+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Ogólne» Niepolecane warsztaty
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Niepolecane warsztaty  (Przeczytany 93517 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Trzebol Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Trzebol
Samochód: Toledo II, 1.9 TDI

« Odpowiedz #15 - Czwartek, 20.04.2006, 19:19:48 - NIEPRZECZYTANA »

aso
Zapisane
shemkel
Gość



« Odpowiedz #16 - Czwartek, 20.04.2006, 20:18:16 - NIEPRZECZYTANA »

Pod kątem przeglądów - niby tanio, ale mało robią w porównaniu do innego ASO. Przykładowo: czyszczenie hamulcy i przepustnicy za dodatkową opłatą.
Jak z innymi naprawami - niewiem.
Na plus - załatwili mi montaż podgrzewacza separatora oleju.
Zapisane
arteqi
Gość



« Odpowiedz #17 - Poniedziałek, 28.08.2006, 20:20:52 - NIEPRZECZYTANA »

Uwaga na naciagaczy w Broniszach k. Warszawy,

Auto Service Jacek Marczak,

Nie slowni oszukuja na kazdym kroku, jak cos chcecie zeby zrobili bierzcie na pismie bo potem bedzie jak u mnie ze sie pan "przejezyczyl" ;/  :pala:
A najlepiej mijajcie szerokim lukiem.
Zapisane
mario BMW
Gość



« Odpowiedz #18 - Poniedziałek, 02.10.2006, 19:55:01 - NIEPRZECZYTANA »

Auto Naprawa Ochej
66-400 Gorzów Wlkp.
ul. Wschodnia 28A
tel. 095 7263 923
NIP 599-247-77-70

Moja przygoda z panami ochejami zaczęła się w maju 2006. Miałem wypadek w Gorzowie i tam naprawiałem auto. "Naprawa" kosztowała w sumie ok. 4500 zł.
Stary ochej robił 3 podejścia z malowaniem - dopiero za trzecim razem udało mu się usunąć wszystkie zacieki jakie porobił. A teraz (po 4 miesiacach) wychodzi rdza.
Synalek (och..j damian) jest miszczem świata ;) w naprawach mechanicznych - lewarek zmiany biegów zamontował mi odwrotnie - wystarczyło spojrzec do ETK żeby wiedzec gdzie może być błąd.
Oczywiście nie zadał sobie tego trudu. Kiedy zwróciłem mu uwagę, że lewarek opiera sie o deskę rozdzielczą przy 1,3 i 5 biegu i nie mozna otworzyć popielniczki z gniazdem zasilającym, uchlastał lewarek szlifierką i "pospawał" pod kątem. Kłamiąc przy tym w żywe oczy, że "dokonał regulacji".
A teraz najlepsze: Nie zorientował się, że lewarek jest alumuniowy -"pospawał" go zwykłym drutem stalowym. W efekcie, po przejechaniu kilkuset kilometrów, lewarek został mi w ręku przy próbie wrzucenia trójki !!! Gdyby auto prowadziła wtedy moja dziewczyna, myślę że miałaby małe szanse żeby nie wpaść w panikę i nie wylądować na drzewie.
Poinformowałem ocheja o tym fakcie (wysłałem mu sms bo na samą myśl o rozmowie robiło mi niedobrze) - oczywiście brak reakcji.

Mam tez zastrzeżenia co do wymiany przedniego zawieszenia, ale niestety na sprawdzenie geometrii pojechałem dopiero po 3 tys. kilometrów i och..je oczywiście umyli ręce.

Chetnie skopałbym gębę osłom, ale rozważam jeszcze możliwości prawne.
Uważajcie na nich jeżeli jeżeli macie do naprawy coś bardziej skomplikowanego niż młotek. Młotka też w sumie szkoda. Spotkałem wielu mechaników-półgłówków ale ci biją na głowę wszystkich.

P.S. Będę wdzięczny za wszelkie porady jak legalnie i skutecznie dać tym "ludziom" i im podobnym do zrozumienia, że powinni znaleźć sobie inne zajęcie (np. żebractwo, albo mycie szyb na światłach... Chociaż nie - szyby na pewno porysują).

P.S.2. Na wszystkie naprawy mam faktury i połamany lewarek jako pamiatkę - gdyby ktos chciał sprawdzic moja wiarygodność.
Zapisane
heartless Mężczyzna
Moderator

Offline Offline



Skąd: Olsztyn
Samochód: Ibiza '94 AAZ

« Odpowiedz #19 - Poniedziałek, 02.10.2006, 20:31:05 - NIEPRZECZYTANA »

To przebiłeś wszystkich chyba.. faktycznie partacze. A jeśli chodzi o jakość usług i ewentualne skopanie im ..p przy pomocy prawa, to chyba wchodzi w rachubę UOKiK - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

Tak swoją drogą skąd sie wziąłeś u nas w klubie z beemką? - odpowiedz w wątku "skąd wiem o IKS"
Zapisane

Ibiza 1,9 TD (AAZ) '94                               
Kajtek87 Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Bielsko-Biała

« Odpowiedz #20 - Poniedziałek, 23.10.2006, 17:06:45 - NIEPRZECZYTANA »

osobiscie ni epolecam w Bielsku-Białej to jest stacja diagnostyczn ai serwis tam tez maja nazwa BIELMOT co do ustawiania zbieznosci to naprawde nie umieja ustawic kierownica krzywo jak cholera i sciagalo mi auto pozdrawiam
Zapisane
marmax3 Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Bydgoszcz
Samochód: Była: Cordoba '97 1.4 AEX, Jest: Citroen C4 Picasso 1.6 VTi

« Odpowiedz #21 - Piątek, 15.12.2006, 13:16:31 - NIEPRZECZYTANA »

Witam!
Chciałem się podzielić uwagami dotyczącymi warsztatu "Jasiniecki" na ul. Bydgoskich Olimpijczyków w Bydgoszczy. Nie jest to ASO (kiedyś chyba był - przed erą elektroniki w autach).
Miałem okzaję trzykrotnie tam zawitać.
Pierwszy raz końcowy tłumik się obraził na resztę autka i się oddzielił oznajmiając to gromkim basem. Werdykt: rura i tłumik na tyle przerdzewiały, że nie ma co spawać. No to mi ekspresowo ze sklepiku załatwili nowy, zamontowali mechanicy kochani i skasowali 163 zł (materiały plus robocizna). Usługa nie za droga, zrobiona expresowo - to i po pierwszej wizycie byłem zadowlony.
Za drugim razem taka przypadłość spotała moją Cordóbkę, że się wycieraczki nie wyłączały ( o czy pisałem w Samo włączające się wycieraczki w seacie cordoba ). Pojechałem - elektryk przez godzinę próbował różne przekaźniki, a na moje sugestie, iż może to wyłącznik, nie reagował. Jak już wszytskie jego przekaźniki nie zadziałały to łaskawie rozebrał wyłącznik, wyczyścił z grafitu i ... wycieraczki zadziałały prawidłowo! Zero części - a robocizna: 60zł. Więc po drugiej wizycie już miałem mieszane uczucia co do warsztatu.
Z trzecią wizytą (dałem skubańcom kolejną szansę) udałem się celem przeglądu - wymiana oleju, filtra oleju, filtra paliwa, wymiana termostatu, czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie elektryki silnika. Olej dałem swój. Jakież było moje zdziwienie, jak w bańce "zwrotnej" dostałem tylko ok. 0,2 l oleju (z początkowych 4l)! Jak oni wlali 3,8l do układu o pojemności 3,5?? Na moje pytanie czy nie za dużo wlali zostałem niemalże opieprzony że co ja się znam, a na bagnecie (bo było oczywicie powyżej maksa) to sobie mogę sprawdzić "na równym po całej nocy a nie bezpośrednio po wlaniu oleju"... Termostat wymienili - ale tylko wkład - mimo, że  żadnego telefonu, z zapytaniem czy to mnie satysfakcjonuje, nie miałem - więc żadnej szansy decyzji nie dostałem. Na rachunku dostałem wypis świadczący o uzupełnieniu płynu chcłodzącego - i faktycznie po otwarciu maski było ciut powyżej minimum. Ale jak tydzień później sobie dolewałem płynu do spryskiwaczy zaważyłem, że chłodziwa mam dużo poniżej "min"! Dolałem i przez następne kikaset km sprawdzałem czy nie ubwya - ale nie ubywało (więc żadnego "ciągłego uszkodzenia" nie ma). Pewnie chłopcy z warsztatu po wymianie termostatu dolali kapkę, ale o odpowietrzeniu układu to już mowy nie było! Za cały ten przegląd zabuliłem 197 zł, z czego za materiały ok. 90zł!
I po tej trzeciej wizycie z za wysokim poziomem oleju, a za niskim poziomem chłodziwa stwierdziłem, ze więcej moje opony tam nie postaną!!
Wszycy, którzy z tego warsztatu chcą skorzystać, niech uważnie patrzą na ręce mechanikom i niech dokładnie sprwdzą sprawność auta po naprawach / przeglądach!!
« Ostatnia zmiana: Środa, 03.10.2007, 14:43:26 wysłane przez marmax3 » Zapisane

Cordoba: Yaris Verso: Citroen C4 Picasso:
twyster1
Gość



« Odpowiedz #22 - Piątek, 15.12.2006, 14:05:04 - NIEPRZECZYTANA »

Adres
Ulica ul. Jabłoniowa 2
Kod, Miasto 80-180, GDAŃSK
Kontakt
Telefon (0-58) 322 11 85, 322 11 65
Fax (0-58) 322 10 55
E-mail gosk@seat.pl  
Strona WWW www.gosk.seat.pl

za wymianę półośki i drążka kierowniczego chcieli 1500 złoty. (najpierw wmawiał mi ze mam nie wyważone felgi- felgi miały dwa dni kupione nowe i wyważone tak jak trzeba) prywatnie części + wymiana kosztowała 390 złoty. a mechanik powiedział mi w oczy ze moje auto wygląda i jeździ jak wóz drabiniasty i ze powinien mnie podać do sądu za zgwałcenie ibizy! :pala: (skarge napisałem).

Adres
Ulica Grunwaldzka 303D
Kod, Miasto 80-314, GDAŃSK
Kontakt
Telefon (058) 552 32 74
Telefon pogotowia  
Fax (058) 552 26 44
E-mail serwis.kaszubowscy@seat.pl  
Strona WWW www.kaszubowscy.seat.pl

za dwa zaczepy zderzaka (tył) skasowali 95 złoty i dali mi dwa lewe co okazało się w warsztacie gdy montowali mi zderzak.
Zapisane
piguu
Gość



« Odpowiedz #23 - Piątek, 15.12.2006, 19:15:32 - NIEPRZECZYTANA »

twyster1, Witam, mam pytanie: Czy mógłbyś mi przesłać bardziej wyraźne fotki swojej Ibi?Szykuje swoją i widze ze masz podobny wyglądzik jaki ja chcę osiągnąć :-)

mój adres : piguu21@wp.pl

pozdro
Zapisane
snurf
Gość



« Odpowiedz #24 - Poniedziałek, 18.12.2006, 19:01:40 - NIEPRZECZYTANA »

Po dzisiejszej przygodzie (szczegóły w moim poście "Lpg zagadka" w dziale benzyna & lpg) odradzam wszystkim firmę Kam Gaz w piekarach śląskich przy ul. bytomskiej 43.
Oszukali mnie podczas regulacji (110zł - oczywiście bez dowodu wpłaty), musiałem wrócić po 2 tygodniach spowrotem bo okazało się że mam pęknięty jakiś przewód (więc podmienili lub celowo uszkodzili), 30zł (wymuszony kolanem wypisany na wizytówce "dowód naprawy"), i jeszcze do tego ktoś sobie zrobił wycieczkę moim autem bo tankowałem do 1/4 baku a po odbiorze miałem rezerwę.
Nie dajcie zarobić kombinatorom!
Zapisane
Cysters
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Lublin

« Odpowiedz #25 - Niedziela, 01.04.2007, 19:37:48 - NIEPRZECZYTANA »

Niepolecam warsztatu w Lublinie Auto Plus przy ul. Spółdzielczości Pracy 76. Pan wymieniwszy olej silnikowy przykręcił mi osłonę od silnika od spodu innym wkrętem wbijając się w przewód od wspomagania. Straciłem potem trochę nerwów i gotówki.
Zapisane
qdlaty Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Kraków

« Odpowiedz #26 - Wtorek, 03.04.2007, 03:47:04 - NIEPRZECZYTANA »

Zakład blacharski na ul. Siwka w Krakowie (właściciel: pan Wrona).

Miałem niewielkie wgniecenie i odrapanie koło lewego lusterka. Panowie z zakładu doktoryzując się na moim samochodzie, pomalowali całe lewe drzwi oraz błotnik  :neutral:  A W TYM:
1) Kolor pomalowanych elementów NIE pasował do reszty samochodu (inny odcień)
2) Panom "psiknął się" lakier na dach, nieco go przymatawiając
3) Mistrzowie profeski wypolerowali mi przednią maskę (po co???) tak, że w jasnym świetle wyglądała jakby była pognieciona
4) Założone chwilę wcześniej nowe lusterko przy odbiorze było pęknięte (boss stwierdził, że jest lekko przybrudzone i dlatego wydaje się, że jest pęknięte...)
5) Brudne paluchy na desce rozdzielczej/schowku, świadczą niezbicie o tym, iż pomalowanie dziesięciu centymetrów kwadratowych przy lusterku na lewych drzwiach wymaga zajrzenia do schowka (który jak wiadomo jest po stronie pasażera), w celu, którego do tej pory zrozumieć nie potrafię... być może to taka technika malowania przez schowek?  :neutral:

OCZYWIŚCIE WRÓCIŁEM W CELU DOKONANIA REKLAMACJI
Dach i przednia maska zostały poprawione. Drzwi i błotnik pomalowane w odcieniu bliższym jak oryginał, jednak dużo do oryginału brakuje. Lusterko czeka na wymianę...

Zdecydowanie odradzam ten zakład blacharski, chyba że:
a) masz mnóstwo wolnego czasu
b) jesteś człowiekiem o spokojnym usposobieniu (czyli niezdolnym do agresji)
c) pieniądze lubisz... wydawać bezsensownie
d) nie lubisz swojego Seata albo chcesz go za coś ukarać  ;-)

Pozdrawiam
Zapisane
raby Mężczyzna
Klubowicz
Moderator

Offline Offline



Skąd: Krasnystaw
Samochód: Leon Cupra 4 2002 1.9 ARL+++ 240KM/460Nm

« Odpowiedz #27 - Środa, 18.04.2007, 18:55:38 - NIEPRZECZYTANA »

Kompletnie odradzam wszystkim filme LORBI   :satan:
http://www.lorbi.com.pl/index.html

Pelny brak profesjonalizmu i olewanie klienta!!!!!

Na pocztku lutego zamowilem od nich wydech i do chwili obecnej nic nie dostalem (czyli 2 miesiace)
Ale malo tego! Nie raczyli nawet zadzwonicz czy odpisac na wiadomosc!

Napisalem kilka wiadomosci i wykonalem do nich kilka telefonow i za kazdym razem slyszalem ze trzeba czekac kilka dni a paczka jest juz w drodze.
Na pytanie czym to zostalo wyslane nie umieli nawet odpowiedziec (poczta czy kurier) ciagle zbywali ze trzeba czekac bo napewno zostalo wyslane.

Wiec jezeli ktos sie nimi interesuje to w 200% odradzam, szkoda szasu, nerwow i pieniedzy na partaczy  :satan:
Zapisane


>>> Sprzedam <<< >>> Ibiza <<< >>> Foka <<< >>> Leon <<<
?Proste są dla szybkich samochodów a zakręty dla szybkich kierowców"
Marlon123
Gość



« Odpowiedz #28 - Środa, 25.04.2007, 09:56:37 - NIEPRZECZYTANA »

Hehehe. Niezle. To teraz dorzuce troszke ja :-)

SEAT Lech Szymczyk Warszawa ul. Połczyńska iles tam.

Samochod od nowosci serwisuje a raczej serwisowalem u nich.
Posiadam ibize od nowosci czyli od lipca 1999.
Lista wpadek:
1. pierwszy przeglad - pytam sie przez tel ile bedzie kosztowal, przed odbiorem samochodu. Podali kwote. Wziolem kaske i okazalo sie ze podali mi kwote netto wiec musialem sie bujac po kaske z powrotem.
2. naprawa po wypadku. Czy wiecie ze naprawa wraz z wymiana szkieletow przednich foteli wyniosla prawie 18 tysiecy?? Po roku pojechalem z pecherzami pod lakierem na elemencie ktory byl wymieniony. Hmm uznali. Naprawili
2. Kolejne 2 lata minely znowy te same pecherze w tym samym miejscu - nie naprawili. Umyli rece. Do jasnej cholery jesli cos robia to niech biora odpowiedzialnosc za to i nie partacza. Naprawa po nich kosztowala mnie 5000 pln
3. W 3 roku cos mi zwariowal wskaznik paliwa - naprawa wraz z rzekoma wymiana plywaka trwala prawie 3 miesiace. Efekt - dzialajacy wskaznik poprawnie, zgubiona srubka mocujaca zegary i tak naprawde nie wiem czy wogole plywak ruszali bo nawet srubki nie ruszone pod tapicerka i fotelami :-)
4. Po wypadku wymienione szkielety foteli. Tylko ze dostalem jakies takie kubelki a pianki na siedziskach sie zsuwaja z nich. Podobno tylko takie byly i takie mam. Musze cos z tym zrobic bo mi sie juz o prety tapicerka wyciera. A za kazda pianke sedziska chcieli 500PLN i do tego montaz.
5. Kolyszace sie fotele. Po wymianie. Ten typ tak ma :-) Fajna odpowiedz :-) A doczytalem sie na forum ze slizgi trzeba tylko wymienic :-) Mysle ze to juz za duzo jak na panow z serwisu.
6. Od chyba 4 lat non stop chca czysci przepustnice. Znajomy mechanik u ktorego teraz juz naprawiam i serwisuje Ibizke powiedzial ze przy kazdej wymianie oleju robi to gratis bo sprowadza sie to do jej nasmarowania specjalnym preparatem i trwa 2 min. - koszt 200 pln. Niezla cena jak na 2 minuty :-)
7. 1,5 roku temu po przegladzie stwierdzili ze trzeba wymienic cale zawieszenie i hamulce. Koszt - 3500 pln :-) Rece mi opadly. Pojechalem wtedy do znajomego mechanika a ten po zbadaniu wykonal naprawe za 240 pln i do tego roku smigalem bez problemow. Okazalo sie ze nieweiele mam do roboty. Serwis przegial i to sporo.
8. A juz szlag mnie trafil gdy w zeszlym roku tj. 2006 wykonalem przeglad przy 105 000 km i skasowali odemnie 700 pln. Nie skasowali komunikatu o przegladzie. Nie wymienili przepalonej zarowki. Musialem sam sobie to zrobic.

Jak narazie to wszystko.
Ja juz nie serwisuje u nich samochodu. Robie to u znajomego mechanik ktorego sobie chwale. U nich moze cos zrobie czego nie bedzie mogl wykonac ten mechanik ktory teraz naprawia moje autko.
Zapisane
Stinkero
Gość



« Odpowiedz #29 - Poniedziałek, 07.05.2007, 20:10:38 - NIEPRZECZYTANA »

Widzę, że kilka postow wcześniej kolega obsmarowal Auto Gosk w Gdańsku, no to ja obsmaruję Auto Gosk w Gdyni, ul. Chwaszczyńska Co prawda jest tam już tylko salon Suzuki, ale serwis Seata funkcjonuje. Opiszę pokrótce : zaczęła mi migać kontrolka od świec w czasie jazdy i autko zgasło i nie chciało odpalić. Pierwsza wizyta w tym serwisie to wydatek ponad 80 zł na diagnozę. Następnie miesiąc oczekiwania na część ( diagnoza brzmiała : czujnik obrotów silnika) W tym czasie kilkakrotnie zmieniała się cena tej części : 360 zł, potem 400, potem 250. Gdy część już przyszła, wymiana trwała raptem 1 dzień. Ale zabuliłem 460 zł! Autko odebrałem tuż przed długim weekendem majowym i postawiłem na parkingu, jako, że miszkam 2 km od serwisu. Po długim weekendzie zrobiłem niecałe 100 km ( kurs do Pruszcza Gdańskiego i z powrotem) i autko wysiadło w centrum Gdyni na środku skrzyżowania. Powód ten sam : zaświeciła mi się lampa od świec i autko zgasło. Zaholowałem je w sobotę z powrotem i teraz czekam.
Nie polecam Auto Gosk - partactwo i oszukiwanie klienta o cenie części zamiennych
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6   Do góry
  Drukuj  
 
+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Ogólne» Niepolecane warsztaty
Skocz do: