Witam!
Jeżeli wątek jest nie w tym temacie to z góry przepraszam.
A więc, posiadam Seata Ibizę 1.2 z 2004r. Jakiś czas temu zapaliła mi się kontrolka check silnika, pojechałem do mechanika a on stwierdził problem związany z katalizatorem lub sondami.
Błąd został tylko wykasowany i nic nie było robione. Po okolo 200km znów się zapalił po czym mechanik stwierdził że założenie emulatora sondy powinno rozwiązać sprawę.
Po tym błąd nie wyskakiwał przez jakieś 2miesiące po czym nawrócił, jednak tym razem po podłączeniu do komputera pojawił się błąd o braku zmian napięcia sondy.
Błąd został wykasowany i po jakiś 2 tygodniach po podłączeniu do komputera pojawiło się coś takiego.
https://zapodaj.net/eaf309a059f83.jpg.htmlMechanik stwierdził także że on już nic na to nie poradzi i zaleca wymianę całego katalizatora, koszt podał około 1tyś zł z robocizną.
Stąd moje pytanie jak bardzo jazda bez wymiany jest niszcząca dla silnika? Oraz czy wymiana katalizatora załatwi sprawę.
Pozdrawiam