Samochód Toledo1, 1998r., 1600ccm, benz. Od paru ładnych lat nie było nic robione z podwoziem. Chodzi mi po głowie, żeby umyć myjką obdrapać z odpadającej rdzy (nie drzeć do dziur, żeby uniknąć spawania).Po usunięciu rdzy zastosować Cortanin F, na to jakiś unikor mat, ew jeszcze baranek.Na 2-3 lata powinno wystarczyć.
Na 3-ciej focie od końca podłużnica zgnieciona bo znajomek dźwignął CAŁY przód podpierając punktowo tylko na jednej podłużnicy (żabą).Foty pierwsze są po wyjęciu w ub. roku wykładziny celem wysuszenia (w drzwiach wymieniałem folię). Tylko od kierowcy widać punkty rdzy, poza tym ok.
Silnik zdrowizna, 17k przejechane.Czy lepiej nic nie ruszać bo to się tak naprawdę na rdzy trzyma?Na progach są plastikowe nakładki tak, że nie widać co się tam dzieje.
https://postimg.org/gallery/2o10xby0w/