Internetowy Klub Seata

Techniczne => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Rozkurcz Niedziela, 07.01.2007, 20:48:24



Tytuł: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Niedziela, 07.01.2007, 20:48:24
Witam chłopaki :zakrecony:

Mam taki problem. Wymienilem termostat, zalalem plyn mniej wiecej do polowy miarki. Sytuacja miala miejsce 3 dni temu. Dzis zauwazylem lekki wzrost temperatury, czyli wskaźnik ponad połowę. Dokupilem wode demineralizowaną i wlalem całego litra! Pod maska nie widze nigdzie wycieków wody.

Jak temu zaradzić? Słyszałem, że jest jakiś proszek z aluminium czy czymś, który się dodaje do płynu i on wypełnia nieszczelności. Spotkaliście się może z takim problemem??

Pzdr :los:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: gld Niedziela, 07.01.2007, 21:08:27
No dobra.
Pytanie, czy zalałeś płynem, rozgrzałeś silnik do otwarcia termostatu (drugiego obiegu) dzięki czemu uzupełniłeś płyn w całym układzie.
Bo jeśli nie to wszystko gra, bo powietrza miałeś w piguły w układzie.
Obserwuj poziom płymu, jak będzie ubywać to wtedy dopiero się możesz martwić :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Niedziela, 07.01.2007, 22:15:42
hihi  :ok: , być może tak faktycznie jest jak mowisz...powinienem az litra dolac? zobaczymy jak bedzie dalej :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: SMERU Poniedziałek, 08.01.2007, 09:12:44
Cytat: "Rozkurcz"
Dokupilem wode demineralizowaną i wlalem całego litra!
- no i teraz zmieniłeś temperaturę zamarzania płynu.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Poniedziałek, 08.01.2007, 10:17:32
- no i teraz zmieniłeś temperaturę zamarzania płynu.

zgadza sie, ale poki co na mrozy sie nie zapowiada  :los:

[ Dodano: 2007-01-08, 12:32 ]
I jeszcze taka sprawa... Kiedy włącza sie u Was wiatrak? temperature mam prawie w polowie, a wiatrak nie zalącza sie :/


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 08.01.2007, 13:25:27
u mnie jak wskazowka w pionie troche postoi.
jak sprawdzalem na vagu to bylo to dokladnie przy 94 stopniach.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: marmax3 Wtorek, 09.01.2007, 10:49:06
Cytat: "Rozkurcz"
hihi :ok: , być może tak faktycznie jest jak mowisz...powinienem az litra dolac? zobaczymy jak bedzie dalej

Miałem dokładnie to samo, po wymianie termostatu (no może poza ilością - dolałem tak z 250ml). Jeśli po tej dolewce poziom płynu masz stabilny - to wszytko ok - może poza mechanikiem, który nie odpowietrzył układu po wymianie termostatu. Jeśli jednak nadal chłodziwa będzie ubywać, a śladów wycieku brak, to sprawdź koniecznie poziom oleju - czy przypadkiem nie wzrósł - chłodziwo może uciekać nie tylko "na zewnątrz" silnika....


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Wtorek, 09.01.2007, 21:37:40
No wlasnie. Z rana sprawdze oczywiscie poziom. Jeżeli będzie taka sytuacja jak mowisz, to czy to uszczelka pod głowicą??

Pzdr


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 09.01.2007, 21:40:33
Raczej tak...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: gld Wtorek, 09.01.2007, 21:41:37
Wiesz, zawsze może też uciekać przez nagrzewnicę, no ale wtedy to go widać :mrgreen:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Wtorek, 09.01.2007, 23:52:12
hehe no wiem, problem w tym ze nie widac. dzisiaj nie sprawdzalem plynu, ale skoro wskazowka ponad polowe poszla to chyba jest za malo :(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: marmax3 Czwartek, 11.01.2007, 09:31:34
No i jak tam sprawdzanie płynu?? Jeśli masz ciągle bez zmian to jest jeszcze taka możliwość, że wmontowano Tobie termostat o wyższej temperaturze otwarcia. Jak wentylator chłodnicy się nie włącza, a wskazówka niewiele się wychyla poza połowę - ty tylko się ciesz - w mrozy będziesz miał szybciej nagrzane autko.
U mnie akutat wmontowali taki o ciut niższej temperaturze otwarcia niż bym chciał. Przy obecnych temperaturach (rano ok. 5 stopni) dopiero po 4 - 5 km wskazówka zaczyna zbliżać się do połowy skali, a i tak zawsze pare grubości wskazówki przed się zatrzyma. Reszta raczej bez zarzutu - bo np. po ok 1 km już ciepłe powietrze do kabiny leci, wąż do chłodnicy na początku zimny jak lód, a jak się już silnik nagrzeje - to choćby i dmuchawa na 4 i na pełnym grzaniu była - to i tak wskazówka temperatury ani drgnie w dół...
Trafił mi się taki termostat i tyle, ale tak to jest jak się samemu nie pogrzebie, tylko leniwie podjedzie do warsztatu  ;-)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: gld Czwartek, 11.01.2007, 10:10:58
dlaczego bierzecie się do tego od "dupy strony"??????

Cytat: "Rozkurcz"
ale skoro wskazowka ponad polowe poszla to chyba jest za malo

Co to za bezsensowne stwierdzenie w ogóle. Otwórz maskę i nie spekuluj.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 11.01.2007, 10:14:40
marmax3, Ja bym dziekowal za taki termostat... a nie marudzil!


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Czwartek, 11.01.2007, 10:47:14
Cytuj
Co to za bezsensowne stwierdzenie w ogóle. Otwórz maskę i nie spekuluj.


Nie sprawdzalem bo zauwazylem to wieczorem wracając do domu. No i nie chcialo mi sie po ciemku patrzyć. Zaraz jade do mechaniora bede wszystko wiedzial :)Pzdr


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: marmax3 Czwartek, 11.01.2007, 11:58:03
Cytat: "raby"
marmax3, Ja bym dziekowal za taki termostat... a nie marudzil!

za mój termostat szybciej otwierający duży obieg?? Na razie mnie to gila - ale jak się pojawią mrozy (o ile się pojawią) to już będzie mi trochę przeszkadzało, że dojazd do pracy nie wystarcza na porządne ogrzenie powietrza - bo jak tu choćby utrzymać czystą przednią szybę? Zdecydowanie wolałbym jednak termostat później otwierający duży obieg.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 11.01.2007, 12:56:36
Cytat: "marmax3"
za mój termostat szybciej otwierający duży obieg?? Na razie mnie to gila - ale jak się pojawią mrozy (o ile się pojawią) to już będzie mi trochę przeszkadzało, że dojazd do pracy nie wystarcza na porządne ogrzenie powietrza - bo jak tu choćby utrzymać czystą przednią szybę? Zdecydowanie wolałbym jednak termostat później otwierający duży obieg.

Ja mam taki ze max temp do 1 kreski idzie czyli 60-70 st.
Na nowym ciagle mialem 100st.
U mnie grzeje jak trzeba....


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: SMERU Czwartek, 11.01.2007, 15:34:15
Cytat: "marmax3"
jak się pojawią mrozy (o ile się pojawią) to już będzie mi trochę przeszkadzało, że dojazd do pracy nie wystarcza na porządne ogrzenie powietrza - bo jak tu choćby utrzymać czystą przednią szybę? Zdecydowanie wolałbym jednak termostat później otwierający duży obieg.
- ale termostat otwiera duży obieg gdzieś w okolicach 90 C. Tobie otwiera ciut wcześniej powiedzmy przy 85 C. Jak temperatura spadnie o jakieś 5 C, to się zamyka i nie idzie ciepło na chłodnicę, nagrzewa się otwiera i tak ciągle. Nagrzewnica jest w małym układzie więc w niej masz ciepłe powietrze nawet jak chłodnica jest zimna. Myślę że nie zauważysz różnicy między powietrzem z nagrzewnicy rozgrzanej do 85 C a do 90 C. U mnie też wskazówka temperatury jest minimalnie pochylona w lewo jak się nagrzeje. Stoi tam i się nie rusza.  :satan:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Czwartek, 11.01.2007, 16:35:38
A więc po problemie już.

Uszczelka pod glowicą jest ok, olej czyściutki. Dopatrzyłem się dalikatnego, dosłownie minimalnego wycieku, który podczas jazdy potrafił w 3 dni wypocić 2 litry płynu z obiegu.

Musiałem troszkę poprawić po konstruktorze :los: szlifowanie itp, bo uszczelka od termostatu nie uszczelniała, stąd ten wyciek. Przejechałem 120km, wskazówka w trasie powyżej 1/4, w mieście prawie połowa... Czy tak ma być???

Pzdr


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: heartless Piątek, 12.01.2007, 09:45:45
Na moje oko, to masz za duże wahania - termostat nie daje rady. Na forum jak poszukasz, to znajdziesz opinie, że niektóre od nowości porafią być zepsute :(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: corass Piątek, 11.05.2007, 10:38:15
ja odświerzam temat.
ja mam wyciek z chlodnicy - pod samochodem jest plama (nie jest to olej :) ). dzowniłem własnie do ludzi od chlodnic i mi powiedzieli ze trzeba cala i to jakies 250zl... ja podejrzewam ze jest to wyciek gdzies na wezyku. pytanie: czy trzeba cala chlodnice czy moze cos innego - moze ten wezyk??


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 11.05.2007, 10:41:42
Cytat: "corass"
ja podejrzewam ze jest to wyciek gdzies na wezyku. pytanie: czy trzeba cala chlodnice czy moze cos innego - moze ten wezyk??

Uwaga uruchamiam szklaną kule...  :zakrecony:

Jeżeli jest wyciek z węża od chłodnicy to nie wymieniaj chłodnicy...

Może sprawdź najpierw z czego dokładnie leci, a później będzie można zastanawiać się jak to naprawić :?:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 11.05.2007, 10:56:52
Predzej ci eknie na połaczeniu węża z chlodnicą .
Trza zdjąć , syf oczyścić a jak guma tarda ...wymienić.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: heartless Piątek, 11.05.2007, 13:46:29
Wrzuć autko na kanał jak masz takowy albo właduj się sam pod nie jak kanału nie masz i oblookaj wszystko dokładnie. Często puszcza na łączeniach węża z chłodnicą jak chłopaki wyżej już pisali.. Twoi ludzie od chłodnic zdecydowanie chcą wyciągnąć kasę od Ciebie, jeśli kazali Ci kupić chłodnicę bez oglądania, tylko przez telefon.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Mirea Środa, 25.07.2007, 20:00:18
Gubię wodę. Nie mam grzania w środku w kabinie. Jak doleję i jeżdzę wolno i "zachowawczo" to wyciek jest mały. Jak gnam - praktycznie zbiornik wyrówwnawczy jest pusty.  Mokro mam pod zbiorniczkiem, na wahaczu jest cała masa wody. Śmierdzi płynem w kabinie. Co jest do janej?? któędy ucieka? wężyki pod zbiorniczkiem zachowują się normalnie, kurde, nie wiem co i jak

Cordoba 97 AEX 1.4


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 25.07.2007, 20:17:43
Cytat: "Mirea"
Mokro mam pod zbiorniczkiem, na wahaczu jest cała masa wody. Śmierdzi płynem w kabinie. Co jest do janej?? któędy ucieka?
skoro jest mokto to moze sam to sprawdzisz?  :chytry:  :los:
powycieraj do sucha, zapakuj kogos do samochodu, niech dodaje gazu a Ty obserwuj.
Prostrzej metody nie znam  :niewiem:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: waldi Poniedziałek, 30.07.2007, 21:51:38
witam mam problem znowu z swoim wozem poniewarz odbylem nim dluga trase ostanio niepatrzac w zbiorniki plynow kolo silnika w pewnym czasie  zauwarzylem ze malo jest wody w chlodnicy dolalem minol tydzien zaglonda i dalej pysto w zbiorniczku jakies sugestie co moglo sie  znim stac?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 30.07.2007, 21:57:23
Pewnie gdzieś wyciekł. Obejrzyj dokładnie chłodnicę i węże, czy gdzieś nie cieknie. Jeśli ucieka do cylindrów to po dłuższym postoju tuż po odpaleniu z wydechu nieraz wydostaje się biała chmura dymu.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: waldi Poniedziałek, 30.07.2007, 22:06:17
hmm niecieknie wizualnie nigdzie ale ejszcze to sptrawdze a jesli ucieka do cylindorow to co z tym zrobic i jakie to sa koszty?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: And280 Poniedziałek, 30.07.2007, 22:08:51
jak do cylindrow to uszczelka pod glowica do wymiany, koszt uszczelki ze 150 zl robocizna pewno z 200 zalezy gdzie


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 30.07.2007, 22:23:59
Cytat: "And280"
jak do cylindrow to uszczelka pod glowica do wymiany

Proponuję się upewnić czy przy wymianie uszczelki nie wymienia się też śrub. Wiem, że w escrcie napewno. Kumpel pożałował na nie i jedna się urwała. Efekt = nowa uszczelka i śruby. A co do jednego z testów na uszczelkę to przegazować trochę samochód i patrzeć, czy w zbiorniczku nie pojawią się bąbelki.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: HiHi Wtorek, 31.07.2007, 11:24:15
a ja obstawiam że to pompa wody


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: waldi Wtorek, 31.07.2007, 15:33:52
a co jesli pompa wody ktora jest napinaczem paska oczywiscie zostala wymieniona ostanio przy wymianie paska czyli jakeis 3tys km


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 31.07.2007, 16:05:12
jezeli nie widzisz wycieku to nie stanowi ona problemu


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 31.07.2007, 16:10:45
Jak jest gorąco to płyny maja to do siebie,że parują.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: waldi Wtorek, 31.07.2007, 16:21:46
paruja ale panowie zalalem dwa litry bo tyle weszlo i po 2 tygodnaich czasu zbiorniczek pusty wczoraj jush zaczol sie robic strasznie slaby silnik w jezdzie na 3 moze 4 biegu jade do emchanika za jakies godziny ma to ocenic ale oby to niebylo glowica i planowanie same ksozty bo cuz mzoe sie dziac z tym troszke dymi na bialo al troszke bo widzialem inne wozy dymiace moj to prawie nic a woda nieuciak nigdzie wiatrak sie wlncza przy 90 stopniach wiec niewiem trace glowe chyba:(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 31.07.2007, 19:48:25
A jak dymi para z tyłu to co innego . Uszczelka :(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: HiHi Czwartek, 02.08.2007, 12:25:56
ja wymieniałem 2 miesiace temu pompe i tydzien temu znowu wymieniałem bo ciekła


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: waldi Niedziela, 05.08.2007, 13:29:39
hmm a dzisiaj stwierdzilem z eneima wody w ukladzie chlodzenia i z korka od oleju dymi spalinami prawdopodbnie lub pzregrzaiem ale neiznam sie moj mechanik kazal mi ejchac do jakiegos mechaniklesa ktory ma jakis przyzad co sprawdza spalny w ukladzie chlodzenia za 20 do 30 zł i jutro tam pojade jesli beda spaliny to na 100% uszczelka pod glowica ale neiwiem wogle mam dosc tego samochodu


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 24.10.2007, 17:33:26
Moze komus sie to przyda: uszczelka pod glowica - numery (wybrany silnik)
(http://img138.imageshack.us/img138/5588/uszczelkaeg4.th.jpg) (http://img138.imageshack.us/my.php?image=uszczelkaeg4.jpg)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: martino1180 Piątek, 18.04.2008, 19:21:02
Witam,
jestem po wymianie płynu chłodniczego (ok 3 miesiące temu) odpowietrzyłem, pojeździłem, dolałem i przez pewien czas było spoko. Lecz teraz zaobserwowałem dziwne zjawisko - płynu ubywa powoli, a gdy chcę dolać to w ukł jest takie ciśnienie, że po otwarciu wywala mi ze zbiorniczka płyn. Dodam tylko, że gdy ściskam wąż górny i dolny to czuję że jest w nich powietrze. Czyżby nie odpowietrzony dokładnie układ?. Na bagnecie oleju nie widać pęcherzyków, na korku nie ma masła itp.
Co to może być - czyżby uszczelka pod głowicą?? Proszę o sugestie i informacje.
P.S.
Dolewam tak średnio raz na tydzień z 0,5L


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Piątek, 18.04.2008, 19:58:04
Obstawiam uszczelkę pod głowicą w takim miejscu, że płyn nie dostaje się do oleju, ale pęknięcie robi ciśnienie w układzie chłodzenia. Ale zanim zaczniesz to naprawiać sprawdź czy sam układ jest szczelny, chociaż to ciśnienie wskazuje na uszczelkę.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 18.04.2008, 20:27:53
Sprawdź czy jak odpalasz po długim postoju nie pojawia się z tyły chmura o zapachu płynu.
Oczywiście zakładamy, że odkręcasz korek na zimnym silniku.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Stan Sobota, 19.04.2008, 09:34:45
Jeżeli odkrecasz zaraz po zatrzymaniu to tak bedzie. Odkręć nakrętkę jak silnik zimny. Jak wtedy bedziesz miał ciśnienie w zbiorniczku to winny może być zaworek w nakrętce. Zapcha sie i nie reguluje ciśnienia. Powinien utrzymywać na ciepłym 0,2-0,4 atm. Na sprawnym zaworku i zimnym silniku cisnienia nie powinno być wcale.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 19.04.2008, 09:38:41
Cytuj
Jeżeli odkrecasz zaraz po zatrzymaniu to tak bedzie. Odkręć nakrętkę jak silnik zimny. Jak wtedy bedziesz miał ciśnienie w zbiorniczku to winny może być zaworek w nakrętce. Zapcha sie i nie reguluje ciśnienia. Powinien utrzymywać na ciepłym 0,2-0,4 atm.
wszystko dobrze, ale
Cytat: martino1180
Dolewam tak średnio raz na tydzień z 0,5L
i tu robi się problem, bo ewidentnie płyn ucieka.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: martino1180 Sobota, 19.04.2008, 15:23:43
Dziś popołudniu sprawdzę - bo wczesniej odkręcałem jak był jeszcze ciepły (nie gorący).

Napisano: Sobota, 19.04.2008, 14:28:55


No i kupa bo ciśnienie małe było, a po odpaleniu nie było niebieskiego, anie białego dymu tylko zwykła para przez chwilkę bo dziś wilgotno. Co do uciekania płynu to ostatnio zaczął zwiewać, ale zlokalizowałem skąd - plastikowy trójnik do nagrzewnicy (gazownicy założyli taki). Dziś wymienię na metalowy.
Ale pytanie dalej pozostaje - skąd to ciśnienie? Czy to na pewno uszczelka. A jeżeli tak to ile kosztuje wymiana i czy jest trudna bo może bym się pokusił...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.04.2008, 15:30:51
Cytat: martino1180
ile kosztuje wymiana i czy jest trudna bo może bym się pokusił...
skorzystaj http://klubseata.pl/forum/index.php?action=search
bolo co nieco o wymianie


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Sobota, 19.04.2008, 16:45:30
Cytat: martino1180
skąd to ciśnienie? Czy to na pewno uszczelka
Jak odkręcałeś na ciepłym to normalne. Dodam, że to trochę niebezpieczne.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 22.04.2008, 21:26:06
Popytaj w warsztatach, podobno jest możliwość sprawdzenia zawartości CO2 w płynie chłodniczym. Jego duża zawartość świadczy o przedmuchu cylinder-kanał wodny.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Wtorek, 27.01.2009, 21:17:00
odświeżę temat .

Po przeczytaniu tego oraz jeszcze tych dwóch topików:

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=2174.15

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=8193.15

mam jeszcze kilka wątpliwości.

Mój problem w sumie wydaje się podobny jak kolegów i podejrzewam uszczelkę pod głowicą z tym że:

po dolaniu płynu bo jakoś wydało mi się go mało zrobiłem w ciągu 2 dni 1000 km i nic. Jedynie płynu ubyło (na dnie zbiorniczka został). Czy aby jak by to była uszczelka to nie powinno w pewnym momencie np na 500 km rozpier...... tą uszczelkę do reszty?

Faktycznie jak zorbie te 10 km to po otwarciu klapy słyszę syk spod korka w zbiorniczku (jest tam taki otworek), przez ten otworek zauważyłem że mi wypływa płyn bo pod zbiorniczkiem jest mokro i to jest słodki płynik.

Na rozgrzanym silniku węże są owszem gorące i nie są miękkie ale takie twardawe, ale jakoś super twarde to nie są.

Czy macie jakieś inne pomysły niż uszczelka pod głowicą (nie chcę niepotrzebnie rozbebeszać pół silnika).

PS. nie wiem czy to istotne ale ostatnio jak mi spawał mechanior rurę to powiedział ze warto wymienić pompę wodną bo ta już pada.

PS2. A może to wina zapowietrzonego układu, albo zapchanej chłodnicy?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Wtorek, 27.01.2009, 21:30:34
To wymień pompe wody najpierw, bo może ci gdzieś przecieka i dlatego tracisz płyn chłodniczy, a nie przez uszczelke. Przy okazji może warto i rozrządem się zająć, kiedy robiłeś?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Wtorek, 27.01.2009, 21:36:14
zgadza się, rozrząd już powoli należało by wymienić tak jak napinacz i tą pompę. Zakupiłem te rzeczy ale czekam bo jak bym je wymieniał to także tą uszczelkę chyba że na 100% bede pewny ze to nie ona, wiesz żeby dwa razy nie rozkręcać silnika.

Jutro jeszzce oblookam tą pompę wody choć nie wiem jak się do niej dostać i gdzie za bardzo jej szukać?

Tylko czy to ona moze być przyczyną takiego ciśnienia w układzie że wywala tą dziurką pod korkiem jakieś tam ilości płynu podczas podóży (auto normalnie sie nagrzewa, nawiew ciepłego powietrza działa)?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 29.01.2009, 21:29:24
Cytat: qauczuq
Jutro jeszzce oblookam tą pompę wody choć nie wiem jak się do niej dostać i gdzie za bardzo jej szukać?
pod oslona paska rozrzadu mocowana na 3 sruby

a moze wystarczy wymienic korek od zbiorniczka?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Czwartek, 29.01.2009, 21:49:52
no nie wiem,  wcześniej pisaliście o tym ale skończyło się na uszczelce. Korek wydaje się nie być skomplikowany w  budowie i nie wiem co by tam maiło isę popsuć, a ten otworek prez który ucieka płyn podczas jazdy lub słychać jak "ciśnienie syczy" jest w zbiorniczku i nie ma tam żadnych ruchomych części (tak mi sie wydaje) i także nie ma siię co w nim popsuć.
Dla pewności jeszcze sprawdzę, ale  śnieg teraz napadał i nie mam ochoty na robote na zewnątrz przy samochodzie.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KYS Czwartek, 29.01.2009, 21:53:25
Cytat: qauczuq
Dla pewności jeszcze sprawdzę, ale  śnieg teraz napadał i nie mam ochoty na robote na zewnątrz przy samochodzie.
Wyciekający płyn chłodniczy zostawia po wyschnięciu taki charakterystyczny nalot, więc musisz poszukać dokładnie, czy nie znajdziesz jakiś śladów wycieku...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 29.01.2009, 22:07:03
Cytat: qauczuq
Korek wydaje się nie być skomplikowany w  budowie i nie wiem co by tam maiło isę popsuć, a ten otworek prez który ucieka płyn podczas jazdy lub słychać jak "ciśnienie syczy" jest w zbiorniczku i nie ma tam żadnych ruchomych części (tak mi sie wydaje) i także nie ma siię co w nim popsuć.
bo ruchoma czesc jest w korku a nie zbiorniczku, przynajmniej podmien korek od kogos kto ma na 101% sprawny

juz nie 1 seata z forum wyleczylem wymiana korka :-X


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Piątek, 30.01.2009, 06:27:14
posiadam właśnie taki,

http://www.allegro.pl/item536588280_korek_zbiornika_wyrownawczego_chlodnicy_do_vw.html - o takim korku mówisz?



Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 30.01.2009, 07:26:39
W korku jest zawór ciśnieniowy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: hahaha Piątek, 30.01.2009, 13:52:09
Od czego psuje się uszczelka pod głowicą? Wymieniałem rok temu i w ostanim miesiącu płyn zaczął uciekać.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 30.01.2009, 14:05:38
Kiedys w skodach dawali taki płyn ze jadł uszczelkę. Nie należy zmieniac płynu na inny niz fabryczny bo pozostałości wchodzą w reakcje i cuda sie dzieją. Po za tym firmowy płyn to podstawa ,a nie "noname"  :-X
Głowicę należy tez dokrecić po wymianie uszczelki powtórnie po jakimś przebiegu. Inaczej się ułozy ,ale bedzie nieszczelna :(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 30.01.2009, 15:01:31
Cytat: Tracer
Głowicę należy tez dokrecić po wymianie uszczelki powtórnie po jakimś przebiegu.
Możesz wskazać jakieś źródło?
Mnie informowali, że nie ruszać. I tej wersji bym się trzymał. Poza tym w żadnej książce nie znalazłem, aby dociągać głowicę po jakimś czasie. Podawany jest moment, ewentyalnie dodatkowo kąt i kilka razy spotkałem, żeby dociągnąć po rozgrzaniu. Poza tym ważna jest kolejność nie tylko dokręcania, ale też spotkałem się zachowaniem kolejności przy odkręcamiu. I przede wszystkim czystość. Zanieczyszczone, czy zardzewiałe śruby stawiają większy opór i pomimo dokręcenia właściwym momentem głowica nie dociska właściwie uszczelki. Niektórzy zalecają wymianę śrub. Nigdzie jednak nie znalazłem informacji, żeby dociągać głowicę po jakimś przebiegu.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 30.01.2009, 18:18:54
Możesz mieć racje ,że w tych silnikach po przebiegu sie nie dokręca.
Natomiast dokręcanie jest podzielone na IV etapy i robi się je róznie dla silnika z żeliwa i inaczej dla ,ze stopów lekkich. Opisane to jest np. w książce o naprawie Polo.
Pomyliłem z fiatami PL bo tak sie tak robiło  :-[ 


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Piątek, 30.01.2009, 22:50:38
W korku jest zawór ciśnieniowy.

czy jest sposób aby sprawdzić samemu czy korek jest dobry?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 30.01.2009, 22:56:31
W korku jest zawór ciśnieniowy.

czy jest sposób aby sprawdzić samemu czy korek jest dobry?
zakladasz od kogos do siebie sprawny na 101%


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Piątek, 30.01.2009, 23:02:54
ale nie mam nikogo takiego na podorędziu, może przedmuchać go ciśnieniem itp?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 30.01.2009, 23:05:14
ale nie mam nikogo takiego na podorędziu, może przedmuchać go ciśnieniem itp?
jak nie masz skad wiziasc korka vw to kup nowy, kosztuje grosze a moze rozwiazac problem

PS jak bys wypelnil profil to przynajmniej bylo by wiadomo skad jestes, na imprezach typu spot nie ma problemu i napewno ktos by pomogl


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Piątek, 30.01.2009, 23:48:12
orginal kosztuje 35 zl ja kupowałem w vw ostatnio


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Sobota, 31.01.2009, 11:43:22
dzisiaj rano, po całej nocy odkręciłem korek i wyobraźcie sobie że było jeszcze ciśnenie na tyle wysokie w ukłądzie że troche płynu wywaliło. Niedużo ale... . Jeżeli moja logika jest dobra to faktycznie moze to być ten korek. Bo jak by był dobry to powinien to ciśnienie wypuścić prez całą noc.

Przyglądnąłem się też temu korkowi, od wewnątrz ma taką ruchomą częsć  która wychodzi na to że zachodzi na ten otworek w zbiorniczku. Nie wiem jak to działa, a może wy wiecie?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 31.01.2009, 12:05:46
zmien ten korek i nie kombinuj


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: widget Sobota, 31.01.2009, 12:11:13
Tak czytam ten wątek i stwierdzam, że kolega jest strasznie oporny na pomoc  :)
Raby podaje Ci gotowe rozwiązanie, a uwierz mi, że pomógł nie jedenj osobie - zmień lepiej korek i ślij browara do Krasnego...  :P


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 12:31:58
heh bo ten typ tak ma sprawdzi wszytskie inne mozliwosci nawet drozsze w dojsciu do sedna sprawy a pozniej powie ze to byl korek i bedzie dumny ze to jest korek a ze 2 strony wczesniej na samym poczatku kazdy mu mowi ze t korek to nie

i kup orginalny korek bo te zamienniki z allego po 17 zł to badziewie orginal 35 zl w vw jak juz wczesniej pisałem


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Sobota, 31.01.2009, 13:04:06
heh, dzieki profesorze uszek za wnikliwą psychoanalizę, respecto.  :nonono:  :nonono:  :nonono:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 31.01.2009, 13:14:51
Cytat: qauczuq
heh, dzieki profesorze uszek za wnikliwą psychoanalizę, respecto.  :nonono:  :nonono:  :nonono:
Uszek ma rację, bo skoro ktoś dał Ci odpowiedź na samym początku, a Ty nadal swoje to jak dla mnie nabijasz posty. Zamiast skorzystać z dobrej rady kombinujesz. Szkoda Ci wydać 35 zł, to jedź do mechanika to się dowiesz, że trza rozebrać pół silnika za parę stówek.
BTW. uzupełnij profil, bo na forum jesteś od dłuższego czasu, a nadal tego nie zrobiłeś.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Sobota, 31.01.2009, 13:34:05
a jak dla mnie to sie nie wtrącaj jak nie masz nic merytorycznego do powiedzenia. Mam swoje doświaedczenia i nie ucz mnie co i jak robić. Skoro nie wiesz jak działa korek i ta jego magiczna cześć do równoważnia ciśnienia to wystarczy napisać. Ja mechanikiem nie jestem choć peweni by mi to pomogło, ale nie. Dlatego pytam. I nie potrzebuje umorlaninaia i twojego i uszka pouczania, zostawcie to swoim dzieciom.  :nonono:  :nonono:  :nonono:
(http://klubseata.pl/forum/Themes/SlickPro_Graphite/images/warn.gif) Niestosowne zachowanie. Nie uzupełniony profil.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 13:45:32
heh to po co tu siedzisz po co sie pytasz jak wiesz lepiej jak dla mnie jestes **** totalny skoro wiesz lepiej idz stad i nie wkurzaj ludzi glupimi pytaniami co chwile i jedno w kolko o tym samym

chyba mi cisnienie podniosł :-\


Napisano: Sobota, 31.01.2009, 13:44:12


Korek w zbiorniczku wyrównawczym działa na zasadzie zaworu nadciśnieniowo podciśnieniowego. Podczas nagrzewania się płynu i zwiększania jego objętości, co powoduje wzrost ciśnienia w układzie chłodzenia, zaworek nadciśnieniowy otwiera się przy odpowiednim ciśnieniu i poziom płynu w zbiorniku się podnosi. Podczas stygnięcia płynu i zmniejszaniu się jego objętości zaworek podciśnieniowy otwiera się, gdy podciśnienie osiągnie odpowiednią wartość i umożliwi dostęp powietrza do środka. Korek sluzy tez do podniesienia wrzenia plynu do okolo 125C własnie przez podwyzszenie cisnienia


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 31.01.2009, 14:11:38
Cytat: qauczuq
a jak dla mnie to sie nie wtrącaj jak nie masz nic merytorycznego do powiedzenia
A ty masz coś do powiedzenia nowego w tym temacie? Czy po prostu masz ochotę ponabijać posty? Dwie strony się dopytujesz o jedną rzecz, a jak ktoś podsuwa ci najprostsze i najtańsze rozwiązanie, to i tak to zlewasz. Nie chcesz korzystać z pomocy to nie zadawaj pytań.
Cytat: qauczuq
Mam swoje doświaedczenia i nie ucz mnie co i jak robić. Skoro nie wiesz jak działa korek i ta jego magiczna cześć do równoważnia ciśnienia to wystarczy napisać.
Skoro tak to przepraszam "mistrzu". Moja wiedza na temat mechaniki jest równa zeru w porównaniu do twojej. Tylko ja nie mam potrzeby zadawania w kółko tych samych pytań w przeciwieństwie do ciebie.
PS. To ty mnie nie ucz co mam robić. Upomniałem cię kulturalnie a ty wyskakujesz z takimi tekstami. I od moich dzieci to się odpierwiastkuj, bo dostaniesz bana i nie będziesz miał problemów z pisaniem na tym forum.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: marekibi Sobota, 31.01.2009, 15:19:35
Witam. Opisze moj problem. Kiedys w trasie przetarl mi sie waz od chlodnicy, ktory jest umieszczony kolo wentylatora. Na szczescie blisko byl mechanik i dosztukowal rurke, dolalismy plynu (chyba Borygo - na pewno rozowy, czyli taki jak byl wczesniej). No i wszystko bylo ok, ale od jakiegos czasu ubywa plynu. Dolewam tak mniej wiecej litr na 4-5 tysiecy km (kilka dolewek co ~tysiac km). Te liczby sa orientacyjne, ale nie jest to jakas czesta przypadlosc. Najpierw wydawalo mi sie, ze moze plyn ucieka tam, gdzie jest dosztukowana ta rurka, ale wyciekow nie widze nigdzie. I tak sie teraz zastanawiam czy to nie jest czasem ten korek? Gdy zaswieci mi sie kontrolka od plynu w czasie jazdy, zatrzymuje sie, wylaczam silnik i przy odkrecaniu korka slychac syczenie i korek troche "wystrzeliwuje", tak jakby bylo tam spore cisnienie. Tak powinno byc, czy tez korek powinien upuszczac to cisnienie, a tego nie robi i plyn wywala gdzies indziej?
Co o tym myslicie? Sa jakies powody do niepokoju o glowice? Rozrzad wymieniony okolo 30 tysiecy temu (kompletny z pompa wody).
Aha, mam zamontowana rozporke z przodu, ktora troche naciska na ten korek. Moze ona w czyms przeszkadza?

Pozdrawiam.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 15:23:44
jesli korek jest niesprawny to bedzie wywalalo plyn i przez to czeste dolewki
a co do cisnienia i ze strzela to normal tak ma byc bo okrecajac korek upuszczasz cisnienie w ukladzie i plyn powieksza swoja objetosc automatycznie


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 31.01.2009, 15:27:28
Cytat: marekibi
Gdy zaswieci mi sie kontrolka od plynu w czasie jazdy, zatrzymuje sie, wylaczam silnik i przy odkrecaniu korka slychac syczenie i korek troche "wystrzeliwuje", tak jakby bylo tam spore cisnienie.
a slyszales ze korka sie nie odkreca na goracym silniku bo mozna sie poparzyc plynem?
Wlasnie przez obecnosc cisnienia w ukladzie.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 31.01.2009, 15:46:06
Mi cieknie z pod uszczelki lekko na rogu i czy by pomogło dokręcenie lekko głowicy ? czy raczej nie powinno się dokręcać  :-\


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: burbur Sobota, 31.01.2009, 16:01:25
Mi cieknie z pod uszczelki lekko na rogu i czy by pomogło dokręcenie lekko głowicy ? czy raczej nie powinno się dokręcać  :-\
Nie powinno się dokręcać, tylko pogorszysz sprawe


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: qauczuq Sobota, 31.01.2009, 16:28:03
heh to po co tu siedzisz po co sie pytasz jak wiesz lepiej jak dla mnie jestes **** totalny skoro wiesz lepiej idz stad i nie wkurzaj ludzi glupimi pytaniami co chwile i jedno w kolko o tym samym

coś ci sie  kolego chyba pomyliło. Nie życzę sobie takich impertynenckich uwag co do mojej osoby. Rozmowa dot.  płynu uciekającego a nie tego jaki ja jestem itd. POwtarzam wypraszam sobie tego typu uwagi w moją stronę.

PS. totalny .............. to ty jesteś.
(http://klubseata.pl/forum/Themes/SlickPro_Graphite/images/warn.gif) Nabijanie postów, niekulturalne zachowanie.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 31.01.2009, 16:32:27
Cytat: burbur
Nie powinno się dokręcać, tylko pogorszysz sprawe
Też tak właśnie myślę, a jest jakiś inny sposób aby pozbyć sie tego wycieku ? oprócz wymiany uszczelki  ;D


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 17:14:48
Cytat: qauczuq
coś ci sie  kolego chyba pomyliło. Nie życzę sobie takich impertynenckich uwag co do mojej osoby. Rozmowa dot.  płynu uciekającego a nie tego jaki ja jestem itd. POwtarzam wypraszam sobie tego typu uwagi w moją stronę.

PS. totalny .............. to ty jesteś.


wypraszac to sobie mozesz sam ewentualnie swoim dzieciom (wogole to biedne te Twoje dzieci a dlaczego odpowiedz sobie sam)  :ok:  :ok:
zyczyc to ja Tobie nic nie zycze co najwyzej zebys wiecej sie nie wypowiadał a ze nie przyjmujesz krytyki i uwazasz sie za lepszego to swiadczy to tylko o twojej .............. i brakiem obycia i kultury
Ale nie martw sie na cwaniaków zawsze znajdzie sie kreska mam nadzieje ze trafisz na swojego i tego CI zycze
czyli jednak cos CI zycze :-\  :-\

Cytat: burbur
Nie powinno się dokręcać, tylko pogorszysz sprawe
Też tak właśnie myślę, a jest jakiś inny sposób aby pozbyć sie tego wycieku ? oprócz wymiany uszczelki  ;D
No kolego jedynie wymiana uszczelki i splanowanie glowicy jak juz zdejmiesz glowice nie jest to cos takiego strasznego w aex sam to robilem w aaa z pomoca sasiada bo to troche bylo bardziej skomplikowane wszytsko ale wtedy to auto nie bylo jeszcze moje


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 31.01.2009, 17:26:17
Na szczęście do oleju nie wali płynem tylko na zewnątrz trochę wiec szkoda roboty by było jak sie pogorszy to zacznę myśleć o uszczelce  ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 17:28:29
no przelicz sobie pkoszt plynu a uszelka i planowanie to okolo 200zł


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 31.01.2009, 17:34:03
Płynu ubywa na miesiąc z 1 cm a znajomy mechanik mówił mi żeby na razie się tym nie przejmować i dolać co jakiś czas


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 17:35:37
e jak tak to nie szukaj dziury w calym a moze CI cieknie z obudowy termostatu?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 31.01.2009, 17:41:56
Nie nie termostat niedawno wymieniałem i tam wszystko ok jest tylko właśnie z tego rogu z pod uszczelki głowicy cieknie i tak myślałem właśnie czy by się tego jakoś nie dało zlikwidować no ale jakoś na razie muszę z tym żyć  ;D


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 17:48:48
hmm ale ja nie mowie o termostacie tylko o obudowie najpierw jest obudowa przykrecona do silnika a pozniej termostat i klapka z rurka zakrywajaca termostat  mi z racji zmeczenia plastiku cieklo włąsnie spod obudowy termostatu jak chcialem to okrecic i zalozyc nowe uszczelnienie to popekała cala obudowa

http://allegro.pl/item535064406_obudowa_termostatu_seat_arosa_1_4_98r.html

moze cieknac spod obudowy po glowicy i wydaje CI sie ze cieknie spod uszczelki


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 31.01.2009, 17:59:44
He no ja mówię o tym samym jak wymieniałem termostat to kilka razy patrzyłem czy aby nie cieknie z obudowy i jest wszystko ok. u mnie akurat obudowa nie była popękana, uszczelka też w dobrym stanie była.

Napisano: Sobota, 31.01.2009, 17:56:21


Z rogu cieknie nawet jak palcem dotknę to czuć że mokre
(http://www.vicotel.republika.pl/Obraz%202270.jpg)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: marekibi Sobota, 31.01.2009, 19:07:49
jesli korek jest niesprawny to bedzie wywalalo plyn i przez to czeste dolewki
a co do cisnienia i ze strzela to normal tak ma byc bo okrecajac korek upuszczasz cisnienie w ukladzie i plyn powieksza swoja objetosc automatycznie
Czyli warto wymienic korek, tak?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Sobota, 31.01.2009, 20:31:33
Cytat: marekibi
Czyli warto wymienic korek, tak?

no mi waz strzelał po wymianie korka jak reka odjał a nowy waz 350zł wiec warto bylo wydac 35zł jak na razie spokoj odpukac choc 2 weze i tak musialem kupic


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Valgaar Piątek, 06.02.2009, 21:39:23
odnośnie przypadłości znikającego płynu to może coś podpowiem. Mnie w arosie znikał i już się bałem, że idzie w silnik. ale nie dałem za wygraną i szukałem ewentualnych miejsc wycieku. wjeżdżałem do garażu, pod auto płachta papieru i zostawały drobniutkie ślady... czyli jednak gdzieś cieknie. Tylko gdzie? Okazało się po poszukiwaniach, że krociec wody był pęknięty delikatniutko. We wspomniany krociec schodzą się rurki od chłodzenia a on wchodzi w blok silnika. Jak auto było zimne to nie kapało, jak sę rozgrzało to płyn wyciekał, bo widać pod wpływem temp pęknięcie się powiększało. Ale wyciekało tak, że rozgrzany płyn od razu parował i nie zostawiał śladów. Dopiero jak silnik stygł w garażu to pare kropel nie odparowywało a płynęło w dół. Po zdjęciu kroćća okazało się, że pęknięcie jest tak jakby od środka do zewnątrz. Z zewnątrz praktycznie niezauważalne. Ponoć często lecą bo to jest plastik i pęka. Krociec wody to 32 zł. a tyle czasu stracone na poszukiwania.
Ps.
Po rozgrzaniu silnika jak się przyglądałem (po tym jak już wiedziałem gdzie) to do dosyć zdrowo uciekało


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: hahaha Środa, 18.03.2009, 19:32:33
A ja mam takie problem: Ubywa mi płynu przez zawór w zbiorniczku poprostu wywala płyn bo jest za duże ciśnienie w układzie. Uszczelka pod głowicą była robiona rok temu. Czym to może być spowodowane? Znowu uszczelka? A może korek? On ma za zadanie zmniejszać ciśnienie w układzie?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Środa, 18.03.2009, 19:51:02
sprawdz na zimnym silniku czy widac babelki w zbiorniczku
musi byc zimny plyn bo jak bedzie goracy to nie ma bata zeby nie bylo babelków

a prawdopodobnie korek powinien trzymac jakies tam cisnienie w ukladzie


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: hahaha Wtorek, 14.04.2009, 21:16:46
Zmieniłem korek ale płynu ubywa dalej(ale o wiele mniej). Węże są twarde. Mam takie pytanie: czy nie można założyć reduktora ciśnienia na wąż żeby zmniejszał ciśnie w układzie? Np takie ja są reduktory do instalacji w domach. Czy silnik wtedy nie będzie sie przegrzewał? Bo płyn mi ucieka tylko przed zbiorniczek z powodu za dużego ciśnienia.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Środa, 15.04.2009, 01:47:52
Może po prostu masz za dużo płynu ponad max. To jest układ ciśnieniowy i nic się nie zdziała, a jeśli jest za duże ciśnienie to być może poszła uszczelka pod głowicą i dlatego wywala. Na zapalonym silniku odkręć korek i zobacz czy płyn nie bulgocze. 


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Środa, 15.04.2009, 07:57:35
Już tu chyba komuś pisałem. Niektóre warsztaty potrafią określić czy do płynu przedostają się spaliny. Nie pamiętam, czy jakimś przyrządem, czy chemią. Popytaj.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kedar Poniedziałek, 07.12.2009, 08:54:25
Może komuś coś pomogę: jak znika płyn z chłodnicy- to ja i mój kolega mieliśmy dwa takie przypadki. Że gdy jeździliśmy normalnie bez deptania do końca to płynu ubywało na oko tak 50-100 ml a jak dawało się w p...dę to ubywało go bardzo szybko tak że zbiornik wyrównawczy był suchy, szybka rozkminka i okazało się że uszczelka pod głowicą a oznaki że to to- mokry zbiornik wyrównawczy cały i wokół niego, po odkręceniu korka płyn wracał do zbiornika bo ciśnienie które go ściskało, upuścimy po odkręceniu, jeżeli jeździmy normalnie to ciśnienie nie jest wstanie podnieść tak głowicy i płyn powoli znika, a pedał w podłogę to większe ciśnienie które spowoduje większą lukę pomiędzy głowicą a blokiem. W takim przypadku (dwuch) nie widać na uszczelce że jest coś nie tak po wyciągnięciu.

Może to komuś ułatwi sprawę


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Morgan Poniedziałek, 07.12.2009, 16:05:11
Może komuś coś pomogę: jak znika płyn z chłodnicy- to ja i mój kolega mieliśmy dwa takie przypadki. Że gdy jeździliśmy normalnie bez deptania do końca to płynu ubywało na oko tak 50-100 ml a jak dawało się w p...dę to ubywało go bardzo szybko tak że zbiornik wyrównawczy był suchy, szybka rozkminka i okazało się że uszczelka pod głowicą a oznaki że to to- mokry zbiornik wyrównawczy cały i wokół niego, po odkręceniu korka płyn wracał do zbiornika bo ciśnienie które go ściskało, upuścimy po odkręceniu, jeżeli jeździmy normalnie to ciśnienie nie jest wstanie podnieść tak głowicy i płyn powoli znika, a pedał w podłogę to większe ciśnienie które spowoduje większą lukę pomiędzy głowicą a blokiem. W takim przypadku (dwuch) nie widać na uszczelce że jest coś nie tak po wyciągnięciu.

Może to komuś ułatwi sprawę

Miałem identyczną sytuację ponad rok temu. Naszukałem się co to może być tyle, że jak w końcu odkryliśmy winę uszczelki to na forum opisywałem jak to wygląda dość dokładnie. Chyba nawet i w tym wątku. A ostatnio kumpel w ASZ miał to samo :-X


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 07.12.2009, 21:03:37
no więc u mnie chyba jest podobnie bo po mocnym bucie znika mi płyn z chłodnicy a przecieków ani widu ani słychu..
co gorsza nie ma żadnych innych przesłanek wskazujących na padniętą uszczelkę:

-auto nie kopci niebieskim dymem
-nie ma wycieków na silniku
-nie śmierdzi spalinami ze zbiorniczka
-węże nie twardnieją
-oleju nie ubywa ani nie przybywa
-płyn w zbiorniczku się ładnie przelewa, czyli obieg jest dobry, nie ma bulgotów, i jest czyściutki
-pod obudową rozrządu suchutko
no ale tak jak opisaliście to wychodzi że jednak uszczelka.

Czy ktoś z Was robił może pomiar kompresji, przed wymianą tej uszczelki?
Czy przy pomiarze kompresji wyjdzie wydmuchana uszczelka?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: -adek Poniedziałek, 07.12.2009, 21:11:55
Kacperix mimo wszystko obstawiam uszczelkę pod głowicą, albo właśnie głowicę...

Nie wiem czy przypominasz sobie moją sytuację z Tolkiem wymieniałem wszystko co się dało wraz z pomopą wody i wszystkimi pierdółkami i nic nie pomogło.... splanowałem głowicę, dałem nową uszczelkę i po temacie.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: burbur Poniedziałek, 07.12.2009, 21:46:52
kacperix najlepiej podjechać do warsztatu gdzie są w stanie zbadać czy w płynie chłodzącym są gazy spalinowe z silnika. Ja tak zrobiłem i za parę złotych nie pamiętam dokładnie ile miałem pewność że to uszczelka a objawy miałem podobne do ciebie.



Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Poniedziałek, 07.12.2009, 21:50:42
moze nawet nie uszczelka, a peknieta glowica. jedz na jakas diagnoze do dobrego zakladu...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: -adek Poniedziałek, 07.12.2009, 22:12:29
więc właśnie to sugerowałem ... wujaszek miał taką sytucję teraz w pasacie mikropęknięcie w głowicy a nikt nie potrafił wybadać co jest nie tak ....


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Poniedziałek, 07.12.2009, 22:29:19
tylko niestety wszystko to wiaze sie ze sciaganiem glowicy, a jak juz glowica bedzie zdjeta to przydaloby sie zrobic jej remont, wiec tak czy siak ok 1000pln  ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Morgan Wtorek, 08.12.2009, 07:54:27
Cytuj
-auto nie kopci niebieskim dymem
-nie ma wycieków na silniku
-nie śmierdzi spalinami ze zbiorniczka
-węże nie twardnieją
-oleju nie ubywa ani nie przybywa
-płyn w zbiorniczku się ładnie przelewa, czyli obieg jest dobry, nie ma bulgotów, i jest czyściutki
-pod obudową rozrządu suchutko
U mnie też to wszystko było ok a jednak okazało się, że uszczelka padła. No jedynie węże trochę twardniały ;)
Uszczelki nie wywala całkiem z silnikiem żeby od razu brał olej i kopcił na niebiesko itd. Robi się w niej minimalne odkształcenie/pęknięcie i to już wystarczy żeby spaliny przy bucie się przez to dostawały do płynu. Po zdjęciu głowicy u mnie nie było żadnych śladów-przypuszczalnie tylko znaleźliśmy miejsce, w którym delikatnie uszczelka inaczej wyglądała i to mogło być to. Ale nie jest to coś widocznego od razu


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: szczepan24 Wtorek, 08.12.2009, 19:37:50
nie przecze może może coś być z głowicą albo uszczelką ja jednak sprawdziłbym stan przewodów gómowych czasami one potrafiom marobić bałaganu


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 08.12.2009, 19:42:17
Cytat: szczepan24
gómowych

Cytat: szczepan24
potrafiom

 ^-^

Wiem że nie w temacie, ale to jest tak rażące że...
Przecież nawet okienko w którym się pisze wypowiedź podkresla na czerwono


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 08.12.2009, 20:12:48
Kontynuję "nie w temacie:
Cytat: mac456x9
Przecież nawet okienko w którym się pisze wypowiedź podkresla na czerwono

Tu wszystko podkreśla na czerwono.

(http://img18.imageshack.us/img18/5875/nowyobrazmapabitowag.th.jpg) (http://img18.imageshack.us/i/nowyobrazmapabitowag.jpg/)

Chyba, że piszę z błędami?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 08.12.2009, 20:24:07
U mnie działa to normalnie. (jak w wordzie)

EDIT: Tak używam firefoxa i dziala jak należy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Wtorek, 08.12.2009, 21:12:05
U mnie działa to normalnie. (jak w wordzie)
bo pewnie używasz FireFoxa. Opera ma problem ze sprawdzaniem tekstu  :-X


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Czwartek, 10.12.2009, 18:32:30
wszelkie testy ze znikającym płynem będą w weekend, ale dziś zrobiłem pierwszy test i wyszło że może to coś z układem chłodzenia jednak..
bo nie włącza mi się wentylator, nie miałem podpiętego vaga więc nie wie jaka była temp (wskaźnik w pionie) na postoju dawałem mu w palnik przez 10min.. 3-4,5 tys obrotów i tak przez 10min, wiem że temp na zewnątrz niska ale auto było po 30min jazdy w korku więc na pewno byo dogrzane, potem ten palnik na postoju.. i wentlator się nie włączył, poziom płynu odkąd ostatno dolałem 200km (120km w trasie z prędkoscią 130km/h) się nie zmienił, węże dziś po tym palniku nie twardniały, zbiorniczek suchy, także korek chyba ok.. przy nagrzanym silniku po tym pałowaniu odkręciłem zbiorniczek, ciśnienie nie było jakieś mega wysokie, tzn przy odkręcaniu oczywiście wywaliło płyn ale przez zawór upustowy w zbiorniczku, przez korek przy odkręcaniu nic nie poleciało..
czy nie włączający się wentylator może mieć jakiś wpływ na znikajacy płyn?
termostat chyba ok, bo auto się dogrzewa do pionu co prawda czasami teraz to trwa długo i po nocy dogrzewa się po jakiś 20min jazdy i 4km.. jak odkręca ogrzewanie na maxa i wentylator na maxa i jade wolno w trasie to wskaźnik spada na około 85 wskazówka nie jest w pionie, ale ponoć to normalne...?
 


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Czwartek, 10.12.2009, 19:15:51
chyba kazdy tdi na pompie tak dlugo sie nagrzewa i jak na maxa sie wlaczy ogrzewanie to temp spadnie. wiec to normalne.

dziwne, ze plyn ci ubywa a wszystko jest suche, to gdzie plyn sie podziewa ?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Czwartek, 10.12.2009, 19:45:34
w sobote porobię wiecej testów jak wyjade na a4..  szukam warsztatu któy mi sprawdzi czujnikiem czy są gazy spalinowe w płynie, ale nie mam pomysłu gdzie podjechać, dziś byłem w Boshu to powiedzieli że nie mają


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Czwartek, 10.12.2009, 20:06:52
a w aso ? zadzwon tutaj:

Diesel Service Janusz Hysyk

ul. Kamiennogórska 85/1

Wrocław (Złotniki)

Tel. (071) 349-24-08

Napisano: Czwartek, 10.12.2009, 20:05:59


693562702


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kedar Czwartek, 10.12.2009, 20:10:38
Cytat: kacperix
jak odkręca ogrzewanie na maxa i wentylator na maxa i jade wolno w trasie to wskaźnik spada na około 85 wskazówka nie jest w pionie, ale ponoć to normalne...?

Spowodowane jest to tym że zimne powietrze przelatuje przez nagrzewnice i wychładza płyn, w chłodne dni jak teraz, jest tak wydajne że powoduje spadek temp. silnika, jest mały haczyk- mianowicie jeżeli temp. oleju na wskaźniku ma około 80 stopni to temp. silnika nie opadnie ponieważ oba układy są ze sobą powiązane i płyn odbiera ciepło z oleju który przepływa w chłodnicy oleju. Jak ktoś ma w swojej ibi wskaźnik temp. oleju to może to sprawdzić .

Kacperix
jeżeli to nie uszczelka pod głowicą to sprawdź czy nie spiernicza ci z pompy wody, w tych silnikach jest to jak dla mnie bez sensu zrobione.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Czwartek, 10.12.2009, 20:15:24
Ale to mialby mokro z okolic rozrzadu i by walilo nie zaleznie od predkosci. u mnie bylo tak, ze nagle mi zaczal plyn uciekac, kontrolka sie swieci na czerwono. okazalo sie ze jakas zaslpeka poszla z okolic rozrzadu. ale bylo widac plamy pod autem i caly dol silnika byl mokry. a jak nie widac wody to tylko glowica.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kedar Czwartek, 10.12.2009, 20:18:15
Cytat: Kozak
a jak nie widac wody to tylko glowica.

Tak jeżeli uznamy że sprawdził wszystkie możliwości z których mogło uciekać, jak nie widać to uszczelka pod głowicą


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Czwartek, 10.12.2009, 20:23:37
trzeba by na kanal wjechac i poogladac co i jak. jak cos to kacperix wpadaj to obejzymy od spodu co i jak.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Czwartek, 10.12.2009, 20:26:33
no z dołu nic nie oglądałem, tyle co zajrzałem jak auto było na podnośniku.. i nic nie kapał, potem 3 razy sprawdzałem jak odjeżdzałem z parkingu czy jest sucho i nie ma jakiś plam, z góry nic nie widać.. pod obudową rozrządu też było sucho jak sprawdzałem.. no ale faktycznie na kanale nie byłem.. zdzdwonimy się Kozak,  w weekend jak porobie testy i wjedziemy na kanał od malucha :P


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Czwartek, 10.12.2009, 20:31:26
hehehehe, od malucha nie malucha, ale skrzynia sie miesci :D najlepiej jakbys podjechal w sobote po 15-16.


p.s. dzisiaj doszedl czujnik predkosci ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Czwartek, 10.12.2009, 21:09:40
ale jak macie zalany plyn (nie wode) to zlokalizowac wyciek mozna jedynie na rozgrzanym silniku, na zimno czesto jest tak ze nie kapie niestety tak to wyglada.

Napisano: Czwartek, 10.12.2009, 21:07:44


a gazy spalinowe mozna latwo sprawdzic wystarczy na zimnym silniku :!:  odkrecic korek zbiorniczka i patrzec czy nie wydostaja sie babelki z zbiorniczka (od spodu) jak sie zagrzeje to nici z tego bo plyn sie gotuje


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Piątek, 11.12.2009, 08:42:34
no to jeszcze jedno pytanie, czy nieszczelność na korku wlewu oleju może powodować znikający płyn chłodniczy?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Piątek, 11.12.2009, 08:45:54
raczej nie, bo w komorze nie masz plynu, tylko ewentualnie spaliny i olej. plynu tam nie powinno byc.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Morgan Piątek, 11.12.2009, 12:43:56
Cytat: kacperix
no to jeszcze jedno pytanie, czy nieszczelność na korku wlewu oleju może powodować znikający płyn chłodniczy?

Jedno nie ma nic do drugiego. Niestety w dalszym ciągu obstawiam u Ciebie uszczelkę pod głową :( Ale sprawdź jeszcze dokładnie od spodu czy nie jest gdzieś mokro. A to, że motor tak wolno Ci się nagrzewa to normalne przy takiej temp. na zewnątrz.
Co do wentylatora to wcale nie tak łatwo go załączyć w TDI przy takich temp. powietrza. Nawet jak silnik jest rozgrzany. Sprawdź go VAGiem czy działa albo podepnij jego kostkę na krótko i zobacz czy kręci. Lub jeśli masz klimę to włącz i powinien po chwili się załączyć - tylko pamiętaj, że klima poniżej 5st się nie włączy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 18.01.2010, 21:29:15
Cytat: kacperix
no więc u mnie chyba jest podobnie bo po mocnym bucie znika mi płyn z chłodnicy a przecieków ani widu ani słychu..
co gorsza nie ma żadnych innych przesłanek wskazujących na padniętą uszczelkę:

Wymiana uszczelki plus planowanie głowicy i sprawa załatwiona.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Wtorek, 19.01.2010, 08:03:12
ile czasu zajęło chłopakom planowanie głowicy tak z ciekawości spytam?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Wtorek, 19.01.2010, 08:44:10
auto było u nich we wtorek rano, odebralem w czwartek popołudniu...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: PawcioW Poniedziałek, 25.01.2010, 11:52:59
a że skromnie zapytam... jaki koszt?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 25.01.2010, 12:10:15
standardowa cena to koło 1k pln  mnie wyszło troszkę taniej po znajomości


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: body69 Niedziela, 31.01.2010, 17:49:09
Witam
Mam mały problem, dzis gdy odjezdzałem z parkingu na sniegu było kilka plamek niebieskich.. po czym pojechałem do garazu.. z góry nic żadnego wycieku, wchodze do kanału.. nic wszedzie samochod suchy.. cała chlodnica sprawdzona itp, w zbiorniku tyle samo płynu jak miesiąc temu.. ma ktoś moze jakis pomysł ??


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Niedziela, 31.01.2010, 18:12:14
niebieski to mi sie kojarzy ze spryskiwaczami :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: body69 Niedziela, 31.01.2010, 18:44:46
no własnie :D tez tak pomyslalem teraz xD ale jakim cudem od spryskiwaczy ?:D


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Poniedziałek, 01.02.2010, 08:50:54
wcale nie niebieski tez jest plyn chlodniczy na bazie glikolu etylowego


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 01.02.2010, 08:52:49
no tak ale w zbiorniczku raczej powinno być widać czy ma różowy czy niebieski..
a spryski to jest kilka opcji.. ja ostatnio wlałem 5L i za 5 min nie było :).. uszczelka która jest między pompka a zbiorniczkiem znalazła się w zbiorniczku


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: body69 Poniedziałek, 01.02.2010, 13:56:33
nie noo i dupa.. ubyło mi troche płynu ze zbiorniczka.. oczywiscie chlodzącego i mala plama pod autkiem.. ktoś mi powie co posprawdzać i gdzie??


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KYS Poniedziałek, 01.02.2010, 21:32:03
nie noo i dupa.. ubyło mi troche płynu ze zbiorniczka.. oczywiscie chlodzącego i mala plama pod autkiem.. ktoś mi powie co posprawdzać i gdzie??
Wcześniej pisałeś, że nie widzisz żadnych wycieków ani od góry ani od dołu... obawiam się, że tak on-line to nikt Ci gotowej recepty nie da.
Moja rada: sprawdź jeszcze raz czy nie widać wycieków. Przy dobrym oświetleniu powinno być widać, jeżeli cieknie płyn chłodniczy - jak wysycha zostawia charakterystyczny osad.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Wtorek, 02.02.2010, 00:08:09
i plyn bedzie ciekl jak jest zimny na cieplym nie zauwazyesz


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: body69 Wtorek, 02.02.2010, 01:28:38
noo i albo jestem slepy ;d albo 2 godziny szukałem i nic nie widzialem.. po czym zostawilem gazety w garazu i po 2h nic nie znalazlem.. wiec nie mam pojęcia;) skąd się te slady biorą.. jutro znowu sprawdze i zobaczymy.

Kys.. poprostu chyba jak jest ciepły wydaje się ze jest go wiecej :) nie wiem jak to jest albo tak na to wygląda :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 02.02.2010, 01:32:47
Cytat: body69
poprostu chyba jak jest ciepły wydaje się ze jest go wiecej
bo tak jest!
zawsze na zimnym silniku - zwlaszcza przy -15 poziom plynu spada

to jaki kolor plunu w zbiorniczku w koncu masz?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: body69 Wtorek, 02.02.2010, 01:53:17
no zielony xD  napewno on nie jest niebieski :PP niebieski mam w spryskiwaczach ;P wiec jak dla mnie jest  to mega dziwne.. skąd te plamy się biorą to nie mam pojecia;) jesli jutro pojde rano i bedą plamy.. to pojade do mechanika niech sprawdzi mi dokładnie to :)

ps. w zbiorniczku spryskiwaczy tyle ile bylo tyle jest xD ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Jaspis Wtorek, 02.02.2010, 07:16:49
kiedyś mój ojciec miał problem z wyciekającym płynem chłodniczym... podobnie jak ty nie mógł namierzyć skąd się lało...   pojemnik pękł i przy zwiększeniu ciśnienia tym pęknięciem wylewał się plyn...  ciśnienia brak, szczelina w ogóle nie widoczna     niech ci kobieta powie jaki to kolor :)  może nie rozróżniasz:)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Wiewiur Sobota, 22.05.2010, 08:29:40
Kolej na mnie niestety...
Więc po kolei. Jak jadę po po ok 20 km pojawia się alarm na wskaźniku temperatury wody (temp.90st, wskaźnik na środkowej kresce może 1mm za kreską). Zatrzymuję się. Maska w górę patrze nie ma płynu w zbiorniczku. Odkręcam delikatnie korek ulatuje z niego ciśnienie (dość sporo) i płyn wraca na poziom min. Wieczorem dolewam wody do układu do poziomu maks (na zimnym silniku). Rano jadę do pracy sytuacja się powtarza.
Po przeczytaniu kilku tematów do tej pory stwierdziłem:
- oleju nie przybywa,
- układ na 100% jest odpowietrzony,
- wymieniłem korek od zbiorniczka (jest dalej to samo).
Wydaje mi się, że pozostaje tylko uszczelka :evil: bo już pomysłów innych z moim mechanikiem nie mamy.
EDIT:
Zauważyłem też że mam mokro pod zbiorniczkiem wyrównawczym


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Cepan023 Sobota, 22.05.2010, 09:24:55
no uszczelka pod głowicą albo pęknięta głowica, dwa wyjścia są, jakby poszło do oleju albo na odwrót to wiadomo że uszczelka a tak to nie wiadomo a głowica to już większy koszt,

miałem podobnie wysokie ciśnienie w układzie chłodzacym węże jak skała, ale płyn aż tak nie uciekał, wolniej tylko mnie powstrzymało pękniecie węża bo sie przytarł o oslone wentylatora i zroziłem odrazu uszczelkę, to mi powiedział że już tłoki się białe robiły i lada moment miał bym kawe z mlekiem w silniku.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Wiewiur Sobota, 22.05.2010, 09:36:07
właśnie najbardziej mnie ta głowica martwi bo to już są naprawdę spore koszta...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: fonfel Sobota, 22.05.2010, 10:00:36
a są plamy pod autem  :?: bo jeśli tak to uszczelka pod głowicą, jeżeli nie widać śladu uciekającego płynu (wszędzie jest sucho) prawdopodobnie uszczelka przepaliła się miedzy cylindrami i cały płyn który znika zostaje po prostu wyrzucony na układ wydechowy i zaraz znika
Cytat: Wiewiur
głowica martwi bo to już są naprawdę spore koszta...
tu masz racje wymiana uszczelki i splanowanie głowicy :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Wiewiur Sobota, 22.05.2010, 10:14:33
Cytat: fonfel85
tu masz racje wymiana uszczelki i splanowanie głowicy
źle mnie zrozumiałeś. Uszczelka i planowanie - no trudno z tym już się pogodziłem, mechanik mi radzi też zrobić "hydraulike", niby będzie lepiej chodził.
ja się bardziej boję, że jest pęknięta głowica  :( Nie wiem czy da się to sprawdzić.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: fonfel Sobota, 22.05.2010, 10:23:09
na oko nie sprawdzisz czy jest głowica pęknięta :eye:  głowice sprawdzić musisz pod kątem szczelności


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Cepan023 Sobota, 22.05.2010, 15:58:46
ale jak mechanik zdejmie uszczelkę to bedzie widział czy uszczelka wydmuchana, przy takich objawach jak twoje, jeśli będzie to raczej z głowicą wszystko ok, no ale jak uszczelka bedzie cała to raczej głowica.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Sobota, 22.05.2010, 17:55:41
Jakby uszczelka była przedmuchana między cylindrami to napewno nie powód do ubytku płynu, tam nie ma kanałów wodnych. Poza tym wtedy auto jest wyrażnie słabsze, brak kompresji - szczególnie w dieslu. Ja bym dokładnie sprawdził szczelność. Jeśli chodzi  wymianę uszczelki to nie benzyniak. W dieselku trzeba za każdym razem dobrać uszczelkę. No i koszt.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Wiewiur Poniedziałek, 24.05.2010, 06:49:40
Dziś i wczoraj poziom wody utrzymuje się na 3/4 skali jak odpale auto. Niestety ciśnienie w układzie wciąż wysokie, po popuszczeniu korka płyn podnosi się ponad maximum. W środę rozbieramy głowice.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Poniedziałek, 28.06.2010, 21:34:38
Witam
Mam problem w swojej IBI a mianowicie strasznie są twarde węŻe od układu chłodzącego. Korek zbiorniczka to nie jest, jednak nie zaobserwowałem żeby zwiększał się poziom oleju w silniku, albo żeby w płynie chłodzącym był olej, lub żeby była "śmietana" pod korkiem oleju czy żeby kopcił na biało. Jakie mogą być jeszcze inne przyczyny?? Proszę o pomoc bo nie wiem czy wymieniać uszczelkę pod głowicą.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Poniedziałek, 28.06.2010, 22:12:15
Cytat: mirek1993
Korek zbiorniczka to nie jest,
Rozumiem, że dla pewności podmieniłeś z kimś i było to samo.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Poniedziałek, 28.06.2010, 22:23:36
Podmieniłem dwa korki z dobrych samochodów i było to samo. I dalej nie wiem za co się brać:( Autko ma 170 tys przebiegu raczej realny...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Wtorek, 29.06.2010, 08:19:38
uzupełnij płyn do zadanego poziomu
jedź na odludzie gdzie można przypałować auto, przyjedź pod dom, wystudź turbine zgaś auto poczekaj aż ostygnie i sprawdź poziom, jeśli Ci go ubyło i to dość sporo a nie widać wycieków to uszczelka (u mnie po trasie 80km z prekoscią 140+  ubywał cały zbiorniczek).
Inny sposób to kup w sklepie z odczynnikami chemicznymi papierek lakmusowy i zobacz czy się odbarwi po zetknięciu z płynem chłodniczym.
Odkręć jeszcze osłonę rozrządu i zobacz czy nie masz wycieków na pompie wody, szukaj typowego osady jak "kamień z reklam cifa"


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 12:22:10
Dzieki kolego za pomoc, jednak jakie mogą być powody że robi mi takie wielkie ciśnienie w układzie??


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 29.06.2010, 12:26:22
ciśnienie się robi bo płyny się grzeją, ciśnienie musi być.
nie ma ciśnienia= nie a szczelności układu.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 13:44:44
No tak tylko ja mam takie ciśnienie, że ciężko węża zgnieść.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Wtorek, 29.06.2010, 14:03:34
No tak tylko ja mam takie ciśnienie, że ciężko węża zgnieść.
a jakbyś chciał? sprawdzałeś to "namacalnie" u innych i jest różnica?
jest ciśnienie - jest opór - jest dobrze. krótka piłka.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 29.06.2010, 14:05:28
Cytat: mirek1993
No tak tylko ja mam takie ciśnienie, że ciężko węża zgnieść.
i dobrze, znaczy ze dobrze.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 14:14:51
W porównaniu do passata B3 tez diesel ciśnienie jest dużo mniejsze:D

Napisano: Wtorek, 29.06.2010, 15:13:45


I nawet jak odkręcam korek na zimnym silniku to jest takie ciśnienie że wypycha mi płyn chłodniczy przez zbiornik wyrównawczy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 29.06.2010, 14:34:24
Cytat: mirek1993
I nawet jak odkręcam korek na zimnym silniku to jest takie ciśnienie że wypycha mi płyn chłodniczy przez zbiornik wyrównawczy.
Nie widzę nigdzie, żebyś napisał jaki masz poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym - jeżeli na zimnym silniku wywala płyn chłodniczy to wygląda na to, że masz za dużo płynu w układzie...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 14:37:35
Zalałem kiedyś na letnim silniku na minimum i mi wyplyło podczas jazdy płyn przez zbiorniczek wyrównawczy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Wtorek, 29.06.2010, 15:08:39
A może poprostu miałeś brak w układzie,albo zapowietrzony żeby uzupełnić płyn to tak naprawdę trzeba zalać zimny na maxa,  rozgrzać wystudzić, sprawdzić na zimnym stan, jeśli ubyło to dolać, powtórzyć operacje w razie konieczności.
Możesz jeszcze sprawdzić na zimnym silniku jak odkręcisz zaraz po odpaleniu czy idą Ci bąbelki powietrza w układzie (pieni się).


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Wtorek, 29.06.2010, 15:41:25
Dokładnie tak jak pisze Kaceperix.
Spróbuj przejechać kawałek, odkręć zbiorniczek wyrównawczy, dolej, i znów rundka...
sprawdź, czy spada Ci potem ilość płynu w zbiorniczku wyrównawczym.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 19:05:02
Wszystko fajnie...:) tylko czemu węże są takie twarde i był płyn prawie na MAX, a podczas jazdy na ciepłym silniku spadł dużo poniżej MIN ..;/


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Wtorek, 29.06.2010, 19:09:05
stawiam na zapowietrzony układ


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: burbur Wtorek, 29.06.2010, 19:10:29
nie ma co się zastanawiać na 99% masz do wymiany uszczelkę pod głowicą, przerabiałem to  :( . Jedź do warsztatu który jest w stanie stwierdzić obecność spalin w płynie chłodzącym, to właśnie one tak zwiększają ciśnienie że ci płyn wywala. Taka usługa nie kosztuje wiele a będziesz wiedział na czym stoisz. Jak okaże się że spaliny przedostają się do płynu to uszczelka do wymiany.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 19:17:46
a jeszcze mogę dodać ze nie ma żadnych objawów padniętej uszczelki, nie ma "smietany" oleju w płyanie chłodniczym nie kopci itd... Zauważyłem że z tego węzyka co idzie z góry do zbiorniczka wyrównawczego, leci płyn tak jakby z powietrzem.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: fonfel Wtorek, 29.06.2010, 21:31:35
Cytat: efmk
stawiam na zapowietrzony układ
zgadzam się z kolegą nic nie szkodzi jak odpowietrzysz


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Wtorek, 29.06.2010, 21:34:04
A jak fachowo odpowietrzyc układ??


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Wtorek, 29.06.2010, 22:22:50
A jak fachowo odpowietrzyc układ??
wszytko na ten temat już napisał kacperix oraz moja skromna, kilka postów wyżej.
tym bardziej, że mówisz że "czuć" powietrze. masz nieszczelność w układzie. popraw zaciski.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: burbur Środa, 30.06.2010, 07:00:48
a jeszcze mogę dodać ze nie ma żadnych objawów padniętej uszczelki, nie ma "smietany" oleju w płyanie chłodniczym nie kopci itd... Zauważyłem że z tego węzyka co idzie z góry do zbiorniczka wyrównawczego, leci płyn tak jakby z powietrzem.

U mnie też nie było żadnych objawów a z wężyka o którym piszesz też leciał mi płyn jakby z powietrzem


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Środa, 30.06.2010, 08:15:32
Jutro autko idzie do mechanika jak będe wiedział co sie stało to napisze:) Narazie dzięki wielkie wszystkim za pomoc:)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Środa, 30.06.2010, 09:34:30
Układ chłodzenia odpowietrza się sam. Trzeba tylko uzupełnić płyn. U kolegi raczej jest walnięta uszczelka.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mirek1993 Czwartek, 01.07.2010, 06:59:50
Witam
Byłem u mechanika i stwierdził że jest padnięta uszczelka lub głowica ponieważ z tego małego wężyka przy zbiorniku wyrównawczym leci powietrze. Jakie mogą być inne przyczyny tego że leci powietrze?? , ponieważ nie wiem czy wierzyć mechanikowi:D (nie ma oleju w płynie, ani płynu w oleju)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Czwartek, 01.07.2010, 07:54:01
Zrób test o którym Ci mówiłem i sprawa się wyjaśni... w tych ibizach to częsta przypadłość że leci uszczelka pod głowicą... nie Ty pierwszy nie  ostatni


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Środa, 24.11.2010, 23:01:33
mam tez problem ze znikajacym plynem chlodniczym na okolo  2 tys km zniknie okolo 0,3-0,5 litra plynu co moze byc przyczyna auto ma 240 tys  przebiegu jest to toledo tdi 110 km dodam tez ze gdy odkrece korek od zbiorniczka plyn sie nie podnosi nie wytwarza sie cisnienie i nie zauwazylem tez masla pod korkiem sprawdzalem cisnienie na tlokach wszystkie po 35 jeden mial  34,5 patrzalem na kanale ale z dolu silnika zadnych nie widze plam ani zaciekow  gdzie moze uciekac???


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Środa, 24.11.2010, 23:15:34
hmmm  :-\  nie wiem czy dobrze myślę ale czemu chodzi mi po głowie nagrzewnica...pomysł taki mi wpadł jak sobie przypomniałem jak bardzo krótki okres czasu miałem Escorta Cabrio i też płyn uciekał i się okazało że nagrzewnica była walnięta i woda była pod dywanikiem od strony pasażera...nie wiem jak to jest w Tolku ale to moje ogólne przemyślenie...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Środa, 24.11.2010, 23:22:21
nic nie kapie? uszczelka pod głowicą ok?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Środa, 24.11.2010, 23:26:28
Cytat: drabka
sprawdzalem cisnienie na tlokach wszystkie po 35 jeden mial  34,5
efmk z tego co wiem to oznaka wywalonej uszczelki to ciśnienia by prawie nie było na tłokach  :) skoro twierdzi że układ ma szczelny to możliwe że nagrzewnica do dupy  :-\


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Środa, 24.11.2010, 23:27:25
no możliwe... ale wiesz - jeśli coś tam się lekko sączy to nie odczuje tego aż tak bardzo.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 25.11.2010, 09:53:51
Cytat: Mixer
nie wiem czy dobrze myślę ale czemu chodzi mi po głowie nagrzewnica...
Jak cieknie nagrzewnica to cholernie szyby parują.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Czwartek, 25.11.2010, 12:58:13
no teraz to paruja wiadomo  jaka jest temp na zewnatrz ale to nie moze byc uszczelka bo ani  nie mniej ani nie wiecej ucieka tylko tyle samo moze podniesc dywany od pasazera i sprawdzic jezeli bedzie mokre to bedzie nagrzewnica   w ogole to ubytki plynu to najgorsza rzecz jaka moze byc jest tyle mozliwosci


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Czwartek, 25.11.2010, 13:16:35
w komore spalania


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Piątek, 26.11.2010, 11:19:54
czyli uszczelka?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Cobra25 Piątek, 26.11.2010, 12:56:20
Cytat: drabka
mam tez problem ze znikajacym plynem chlodniczym na okolo  2 tys km zniknie okolo 0,3-0,5 litra plynu co moze byc przyczyna auto ma 240 tys  przebiegu jest to toledo tdi 110 km dodam tez ze gdy odkrece korek od zbiorniczka plyn sie nie podnosi nie wytwarza sie cisnienie i nie zauwazylem tez masla pod korkiem sprawdzalem cisnienie na tlokach wszystkie po 35 jeden mial  34,5 patrzalem na kanale ale z dolu silnika zadnych nie widze plam ani zaciekow  gdzie moze uciekac???
byc może masz gdzieś przewód sparciały od układu chłodzenia i powoli ucieka albo spod uszczelki głowicy minimalnie wyrzuca albo z chłodnicą cos nie tak może mała dziurka albo rysa


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Piątek, 26.11.2010, 22:48:55
no chlodnica byla klejona  tzn uchwyt  bo to autko powypadkowe ale taki ubytek ma od pol roku wiec gdyby uszczelka to z dnia na dzien by uciekalo  co raz wiecej sam juz nie wiem ewentualnie po patrze na przewody odpale go rozgrzeje sie motor i bede szukal


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Cobra25 Sobota, 27.11.2010, 16:19:15
Cytat: drabka
no chlodnica byla klejona  tzn uchwyt  bo to autko powypadkowe ale taki ubytek ma od pol roku wiec gdyby uszczelka to z dnia na dzien by uciekalo  co raz wiecej sam juz nie wiem ewentualnie po patrze na przewody odpale go rozgrzeje sie motor i bede szukal
to w takim razie sprawdź wszystkie gumowe przewody i zerknij jeszcze raz na chłodnice


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Niedziela, 02.01.2011, 13:13:29
mam nadal problem z plynem prAktycznie od zakupu auta a zrobilem 10 tys kilometrow i ciagle mi ucieka plyn wymienilem kompletny rozrzad  namierzylem dwa wycieki naprawilem usterki ale nadal ubywa  plynu  juz mam dosyc tego auta olej jest czysty nie wytwarza sie cisnienie masla pod korkiem nie ma dywany sa suche nie wiem co mam robic ...jezdze na plynie petrygo ubywa mi teraz jakby mniej  tak 0,15-0,2 musze dolac na 700km w plyn tez jest czysty jest to silnik tdi 110 km gdzie szukac?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Niedziela, 02.01.2011, 21:36:34
drabka nie masz śladów w komorze silnika że cieknie płyn??


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: DARCIO79 Niedziela, 02.01.2011, 23:20:20
Mojej Ibi rozszczelnila sie obudowa termostatu i na cieplym silniku mozna bylo widac jak lekko pokrapuje sobie na skrzynke biegow. Efekt dopiero zauwazalny przy rozruchu z tego wzgledu ze wieksze cisnienie no i oczywiscie problem pojawil sie jak przyszly pierwsze mrozy. Cala obudowa wymieniona, nowy czujnik, termostat i plyn, przejechane 3000 km i nie ubylo ani grama. Wczesniej po  takim skraplaniu dolewalem okolo 200 ml. A mialem mokre gacie poniewaz wczesniej wymienialem uszczelke pod glowica i myslalem ze znowu jakas nieszczelnosc. No ale brak bialego dymu uspokoil mnie i zmusilo mnie to do glebszego lookniecia we wnetrznosci mojej Ibi.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Poniedziałek, 03.01.2011, 10:25:41
a jak sprawdzic ze idzie do komory silnika?kopci ale na niebiesko nie zauwazylem ze by puszczal na bialo bylem na podnosniku u mechanika od spodu nic nie widze zostalo mi to sprawdzenia termostat i nagrzewnica tylko zeby nie rozbierac na darmo  nie wiem jak sprawdzic ze to tam moze ubywac


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Poniedziałek, 03.01.2011, 10:39:45
na niebiesko jakby Ci kopcił to by była uszczelka pod głowica...zobacz czy na łączeniach węży nie cieknie z termostatu itd. czy nie ma śladów płynu na bloku silnika itd...u mnie jak ciekł płyn z króćca za termostatem i spływało po bloku to było widać to jako białawy osad...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Poniedziałek, 03.01.2011, 11:45:38
ten krociec wymienilem idze obok miarki oleju obok termostatu ale mowie ze  ze zrobilem 10 tys kilometrow i nadal ucieka w tych samych ilosciach za kopci na niebiesko jak jest zimny ale jak dostanie temp i daje mu buta na maxa to tylko czarny dymek i czuje moc nie wiem jak sprawdzic ze nagrzewnica ucieka chyba ze macie jakies inne pomysly


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Zupa Poniedziałek, 03.01.2011, 20:27:37
A stosował już ktoś kiedyś uszczelniacze do układu chłodzenia? Bo te moje ubytki w płynie mnie zrujnują :/ a już nie mam pojęcia skąd on może uciekać.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Cobra25 Środa, 05.01.2011, 10:17:25
Cytuj
A stosował już ktoś kiedyś uszczelniacze do układu chłodzenia? Bo te moje ubytki w płynie mnie zrujnują :/ a już nie mam pojęcia skąd on może uciekać.
Mój brat w swoim samochodzie miał problem z wyciekiem płynu i kupował taki proszek do uszczelnienia wsypuje sie go do płynu na rozgrzanym silniku to był chyba jakis K - 2 coś takiego ale pomogło mu to nie na długo


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: tchopz Środa, 05.01.2011, 10:43:10
Nie wiem czy to pomoże, ale McGywer w jednym z odcinków wbijał jajka do chłodnicy i jak się woda podgrzała to jajka się ścinały i zatykały nieszczelności. A chłodnica była po spotkaniu z serią z karabinu...
 ;D

A tak poważniej to może jakiś znacznik dodać do płynu np. fluorescencyjny i tak zlokalizować wyciek. Tak jak się to robi w przypadku klimy...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Zupa Środa, 05.01.2011, 20:57:21
To idę najpierw jajko wbić ;P W sumie dobry pomysł z tym płynem fluorescencyjnym. Idę szukać takowego :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Czwartek, 06.01.2011, 10:21:03
a moze to byc tez nagrzewnica?jakie sa objawy oprocz tego ze szyby paruja?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Czwartek, 06.01.2011, 10:29:21
Cytat: drabka
a moze to byc tez nagrzewnica?jakie sa objawy oprocz tego ze szyby paruja?
woda w kombajnie powietrza, czasem mokre dywaniki, plynu ubywa


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: cyberda Czwartek, 06.01.2011, 15:06:28
Uszczelnianie proszkiem odradzam - kiedyś w Renault chciałem uszczelnić chłodnicę właśnie takim proszkiem i ... uszczelniło wszystko oprócz ... chłodnicy, a najbardziej uszczelniło nagrzewnicę która nadawała się tylko do wymiany.
Jeśli używać jakiegoś środka to tylko środki w płynie - ja mam wypróbowany środek firmy "Prestone" i jego mogę polecić. Podobno potrafi nawet uszczelnić uszkodzoną uszczelkę głowicy jeśli samo uszkodzenie jest w początkowej fazie, u mnie w innym aucie uszczelnił uszkodzoną chłodnicę.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: uszek Czwartek, 06.01.2011, 16:16:10
w renault te nagrzewnice same z czasem zachodza. wiem bo juz 3 wyjmowalem i czyscilem z szlamu


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Niedziela, 09.01.2011, 16:46:03
znalazlem wyciek  patrze a na skrzyni biegow  gromadzi sie plyn male ilosci  odpalilem auto ale nie widze skad ucieka   chodzilo okolo godziny na zapalonym silniku niedaleko znajduje sie taki plastikowy trojnik od ktorego ida weze do nagrzewnicy i od chlodnicy i jeszcze jakies cienkie to chyba to bo akurat jest to nad skrzynia


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Niedziela, 09.01.2011, 17:15:20
Gratuluje sukcesu i znalezienia przyczyny wycieku. ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Niedziela, 09.01.2011, 22:35:45
Cytat: drabka
znalazlem wyciek  patrze a na skrzyni biegow  gromadzi sie plyn male ilosci  odpalilem auto ale nie widze skad ucieka   chodzilo okolo godziny na zapalonym silniku niedaleko znajduje sie taki plastikowy trojnik od ktorego ida weze do nagrzewnicy i od chlodnicy i jeszcze jakies cienkie to chyba to bo akurat jest to nad skrzynia
Gratki a nie mówiliśmy żeby dobrze posprawdzać węże :D


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Qba Wtorek, 06.09.2011, 17:11:58
siema! powiem szczerze, że nie chce mi się czytać 14 stron, dlatego napiszę nowy post... w sobotę zmieniłem pompę wody, dziś wracając z pracy zaczął mi parować spod maski, zatrzymałem się, podnoszę maskę a tam pusty zbiornik płynu chłodniczego! wiem, że jest dużo opcji - źle zamontowana pompa, pompa uszkodzona, albo jeszcze coś innego, ale stawiam na pompę, bo ona jest nowa... dzwoniłem do warsztatu, w którym zmieniali mi pompę, kazali dolać wody (i tak zrobiłem) i sprawdzać czy nie ubywa no i przyjechać do nich... teraz pytanie - mogę jeździć bez problemu z wodą w zbiorniczku? nie stanie się nic? dodam, że wlałem około 1,5l wody, po zapaleniu silnika woda wymieszała się z płynem i wszystko zabarwiło się na kolor płynu...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 06.09.2011, 17:15:33
Jeździć możesz, tylko pamiętaj, że skorodować Ci może chłodnica. A to jest mało przyjemna sprawa.
Dlatego gdybym to ja miał wodę w układzie to chciał bym szybko usunąć usterkę i przepłukać cały układ płynem a dopiero później zalać go na dobre.

p.s. Jak pompa napędzana jest paskiem rozrządu - może się lać na pasek. W skrajnych przypadkach pasek może przeskoczyć.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Qba Wtorek, 06.09.2011, 17:43:27
Cytat: mac456x9
p.s. Jak pompa napędzana jest paskiem rozrządu - może się lać na pasek. W skrajnych przypadkach pasek może przeskoczyć.
jak wymieniali pompę to mówili, że jest poza rozrządem niby...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 06.09.2011, 18:49:46
Bez przesady, nie jezdzi na samej wodzie, a czynniki antykorozyjne jesli jezdzil wystarczajaco dlugo na koncetracie z woda (zakladam dzialanie jak G12)  juz sie zdazyly odlozyc w ukladzie. Trzeba tylko pamietac o wymianie czynnika chlodzacego po usunieciu wycieku i najlepiej przed mrozami. Plukanie nie jest potrzebne.

Mam nadzieje, ze dolana byla woda demineralizowana/destylowana, nie kranowka, bo wtedy to problemem nie jest korozja tylko kamien.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Qba Środa, 07.09.2011, 20:41:33
oddałem dziś astre do ASO, po tym jak zauważyłem fontannę z węża  :P  okazało się, że dwa węże były do wymiany, guma sparciała i płyn wyciekał, z pompą wszystko ok


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 08.09.2011, 07:29:02
Szybko sparcialy :-X w ibizie takich problemow nawet nie bylo a miala swoje lata.
Ostatnio tez mi ubywalo plynu ale wywalalo nadmiarem (zbiornik mial zacieki) wymienilem korek i jakby spokoj. Stary mimo ze trzymal cisnienie nawet cala noc to puszczal plyn w czasie jazdy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Qba Czwartek, 08.09.2011, 08:06:41
Cytat: raby
Szybko sparcialy
właśnie wiem  :-\  ale astra stoi praktycznie ciągle pod chmurką i myślę, że to też trochę się przyczyniło


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 16.09.2011, 20:39:45
Cytat: raby
Ostatnio tez mi ubywalo plynu ale wywalalo nadmiarem (zbiornik mial zacieki) wymienilem korek i jakby spokoj. Stary mimo ze trzymal cisnienie nawet cala noc to puszczal plyn w czasie jazdy.
plyn dalej ubywa i coraz szybiej, jednak zbiornik rozpada sie na 2 kawalki  :o
puszcza jak by z miejsca klejenia... co ciekawe trzyma cisnienie a plyn wycieka... zawsze myslalem te powietrze ucieknie szybciej niz plyn :-\


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Piątek, 16.09.2011, 20:43:54
Cytat: raby
co ciekawe trzyma cisnienie a plyn wycieka... zawsze myslalem te powietrze ucieknie szybciej niz plyn :-\
A może uszczelka pod głowicą robi papa i spaliny dostają się do układu chłodzenia i wywalają płyn. Też to przerabiałem. Wymiana korka nic nie dawała. Identyczne objawy miałem  :(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 16.09.2011, 20:50:31
Cytat: krumi1978
Też to przerabiałem. Wymiana korka nic nie dawała. Identyczne objawy miałem  :(
lalo sie ze spojenia zbiornika?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Niedziela, 02.10.2011, 17:57:35
Cytat: raby
lalo sie ze spojenia zbiornika?
Ze spojenia mi się nie lało. Były zacieki od wywalania płynu górą  >:(
A teraz od wymiany uszczelki jakieś 10 tys. km i stan płynu ani drgnie.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 02.10.2011, 19:23:57
sprawa wyjasniona :-X  uszczelka poszla, cisnienie rozwalilo zbiorniczek :evil:
juz tydzien w warsztacie :'(


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Środa, 05.10.2011, 17:47:10
Cytat: raby
sprawa wyjasniona :-X  uszczelka poszla, cisnienie rozwalilo zbiorniczek
No coś musiało puścić  :-X  ;) Ale powiem szczerze, że zbiorniczek obstawiałbym na samym końcu  :nonono: Musiałeś jakieś kiepskie korki do zbiorniczka mieć  :-\
Ale trzeba przyznać, że ze spalin w układzie chłodzenia jest jeden plus, który zauważyłem. W zimie zarąbiście szybko się nagrzewa  :rotfl:  :ok:  ;D Przy dużych minusach po 1-2 km miałem cieplutko  :-[
A teraz nawet przy +15 po 4-5km wskazówka lekko rusza do góry. Na szczęście jest króciec ze świecami dogrzewającymi i poniżej +5 st. C będzie dogrzewało  :ok:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 05.10.2011, 18:29:36
Cytat: krumi1978
Ale powiem szczerze, że zbiorniczek obstawiałbym na samym końcu  :nonono:
korkiem wywalalo dluzszy czas tak ze nie bylo widac plynu, po jakims czasie dopiero stwierdzilem nowe zacieki, wymienilem korek a pozniej zaczelo wywalac wiecej i wiecej az zbiornik zaczol robic sie mokry - poszlo spojenie
Cytat: krumi1978
Ale trzeba przyznać, że ze spalin w układzie chłodzenia jest jeden plus, który zauważyłem. W zimie zarąbiście szybko się nagrzewa  :rotfl:  :ok:  ;D
w lecie nie zauwazylem :P


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Środa, 05.10.2011, 20:15:35
Cytat: krumi1978
A teraz nawet przy +15 po 4-5km wskazówka lekko rusza do góry.

Sprawdź czy nie masz walniętego czujnika temperatury cieczy chłodzącej. (a na allegro uważaj na czujniki z "drapanym" logo)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Czwartek, 06.10.2011, 21:36:07
Cytat: mac456x9
Sprawdź czy nie masz walniętego czujnika temperatury cieczy chłodzącej.
Temperatura trzyma się bardzo dobrze. Jak na zimnym nie garuje to jak ma się szybko zagrzać :?:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: DARCIO79 Czwartek, 06.10.2011, 23:23:57
Oj jak se przypomne moja historie a raczej mojej Ibi, to mnie az ciarki po plecach przechodza. Jazda bez plynu chlodzacego i to w dodatku na autostradzie. Rozrusznik, Ibi nic, rozrusznik, Ibi nic i tak za kazdym razem do trzeciej udanej proby. Az w koncu po tak przejechanych kilkudziesieciu kilometrach, a moze nawet wiecej, zagladam pod maske a tam w zbiorniczku wyrownawczym pustka. Mysle se, jakim prawem, przeciez nigdy nie ubywalo, zadnych plam, zadnego bialego dymu spod maski. Mysle se znowu, a co mi szkodzi, rozrusznik jeszcze raz heja, leb pod maske a tam bialy dymek spod uszczelki. Na szczescie zakonczylo sie tylko na wymianie uszczelki. A co najlepsze to wszystko dzialo sie w czasie zimy. Po rozgrzaniu silnika w kabinie bylo cieplutko tylko troszeczke na spaliny bylo czuc. To na pewno te przede mna tak kopca, pomyslalem se ale nie pomyslalem o tym zeby po nieudanych probach zapalenia Ibi zagladnac pod maske. Mysle se znowu zima i czujnik temperatury znowu nawala. No ale teraz juz jestem bardziej czujny na takie wybryki mojej Ibi.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Środa, 19.10.2011, 14:58:50
Cytat: mac456x9
Sprawdź czy nie masz walniętego czujnika temperatury cieczy chłodzącej

TDi to nie APQ, bardzo długoo się cholery dogrzewają niestety... więcej oleju, więcej płynu...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Środa, 19.10.2011, 15:13:11
Leemarvin, ale ja mówię na podstawie porównania z AXR a nie APQ ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Czwartek, 20.10.2011, 06:14:37
Cytat: Leemarvin
TDi to nie APQ, bardzo długoo się cholery dogrzewają niestety... więcej oleju, więcej płynu...
No i większa sprawność i mniejsze straty cieplne :!:   ;D   :ok:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 20.10.2011, 15:53:41
Cytat: krumi1978
No i większa sprawność i mniejsze straty cieplne
To fakt. TDI na zimę to niezbyt gorące rozwiązanie. W moim odczuciu TDIki na pompie wolniej się rozgrzewają od PDków.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Czwartek, 20.10.2011, 16:49:35
Cytat: KKKKris
TDIki na pompie wolniej się rozgrzewają od PDków

No to juz wyjaśnia się dlaczego napisałem, że coś długo się ASV rozgrzewa.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 21.10.2011, 07:49:35
Wymiencie sobie termostat w ASV,
a po za tym dokłada sie trzy swiece żarowe, które grzeją płyn chłodzący jak jest bardzo zimno.
Pracuje nad ich sterowaniem recznym , bo komputer bardzo pózno (zimno je załącza),
ale jak załaczy to 90* jest po 3 km ;)
(http://img542.imageshack.us/img542/8980/ogrzewacz005.jpg)
Port z tymi 3 swiecami jest od ASV z Ibizy, bo i tam silnik ASV był montowany.
Można go znależć na Allegro w cenach od około 50 do ok 120 PLN.

Jak się podłaczy do komputera to włączenie następuje po spełnieniu kilku warunków.
(http://img717.imageshack.us/img717/5534/leonvag016.jpg)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Piątek, 21.10.2011, 10:52:20
Cytat: Tracer
Wymiencie sobie termostat w ASV,
a po za tym dokłada sie trzy swiece żarowe, które grzeją płyn chłodzący jak jest bardzo zimno.
Pracuje nad ich sterowaniem recznym , bo komputer bardzo pózno (zimno je załącza),
ale jak załaczy to 90* jest po 3 km ;)
Moim zdaniem się mylisz. Jak znajdę swoją książkę serwisową to dam skana.
Ale świece załączają się zaraz po odpaleniu silnika przy temp. zewnętrznej poniżej +5 st.C, odwrotnie niż klima.
I faktycznie jest cieplutko po 1km, ale z nawiewów. Szyby przednie momentalnie rozmraża, ale mój się grzeje do 90 st.C jakieś 5km przy normalnej jeździe.

A termostatu nie zamierzam wymieniać bo działa świetnie i tyle. Nie uważam, żeby działał źle.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 21.10.2011, 12:57:09
Mylisz się.
W w/w tabelce jest napisane o powietrzu zasysanym, a nie zewnętrznym poniżej +5 *C.
To są dwa rózne pomiary i inaczej mierzone.
 


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Piątek, 21.10.2011, 18:52:49
chłopaki a czy przypadkie nie mówicie o różnych świecach :)
krumi1978, chyba ma na mysli świece żarowe w silniku


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 21.10.2011, 18:56:41
czyli temp z IAT ? jak pokazuje mniej niz 5st swieczki maja grzac? sprawdze :-X
a gdzie fizycznie siedzi ten czujnik?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 21.10.2011, 19:57:35
Miałem w variotce te świece, nawet jak załączyłem je na stałe g... pomagały.
Cytat: Tracer
W w/w tabelce jest napisane o powietrzu zasysanym, a nie zewnętrznym poniżej +5 *C
Tylko gdzie ten czujnik, w ALH go nie było. Jedyny czujnik na powietrzu zasysanym to przepływomierz, bez używanego czujnika temperatury. Następny jest za turbiną. Temperatura jest sczytywana z płynu, w końcu świece grzeją płyn, nie powietrze zasysane.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 23.10.2011, 12:28:22
Cytat: KKKKris
Jedyny czujnik na powietrzu zasysanym to przepływomierz,
w ARL tez znalazlem tylko przeplywke i czujnik cisnienia. Mimo ze mam odczyt tem IAT to nie wiem z czego to idzie :-\

Napisano: Piątek, 21.10.2011, 21:04:59


z tego co znalazlem czujnik temp powietrza jest w czujniku cisnienia


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 23.10.2011, 18:25:40
Cytat: raby
z tego co znalazlem czujnik temp powietrza jest w czujniku cisnienia
Ale to za turbiną, więc pomar jest zawyżony, chyba że masz na myśli ten od ciśnienia atmosferycznego.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 24.10.2011, 09:04:09
za ale przy porannym odpalaniu nie ma to znaczenia
Cytat: KKKKris
chyba że masz na myśli ten od ciśnienia atmosferycznego.
a taki gdzie jest?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Sobota, 10.03.2012, 10:01:29
Witam

Posiadam samochód Seat Leon 1M, 1.9 TDI, ASV.

Miesiąc temu wymieniałem kompletny rozrząd. Po wymianie wszystko było okej, żadnych wycieków, żadnego obcierania rolek itd. 4 dni temu zajrzałem pod maskę i zauważyłem, że poziom płynu chłodniczego był poniżej poziomu min (kontrolka coś nie zadziałała). Dolałem więc G12+woda i następnego dnia trzymało poziom. Wczoraj rano zapaliła się kontrolka temp. Sprawdziłem, płynu znowu ubyło do poziomu mniej niż minimum. Odkręciłem zbiornik i okazało się, że wycieka z niego. Ewidentnie jest za duże ciśnienie w układzie i wywala płyn przez zbiornik. Dodam, że płyn ubywa dopiero gdy jadę dynamicznie i wkręcam na konkretne obroty.
Większość użytkowników na różnych forach pisze o uszczelce pod głowicą. Nie wiem czy do końca to jest to ponieważ:
- po odpaleniu nie kopci mocno na biało
- nie ma żadnych śladów płynu w oleju
- nie ma żadnych śladów oleju w okolicach głowicy
- nie pojawiają się bąbelki w zbiorniku podczas dodawania gazu
- nie odczułem spadku mocy silnika
1. Czy zwiększone ciśnienie w układzie chłodzenia musi wskazywać na walniętą uszczelkę ?
2. Czy ubytki płynu może spowodować nieodpowietrzenie układu po wymianie rozrządu ?
3. Czy ta sytuacja może być z winy walniętego termostatu ?

Dziękuje z góry za opinie,
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Sobota, 10.03.2012, 10:15:22
Po pierwsze, wymien korek od zbironiczka, moze nie trzyma cisnienie i wywala wtedy plyn, zobaczy czy nie masz mokro pod zbiorniczkiem, najlepiej po ostrej jezdzie.
Po drugie, termostat, sprawdz jak wyzej, ostro i zobacz jakie sa weze, czy cieple.
Po trzecie ilosc plynu chlodniczego w zbiorniczku, musi byc max do zgrzewu.
Po czwarte, zobacz czy wezyk takie cienki ktory idzie do zbiorniczka jest drozny, moze zatkany i wtedy uklad sie nie odpowietrzy.



Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 10.03.2012, 10:28:28
uszczelka jak nic
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=3576.0
+przestroga http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=13231.msg267600#msg267600
+kosztorys http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=3842.msg267612#msg267612

PS poczytaj tez regulamin


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Sobota, 10.03.2012, 11:24:46
Regulamin przeczytany, już się przywitałem.

Po odkręceniu zbiorniczka wywala płyn przez boczne zejście (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa). Jest zbyt duże ciśnienie w układzie chłodzenia. Płyn wywala tylko jak jadę dynamiczniej, obroty pomiędzy 2500-3500, prędkość 140-150kmh. Przy spokojnej jeździe do 2000 obrotów i 100kmh płynu nic nie ubywa. Nie czuć żadnego spadku mocy. Może to być uszczelka, ale chciałbym najpierw być bardziej przekonany aby bez sensu pieniędzy nie wydawać, a są to nie małe koszta.
Zastanawiam się również nad tym termostatem ponieważ w trakcie jazdy temp potrafi zejść o 3-4 stopnie i po minucie znowu wraca do 91-92. Węże są raczej ciepłe. Korek postaram się zmienić, to są raczej nie duże pieniądze. Sprawdzę też ten wężyk powrotu płynu. Przy odkręconym korku widać jak się z niego wylewa więc pewnie nie jest zatkany.

Dodam, że dojeżdżam samochodem codziennie do pracy 50km w jedną stronę i non stop obserwuje co się w nim dzieje.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Zupa Sobota, 10.03.2012, 13:03:45
Wg mnie termostat. Miałem podobny problem i po wymianie jak ręką odjął.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 10.03.2012, 13:24:38
Masz miernik temp z dokladnoscia co so stopnia czy wzorujesz sie na wskazniku z deski?
Bo wskaznik podaje 90 przy 75-95stopni.
Ale co termostat? Jak sie nie otworzy to plyn zagotuje i bedzie to widac na wskazniku. Do tego chlodnica bedzie zimna.
A tu wywala przez cisnienie z cylindrow ktore uchodzi do ukladu chlodzenia.
Odpusc gaz bo skonczy sie na rozwaleniu zbiorniczka - wersja optymistyczna.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Sobota, 10.03.2012, 15:17:19
Najtańsze i najlepsze co teraz zrobisz, to podjedź do dobrego warsztatu gdzie mają przyrząd do pomiaru zawartości spalin w płynie chłodzącym, będziesz miał pewność. Daruj sobie wymianę korka zbiornika wyrównawczego, daruj sobie termostat, szkoda kasy.
Ewentualnie na postoju zagrzej silnik, odkręć korek i daj wysokie obroty, jednocześnie obserwując, czy idą bańki powietrza ze zbiorniczka płynu. Zapowietrza Ci się nagrzewnica wnętrza?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Sobota, 10.03.2012, 15:18:33
a zbiorniczek odkrecasz na cieplym czy zimnym silniku ? na cieplym zawsze ci wywali, zmien jeszcze korek od zbiorniczka. zacznij od najtanszych rzeczy, nie trudno od razu zabrac sie za glowice, ale proponuje zaczac od najprosztszych rzeczy.

Jakiego koloru jest plyn ? przezroczysty czu ciemny ?

Co do uszczelki, patrzylem na koszty i nie wychodzi to tragicznie, przy wlasnej robocie...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Sobota, 10.03.2012, 15:50:52
Właśnie wole sprawdzić jeszcze 2 w miarę tanie rzeczy. Wymienię korek i termostat. Jeśli to nie pomoże to wtedy pewnie uszczelka. Postaram się też w tygodniu pojechać do jakiegoś dobrego warsztatu sprawdzić płyn chłodniczy na zawartość spalin.

Leemarvin, sprawdzałem już zbiornik, zostawiłem na luzie i kumpel pogazował silnik. Nie było widać aby spaliny uchodziły przez zbiornik. Nie czuć w zbiorniku spalin.

Kozak, wiem że na ciepłym silniku wywala płyn. Tutaj chodzi o to, że w trakcie ostrej jazdy wywala. Płyn jest w miarę różowy, widać trochę zanieczyszczeń, ale brak plam oleju. Jeśli chodzi o uszczelkę to jakie koszta mnie czekają ? Czy firma Elring to dobra pozycja ?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kozak Sobota, 10.03.2012, 16:37:08
Oleju to tam nie zobaczysz, jezeli spaliny ida do plynu to bedzie po prostu brudny.
Erling to dobry wybor, cena ok 150zl, sruby 50zl, uzczelki z 40zl, pytanie ile masz zrobione na rozrzadzie i na szklankach, bo jak bedzie walek zdjety to warto tez zrobic przy okazji...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Sobota, 10.03.2012, 19:21:20
Właśnie jeśli chodzi o cenę. W intercarsie najtańsza Elring kosztuje 226zł, a w sklepie internetowym iparts.pl ta sama kosztuje 126zł. Wolę kupić sam wtedy bo taniej, ale musiałbym wiedzieć jaką kupić. Czy ma ktoś może oznaczenie uszczelki w moim silniku - 1.9 TDI, ASV, 110 km ? Czy mogą być różne wkładane w tych silnikach ?
To widzę, że aż tak drogo nie wyjdzie może. Śruby też widzę polecacie kupić, a inne uszczelki to są do pokrywy zaworów ?
Nowy rozrząd ma zrobione około 3500 kilometrów. Ogólnie nie znam się na silnikach za dobrze i nie orientuje się co to są szklanki ?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: dj.skorpion88 Niedziela, 11.03.2012, 02:23:19
szklanki to hydrauliczne popychacze zaworów jeśli slychac zużycie którejkolwiek wymień wszystkie jak nie to nie ma to sensu moim zdaniemrozrzadu nie musisz robić gdy wiesz napewno że był robiony (robiłes go sam po kupnie auta lub historia samochodu jest ci znajoma i pewna)
uszczelki pod głowice różnia się grubościa zależnie od planowania głowicy jeżeli się nie mylę i ogólnie na uszczelce nie ma co oszczędzać
śruby wymień gdyż stare mają już ponadciągane gwinty a trzeba je odkręcić odpowiednia siłą kluczem dynamometrycznym


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 11.03.2012, 08:41:19
Uszczelka NIE zalezy od planowania glowicy.
A od robienia dolu silnika.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Niedziela, 11.03.2012, 10:16:04
Jestem co raz bardziej przekonany, że to uszczelka. Dziś rano po odstaniu przez samochód ponad 18 godzin odkręciłem korek w zbiorniku wyrównawczym. Niestety było słychać spore ciśnienie, nie opadło przez noc. Czy może to być wina korka ?
Aby ostatecznie potwierdzić pojadę jutro bądź w najbliższych dniach na pomiar CO2 w płynie.
Mam jeszcze kilka pytań:
1. Czy jeśli okaże się, że uszczelka do wymiany to czy przy spokojnej jeździe mogę wstrzymać się z wymianą kilka/kilkanaście dni ?
2. Jak rozpoznać, że popychacze zaworów są do wymiany ? Jak słychać ich zużycie ?
3. Proszę o potwierdzenie czy to wystarczy przy mojej naprawie:
- uszczelka głowicy
- zestaw śrub głowicy cylindrów
- uszczelka pokrywy zaworów
Czy zrobić dodatkowo wymianę uszczelek kolektora dolotowego i wydechowego ?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 11.03.2012, 10:23:14
Cytat: bentley
Czy zrobić dodatkowo wymianę uszczelek kolektora dolotowego i wydechowego ?
wszystkich jakie beda ruszane
ja bym tez zrobil planowanie i test glowicy w firmie ktora sie w tym specjalizuje
i nie szykuj sie ze w 3 dni wszystko bedzie smigac, ja sie miesiadz z tym bujalem
lepiej zalatwic samochod zastepczy 8)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Niedziela, 11.03.2012, 11:49:54
Spodziewam się, że może to dłużej potrwać dlatego potrzebuje to dobrze zaaranżować żeby mieć czym dojeżdżać do pracy.
1. Czy jeśli okaże się, że uszczelka do wymiany to czy przy spokojnej jeździe mogę wstrzymać się z wymianą kilka/kilkanaście dni ?
2. Jak rozpoznać, że popychacze zaworów są do wymiany ? Jak słychać ich zużycie ?
Czyli do wymiany kupię (o ile się potwierdzi wszystko):
- uszczelkę głowicy
- uszczelki dodatkowe (kolektora)
- uszczelkę pokrywy zaworów
- zestaw śrub głowicy cylindrów
Pod koniec miesiąca miałem planowaną wymianę oleju, wszystkich filtrów oraz płynu hamulcowego więc chciałbym aby to wszystko zrobić za jednym razem.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: dj.skorpion88 Niedziela, 11.03.2012, 13:10:47
chcesz to możesz poczekać ale to nie jest zbyt zdrowe dla silnika możesz sobie narobić więcej kosztów
czas głównie zależy od kolejki w zakładzie w którym wykonują naprawę głowic i mechanika który będzie ci to składał
zrób podstawową naprawę głowicy czyli planowanie, szczelność i w razie potrzeby polerowanie gniazd i zaworów
mi udało się ogarnąć silnik w 3dni ale gości wcisnął mnie po za kolejka;)
a szklanki jeżeli sa zużyte to slychac na pracującym silniku


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Niedziela, 11.03.2012, 13:31:25
Cytat: bentley
1) uszczelki dodatkowe (kolektora)
2) uszczelkę pokrywy zaworów
ad1 kolektorów :) wydechowy i ssący
ad.2  nie występuje

płyn chłodniczy dodaj do listy


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Niedziela, 11.03.2012, 13:54:45
Cytat: kacperix
ad.2  nie występuje
jak nie jak tak. Jako masa uszczelniająca za 20 parę złociszy


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Niedziela, 11.03.2012, 15:44:48
Cytat: aboz
Jako masa uszczelniająca za 20 parę złociszy

Nie w ASV/AGR, tam jest uszczelka zespolona z deklem zaworowym i osadzanie jej na kleju/silikonie nie uszczelnia połączenia. Jeśli jest wyciek spod dekla zaworowego, trzeba wymienić cały dekiel. Jeśli nie cieknie olej, możesz spokojnie założyć stary dekiel.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Poniedziałek, 12.03.2012, 11:13:15
Cytat: bentley
Właśnie jeśli chodzi o cenę. W intercarsie najtańsza Elring kosztuje 226zł, a w sklepie internetowym iparts.pl ta sama kosztuje 126zł. Wolę kupić sam wtedy bo taniej, ale musiałbym wiedzieć jaką kupić. Czy ma ktoś może oznaczenie uszczelki w moim silniku - 1.9 TDI, ASV, 110 km ? Czy mogą być różne wkładane w tych silnikach ?
Jakbyś chciał jak ja wymieniałem uszczelkę a miałem objawy jak Ty, to kupiłem pierwszą "zła" bo z dwoma otworami, a jak mi rozebrali silnik to zobaczyli, że już taka była i kupiłem z 3 otworami. Sprzedam za 80zł + koszty wysyłki.

Cytat: bentley
1. Czy jeśli okaże się, że uszczelka do wymiany to czy przy spokojnej jeździe mogę wstrzymać się z wymianą kilka/kilkanaście dni ?
2. Jak rozpoznać, że popychacze zaworów są do wymiany ? Jak słychać ich zużycie ?
3. Proszę o potwierdzenie czy to wystarczy przy mojej naprawie:
- uszczelka głowicy
- zestaw śrub głowicy cylindrów
- uszczelka pokrywy zaworów
Czy zrobić dodatkowo wymianę uszczelek kolektora dolotowego i wydechowego ?
Ja dodatkowo wymieniłem popychacze, śruby wiadomo, płyn chłodniczy, uszczelka pokrywy nie istnieje.
JA jak się zbierałem do wymiany, a byłem już pewny, to spokojnie jeździłem prawie 3 m-ce. Też mi nic nie dymiło, żadnego oleju w płynie itp.

Napisano: Poniedziałek, 12.03.2012, 11:08:52


Cytat: Leemarvin
Nie w ASV/AGR, tam jest uszczelka zespolona z deklem zaworowym i osadzanie jej na kleju/silikonie nie uszczelnia połączenia. Jeśli jest wyciek spod dekla zaworowego, trzeba wymienić cały dekiel. Jeśli nie cieknie olej, możesz spokojnie założyć stary dekiel.
Dokładnie - jak nie cieknie zakładasz dekiel i WIO  ;D


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Piątek, 16.03.2012, 19:51:25
Witam
2 dni temu odebrałem zamówiony nowy korek od zbiornika wyrównawczego w ASO VW. Do czasu jego odbioru jeździłem bardzo spokojnie, do 2000 obrotów, 100 kmh - zero wycieków. Po zainstalowaniu nowego korka bardzo delikatnie zwiększyłem dynamikę jazdy. Obroty max do 2500, prędkość 120 kmh - zero wycieku. Wczoraj również jadąc takim stylem zero wycieku. Dziś wracając z pracy przycisnąłem trochę mocniej, obroty do 3500, prędkość 150 kmh i po 20 minutach zatrzymałem się aby ostatecznie sprawdzić czy coś się dzieje. Moim oczom ukazał się identyczny wyciek jak wcześniej - z boku zbiornika z tego wylotu. Nadal nie ma żadnych oznak aby to była uszczelka. Jestem ustawiony z kumplem na poniedziałek. Chcemy przepłukać układ chłodzenia, wymienić płyn i porządnie odpowietrzyć bo myślę, że nadal mam zapowietrzony. No nic to, mam nadzieje, że to coś pomoże. Najłatwiej powiedzieć, że to uszczelka, ale ja się nie poddam :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: dj.skorpion88 Piątek, 16.03.2012, 20:08:15
rób co chcesz i tak nie potrzebnie zwiększasz koszty bo jak byś miał zapowietrzony układ a sam się odpowietrza  to by ci się gotował płyn i widział byś to na liczniku a nawet słyszał jedź na pomiar ciśnienia w układzie chłodzenia i zawartość spalin
Cytat: bentley
Najłatwiej powiedzieć, że to uszczelka, ale ja się nie poddam :)
:rotfl:
to się nie poddawaj ale tylko nie potrzebnie zwiększasz koszta :-X


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 16.03.2012, 20:18:45
Cytat: bentley
Obroty max do 2500, prędkość 120 kmh - zero wycieku. Wczoraj również jadąc takim stylem zero wycieku. Dziś wracając z pracy przycisnąłem trochę mocniej, obroty do 3500, prędkość 150 kmh i po 20 minutach zatrzymałem się aby ostatecznie sprawdzić czy coś się dzieje. Moim oczom ukazał się identyczny wyciek jak wcześniej - z boku zbiornika z tego wylotu. Nadal nie ma żadnych oznak aby to była uszczelka.
i to wlasnie wskazuje na uszczelke, szkoda ze nie mam swojej bo bym Ci nawet pokazal fotke jak to wyglada :-X
skoro kilka osob Cie nie przekonuje to jedz do ASO 8)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Sobota, 17.03.2012, 09:58:13
Cytat: bentley
odebrałem zamówiony nowy korek od zbiornika wyrównawczego w ASO VW

Wogóle to zastanawia mnie, jaki jest cel wymiany korka zbiornika wyrównawczego? Co to niby ma spowodować?
Jakoś nie mogę tego zrozumieć...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 17.03.2012, 16:35:52
Panie Inżynierze, toż to przecież ma zaworek. Ten korek w sensie.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Sobota, 17.03.2012, 19:10:22
To że ma odpowietrznik, to wiem, do czego służy również wiem. Chodzi mi o ten konkretny przypadek.
Skoro gość pisze, że wyrzuca płyn, to chyba oznacze, że ujście ciśnienia przez zbiornik jest, prawda?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: bentley Wtorek, 17.04.2012, 20:52:47
Witam

Wszem i wobec oświadczam, że przypuszczenia zdecydowanej większości użytkowników forum i nie tylko się sprawdziły - uszczelka pod głowicą do wymiany. Pojechałem do znajomego mechanika. Zrobiliśmy test na zawartość spalin w płynie i w 2 podejściach (pierwsze 2500obr, drugie 3000obr) nic nie wykazało. Postanowiłem jednak zostawić samochód na dalsze badania. Następnego dnia po paru minutach na wyższych stałych obrotach płyn zmienił barwę. Silnik został rozebrany. Wymienili uszczelkę pod głowicą, uszczelki kolektora, zestaw śrub, oryginalny termostat. Głowica została wysłana do odpowiedniego warsztatu do planowania itd. Zbliżał mi się termin wymiany oleju i filtrów więc od razu poleciał komplet Manna i Castrol 10W40.
Efekty: portfel zmniejszył objętość, ale samochód jest delikatnie dynamiczniejszy, silnik pracuje ciszej i ogólnie jestem zadowolony.

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: matti3557 Poniedziałek, 14.05.2012, 22:00:31
Witam!
Mam problem ze swoim Leonem 2001 1.9 TDI 110KM
Problem polega na tym że po zimie zaczęło mu ubywać płynu chłodniczego  (nie ma żadnych wycieków).
Czym to może być spowodowane??
Dodam że zbiorniczek wyrównawczy jest "brudny" w środku i prawdopodobnie przedostają się tam spaliny.
Proszę o sensowną odpowiedź co mam z tym zrobić i jakie będą tego ewentualne koszty.
Pozdrawiam

Od Spiders. Następnym razem zacznij od szukania i czytania tego co już jest na forum i dopisuj sie do istniejących tematów.  :nonono:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 15.05.2012, 04:54:33
Niestety to objawy wadliwej uszczelki pod głowicą,
Trzeba ją zdjąć i wymienić ,co łączy się z rozbieraniem góry silnika.
ASO odpada, trzeba szukać zakładu co robi to w autach VW


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Wtorek, 15.05.2012, 07:32:46
w tysiaku powinieneś się zmieścić, jak rozrząd był dawno robiony to warto przy okazji dołożyć 600 i od razu to machnąć za jednym zamachem


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Wiewiur Wtorek, 15.05.2012, 09:57:19
Ten sam objaw miałem rok temu.
Winna jest uszczelka pod głowicą. Wybierz dobry warsztat który się zna - głowica to dość skomplikowany element, trzeba ją splanować itd. i ew. poprawki raczej nie wchodzą w grę.
Koszty z jakimi trzeba się liczyć to ok 1000 - 1200 zł + rozrząd o którym wspomniał kacperix.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: matti3557 Niedziela, 20.05.2012, 13:29:15
najlepsze jest to że rozrząd wymieniony tylko mądry pan mechanik tego nie sprawdził w porę tylko po czasie i mam następny wydatek. a co może się stać jak będę zwlekał z wymianą?? bo na razie nie mam na to funduszy...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 20.05.2012, 13:51:06
moze dojsc wymiana glowicy


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Wiewiur Niedziela, 20.05.2012, 19:40:05
U mnie ubywanie płynu chłodniczego wiązało się z zapalaniem kontrolki od temp. wody i "piszczenie" ostrzegawcze. Dość denerwujące i upierdliwe kilka dni takiego zachowania doprowadził mnie do wściekłości :evil:  . Ubytek płynu może spowodować też przegrzanie silnika ale to chyba oczywiste jest.
Jeśli rozrząd jest świeży to mechanik założy go jeszcze raz.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: RashowskY Niedziela, 20.05.2012, 21:20:16
Witam.
Kilka miesięcy temu zaczęło wybijać płyn gdy silnik był mocno zagrzany, a raz zdarzyło się to nawet po ok. 5km. Pompa wody była nowa, więc wymieniłem termostat. Objawy ustąpiły do tego stopnia, że na początku płynu nie ubywało, później trochę go znikło, aż w końcu pewnego dnia jadąc 2-pasem wybiło płyn. Wymieniłem korek i znów był spokój, płyn utrzymywał się w połowie, nawet jeśli go dolałem. Tydzień temu na ciepłym silniku ponownie wybiło płyn. Dolałem i narazie utrzymuje się ponad połowe.

Zastanawiające jest jeszcze to, że po wymianie korka gdy płynu nie wybijało były zauważalne carne kropki (nie rozmazywały sie; sadza?
olej?). Teraz po tygodniu jest ich kilka (zostały stare albo pojawiły się nowe).

Waszym zdaniem będzie to uszczelka/głowica czy może coś zupełnie innego?

Ibiza 00' 1.9 tdi 110

btw nie wiem czy to istotne ale zauwazyłem (albo to złudzenie), że po włączeniu nawiewu przez kilka sekund jak gdyby czuć spaliny.

Pozdrawiam

Scalone. Poczytaj ten wątek.


Napisano: Niedziela, 20.05.2012, 20:55:38


Jeśli nowy rozrząd ma ok 6 000 km przejechane to przy wymianie uszczelki nie będzie żadnego problemu typu jego kolejnej wymiany?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: kacperix Niedziela, 20.05.2012, 21:24:29
nie będzie problemu, do 15kkm spokojnie możesz rozpinać i spinać napinacz


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: RashowskY Środa, 23.05.2012, 17:48:48
A objawy to będzie raczej uszczelka czy ze wskazaniem na głowice?

Napisano: Niedziela, 20.05.2012, 22:54:41


Jednak głowica...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Piątek, 25.05.2012, 05:28:52
Cytat: RashowskY
Waszym zdaniem będzie to uszczelka/głowica czy może coś zupełnie innego?
Jak masz kawałek prostej drogi, 5-15km to zaopatrz się w wodę/płyn na dolewkę do układu chłodniczego i go "przepałuj" porządnie. Jak walnięta uszczelka i spaliny idą do układu chłodzenia to na bank wywali Ci cały płyn ze zbiorniczka. Wtedy masz pewność, że uszczelka do wymiany. Miałem tak samo. Ale zanim się zebrałem do wymiany to jak powoli jeździłem z 3 m-ce było wszystko ok. Płynu nie ubywało.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: RashowskY Piątek, 25.05.2012, 14:53:25
Sprawdzałem już tak, ale po rozebraniu okazało się, że jednak głowica ma pęknięcia i musiałem wsadzić nową + szklanki.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 25.05.2012, 16:41:48
Nowa w sensie nowa ? Jaki koszt?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: RashowskY Sobota, 26.05.2012, 15:44:59
Samochód siedzi jeszcze u mechanika, więc dokładny koszt będę znał po weekendzie, ale wstępnie mówił do 1400zł (uszczelka, głowica i szklanki). Używana, ale sprawdzona na szczelność, bo mają duży dostęp do części.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: mik33 Sobota, 26.05.2012, 23:00:52
lo  matko , tani ten mechanior  :angel:
wtakich pieniadzach to  prawie silnik jest


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: RashowskY Niedziela, 27.05.2012, 01:49:11
w którym niewiadomo co siedzi :)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 27.05.2012, 04:33:09
lo  matko , tani ten mechanior  :angel:
wtakich pieniadzach to  prawie silnik jest
Ale wymiana tez swoje kosztuje.Wymieniałem w Cordobie ALMa to rozrząd olej, ect.
i robocizna przekroczyła 1000 PLN.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Niedziela, 27.05.2012, 14:59:40
Cytuj
wtakich pieniadzach to  prawie silnik jest

i drugie tyle za przekładkę... dziwne masz podejście :-\ .
Chciałbym widzieć jak Ty wykonujesz przekładkę głowicy za 200zł :eye:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: drabka Środa, 31.10.2012, 21:16:51
Witam kiedys mialem wyciek plynu okazlao sie ze byla klejona chlodnica wlalem jakis srodek do zbiorniczka i pomoglo to na 1,5 roka teraz znowu przepuszcza w tym samym miejscu robic czy moge znowu wlac ten srodek do uszczelnienia chlodnic?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Środa, 31.10.2012, 21:18:50
Robić. Jak środek uszczelnia chłodnicę to inne elementy może również uszczelnić, z tym, że niekoniecznie może się to okazać zdrowe dla układu.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 01.11.2012, 06:48:41
Mnie taki srodek nawet zimeringu uszczelnił w pompie ale silnik ALM szedł do wymiany to się nim nie przejmowałem a ze 20 kkm zrobiłem jeszcze Corddobą.
Na dłuższą metę srodki te mogą zapychać chłodnicę i pogarszać chłodzenie.
Ja bym to stosował doraznie do czasu normalnej naprawy.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Poniedziałek, 25.02.2013, 17:18:15
Problem jest taki: Po wymianie termostatu, oraz płynu i poprawnym odpowietrzeniu układu, poziom płynu z max. spadł do min. Dolałem raz i drugi, bo myślałem, że jeszcze zapowietrzony. Po jednej i drugiej dolewce, oraz przejechaniu kilkudziesięciu km, płyn i tak spadł do poziomu min. Podejrzenie pada na uszczelkę i wytwarzanie za dużego ciśnienia w układzie i wywalanie płynu przez korek, bo i węże są jakieś twarde. Byłem na teście spalin w układzie i nic za bardzo nie wykazał, tester zmienił kolor na zielonkawy.
Proszę wszystkich, którzy mają Cordobę z silnikiem 1.4 8V AEX 97r. o sprawdzenie poziomu płynu przy zimnym silniku oraz rozgrzanym. Według książki poziom płynu może się podnieść na rozgrzanym silniku. U mnie jest odwrotnie, jak się rozgrzeje, to z poziomu min. spada jeszcze jakieś 7mm a po ostygnięciu i odkręceniu korka podnosi się. Ogrzewanie działa normalnie. Objawy podobne do walniętej uszczelki i jestem wstępnie umówiony na naprawę, ale proszę Was o podanie Swoich obserwacji przy tym silniku.
Sprawdzone:
Korek podmieniony - to samo.
Oleju nie przybywa i nie zmienia koloru.
Płyn bez zmian, brak tłustych plam, tylko dziwne, że na razie nie ubywa dalej.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 25.02.2013, 18:32:22
a osadu obok zbiorniczka nie ma?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Poniedziałek, 25.02.2013, 18:44:08
Obok zbiornika i na zbiorniku nie ma osadu. Nawet po wytarciu i przejechaniu paru km jest mokro.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 25.02.2013, 18:55:38
osad sie zbiera pod zbiornikiem ale mam rozumiec ze widac plyn po jezdzie?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Poniedziałek, 25.02.2013, 19:20:34
tak, po kazej jezdzie jest plyn wyplywajacy z otworu  odpowietrzajacego spod korka. Nie wywala go jeszcze litram i ubytej plynu jest na razie niezauwazalny. Rano sprawdze stan na zimnym silniku.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 25.02.2013, 19:27:03
no to wskazuje to na uszczelke
sluchaj czy rano psyknie ze zbiorniczka


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Piątek, 29.03.2013, 13:11:59
Samochód odstał swoje, silnik zimny. Stan płynu 7mm poniżej min. Po odkręceniu korka, nie pss, tylko pssssss oraz podniesienie się płynu. Tak było rano.

Dzisiaj postanowiłem trochę przegonić auto na prostej drodze ok.18km. Powycierany zbiornik płynu i w drogę. Po powrocie i wstępnych oględzinach, zdziwienie. Żadnego pocenia, czy płynu wydostającego się przez otwór w zbiorniku, wszędzie sucho. Słychać było jak z pod korka uchodzi ciśnienie z układu chłodzenia. Po kilku godzinach sprawdziłem ponownie i wszystko suche, węże normalne.
Nie wiem czy dobrze myślę, ale czy możliwe jest, że przy porządnym rozgrzaniu silnika, jakaś mała nieszczelność w uszczelce głowicy jest niwelowana przez rozszerzające się z temperatury elementy silnika.

Objawy, o których pisałem wcześniej, czyli wywalanie płynu przez korek, występowały  wyłącznie przy jeździe po mieście. A po mieście wiadomo kilka km (7-15km dziennie) i co chwila parkowanie, auto nawet nie ma się gdzie rozgrzać.

Napisano: Wtorek, 26.02.2013, 13:40:47


Cytat: raby
no to wskazuje to na uszczelke

I po kłopocie. Już 10 dni po wymianie uszczelki pod głowicą. Poziom płynu na zimnym silniku jest stały, nie ubywa. Na silniku ciepłym poziom płynu delikatnie wzrasta, węże nie są już teraz tak twarde jak przedtem. Zbiornik wyrównawczy czysty i suchy, nic nie wywala przez korek. Koszty podałem w wątku o prezentach dla seata (całość 608zł).


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: cargo Sobota, 30.03.2013, 20:53:25
Witam,

Mam problem z uciekającym płynem chłodnicy, wszystko zaczęło się po wymianie rozrządu (pasek, rolka i pompa wody). Pod samochodem nie zauważyłem wycieków. Mój samochód to ibiza II z 99 roku, silnik 1,4
Może ktoś wie gdzie mam szukać problemu?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 31.03.2013, 10:48:48
np w tym temacie


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Niedziela, 31.03.2013, 18:17:41
raby, no wiesz. 12 stron przeczytać trzeba :eye:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 31.03.2013, 18:56:13
można też do warsztatu jechac


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: efmk Wtorek, 02.04.2013, 10:43:07
Witam,
Mam problem z uciekającym płynem chłodnicy, wszystko zaczęło się po wymianie rozrządu (pasek, rolka i pompa wody). Pod samochodem nie zauważyłem wycieków. Mój samochód to ibiza II z 99 roku, silnik 1,4
Może ktoś wie gdzie mam szukać problemu?
Odpowietrzyłeś układ (po wymianie rozrządu)?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Speed20 Piątek, 19.07.2013, 20:59:12
Witam was mam taki problem pojechałem do mechanika wymienił mi olej,kable,kopułke,palec i stwierdził ze mam troszke mało płynu chłodniczego (petrygo) i dolał jakiegos koncentratu i wody i tak jezdzilem do dzis czyli trzy dni i od wczoraj nie dziala mi wskaznik temp. I kontrolka od swiatel wskaznik raz nie działa a jak pukne w licznik to pokazuje ponad połowe i za chwile zas nic i tak na przemian. Juz nie wiem co robic a chcialem ten stozek ;) Wentylator na chłodnicy sie załacza juz sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i te przekazniki


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 19.07.2013, 21:07:23
no masakra :o
Cytat: Speed20
Juz nie wiem co robic a chcialem ten stozek
polecam kurs mechanika, masz samochod z poczatkow produkcji wiec dziwne jak by sie cos nie zepsulo...
nie chce sie poczytac nawet forum a tylko odpowiedzi na tacy by sie przydaly - wiec czekaj :-\


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Speed20 Sobota, 20.07.2013, 17:23:18
Poczytalem ten stozek wiem jak zrobic. Fakt na to z tym wskaznikiem i komtrolka swiatel chcialem odp gotowej ale chyba po to jest forum SEATA tylko sie zapytalem.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: crroo Poniedziałek, 24.03.2014, 17:37:43
Witam.
Mam problem ze znikającym płynem chłodzącym. (altea 2007 r. 2.0 TDI)
Sprawa wygląda następująco: Na zimnym silniku ma przykładowo płynu między kreskami, przejadę z 20 km samochód nagrzeje się do 90 stopni i jest wszystko ok. a tu nagle komunikat że za mało płynu. Zatrzymuję się i muszę odkręcić korek żeby płyn wrócił do normy. Ale nawet rano przed zapaleniem sprawdzam poziom, i jak pokazuje że jest mało płynu to popuszczam korek i wraca do normy. Wymieniłem już korek na nowy.
Co może być nie tak?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 24.03.2014, 19:06:31
a po nocy mocno psyka z korka?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: crroo Poniedziałek, 24.03.2014, 19:16:12
Różnie. Zależy ile przejadę dzień wcześniej.
Wymieniłem korek na nowy.
Mam nadzieję że nie pękła mi głowica.
Znalazłem taki temat:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=8193.0
Ale nie śmierdzi mi spalinami ze zbiorniczka.
Słyszałem że jest jakiś test na zawartość dwutlenku węgla.
Co o tym myślicie?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Stan Wtorek, 25.03.2014, 14:29:47
Wygląda na to że poszła uszczelka pod głowicą. W obiegu chłodzenia zwiększa się ciśnienie. Jeżeli tak to w czasie postoju trochę płynu chłodzącego powinno się dostawać do silnika. Sprawdź czy przypadkiem na korku od wlewu oleju nie pojawia się żółty nalot, podobny do masła. Jesli tak to mam rację.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: skiba Wtorek, 25.03.2014, 16:13:56
po dłuższej jeździe sprawdź czy węże od chłodnicy masz twarde,jeśli tak to spróbuj jeszcze odkręcić ostrożnie korek od zbiorniczka,i zobacz czy cisnienie zejdzie,zmiękną przewody,jeśli tak..to wyrazy współczucia..


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: crroo Poniedziałek, 31.03.2014, 18:14:03
Trochę późno piszę, ale walczę dalej z tematem.
Kolega z serwisu samochodów ciężarowych miał przyrząd do mierzenia ciśnienia płynu montowany do zbiorniczka.
Cały czwartek sprawdzał ale wszystko ok.
W piątek kupiłem dwa nowe korki jeden z serwisu seata, drugi VW i nic nie pomogło. ( 50 zł szt)
W sobotę kupiłem podróbkę za 10 zł i jak narazie jest ok.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Powolny Poniedziałek, 05.10.2015, 20:19:37
No to Panowie i Panie kolej na mnie  :(

Dziś po południu zauważyłem, że mam niski stan płynu w zbiorniku i ulany cały korpus skrzyni biegów. Płynu zeszło tak z pól litra. Obejrzałem dokładniej auto wieczorem i wg mnie cieknie z okolic czujnika temperatury cieczy bo mam w płynie cały bok korpusu skrzyni i blok po tej stronie. Sam czujnik jest suchy

Strzelam że puszcza termostat (bo chyba jest też w tym miejscu obok czujnika). Pytanie ile się da tak jeździć bo dopiero w czwartek jestem umówiony do mechanika na inną robotę więc przy okazji zrobiłbym i to? Ogrzewanie i temperatura silnika jest ok


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 05.10.2015, 20:37:23
mozna do poki jest plyn


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Powolny Wtorek, 06.10.2015, 07:33:45
Dzięki Raby.

Dziś po dojechaniu do roboty sprawdziłem organoleptycznie jeszcze raz i na 98% cieknie na łączeniu obudowy termostatu z blokiem silnika  :( Sączy się dość wolno ale chciałbym to zrobić- pytanie jak dużo zabawy jest z tym?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 06.10.2015, 08:51:50
2-3h może wystarczy nowy oring ale bardziej obstawiam pekniera obudowę - sam tak mialem


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Powolny Wtorek, 06.10.2015, 09:32:18
Raby mam jeszcze jedno pytanie. Czy da się to zrobić bez rozpinania węży jeżeli to tylko oring czy niestety trzeba będzie spuszczać cały płyn i rozpinać?


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 06.10.2015, 15:52:20
takie cuda tylko w erze...
trzeba zlać przynajmniej po niżej otworu w bloku


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: aboz Wtorek, 06.10.2015, 16:35:06
Cytat: raby
trzeba zlać przynajmniej po niżej otworu w bloku
Nie trzeba. Samo się zleje :eye:


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Powolny Wtorek, 06.10.2015, 20:56:51
Dobra. Kupiłem nową obudowę wraz z czujnikiem temperatury w serwisie Skody. Obejrzałem sobie to ustrojstwo dość dokładnie i pojęcia nie mam jakim cudem sączy się spod górnej śruby mocującej całość do bloku skoro poniżej jest oring? Przecież istnieje grawitacja...


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: irocket Wtorek, 06.10.2015, 21:01:53
oprócz grawitacji istnieje też coś takiego, jak ciśnienie ;)


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Środa, 07.10.2015, 08:03:42
Zastosuj masę uszczelniającą REINZOSIL- VICTOR REINZ. W moim przypadku problem dotyczył pocącego się ciągle aparatu zapłonowego. Wymiana oringu na nowy nic nie dała, więc dodatkowo nałożyłem tą masę uszczelniającą i jest spokój. Wiem, że wątek dotyczy płynu chłodzącego, ale i na to powinno pomóc.
Może nie równo dociągasz śruby na obudowie.


Tytuł: Płyn chłodnicowa , norma czy ubytek
Wiadomość wysłana przez: puchus Wtorek, 12.01.2016, 11:45:54
Witam, jestem posiadaczem Seat'a Cordoby I 1999 r , 75 KM 1.6V i mam do was jedno pytanko bo nie mogłem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Otóż w okolicach października/listopada dolałem płyn chłodnicowy do zbiorniczka i dwa dni temu zaglądając pod maske zobaczyłem, że w zbiorniczku płynu chłodzącego jest mało płynu (wcześniej było nieco ponad MAX a dwa dni temu nieco poniżej minimum). Stąd moje pytanko czy jest to jakiś powód do paniki czy nie bardzo  dodam iz w tym okresie zrobiłem ok 1500 km.

od KYS: przed zadaniem pytania sprawdź co jest na forum. Poczytaj ten wątek. PS. "płyn chłodniczy", a nie "płyn chłodnicowy".


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Środa, 13.01.2016, 09:38:40
Może jest jakiś wyciek. Bo jeżeli to uszczelka głowicy, to już grubsza sprawa.
Liczba kilometrów i znikania płynu nie są powiązane. Ja od wymiany do wymiany oleju, czyli co jakieś 10 tys.km nie dolewam nic płynu, tylko sprawdzam jego odpornośc na ujemne temperatury. Poziom z max spada może o jakieś 5mm pod kreskę.
Miałem podobny problem ze znikaniem płynu i niestety to była uszczelka. Ale w pierwszej kolejności sprawdzic szczelnośc połaczeń weży gumowych


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: emswisnia Sobota, 13.02.2016, 09:11:39
Mam pytanie odnośnie analizy wycieku płyny a mianowicie wymiany uszczelki.
W jaki sposób mogę sprawdzić czy uszczelka jest winna znikania płynu chłodzącego?
Czy kupując w serwisie aukcyjnym tester płynu chłodzącego co zmienia kolor będzie miarodajny gdy okażę się żę wynik oznacza uszczelkę?

Zauważyłem lekkie znikanie płynu chłodzącego i szukam przyczyny ponieważ nigdzie nie znalazłem wycieku a mam odczucie że płyn ucieka gdy jeżdżę bardziej energicznie (z większą prędkością).

Jaki jest mniej więcej koszt wymiany uszczelki i potrzebnych "czynności" z tym związanych - orientacyjny.


Tytuł: Odp: Problem ze znikającym płynem chłodzącym...
Wiadomość wysłana przez: xlukasz12345x Niedziela, 21.04.2019, 14:28:04
Witam mam ibize 1,4 16v bby i mam wyciek przy chlodnicy gdzie znajduje sie czujnik termoregulacyjny , jak usunac tam wyciek ? Czy to wina uszczelki przy tym czujniku czy czegos innego ?