Nagadali dziś w "Dzień dobty TVN" o bakteriach w klimie więc postanowiłem dla świętego spokoju ją "odświeżyć". Kupiłem filtr pyłkowy K1006 za 20zł i odgrzybiacz
spirit 64 za 40zł (bo miałem na miejscu). Napsikałem piany we wszystkie kratki nawiewów i w otwór pod filtrem pyłkowym. Jedyne co się zmieniło to że czuć teraz zapach tego środka podczas włączonej klimy. Czy wszystkie szkodliwe drobnoustroje zginęły - tego nie wiem?