Dzisiaj razem ze znajomym przeprowadziliśmy dość niecodzienny test który miał na celu sprawdzenie czasu jaki jest potrzebny do zniszczenia lakieru bezbarwnego przy pomocy polerki.
Do testu użyty został dość poczciwy samochód jakim jest rodzinny Seat Cordoba:
Parametry testu:
Maszyna Eurotec
Obroty 2100
Nacisk Bardzo Mocny
Pasta FC+
Pad Farecla Miękki
http://www.youtube.com/v/8SnFI58votkEfekt:

Staraliśmy się żeby nacisk był miejscowy, maska malowana była kilka lat temu , po malowania polerowana przez blacharza, ostatnio także była korekta akurat tego fragmentu maski na zielonym korku i FC+ tak więc lakier nie był zbyt gruby.
Lakier strasznie się nagrzał, przy tym pojawił się straszny smród a gąbka zaczęła się rozpadać co było widać na szybie:


Następnie spróbowaliśmy na większym fragmencie z dość szybkimi przejazdami - naprawdę trzeba było się chwilę namęczyć żeby choć lekko zetrzeć klar.

Na koniec spróbowaliśmy porysować maskę kluczykiem od samochodu, efekt:

Rysa bardzo płytka, spokojnie do usunięcia polerką - czyli nawet kluczem nie jest tak łatwo...
Na koniec był jeszcze test przeszlifowania maski samą podkładką pod pady na polerkę... Po kilku przejazdach efekt jak po delikatnym papierze ściernym - po UC na padzie tri color prawie że zniknęło wszystko.