+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Benzyna & LPG» Problem z obrotami przy 3000
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problem z obrotami przy 3000  (Przeczytany 41405 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #30 - Środa, 07.02.2007, 10:39:20 - NIEPRZECZYTANA »

cewka i palec wymienione teraz zostaly jeszcze kable, choc po popryskaniu mgielka iskier pod maska brak, ale moze to jakies wewnetrzne poszukam.
Dzieki
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
abdul
Klubowicz
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Kraków

« Odpowiedz #31 - Środa, 07.02.2007, 11:02:40 - NIEPRZECZYTANA »

Ja też bym się skupił na palcu i kopułce ew czujniku spalania stukowego... Ja mam jakis nietypowy aparat jak na AFT i ciężko było dobrać dobrze te elementy i jak wkładałem nieodpowiednie to auto mi w identyczny sposób przymulało (nie szarpało) ale z jeszcze większą siłą (raz po wymianie wyszło mi nawet 17 sekund do setki). W ostateczności okazało się, że mam aparat od silnika 1F i po dobraniu palca i kopułki niby wszystko jest ok... ale nie zawsze... sporadycznie i głównie w zalezności od tego gdzie tankowałem auto coś mi przymuli - tak jakby kopmuter nie nadążał z wysterowaniem kąta zapłonu. Podobnie było przed wszelkimi zmianami.

PS: A co do lampy stroboskopowej to np przy regulacji zapłonu w silniku AFT w ogole ona się nie przydaje. Jeśli wyprzedzenie kąta zapłonu jest sterowane poprzez czujnik spalania stukowego a nie bezwładnościowo to we wziorniku ustawia się kreske do kreski, palec też w pozycji 0 a reszte załatwi za nas komp.
Zapisane

Na co dzień Mazda6 2.0 LF, w weekendy RDR Full Team, kiedyś Cordoba SX 1.6 AFT
Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #32 - Środa, 07.02.2007, 18:45:13 - NIEPRZECZYTANA »

Cytat: "Abdul"
Ja też bym się skupił na palcu i kopułce

troszke zle napisalem ale to pewnie juz z braku sil.
wymienione byly: palec i kopułka, dzisaj jade po kable WN jak one nie pomoga, to nie wiem.
Moze rozbiorka rozrzadu i ponowne ustawienie pomoze a jak nie to znowu wywale pompe paliwa, bede kombinowal do skutku.

Pozdrawiam i czekam na kolejne pomysly.

Gizzi
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
kacperix Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Lutynia / Piotrków
Samochód: były 6k1/6k2 / e46/ e91,c4; jest fiat 124 spider + subaru forester

« Odpowiedz #33 - Środa, 07.02.2007, 19:38:50 - NIEPRZECZYTANA »

jestes pewny ze nasze pomysły nie są dla Ciebie zbyt kosztowne? może poprostu warto zawieść auto do speca który w mik rozwikła zagadke..
Zapisane
Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #34 - Czwartek, 08.02.2007, 08:10:54 - NIEPRZECZYTANA »

spokojowo, koszta sa tansze niz spec ktory u mnie ma warsztat, (on to swir)
pojechalem wczoraj kupilem fitlr paliwa wg katalowgu, okazalo sie ze nie taki  :mad:  wiec mam teraz w zanadrzu, chcialem kupic kable, nie wyszlo nie mieli, wiec podenerwowany (czyt. wq....) wrocilem i postanowilem dojsc co to jest, zgasilem swiatlo w garazu w reke wziolaem psik psik do mycia okien i heja pod maske pryskam i oczom nie wierze, z dwoch kabli iskry sypia sie na obudowe aparatu zaplonowego. to tasma w dlon i zaizolowalem te dwa wtyki, chyba slabo mi poszlo bo czasami dostaje glupawki ale jest o niebo lepiej, dzis rano spokojnie moglem wcisnac gaz i odjechac takiemu jednemu dupkowi z merca w myslach majac strach o nagly brak pradu.
Wniosek:
niezbedna i pilna wymiana kabli WN mnie czeka. dzisiaj kupie i wymienie jutro napisze czy efekt jakis to dalo.
od razu mam dzis lepszy nastroj.  :mrgreen:

Pozdrawiam Gizzi

P.S.
wychodze z załozenia ze auto zostalo stworzone przez ludzi i ludzie je naprawiaja, wiec nie moze byc madrzejsze ode mnie. rzadko sie poddaje i tylko wtedy gdy usterka jest na tyle powazana ze bez fachowca sie nie obejdzie, a poki co nie jest  mi fachowiec potrzebny.
dzieki za rady.
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
kacperix Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Lutynia / Piotrków
Samochód: były 6k1/6k2 / e46/ e91,c4; jest fiat 124 spider + subaru forester

« Odpowiedz #35 - Czwartek, 08.02.2007, 11:47:09 - NIEPRZECZYTANA »

czyli pierwsze na co stawiałem.. na bank bedzie git jak wymienisz kable WN :) doświadczenie z moja izunią pomogło
Zapisane
Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #36 - Czwartek, 08.02.2007, 12:06:10 - NIEPRZECZYTANA »

tak tez myslalem ze to kable, ale jak ostatnio chlapalem woda to nie skakaly, hmm pewno nie zauwazylem, jeszcze zanim dojade do sklepu, sprobuje wywalic te metalowa osolone kopulki, nie wiem po co ona jest ale zdejme ja ch dzis i zobacze czy pomoze,

Pozdrawiam Gizzi

[ Dodano: 2007-02-12, 11:23 ]
no to u mnie problem sam sie rozwiazał:
w piatek wracajac do domu auto zgaslo i juz nie odpalilo, krecenie rozrusznikiem wzbudzalo ja na 4-5 sek. i nic, oczywiscie do domku na sznureczku po prawie 2 godzinnym staniu na poboczu drogi z dala od cywilizacji, wywalilem pompe paliwa, podpialem na krotko i nic zero zycia, w sobote zakupilem nowa uzywke na szrocie (150zl) od leona 1.6 zmienic trzebabylo tylko plywak bo tamten pokazywal na odwrot, zalozylem i problemy zniknely, autko pieknie chodzi, super sie wkreca i znowu zapierdziela jak dawniej, kupa nerwow zwieniczona nagroda. ehhhh a moznabylo wymienic ja miesiac temu i byloby bez nerwowki.

Pozdrawiam Gizzi
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
emtezet Mężczyzna
Moderator

Offline Offline



Skąd: Łódź
Samochód: IBIZA '99 G60, Audi A6 Avant 2.4 '03, Fiat 500e

« Odpowiedz #37 - Wtorek, 27.02.2007, 23:28:30 - NIEPRZECZYTANA »

Sorry ale nie bardzo rozumiem z twojego opisu, co dokladnie wymieniles?? Mnie tez juz ten problem zaczyna przerastac,ostatnio na jakis czas wszystko sie uspokoilo, a dzis znowu, blisko 3000 tys zaczynaja sie cuda i tak do momentu przekroczenia 3500 obrotow,pozniej juz cisnie. Poki co jezdze jak dziadzio czyli zmiana przed 3000 tys ale po miescie czasami sie tak nie da:( Jutro zerkne na te przewody ale jezeli nie to sie poddaje :(
Zapisane

Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #38 - Środa, 28.02.2007, 08:08:04 - NIEPRZECZYTANA »

wymieniłem kopułkę, palec w aparacie zapłonowym, przewody WN i wszystkie swiece zostały przejrzane (0 nagaru), a okazalo sie ze to pompa umierala powoli i w ostatnim stadium jej zywota jakiekolwiek przyspieszenie graniczylo z cudem, wloklem sie do domu 40 km/h tworzac zator na drodze, w koncu zdechla na amen, wymiana pompy paliwa i wszystko gra jak dawniej,

Pozdrawiam Gizzi
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
emtezet Mężczyzna
Moderator

Offline Offline



Skąd: Łódź
Samochód: IBIZA '99 G60, Audi A6 Avant 2.4 '03, Fiat 500e

« Odpowiedz #39 - Środa, 28.02.2007, 19:39:34 - NIEPRZECZYTANA »

No to pieknie, jak to pompa to widze ze bez wiekszych wydatkow sie nie obejdzie. Zerkne jeszcze na te kable WN i zobaczymy. Choc caly czas dziwi mnie to ze to dzieje sie tylko przy 3 tys i tylko jak daje na maksa po gazie. Zauwazylem tez ze na pierwszym biegu tego nie ma, dopiero przy wyzszych. Pozyjemy zobaczymy. A tak nawiasem jezeli chodzi o wymiane pompy to moze ktos wie gdzie mozna sobie takowa w lodzi sprawic za rozsadne pieniadze, bo nie jestem jeszcze obeznany w temacie szrotow :P A tak przy okazji, czy to ze mam odciecie na pompie moze miec jakis wplyw??
Zapisane

Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #40 - Czwartek, 01.03.2007, 07:27:18 - NIEPRZECZYTANA »

co to zywotnosci pompy i objawow przy 3000obr, moze sie zaczyna przycierac, a moze zupelnie inna przyczyna, now pompa a raczej jej wklad na allegro kosztuje kolo 100zl wymiana prosta sprawa, a jesli nie dasz rady sam to mechanior nie powinien wziac wiecej jak 50-70zl.
u mnie na poczatku przyspieszala ok tylko przy dodaniu wiecej gazu jechala jakby nie miala sily, potem zaczela swirowac od samego dolu obrotka, ale jak wciskalem delikatnie gaz to sie toczyla, az padla, ja placilem na szrocie 150zl. wymienilem sam.

Pozdrawiam Gizzi
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
abdul
Klubowicz
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Kraków

« Odpowiedz #41 - Czwartek, 01.03.2007, 08:56:11 - NIEPRZECZYTANA »

No to u mnie jest podobny problem. Też zazwyczaj przy ok 3000 obr/min mi przymulało, ale ostatniu nawet z samego dołu... i co ciekawe na 1ncy też mi raczej nie przymula. Ja jednak cały czas podejrzewam zapłon bo ostatnio jeden kabel wyglądał jakby go szczur dorwał :/
Zapisane

Na co dzień Mazda6 2.0 LF, w weekendy RDR Full Team, kiedyś Cordoba SX 1.6 AFT
Gizmo Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Gdańsk/Żukowo
Samochód: Leon ST FR 2018

« Odpowiedz #42 - Czwartek, 01.03.2007, 09:13:09 - NIEPRZECZYTANA »

u mnie tez postawilem na kable, w garazu zgasilem swiatlo i woda z butelki po plynie do mycia szyb, i psik psik wkolo kabli a tam na aparacie dyskoteka iskierki normalnie szalaly po koncowkach kabli, polecialy do wymiany a problem nie zniknal, az do dnia gdy stanela calkiem Cordi, okazalo sie ze wezyk pod pompa paliwa sie jakos zagial pompa zassala i nie miala co podac w przewody i tak probowala az sie spalila.

Pozdrawiam Gizzi
Zapisane

Była:Cordoba 1.4 AEX, małe, ciche, szybkieeee...
Jest: Toledo 1.6 SR AKL duże, ciche, a czy szybkie... się okaże
Jest też: Leon ST FR
abdul
Klubowicz
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Kraków

« Odpowiedz #43 - Czwartek, 01.03.2007, 16:14:59 - NIEPRZECZYTANA »

Dobrze wiedzieć że przyczyn moze być wiele  :roll:  W ogole wymienilem ten pociachany kabel na stary i autko odżyło - pytanie kiedy znowu przumuli :D

Chociaz ten jeden kabel z innego powodu mógł się wykrzaczyć. Kabel coś za looźno na świecy siedział i może iskra nie zawsze miała ujście.
Zapisane

Na co dzień Mazda6 2.0 LF, w weekendy RDR Full Team, kiedyś Cordoba SX 1.6 AFT
emtezet Mężczyzna
Moderator

Offline Offline



Skąd: Łódź
Samochód: IBIZA '99 G60, Audi A6 Avant 2.4 '03, Fiat 500e

« Odpowiedz #44 - Czwartek, 01.03.2007, 23:08:34 - NIEPRZECZYTANA »

Wymienic akurat dam rade, ostatnio robilismy cos takiego w uno, wiec tutaj mysle ze tez sobie poradze, tylko tak sie zastanawiam czy moze nie wyjac jej po prostu i nie sprawdzic przy okazji czy u mnie tez cos tam sie nie zagielo poki pompa jeszcze zyje...postaram sie to zrobic w ten weekend ( w tyg nie mam czasu przez studia) bo jak sie okaze ze to to istanie mi gdzies na trasie (czesto zdarza mi sie uderzac 300 km do rodziny) to porazka. A tak nawiasem mowiac skoro wklad na allegro kosztuje 100 zl to dalczego zdecydowales sie na uzywke ze szrotu?
Zapisane

Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Benzyna & LPG» Problem z obrotami przy 3000
Skocz do: