[raby]

nic nowego
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1429.msg79763#msg79763

[Gizmo]

tak się wypowiem w tym temacie. nawet nie wiedziałem że przy dobrych umiejetnosciach mozna jechac z zepsutym sprzęglem  a tu prosze

da się, trzeba trafic w obroty przy zmianie, ale się da, fiatem ducato 2,5 tdi wracałem tak prawie 70km.

[Mariooo]

Urwała mi się linka sprzęgła w drodze do domu.Na szczęście już blisko domu,więc spokojnie dojechałem.Wcisnąłem pedał sprzęgła i chrup  I teraz mam takie pytanie:Ta łapa metalowa którą zaznaczyłem na zdjęciu,czy można ręcznie wysprzęglać za jej pomocą?Bo ona tylko przesuwa się o parę cm,ale biegu nie da się wbić.
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2ponriu&s=8#.VQ6dyeHXp2I

Oczywiście przy wyłączonym silniku biegi bez problemu wskakują  Czy mogło coś więcej się spieprzyć?

[raby]

Ta łapa metalowa którą zaznaczyłem na zdjęciu,czy można ręcznie wysprzęglać za jej pomocą?

Jezeli masz lape jak Pudzian to moze i by sie dalo...
Ja sie tam nie znam ale moze wymiana linki cos da

[Mariooo]

Aaa,czyli jednak ta łapa ma tak ciężko chodzić  Czuli luźniej w pewnym zakresie,a żeby wysprzęglić to już trzeba znacznej siły użyć    Mam nadzieję że nic więcej się nie spierniczyło jak próbowałem do garażu wjechać wrzucając wsteczny na chama    Ale i tak nie udało mi się tak wjechać,bo był zgrzyt i gaśnięcie 

[raby]

Nie umiesz jezdzic bez sprzegla = nie jezdzij bo koszt zaczyna sie przy 100zl a konczy na ponad 1000zl

[Mariooo]

Linka nowa założona.Biegi wchodzą bez żadnego zgrzytania,czy co.Wygląda wszystko na ok Tylko pytanie mam takie,czy ma być jakiś minimalny luz pedału sprzęgła z początku?Po prostu żebym nie spalił sobie sprzęgła poprzez zbyt mocne skręcenie linki .

[raby]

ustaw tak aby bralo blizej podlogi

[mac456x9]

Linkę regulujesz tak, żebyś miał około 0,5cm luzu na pedale. Czyli wciskasz je nawet ręką bez żadnego większego oporu. Dopiero później go napotykasz.

[Mariooo]

No ustawiłem tak,że ruszając ręką pedał mam około 1 cm luzu.Ale chyba muszę bardziej skręcić linkę bo pedał prawie do końca muszę wcisnąć żeby bez problemu wysprzęgliło 

[mac456x9]

Mniej niż 1cm. Ale teraz chodzi Ci poprawnie. Jak za bardzo napniesz to będą Ci się rwały linki. Naprawdę - przerabiałem ten temat. Lepiej gnieć pedał w podłogę i dopiero wysprzęglaj niż jak masz za bardzo napiąć linkę.

[Mariooo]

Ok,dzięki wszystkim za porady 

[Antonio]

Cześć,
od jakiegoś czasu przyszła pora na wymianę sprzęgła. Mam 1.9 TDi, 90 KM, AHU.
Szukam wersji ekonomicznej ale chciałbym też żeby za rok się rozsypało...
Wpadły mi w oko dwie aukcje:
http://allegro.pl/sprzegl...5573078409.html
polecał je znajomy z sklepu motoryzacyjnego. Mówił, że jak długo pracuje nikt go nie reklamował ani nie narzekał i że często schodziło. Kupił bym od niego tyle, że od jakiegoś czasu jest niedostępne u jego dostawców.
kolejną akcja ekonomiczną jest Kamoka
http://allegro.pl/sprzegl...5586319491.html
mam tej firmy amorki i odpukać narazie nic się nie dzieje.... ale nie wiem jak u nich z sprzęgłami.

Doradzicie coś ? a może wg pójść w innym kierunku i nie ma co oszczędzać ?

[aboz]

chciałbym też żeby za rok się rozsypało...

To bierz najtańsze jakie znajdziesz, a najlepiej najtańsze używane. Być może roku nie doczeka Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać

[mac456x9]

Golf 4 1.9TDI AXR 101KM@140 i 313NM.
Mam, a raczej miałem następujący problem:
5ty bieg, 100km/h, 2200obr. Wcisnąłem pedał gazu do końca ponieważ musiałem porządnie przyspieszyć i zauważyłem, że obroty momentalnie podskoczyły do 2600obr. Jednak gdy samochód przyspieszył do 120 obroty zaczęły iść zgodnie ze wzrostem prędkości. Później tego samego dnia kilka razy (3-4) robiłem test - przyspieszałem z okolic 2000 obr i sprzęgło się lekko ślizgało. Obroty szły w górę...
Następnego dnia zrobiłem ponownie taki sam test. Okazało się, że sprzęgło też się uślizguje, ale znacznie mniej. Obroty potrafiły podskoczyć o około 200.
Kolejnego dnia, żeby nie mieć wątpliwości jadąc pod górę 100km/h na 5tce wcisnąłem gaz do końca. Obroty szły idealnie z prędkością - sprzęgło "trzymało".
Teraz pytanie... co może być przyczyną?
Pomyślałem, że sprzęgło "zamokło" - przypuszczalnie mogło dojść do zawilgocenia elementów sprzęgła poprzez ewentualną nieszczelność wysprzęglika który wchodzi do skrzyni - ale na zbiorniczku wyrównawczym nie ubywa płynu. W dodatku kolejny dzień sprzęgło się nie ślizga.
Kolejna sprawa - różnica w obrotach jest bardzo mała i ciężko mi ocenić na słuch. Problem zauważyłem patrząc na obrotomierz - może to on jest problemem? A może faktycznie sprzęgło się już kończy i warto wymienić komplet? Obecny przebieg auta to 242tys - oryginał, sprawdzony w aso. Samochód mam od 6ciu lat. Przy przebiegu 180tys był zrobiony program w Warszawie u Rogala (więc wierzę, że jest zrobiony dobrze).
Co o tym sądzicie?