[Shizo]

Od niedawna bryka strasznie zamula na LPG, dokładnie wygląda to tak że ruszam auto wyrwie się a po chwili traci "żywotność" nie wkręca się na obroty - jakby się gaz kończył ale po chwili zaczyna jedak przyspieszać. Dzieje się to na 1,2-gim biegu czasem na 3ce. Ogólnie bryka prawie nie jeździ na niskich obrotach. Instalacja jest zwykła, bez żadnej elektroniki, wymieniony niedawno filtr gazu ale nic to nie dało. Na benzynie osiągi bez zastrzeżeń. W sumie to instalka ma ponad 2lata i nie była serwisowana. Czy może coś się już sypać np. reduktor?
Prosze o pomoc bo ostatnio coraz częściej mam problem włączyć się bezpiecznie do ruchu jakbym ciężarówką jeździł.

[raby]

jakby się gaz kończył ale po chwili zaczyna jedak przyspieszać

a jak puscisz gaz i wdepniesz to jedzie?

W sumie to instalka ma ponad 2lata i nie była serwisowana

nie dbales to masz

[Shizo]

jak puscisz gaz i wdepniesz to jedzie

mniej więcej tak to wygląda!
Jak to są wyższe biegi to musze redukowac wtedy jakoś jedzie.

ps.W tym sensie nie była serwisowana że poza wymianą filtrów gazownicy nigdy nie mieli zastrzeżeń

[technogood]

raby, czyżby kolejny z sondą miał problemy...

[raby]

raby, czyżby kolejny z sondą miał problemy...

nie jestem pewny bo:

Instalacja jest zwykła, bez żadnej elektroniki,

U mnie okazalo sie ze sonda nie laczy i dlatego mi gaz zamykalo... jak pomajstrowalem przy kablach to sie taki cyrk dzial...