Tak mi się jeszcze przypomiała jedna zaleta dwóch kompletów kół.
Ja dwa razy w roku mam każdą oponkę w ręku i dokładnie ją mogę sobie sprawdzić. A na ich sezonowy spoczynek konserwuję dokładnie. Jak bym miał gumy cały czas na felgach w autku, to o takiej kontroli pewnie by mi się nie chciało myśleć, a o konserwacji to już w ogóle nie byłoby mowy.
No i jeszcze regularnie muszę dwa raz w roku wyważać koła.
PS
uzywana opona to lekka pomyłka
- z tym również się zgadzam. Owszem można trafić na ładne i w dobrym stanie, ale można i na takie, które były po krawężnikach pędzone... Jak dla mnie niebezpieczna loteria