+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Ogólne» Wibracje silnika na biegu jałowym
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wibracje silnika na biegu jałowym  (Przeczytany 24209 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
jtpapai
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Warszawa

« Niedziela, 15.04.2007, 10:49:52 - NIEPRZECZYTANA »

Cześć wszystkim. Chciałbym ponowić temat bodajże z lutego, ponieważ nie znalazłem odpowiedzi. Przepraszam że długi post ale chcę opisać jak najdokładniej bo sprawa ciągie się od listopada.
Mam problem ze swoją Cordobą 1.6i (silnik AEE) SXE 1998 107tyś przebiegu. Oleju nie bierze pali normalnie. Świece NGK oryginały katalogowe wymienione w zeszłym tygodniu. Kopułka rozdzielacza sprawdzana przedwczoraj, Przewody NGK wymieniane 2 lata temu (przebieg ok.20tyś).

Pojawiły mi się wibracje silnika przenoszące się okrutnie na budę, kierownicę na biegu jałowym po zagrzaniu silnika, na postoju (aż czasami trzeszczą plastiki w środku). Obroty są prawidłowe (830o/min według VAGa) a silnik drży jakby chciał się wybudować z ramy. Poduszki nowiutkie wymienione, tłumiki nówka Bosal i g...... pomogło. Podczas jazdy jest OK, może tylko trochę głośniej ewidentnie z przodu od silnika i wibracja na pedale gazu. Tankuje tylko BP Ultimate na jednej stacji. Wydaje mi się iż jest to zróżnicowane i zależne od temperatury zewnętrznej. Jak jest ciepło, powyżej 12-15tu stopni drdania są dużo mniejsze i silnik pracuje ciszej, a jak było żimno około 0st to dudnienie i wibracje były takie jak bym nie miał tłumika. Przemywałem czujnik temperatury i ciśnienia powietrza (map sensor) na kolektorze wlotowym, apotem go wymieniłem i nic. Mam zamiar wymienić czujnik temperatutypłynu/silnika (w AEE jest dwuobwodowy komputer wskazania), lub dobrać się do czujnika spalania stukowego. Miał ktoś coś podobnego  ?? Poroszę o POMOC Bo szlak mnie trafia jak stoje naświtłach  !!!!!
Zapisane

Papai
Seat Cordoba SXE 1.6i AEE 1998
Pozdrawiam wszystkich.
Jacenty85
Gość



« Odpowiedz #1 - Poniedziałek, 16.04.2007, 13:43:02 - NIEPRZECZYTANA »

Ja mam to samo ale przy Golfie AEX. Wszyscy użytkownicy Golfów na to narzekaja bo to jest w nich normalne. Producent zaprogramował obroty 650-750. W Cordobach pozbyto się tego problemu gdyz podniesiono obroty tym silnikom chba do 850. Możliwe, że  przy wymianie tłumnika coś Ci sperdzielono a konkretniej urwano zawias pod silnikiem (pod miską olejową). Wjedź na kanał i zobacz czy nie jest urwany wówczas objawy są identyczne. Przy okazji zobacz łącznik elestyczny (plecionka). Co do temperatury to się zgadza bo silnik odczytuje ją przy pomocy czujnika temp powietrza MAP i wówczas czym cieplej tym czas wtrysku jest skracany. Musiałbyś podpiąć się pod VAG i sprawdzić wartości w blokach mierzalnych czy się mieszczą w normie. Szczególnie zwróc uwage na zapłon czy ma 6 stopni. Jesli VAG nie pokaże błędnego działania elektroniki (łącznie z sondą) wówczas bierz się za wydech. Właśnie z nim wiązałbym twój problem.  A co do czujnika stuków...to jest mówiąc trywialnie to taki mikrofon, który łapie stuki na silniku i opóźnia zapłon. Jesli chcesz go sprawdzić to obserwuj działanie na VAG jeśli jednak nie tłucze Ci metalicznie to nie masz się czym martwić. Dodam jeszcze ze silniki AEE mają to do siebie że drgają mocno ale głównie przy Golfach i z tym się nic nie zrobi ale w Cordobie raczej nie powinny.
P.S. Zanim jeszcze wymienisz te wszystkie czujniki to sprawdź je na kompie lub chociaż miernikime bo tyle kasy wpakowac na próżno raczej nie ma sensu
Zapisane
jtpapai
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Warszawa

« Odpowiedz #2 - Poniedziałek, 16.04.2007, 14:15:42 - NIEPRZECZYTANA »

:papa:  Dzięki za rady. U mnie nigdy nie było sztywnego łącznika wydechu do silnika od kiedy go mam, chyba że go usunięto! (a na początku drgań nie było) lub zawiasu jak to piszesz bo oto chyba idzie. Ja mam dwa łączniki na portkach a nie sztywny wydech umocowany wspornikiem do silnika a potem 1 łącznik kompensacyjny (jak jest w modelach od '99). Wydech wymieniałem sam więc wiem co i jak, jest fachowo i luźno wisi. Dziś podmieniałem czujnik temperatuty silnika (płynu cłodzącego) i nic! Na VAGu w ASO nic nie wykazało. Ale według sugestii przejadę się do fachmana od elektryki i zapłonu. Pozdrawiam  :pub:
ps.może taki łącznik należy zastosować bo sugerowł mi to gość z ASO (250zł części i robocizna). Występuje on w ETKA jako normalny podzespół do mojego wydechu.  :niewiem:
Zapisane

Papai
Seat Cordoba SXE 1.6i AEE 1998
Pozdrawiam wszystkich.
Jacenty85
Gość



« Odpowiedz #3 - Poniedziałek, 16.04.2007, 18:40:50 - NIEPRZECZYTANA »

Jak możesz nie miec łacznika elastycznego?
Zapisane
jtpapai
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Warszawa

« Odpowiedz #4 - Poniedziałek, 16.04.2007, 19:04:16 - NIEPRZECZYTANA »

Normalnie. Poniżej portek za kolektorem są 2 elastyczne łączniki, plecionki (są luźne jak złoto, bo zostały wumienione rok temu, oryginalne harmonijki staneły po tylu latach), potem jest rura z sądą lambda, katalizator, tłumik środkowy i końcowu łączone na sztywno złączkami zaciskowymi. A to wszystko zawieszone na 3 nowych elastycznych wieszakach. I tak było od początku jak go kupiłem w lutym 2005. Pozdrawiam
Zapisane

Papai
Seat Cordoba SXE 1.6i AEE 1998
Pozdrawiam wszystkich.
Jacenty85
Gość



« Odpowiedz #5 - Poniedziałek, 16.04.2007, 22:43:29 - NIEPRZECZYTANA »

No to ja wiem że tak musi być ale nie domyśliłem się z kontekstu twojej wypowiedzi. No czyli wygląda że wszystko masz tam jak byc powinno.
Zapisane
jtpapai
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Warszawa

« Odpowiedz #6 - Wtorek, 17.04.2007, 07:40:36 - NIEPRZECZYTANA »

W przyszłym tygodniu jadę na VAGa. Zobaczymy co pokaże kąt zapłonu. Pozdrawiam
Zapisane

Papai
Seat Cordoba SXE 1.6i AEE 1998
Pozdrawiam wszystkich.
prodrive
Gość



« Odpowiedz #7 - Środa, 18.04.2007, 21:21:34 - NIEPRZECZYTANA »

a mam pytanie jak wyglada wymiana czunika temperatury umiera mi powoli mam ju nowy do niego taka uszczelka i jakas niby spinke czy cos takiego
a jesli chodzi o drgania tez mam cos takiego (AKK) :( ale u mnie faktycznie czujnik umiera czasem spada do zera czasem nie jak ma ochote tak jakos pokazuej wiec moze to to
Zapisane
Jacenty85
Gość



« Odpowiedz #8 - Środa, 18.04.2007, 22:12:02 - NIEPRZECZYTANA »

Drgania w silnika VW są tak naturalne jak trądzik młodzienczy. Jedni go mają inni nie a mimo to nie wpływa jakoś drastycznie na życie no może  poza frustracją wynikającą z bezradności środków zaradczych. Seat jest już troszkę inny. Jest jak piękna dziewczyna, która mimo że podobna jest do swego brata to ma piękną gładką twarz.Z tej jakże obrazowej aluzji wynika, że silniki w Seatach na skutek zmian w elektronice (w stosunku do VW) nie powinny drgać. Jeśli chodzi o czujnik temperatury to ciężko mi powiedzieć czy napewno ma on nikczemny wpływ na to zjawisko ale jeśli stwierdzasz że jest uszkodzony to wymienia się go tak: Postawiasz pod czujnik mały lejek i łączysz go wężykiem z pojemnikiem na wode. Odczepiasz kostę od czujnika, oraz wyciągasz zawleczkę. Wyjmujesz czujnik z obudowy, płyn spływa do pojemnika. Na nowego zakładasz nowy oring na metalowy czubek, tak jak kondona. Wkładasz czujnik w odpowiednie miejsce, podłączasz kostke, zalewasz płynem (albo nowym takim samym albo tym tylko pojemnik i lejek muszą być czyste) i po robocie.

[ Dodano: 2007-04-18, 23:14 ]
P.S.  jtpapai daj znać jak rozwiążesz problem!
Zapisane
Matthaios
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Mikołów
Samochód: Seat Leon II 2007 1.9 TDI

« Odpowiedz #9 - Środa, 18.04.2007, 23:39:02 - NIEPRZECZYTANA »

Nie wiem czy to ci coś o pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi :D
Też miałem podobne drgania zaraz po wymianie tłumika końcowego, oczywiście zamontowałem zamiennik i jak to zamiennik nie był idealnie wyprofilowany i stykał sie z tą blaszaną osłoną która biegnie pod spodem auta. Podczas jazdy było w miarę OK, ale na postoju kiedy układ wydechowy wpadał w wibracje uderzał o tą izolacje, a, że jest ona metalowa to i stukało niemiłosiernie. Próbowałem go odgiąć (poprawić profil ;) ), ale nic to nie dało, w końcu przywiązałem go drutem do tych metalowych zaczepów i jest cichutko :D
Zapisane

[size=15]TU może być TWOJA reklama[/size] :D
Jacenty85
Gość



« Odpowiedz #10 - Czwartek, 19.04.2007, 11:32:39 - NIEPRZECZYTANA »

No tak ale to o czym piszesz to już jest wada montarzu a tu nam kolega pisze że ma wszystko ok.
Zapisane
jtpapai
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Warszawa

« Odpowiedz #11 - Czwartek, 19.04.2007, 11:45:51 - NIEPRZECZYTANA »

Tłumiki są ok w 100% dziś sprawdzałem wszystko jeszcze raz. Wykonałem pewne eksperymenty ale muszę pojeździć kilka dni w różnych temperaturach żeby wyciągnąć wnioski.
Zapisane

Papai
Seat Cordoba SXE 1.6i AEE 1998
Pozdrawiam wszystkich.
prodrive
Gość



« Odpowiedz #12 - Czwartek, 19.04.2007, 16:06:10 - NIEPRZECZYTANA »

jakie experymenty pochwal sie na co wpadles ??
Zapisane
jtpapai
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Warszawa

« Odpowiedz #13 - Czwartek, 19.04.2007, 16:28:35 - NIEPRZECZYTANA »

Przecież napisałem disiaj że za kilka dni. Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków !!!

[ Dodano: 2007-04-23, 12:41 ]
:ny:  :rock:  :pub:  Reasumując temat, Usterka usunięta :mrgreen: Przyczyną była uszkodzona przepusnica. Mycie i adaptacja domowym sposobem poprzez zdjęcie klem akumulatora nic nie wniosło. Kąt wyprzedzenia zapłonu w normie 5°. Dopiero Adaptacja elektroniczna poprzez VAGa wykazała uszkodzenie. Przy dwu pierwszych próbach komputer całkiem zgłupiał. Obroty 1200-1600 wachania i tak dziwne odgłosy z silnika że aż szok :zakrecony: . Za trzecim razem poszło ale wibracje pozostały. Po wymianie przepustnicy na nówkę i adaptacji przez VAGa jak zapuszczę nie wiem czy mam silnik w samochodzie. A naprawdę zaczyna ona chodzić prawidłowo po 10 cyklach (10 razy 10 km). Polecam panów z MEGACAR WARSZAWA Przasnyska 2b (0226637080). Koszt analizy na VAGu + sprawdzenie zapłonu + NOWA rzepustnica (12 miesięcy gwarancji) + wymiana i adaptacja 620zł. Całość zajeła im 1h. Pozdrawiam wszystkich  :pub:  :rock:
Zapisane

Papai
Seat Cordoba SXE 1.6i AEE 1998
Pozdrawiam wszystkich.
solmar
Gość



« Odpowiedz #14 - Środa, 06.06.2007, 09:40:41 - NIEPRZECZYTANA »

Witam wszystkich!
Chciałbym przy okazji tej dyskusji zadać jedno pytanie. Otóż w mojej Cordobie 1.6 (silnik AEE 98r.) mam podobny problem z wydechem. Od dwóch tysięcy obrotów silnik zaczyna "rzęzić" przy 2,5 tys. już harczy. Przy podgazowaniu słychać jakby syczenie... Wymieniłem juz tłumiki i katalizator - nic nie pomogło. Padło w końcu na złącze elastyczne przy kolektorze wydechowym. Wizualnie wygląda ono dobrze, ale przy próbie poruszania rurą jest bardzo sztywne. Mam więc pytanie, czy złącze to powinno mieć jakiś luz i czy może być przyczyną tego co opisywałem powyżej? Z tego co pisaliście wcześniej wynika że ten luz powinien być, może faktycznie szlag trafił to złącze...

Pozdrawiam wszystkich!
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Ogólne» Wibracje silnika na biegu jałowym
Skocz do: