+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Ogólne» Prośba o diagnoze- podobno czesty przypadek
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prośba o diagnoze- podobno czesty przypadek  (Przeczytany 18086 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
mlody_bytom
Gość



« Sobota, 30.09.2006, 10:16:28 - NIEPRZECZYTANA »

Witam serdecznie:)
Posiadam Cordobe z grudnia 1997 roku. Podobno jest to już model 98(?).
Silniczek 1,4; przebieg 80 000 km.

Od dłuższego czasu coś delikatnie mi buczało, jednak teraz jest już tragedia. Jest to głośne i uciążliwe. Obawiam sie ze to zwiastun poważnej usterki.
 Konkrety:
Dźwięk: jak by metaliczny, cos trze, drzy, buczy i ostatnio doszło jak by dźwięk zużytego łożyska.
Kiedy: Jak jadę na biegu. Wcisnę gaz- slychac niemiłosiernie na kazdym biegu, hamuję biegami tak samo, wyczuje moment na gazie, ze ani nie zwalniem, ani nie przespieszam- cichnie. Jak wrzuce na luz- wszytsko ok. Jak wcisnę sprzęgło to praktycznie też, ale i tak slychac cichy odglos.
Dosatkowy objaw: Jak jade na 5 biegu i go docisnę to slychac jak coś by się rysowało (dodatkowy szum).

Sprawdzilem poziom oleju- bylo torszke malo. Dzis zrobiłem dolewkę. Nie wymieniałem bo powiedziano mi, że jest w dobrym stanie i calego nie trzeba wymieniać.

Drodzy forumowicze... co to moze być?

Proszę o ile to możliwe o diagnozę i ewentualną kwotę naprawy.

Sporo na forum czytalem... czy to jest łożysko wałka głównego skrzyni biegów, lub łożysko oporowe na docisku sprzęgła?

Pozdrawiam serdecznie,
Marcin
Zapisane
listek_
Gość



« Odpowiedz #1 - Sobota, 30.09.2006, 10:30:40 - NIEPRZECZYTANA »

Ja na twoim miejscu to pojechał do mechanika,powie ci co to jest i ile kosztuje :mrgreen:
Zapisane
ARKOW Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: WARSZAWA
Samochód: Leon 1,9 TDI (ASV) 134 KM '03 (była Ibiza GT TDi 90KM (AHU))

« Odpowiedz #2 - Sobota, 30.09.2006, 11:12:58 - NIEPRZECZYTANA »

Moim zdaniem to prawdopodobnie tarcza sprzęgła się ślizga. Najlepiej to sprawdź przy ruszaniu lub jadąc na dwójce. Dodaj ostro gazu i jeśli silnik zacznie bardziej hałasować a przyspieszac będzie z "opóźnieniem" to będzie tarcza sprzęgła do wymiany.
Zapisane

Leon 1,9 TDI (ASV) 134 KM '03 (była Ibiza GT TDi 90KM (AHU))
mlody_bytom
Gość



« Odpowiedz #3 - Sobota, 30.09.2006, 12:03:12 - NIEPRZECZYTANA »

Nie nie... sprzęgło jest dobre. Nie ślizga się i bierze jak zawsze. Nie ma też opóźniania w przyspieszaniu, ani problemu z wbijaniem biegów. Co do mechaników to są zgodni. Każdy z nich chce zdejmować skrzynie za 200-250zł i dopiero wtedy postawi diagnozę, natomiast teraz na słuch nikt nie chce dać swojego słowa. Zresztą to chyba logiczne.... nikt nie chce psuć reputacji pomyłką w diagnozie, skoro przyczyn moze być 10.
Dlatego napisałem tutaj i liczyłem na to, że kogoś to również mogło spotkać.
Dziękuję za sugestie i prosze o jeszcze:)

Pozdrawiam,
Marcin
Zapisane
listek_
Gość



« Odpowiedz #4 - Sobota, 30.09.2006, 13:09:01 - NIEPRZECZYTANA »

A jak auto stoi i dodajesz gazu to wszystko jest ok? u mnie jakiś czas temu też zaczeły dochodzić jakieś dziwne dzwieki spod maski okazało sie że to aparat zapłonowy,miał taki luz ze palec bił o kopułke i wydawał taki dziwny dzwięk?
Zapisane
Marmas Mężczyzna
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Radlin
Samochód: Ibiza '94 1.4 ABD CLX

« Odpowiedz #5 - Sobota, 30.09.2006, 18:35:19 - NIEPRZECZYTANA »

Mam znajomego który miał dokładnie to samo w tej samej corbie. Bez wyjęcia skrzyni sie nie obejdzie najprawdopodobniej masz lożysko na wałku głównym wyrąbane dość długo na tym jeździł ale...... Skończyło sie wymianą skrzyni. Jeżeli moge Ci doradzić znajdż DOBREGO mechanika bo znajomy źle trafił i palant wymienił mu 1 łożysko na wałku i klapa. Wyjechał i po ok 5 km znów to samo a nawet gorzej diagnoza kolejna to wymiana skrzyni koszt 800 zł za używke na giełdzie, a wystarczyło tylko iść do dobrego mechanika który by to dobrze poskładał za pierwszym razem. Pozdrawiam
Zapisane
woj Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Lublin
Samochód: VW Sharan TDI 130KM+VIR + Cordoba Vario 1.6+LPG

« Odpowiedz #6 - Sobota, 30.09.2006, 20:47:15 - NIEPRZECZYTANA »

Według mnie kolega Marmas ma rację bo jeśli to naprawdę łożysko to niedługo nie będzie już co naprawiać. Ja obstawiam albo skrzynia albo sprzęgło (docisk czasami tak hałasuje) W moim przypadku docisk (dwie sprężyny centalne bardzo delikatnie obcierały o łożysko dociskowe i najpierw tylko popiskiwały, ale później zaczęły rytmicznie się tłuc) Spróbuj na początek poluzować trochę linkę sprzęgła żeby zwiększyć dystans pomiędzy sprężyną docisku, a łożyskiem dociskowym. To tyle co mi przychodzi do głowy.
 :pub:  :pub:
Zapisane

VW SHARAN TDI \\\\\\\\\\\\\\\'01 130 KM+vir  :bounce: i SEAT CORDOBA VARIO 1,6 \\\\\\\\\\\\\\\'98 :seat:
mlody_bytom
Gość



« Odpowiedz #7 - Sobota, 30.09.2006, 21:41:40 - NIEPRZECZYTANA »

listek_,  Sprawdzałem... nie jest to zależne od gazu.

Marmas, Mógłbyś wytłumaczyć dokłądniej co zrobił źle mechanik? Za mało wymienił, czy źle wymienił? W ogóle ile kosztuje samo łożysko?

woj, Dzięki, ale opcja z poluzowaniem odpada. Sprzęgło mi bierze w maire wysoko, wiec obawiam się, że to nie ma sensu

Co do mechanika to poluję na sąsiada z garazu. Obiecał, że zabierze mnie do swojego kolegi- ponoć dobrego mechanika i zrobi wszystko dokładnie po znajomości.

Jakie jest prawdopodobieństwo, ze tak czy siak będę musiał wymienić skrzynię?

Pozdrawiam, Marcin.
Zapisane
Marmas Mężczyzna
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Radlin
Samochód: Ibiza '94 1.4 ABD CLX

« Odpowiedz #8 - Sobota, 30.09.2006, 22:58:16 - NIEPRZECZYTANA »

Kiedyś sie przewiozłem tą corbą po założeniu gazu i myślałem też że to coś z gazem ale okazało się że to skrzynia. Pierwszy błąd pseudomechanika to jak już wymienił rozsypane łożysko to powinien wymienić oba na wałku a nie jedno po drugie to podobno siedzenie łożyska było wytrzaskane i po drugiej rozbiórce skrzyni kazał wymienić skrzynie. Po wymianie skrzyni i tak jeszcze raz trzebabyło poprawiać po partaczu i kolejna kasa bo źle troche rozrusznik siedział i trzebabyło napawać podobno. Dlatego zanim oddasz auto komuś upewnij sie że jest dobry w tym co robi nawet jeżeli będzie chciał 50 zł więcej ale może zaoszczędzisz na wymianie skrzyni. Dodam jeszcze że ów partacz kazał też wymienićdocisk, sprzęgło i łożysko oporowe ale niestety nie pomogło. Co do ceny łożyska to nie było zbyt drogie po numerze z łożyska można kupić jakieśto było jakieś małe tyle że z rozsypanym koszykiem  :mrgreen:
Zapisane
mlody_bytom
Gość



« Odpowiedz #9 - Sobota, 30.09.2006, 23:51:17 - NIEPRZECZYTANA »

Jeśli źle zrozumiałem to mnie popraw.

Mam kazac mechanikowi wymienić oby dwa łożyska na wałku głównym i nie wymieniać łożyska oporowego, bo nie jest ono przyczyną. Zgadza się?
Zapisane
Marmas Mężczyzna
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Radlin
Samochód: Ibiza '94 1.4 ABD CLX

« Odpowiedz #10 - Niedziela, 01.10.2006, 12:37:17 - NIEPRZECZYTANA »

Nie wiem jak u Ciebie ale w tamtym przypadku przypadku łożysko oporowe nie pomogło, a łożysko na wałku głównym mialo wytrzaskany koszyczek, (długo na tym jeździł) że nie było możliwości odczytać numeru. A jeżeli wałek z jednej strony ma luzy to analogicznie cierpi na tym drugie lożysko więc trzeba je wymienić zresztą jak mech jest dobry to to wie
Zapisane
woj Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Lublin
Samochód: VW Sharan TDI 130KM+VIR + Cordoba Vario 1.6+LPG

« Odpowiedz #11 - Niedziela, 01.10.2006, 20:32:23 - NIEPRZECZYTANA »

Raczej mało prawdopodobne żeby padły dwa albo trzy elementy niezależne na raz.
Łożyska zawsze wymienia się parami to jest pierwsza zasada mechaniki.
Z tym sprzęgłem nie chodzi o to czy bierze wysoko czy nisko chodzi o to, że jak padła  np. jedna sprężyna od docisku to ta sprężyna będzie znacznie odstawała od reszty i nie będzie to wpływało na to jak sprzęgło bierze tylko będzie hałasowała o łożysko dociskowe sprzęgła więc moja sugestia jest - popuść sprzęgło znacznie i zobacz czy dalej hałasuję, jak hałasuje to oznacza raczej skrzynie biegów-niestety. Tak czy inaczej bez wybebeszenia skrzyni się nie obejdzie no chyba, że przyczyna jest całkim gdzie indziej czego w tej dyskusji nie bierzemy pod uwagę. :pub:  :pub:
Zapisane

VW SHARAN TDI \\\\\\\\\\\\\\\'01 130 KM+vir  :bounce: i SEAT CORDOBA VARIO 1,6 \\\\\\\\\\\\\\\'98 :seat:
mlody_bytom
Gość



« Odpowiedz #12 - Środa, 04.10.2006, 12:13:37 - NIEPRZECZYTANA »

Panowie. Dzis byłem u poleconego mechanika.
Diagnoza była krótka: Skrzynia, a dokładniej nie określone.
Oni za sciagniecie, zalozenie i wyregulowanie skrzyni biorą 150 pln, ale samą skrzynie wysylaja do profesjonalnej firmy ktora po zrobieniu daje gwarancje.
Tylko koszt.
W tej firmie to koszt naprawy moze być 700 zł nawet. Moze być też mniej, ale to zależy od tego co tam jest zdupczone.
Stwierdził, że zwykły mechanik po prostu nie jest w stanie kupić tak drobnych częście bo nie idzie. Mówił ze tylko w takiej firmie od skrzyń.
I pytanie:
warto zostawić u niego auto?
Trosze się boje o inne pozespoly bo on sam jest wlascicielem ibi z dokladnie tym samym silnikiem. 1,4 na wielopunkcie.

Pozdrawiam ic zekam na opinie,
Marcin
Zapisane
Miro Mężczyzna
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Kraków
Samochód: BMW E91 318D 2009

« Odpowiedz #13 - Środa, 04.10.2006, 12:53:46 - NIEPRZECZYTANA »

Hmm,za używaną skrzynie zapłacisz podobne pieniądze,a tu będziesz miał gwarancje.

No a nie możesz sam podjechac do tej firmy która naprawia skrzynie?
Oni nie bawią się w wyciąganie i zakładanie skrzyni?

Co do polecanego mechanika,jeżeli ktoś Ci go polecił,to chyba jest godny zaufania?
Zapisane
mlody_bytom
Gość



« Odpowiedz #14 - Środa, 04.10.2006, 19:10:12 - NIEPRZECZYTANA »

No właśnie gwarancja by była spox.
Co do tego czy polecony. Nie wiem na ile to obiektywne, bo polecił mi go jego dobry kolega.
Ta firma nie mam pojęcia gdzie jest. Zabili mnie kosztorysem i byłem w takim szoku, że nie wdawałem sie w szczegóły.
Wiem jedynie, że wymieniają wszystko co chociaż ma minimalne zużycie, bo dają na to gwarancję jako na całą skrzynie i wychodzi to drogo niz na przyklad wymienić element ktory konkretnie w moim przypadku buczy.

Poceiszylem sie jednak przed chwilą.
Były serwisant vw (emerytowany) polecił mi kolesia, który robi takie rzeczy sam prywatnie po godzinach i ma dostęp do części. Zrobi mi to nawet w moim garażu na swoich narzędzach za na pewno mniejsze pieniądze.

P.S. Dzisiejsza rozmowa z mamą po powrocie od mechaniura:)
Ja: Mamusiu.... chcesz żebym Ci podlewał dożywotnio kwiatki?  To daj mi na naprawe auta:)))
Mama: No dam Ci dam, przeciez predzej czy później do auta trzeba doinwestować, a skoro już sie zepsuło to trudno. Lepiej zrobić i jeździć bezpiecznie, niż sie ma całkiem zepsuć. Ile trzeba zapłacić?:) (jeszcze uśmiech na ustach;])
Ja: No mamuś..... 700 zł, ale... to maksymalna kwota.... no i do tego 150 zł za wymontowanie i zamontowanie jej... czyli.. nooo... 850 zł:)
Mamuśka: O ku&^%$!! Poje(*^*&% Cie!?!?!?

Na szczęscie doszła do Siebie po jakiejś godzince no i mam już sponsora:)))
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Ogólne» Prośba o diagnoze- podobno czesty przypadek
Skocz do: