[Jerrylee1128]

Forumowicze błagam pomóżcie, jakiś czas temu oddałem samochód do mechanika (Ibiza 2007r. 1.4 Deasel) ze względu na bicie kierownicy przy skręcaniu w lewo. Diagnoza mechanika - uszkodzona maglownica (nieszczelność).
Mechanik maglownice wymienił oddaje mi samochód i co się okazuje? kierownica chodzi tak jakby wspomaganie działało na 60-70%, nie wraca ona do pozycji wyjściowej, niekiedy mam wrażenie chodzi lżej niekiedy ciężej a przy większych prędkościach ruszenie kierownicą sprawia wrażenie jakbym poruszał się gokartem. Wcześniej nie miałem takiego problemu
Wstawiłem na reklamacje, mechanik stwierdził że wszystko jest w porządku i on nie widzi problemu.
Ja dostaje szału, jeżdze tym samochodem 10 lat i wspomaganie w tym aucie było świetnie, najlepsze w porównaniu do wszystkich aut jakimi miałem okazję jeździć w swoim życiu, a teraz czuje jakbym jeździł jakimś cinquocento albo coś w te deseń.
Czy mieliście kiedyś taki problem? moglibyście mi coś doradzić co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
będę wdzięczny za jakikolwiek odzew.
Dodam tylko że przed oddaniem do mechanika wspomaganie działało bez zarzutu