[Szalony spawacz]

Cześć wszystkim. Panowie mam problem z moim seacikiem. Tydzień po kupnie tego auta w tylnym prawym kole zaczeło coś stukać. Stuka najmocniej na małych nierównościach jak kostka brukowa, popękany asfalt. Dźwięk przypomina zużyty drążek stabilizatora albo jakby jakiś przewód uderzał gdzieś w karoserie.Amortyzator był wylany więc zamontowałem nowe z dwóch stron Optimala, gościu w sklepie powiedział że to taki pośredni zakup pomiędzy jakością a cena. Niestety, ale stukanie nie ustało. Następnym typem był zacisk hamulcowy, miał delikatne luzy więc wymieniłem prowadnice z obydwóch stron, znowu pudło. Stuka przy zaciągniętym ręcznym, więc przypuszczam że to nie tu jest problem. Wszystkie elementy pod nadkolem tj rura do baku, weżyk z przelewu, albo podłożyłem gąbka albo mocno przymocowałem trytytkami aby nie miały prawa się ruszać,to również nie pomogło. W środku również zdemontowałem plastik nad nadkolem, sprawdziłem tylnią klape, zdemontowałem siłowniki z klapy a nawet zdemontowałem tylni zderzak w nadziei że może tam coś znajde, ale niestety nic.Poduszka z amortyzatora wygląda ok, nie ma żadnych luzów, amortyzator jest dobrze przykręcony, sprężyna jest cała.  Na stacji diagnostycznej stwierdzili że wszystko ok.  Aktualnie zaczyna brakować mi pomysłów co to może być. Spotkał się ktoś z takim problemem ? 

Napisano: Niedziela, 16.12.2018, 17:49:41

Panowie temat rozwiązany. Przyczyną okazała się poduszka amortyzatora. Mimo tego że nie posiadała żadnych wyczuwalnych luzów, wizualnych uszkodzeń to po jej wymianie w aucie w końcu jest cicho.