seacik325
Świeżak
Offline
Samochód: Seat Altea 2004 1,9 TDI
|
|
« Wtorek, 13.11.2018, 17:10:24 - NIEPRZECZYTANA » |
|
Na wstępie chciałem powiedzieć, że zainspirował mnie do działania jeden z programów motoryzacyjnych w telewizji, w którym pokazane było jak domontować sobie możliwość składania lusterek za pomocą pilota. Niestety dotyczył on tylko konkretnego modelu samochodu przy wykorzystaniu gotowego fabrycznego modułu. No i zacząłem poszukiwać na forach internetowych, czy ktoś do mojego samochodu coś takiego już nie wymyślił. Niestety do Altei, choć było parę porad na zasadzie - powinno działać z kluczyka po dłuższym naciśnięciu i ewentualne kodowanie VCDS to nic konkretnego nie znalazłem bo po prostu te porady nie działały. Natomiast pełna modernizacja samochodu przez dodanie nowych modułów ewentualnie wymiana komputera pokładowego na bardziej zaawansowany nie wchodziła w rachubę. No i trafiłem na Elektrodzie na parę pomysłów, ale do innych modeli samochodów. I to mnie zainspirowało czy nie można by było rozwiązać tego problemu prościej. Bo skoro można składać lusterka za pomocą joysticka, to cała sprawa leży właśnie w odpowiednim wymuszeniu przestawienia tego joysticka (zmianie połączeń) w zależności od kluczyka zapłonu. Na razie spróbowałem rozwiązać problem składania tylko za pomocą kluczyka zapłonu, ale pomyślę kiedyś by taka możliwość też była za pomocą pilota. Tylko przypuszczam, że tutaj muszę już dostać się do modułu komfortu. Pierwsza część mojego pomysłu jest stosunkowo prosta. Mam przełącznik lusterek (joystick) zamontowany w konsoli środkowej i stosunkowo łatwo jest go zdemontować. Narysowałem schemat połączeń (w załączeniu) by uzyskać składanie i rozkładanie lusterek bocznych dodatkowo z kluczyka zapłonu. Zaznaczam jeszcze raz, że dotyczy on Seata Altea z 2004r TDI, który posiada możliwość składania lusterek bocznych za pomocą tylko joysticka. Nie wchodzę tu w inne możliwości zależne od modelu samochodu, bo myślę, że można będzie zastosować ten schemat także, ale to zostawiam właścicielom innych modeli grupy VAG (WW, SEAT, SKODA czy AUDI). Mój pomysł jest alternatywą do innych pomysłów i w niczym tym innym pomysłom nie uchybia - to tak gwoli ścisłości. A więc wyjaśniam, na czym ten pomysł polega. Kostka z przewodami, która jest podłączona do joysticka ma 6 pinów. Oczywiście nie wszystkie piny są wykorzystane w zależności od modelu, bo jak np. ktoś niema podgrzewanych lusterek to pin 3 nie będzie miał podłączenia. Wystarczy przeciąć przewody od pinu nr 1 i od pinu nr 5 i wpiąć między przecięte przewody przekaźnik z dwoma parami przełączanych styków. Cewkę przekaźnika natomiast z jednej strony podpinamy do masy a z drugiej strony do plusa po kluczyku. Dobrze by było na stykach cewki przekaźnika zamontować diodę w celu gaszenia przepięć. Ja zastosowałem przekaźnik na 12V kupiony w sklepie z częściami elektronicznymi tylko, dlatego że jest mniejszy (obciążenie styków prądem jest minimalne na poziomie miliamper), ale można też zastosować przekaźnik samochodowy, który ma dwie pary styków przełączanych. Dodatkowo można zastosować wyłącznik tzw. zimowy, gdy nie chcemy by po wyłączeniu zapłonu lusterka się składały (zamrożone, zaśnieżone). No i teraz tak wygląda działanie tego ustrojstwa. Po włączeniu zapłonu podane jest napięcie na cewkę przekaźnika, styki jednej pary i styki drugiej pary zostają zwarte i układ przechodzi w stan jakby nic nie przerabiano, czyli fabryczny (teraz istnieje możliwość złożenia lusterek za pomocą joysticka ręcznie lub pozostają rozłożone, jeśli joystick jest w innym położeniu niż składanie lusterek). Kiedy wyłączymy zapłon, cewka przekaźnika puszcza styki przekaźnika, czyli łączy styki pierwszej pary i styki drugiej pary. Styki teraz podają impuls z nóżki 2 na przewód (19) o ile jest zamknięty wyłącznik "zima" i następuje składanie lusterek i to niezależnie od położenia joysticka. Po włączeniu zapłonu znowu następuje podanie napięcia na cewkę przekaźnika i styki się przełączają, odłączając od przewodu 19 pin 2 i następuje rozkładanie lusterek (warunek, że joystick nie jest w położeniu złożonych lusterek). Jak widać jest to bardzo proste i nie wiele trzeba przerabiać w instalacji samochodu. 1- nóżka wtyczki to sterowanie pochyleniem lusterek 2 - nóżka wtyczki to impuls masy 3 - nóżka wtyczki to włączenie podgrzewania lusterek o ile takowe są zastosowane 4 - nóżka wtyczki niewykorzystana 5 - nóżka wtyczki ma dwie funkcje sterowanie pochyleniem lusterek i składanie lusterek 6 - nóżka wtyczki to podświetlenie joysticka sterowane światłami przez podanie plusa
Zaznaczam jeszcze, że nóżka 2 wtyczki mimo że jest impulsem masy to do niej nie możemy podpiąć masy przekaźnika. Masa cewki przekaźnika musi być podłączona do masy stałej (śruba, nakrętka lub przewód masowy np. gniazdka zapalniczki - ja tą wykorzystałem) Teraz opis do rysunku. Zastosowałem przekaźnik relpol RM84 na 12V z dwoma parami styków przełączanych. Równolegle do cewki podłączyłem diodę 1N4007 likwidującą przepięcia ale może być to dowolna dioda byle napięcie miała co najmniej 400V - proszę zwrócić uwagę na podłączony kierunek diody musi być strzałką /znak na diodzie lub pasek/ do plusa. Wyłącznik "zima" dowolny - w pozycji zamkniętej działa składanie lusterek po wyłączeniu zapłonu a w pozycji otwartej przechodzi w stan taki jak bez modyfikacji, czyli po wyłączeniu zapłonu lusterka nie będą się składały chyba, że przekręcimy joystick w pozycje składania lusterek. Numerki przy końcówkach (4, 19 i 20) przewodów podałem dla orientacji dla tych, co będą kombinować dla innych modeli samochodu. Te numerki to piny na module mojego auta (386) drzwi kierowcy. I tyle w tym temacie. Jakby ktoś miał pomysł ten układ rozbudować o możliwość sterowania z pilota kluczyków to proszę o informacje. Sterowanie z pilota, ale osobnego - dodatkowego jest stosunkowo proste do wykonania. Na Allegro za niewielkie pieniądze możemy kupić pilot z modułem wykonawczym (ważne, aby moduł wykonawczy był na 12V) i doinstalować do wyżej podanego sposobu tyle tylko, że będziemy mieli dwa piloty jeden do drzwi a drugi do sterowania lusterkami. No, ale to rozwiązanie jest bardzo proste i nie ingeruje wiele w instalacje samochodu. Jeśli jednak chcemy składać i rozkładać lusterka za pomocą pilota fabrycznego do drzwi to myślę, że trzeba będzie pokombinować z modułem komfortu a to już trochę będzie większa komplikacja chociażby dostania się do tego modułu i poszukania odpowiedniego pinu, z którego podawany jest impuls do zamków drzwi. Układ zainstalowałem i działa bez problemu w moim aucie.
|