[Krzysztof_Dąb]

Witam serdecznie.
Szanowni koledzy, mam problem z moją Cordobą.
Dwa tygodnie temu nie chciała zapalić. Rozrusznik w ogóle nie kręcił, musiałem mocniej docisnąć kluczyk żeby odpaliła. Wymieniłem kostkę i zaczęły się problemy - rozrusznik kręci ale nie odpala. Wymieniłem kostkę na inną - to samo. Kolejna (made in Germany) problemu nie rozwiązała - rozrusznik kręci, auto nie odpala. Wystarczy, że wstrzyknę mu trochę paliwa w przepustnicę i odpala na dotyk (czasem zgaśnie ale po ponownym przekręceniu kluczyka odpala bez problemu - dopóki jest resztka paliwa w przepustnicy...). Jeśli mu "dępnę" zacznie się dusić, musi chwilkę pochodzić aż się trochę rozgrzeje i wtedy nie ma problemu. Jak zgaszę auto, nie jestem w stanie odpalić - mogę kręcić do rozładowania aku. Dzieje się tak na każdym kluczyku.
Do tej sprawdziłem/wymieniłem:
- alarm (nieoryginalny) jest ok, sterownik na nim odcina poprawnie prąd na świecach (jak jest aktywny), po rozbrojeniu alarmu wraca na swoje miejsce,
- prąd na świecach jest, wymienione na nowe,
- pompa paliwa wymieniona, łącznie z filtrem,
- regulator ciśnienia (na listwie) wymieniony na nowy,
- wtryski sprawdzone (prąd jest + podają poprawnie ciśnienie),
- wyczyszczona przepustnica,
- cofałem i przyspieszałem zapłon,
- rozrząd ustawiony,
- kopułka wyczyszczona,
- przewody sprawdzone....

Podsumowując, rozrusznik kręci ale samochód nie odpala. Po kapnięciu paliwa w przepustnice zapali na dotyk. Podpięty był po komputer - nie pokazuje żadnych błędów.
Może ma ktoś z Państwa jakiś pomysł? Mi już ręce opadają.

[hans ik]

sprawdz czy podpioles kable na pompie w dobrej polaryzacji
ale jak piszesz ze jest cisnienie na wtryskach to czy wtryski sie otwieraja

[Krzysztof_Dąb]

wtryski się otwierają, pompa dobrze podłączona. Tak jak wspomniałem jak mu psikniesz cokolwiek w przepustnicę - odpali.

[hans ik]

jak jest male cisnienie to nie odpali
 a czujnik polozenia walu moze byc walniety

[Krzysztof_Dąb]

Wydaje mi się, że można zamknąć temat. Mimo pokazywania poprawnej temperatury na desce (termostat) winowajcą okazał się czujnik temperatury... Sprawdzone - wymienione, problem nie występuje.

[raby]

to musial byc ladnie spier ze nawet nie odpalal
a dalo sie zrobic adaptacje po czyszczeniu przepustnicy?

[Krzysztof_Dąb]

Witam,
przepraszam, że nie odpisałem poprzednio ale nie było mnie w Polsce.
Oczywiście adaptacja przepustnicy przebiegła bez mniejszego problemu... jednak od około miesiąca pojawił się nowy problem. Po nagrzaniu zaczynają wariować obroty. Wyczuwalne szarpanie auta. Kiedy je zgaszę problem ustępuje ale po kilkunastu minutach pojawia się ponownie.
W dolocie znajduje się czujnik Boscha. Czy to on może mieć winę? Auto szarpie a na wolnych obrotach (kiedy się nagrzeje po przejechaniu ok 10 km) wskazówka obrotomierza skacze w zakresie 800 - 1200. Zgaszę auto - wszystko jest ok do kolejnego zagrzania.
Po podpięciu do komputera pojawiają się następujące błędy:
http://vwonline.pl/kody-usterek/391-00523.html
http://vwonline.pl/kody-usterek/270-00519.html