Czesc moje kochane ludziki.
Ostatnio zauwazylem, że z tego naczynka w moim przezacnym seacie ucieka plyn czerwony. Napisalem do tego ze srebnym samochodem w avatarze i powiedzial, ze to opaska na parowniku od gazu. Poprawiłem to ale mimo to chyba nie był to jedyny wyciek. Teraz pare dni bylo zimno to myslalem ze sie nareperowalo - ale nie. Mysle, ze plyn spieprza mi gdzies
gdy pracuje klima. Pytanie czy ten uklad klimy jak pracuje puszcza plyn gdzies dalej niz jak nie pracuje? skad moze mi to uciekac i czy moge to jakos latwo potwierdzic?
<3
Napisano: Niedziela, 10.07.2016, 14:03:13
Ok. Zem zrobil test.
Jak przyjechalem autem z miasta po 20 km~~ mialem w pojemniczku jakies 5 mm ponizej tej strzalki V min poziom plynu. Auto cieple jak pierun.
Po 6h Wystyglo. Poszedlem na doł i zobaczyłem, że poziom tego plynu wrócil do samej strzalki czyli na zimno "urósł"?. Odkrecilem korek i odpalilem auto.
Na samym poczatku zobaczylem takie male bombelki w samej krawedzi zbiornika na jego sciance. Takie 3 albo 4 bombelki o srednicy z 2-3 mm. Nic nie bulgotalo i nic sie nie dzialo tylko byly te bombelki. Potem z 2 minuty i juz ich nie bylo. Jak auto sie nagrzalo z odkreconym korkiem do 90*C to poziom plynu był z 2 cm ponad strzalke V minimum czyli wiecej niz było dziś rano na zimno po 2 dniach stania i jeszcze wiecej niż na ciepło po porwocie. Co tam sie dzieje sie?

Podsumuje to z góry ^. Rano na zimno Minimum, Na cieplo po powrocie mniej niz minimum, dzis po ostygnieciu i nagrzaniu w miejscu wiecej niz maximum na skali.