[Panos]

Witam mam nietypowy problem w cordobie 1.4 benzyna z esp 2003 od jakiegos czasu zaczelo ja sciagac w prawo' puszczajac kierownice delikatnie sie przekrzywia w prawo i zaczyna zjezdzac trzymam kierownice prosto to jedzie prosto.Nawet zaywazylem ze krecac kierwnica w lewo ciezej sie obraca niz w prawo ostatnio u mechanika wymienilem cztery amortyzatory sachsa ustawialem zbieznosc nowe opony mechanik powiedzial ze podwzgledem mech nic tu niema mierzylismy katy osie wszystko jest ok nawet wymienilem w tym tyg lozyska pod amortyztorami z przodu z dobrych na nowe dalej jest to samo .dodam ze jakis miesiac temu nie mialem ladowania aku bo kabel sie przetarl elektryk zrobil dolozyl drugi plusowy i wtedy cos zaczelo sie dziac z ukl.kierowniczym niemam juz pomyslu co to.podlaczalem dzisiaj pod komp brak bledow,bo myslalem ze moze jakis czujnik  skretu ale niema zadnego bledu a kiera ucieka delikatnie w prawo i zaczyna zjezdzac.Czy wogole jest sens robic adaptacjie czujnika jak niema zadnego bledu ?? Moze ktos mial podobne problemy i jest wstanie pomoc

[uszek]

Kolego z tego co coś mi tam świta to przy elektrycznym wspomaganiu takim jak Twoim trzeba ustawić to wspomaganie za pomocą VAGa. Tzn musisz doczytać bo ja nie robiłem tego ale chodzi o to, że wspomaganie zalezy od predkości ale także od kąta skrętu w jakiej jest kierownica pozycji.  Podejrzewam że to jest Twoim problemem i należy zrobić adaptację położenia kierownicy. Masz przestawiony ten kąt po ustawieniu zbieżności i może silniczek od wspomagania ciągnie kierownicę w jedną stronę.

CO do alternatora to sobie sprawdz jaki masz prąd ładowania(nie napięcie) też miałem podobny przypadek, prawdopodobnie uwaliła się dioda mostka i nie ma odpowiedniego ładowania mimo że napięcie jest w granicach 14V.