[p_lider]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,
od ponad roku moja Cordoba (rocznik 2000, 1.9 TDI 90KM AGR) dziwnie przyśpiesza. Na 3 lub wyższym biegu odczuwalne jest nierównomierne przyśpieszenie jeżeli mocno wcisnę pedał gazu. Samochód przyśpiesza całkiem ładnie, ale nie równo (to szybciej, to wolniej). Nie nazwałbym tego szarpaniem, bo ma to charakter bardzo płynny i dość delikatny, jednakże odczuwalny tym mocniej im wyższe są obroty (przy naprawdę dużych obrotach rzędu 4000 można to już podciągnąć pod lekkie szarpanie).
Podpiąłem się za pomocą programu VCDS Lite do samochodu. W silniku zero błędów. Jednakże w logach dynamicznych wyraźnie widać sinusoidalne działanie doładowania (ale ani razu nie dochodzi do przeładowania) jak i pracy przepływomierza. Dodatkowo w Basic Settings w grupie BS011 ciśnienie doładowania jest cały czas jednakowe bez względu na to w jakiej pozycji jest N75 - czy to normalne?
Moje podejrzenia wstępnie kieruję w stronę przytykającego się zaworu EGR (wycieka bowiem z niego smoła lub olej - tak czy inaczej jest to czarna wydzielina ) lub ewentualnie przepływomierza. Zauważyłem też, że w przewodzie paliwowym dochodzącym do pompy wtryskowej pojawia się powietrze (ale z tego co czytałem, to często jest normalne w silnikach TDI). Zawór N75 raczej moim zdaniem odpada, bo nie dochodzi do przeładowania, a sam zawór był wymieniany jakieś 3 lata temu (wtedy przed jego wymianą do przeładowania dochodziło).

Poniżej zamieszczam linki do logów, które zebrałem (porobiłem też wykresy):
http://lideve.eu/public_d/logi_falowanie/logi_dynamiczne.xls
http://lideve.eu/public_d/logi_falowanie/logi_basic_settings.xls

Czy mógłbym poprosić, aby ktoś doświadczony przyjrzał się tym logom oraz moim spostrzeżeniom i ewentualnie naprowadził co może być u mnie problemem?

Od razu chciałbym zaznaczyć, że nie jestem mechanikiem, (a jedynie programistą bawiącym się hobbystycznie w diagnozowanie swojego autka, co mi się już kilka razy udało z sukcesem - pozostawianie diagnozy problemów dla warsztatów dotąd kończyło się dla mnie tylko mocno uszczuplonym portfelem z brakiem efektów) więc jeżeli trzeba będzie dorzucić jakieś dodatkowe info (gdzieś zajrzeć, sprawdzić, zrobić zdjęcie) to proszę powiedzcie dokładnie gdzie tego szukać, bo mogę nie obczaić

Z góry dziękuję za pomoc!

P.S. Nie znalazłem podobnego wątku na forum, ale jeśli taki już jednak jest to przepraszam za duplikat i proszę o nakierowanie mnie na niego.

[mac456x9]

Pamiętam podobny przypadek w golfie ARL. Miał taki problem, że na chwilę spadało tam ciśnienie doładowania i w okolicach 120km/h na 4 biegu słabiej przyspieszał. Niestety... na autostradzie w tamtym aucie rozleciała się turbina. Myślę, że warto było by ją sprawdzić pod względem luzów.

[p_lider]

Dzięki mac456x9 za sugestię!
Szczerze, to miałem cichą nadzieję, że nie okaże się tutaj coś z samą turbiną, a bardziej z układem podciśnienia, ale skoro autko ma już 245 tysięcy na liczniku, to może coś być na rzeczy.
Jak myślisz - czy te luzy na turbinie jestem w stanie sprawdzić jakoś samemu na parkingu, czy raczej nie obejdzie się bez oddania autka do mechanika na kanał?

Dziwi mnie jednak fakt, że turbina doładowuje cały czas jednakowo, tylko że w sposób sinusoidalny jak to widać na wykresie grupy 011. Po tym co napisałeś wnioskuję, że u Ciebie w golfie chyba dopiero od pewnego momentu było obniżone doładowanie, a u mnie nie widać takiego wyraźnego punktu na wykresach.
Dodatkowo nie podoba mi się wykres grupy 003 w załączonych wcześniej logach - wyraźnie przepływka podaje niższe odczyty (i też są one sinusoidalne), niż życzy sobie tego ECU...

Tak czy inaczej spróbuję pójść Twoją sugestią i zbadać turbinę pod kątem luzów.

Gdyby komuś jeszcze przyszło coś do głowy, to prosiłbym o dalsze sugestie. Nie jest to problem, który mnie mocno męczy i jeżeli nie będę w stanie z Waszą pomocą tego dokładnie zdiagnozować przed zabraniem się do wymiany/naprawy czegokolwiek, to raczej nic nie będę z tym dalej robił.

---EDIT---
Jeszcze zapomniałem napisać, że rzadko kiedy silnik w mojej Cordobie osiąga temperaturę powyżej 80 stopni. Gdy jest mróz, to raczej nie wychodzi poza 70 stopni. Nie wiem, czy to może mieć związek z moim problemem, ale może lepiej naświetli co się w moim samochodzie dzieje i ułatwi diagnozę.

[irocket]

Próbowałeś odpiąć przepływomierz i wtedy zrobić dynamiczne logi? Przy zawalonym egr nie powinno być znaczącej różnicy, bo ludzie jeżdżą z zaślepionym egrem i się takie cyrki nie dzieją.

[mac456x9]

W mróz bez ogrzewania silnik powinien się nagrzać nadalej po jakiś 10km spokojnej jazdy. Bez ogrzewania!

Niestety, nie powiem Ci jak sprawdzić turbo bo tego nie wiem :/

[p_lider]

Próbowałeś odpiąć przepływomierz i wtedy zrobić dynamiczne logi?

Nie - tego nie robiłem. Ruzumiem, że w ten sposób możemy wyeliminować niesprawną przepływkę. Czyli jeśli to przepływka, to jeśli ją odepnę to już tego falowania przyśpieszenia nie powinienem czuć, dobrze kumam? Co powinienem zaobserwować w logach po odłączeniu przepływki? Z tego co wiem, to silnik przestawi się zapewne w tryb awaryjny i ECU przyjmie jakąś stałą wartość dla MAF. Jeżeli doładowanie nie będzie wtedy sinusoidalne (chodzi o grupę 011), to będzie to oznaczać, że mam kupować nową przepływkę?

Przy zawalonym egr nie powinno być znaczącej różnicy, bo ludzie jeżdżą z zaślepionym egrem i się takie cyrki nie dzieją.

Zgadza się, jednakże znając ogólną zasadę działania zaworu EGR, to jeśli pracuje on niepoprawnie i na przykład się zawiesza, to teoretycznie możliwa jest sytuacja, gdy podaje więcej spalin w danym momencie niż powinien - wtedy na logikę biorąc odczuwalibyśmy spadek mocy/przyśpieszenia właśnie (bo w zasysanym powietrzu byłoby za mało tlenu ze względu na za dużą ilość spalin podanych przez EGR). Aczkolwiek to tylko moje teoretyczne rozmyślania, więc mogę się tu mylić.

[irocket]

Jeżeli to wina przepływki, to po odpięciu komputer powinien sobie wybrać jakąś tam wartość strumienia powietrza (nie pamiętam ile to jest) i do tej z góry ustalonej wartości będzie dopasowywał doładowanie i dawkę paliwa. I jeżeli to przepływka, to już powinno być w miarę stabilne ciśnienie doładowania. Do sprawdzenia może jeszcze zaworek N75 (do podmiany z N18). Ale nie wszystko na raz.

[p_lider]

Udało mi się zrobić logi dynamiczne z odłączonym przepływomierzem. Poniżej jest link do tych logów (również z wykresami):
http://lideve.eu/public_d/logi_falowanie/logi_dynamiczne_bez_MAF.xls

Moje pierwsze spostrzeżenia są takie, że odnośnie grupy 011 pokazującej doładowanie turbo, to właściwie nic się nie zmieniło (dalej widać sinus). Moje odczucia z samej jazdy są takie, że co prawda samochód znacznie zmulił bez przepływki, to jednak nie było podczas przyśpieszania czuć żadnego falowania. Samochód przyśpieszał powoli, ale równo - bez żadnych falowań/fluktuacji.

Po ponownym podłączeniu przepływki samochód odzyskał werwę, ale i znowu dało się czuć falowanie w przyśpieszeniu.

Czy można po tym wnioskować, że przepływka mi powoli siada? A te sinusoidalne doładowanie w grupie 011, co to może oznaczać? Jak powinien wyglądać wykres grupy 011 gdy wszystko jest OK?

[irocket]

No jak widać, komp sobie przyjął wartość 550 dla MAF (normalnie bodajże 850 jest), gdyby to była wina tylko przepływki, to turbina wytwarzałaby odpowiednie ciśnienie (te 0,9 bara), tylko jakby później. U ciebie widać, że nie jest to ciśnienie równomierne, więc możliwe, że przepływomierz ok. Silnik AGR ma chyba turbinę bez zmiennej geometrii, ale posiada zawór N75. Możesz spróbować przepiąć wężyki pomiędzy zaworami N75 i N18 i wtedy sprawdzić. Moim zdaniem jakby to miała być wina pompy / wtryskiwaczy, to turbina i tak powinna równomierne ciśnienie dawać.

[p_lider]

Dzięki irocket za podpowiedzi i analizę. Też mi się tak średnio wydaje, żeby to był przepływomierz. N75 z kolei jest dość nowy (jak już wspominałem ma niecałe 3 lata i przed jego wymianą miałem problemy z przeładowaniem, których już nie ma), dlatego więc go dotąd nie podejrzewałem.
Z zaworami N75 i N18 u mnie jest ten problem, że N75 jest metalowy, a N18 plastykowy (http://lideve.eu/public_d/logi_falowanie/zawory.jpg) - wyglądają całkowicie inaczej i z tego powodu nie wiem jak należałoby je zamienić.
Masz może gdzieś linka do jakiejś instrukcji, która by tłumaczyła jak taką podmiankę w moim przypadku wykonać?

[irocket]

Zwykle N75 i N18 mają taki sam kształt, tylko N75 ma białą górę, a N18 czarną - http://images.forum-auto.com/mesimages/608691/2008_11_09_19_52_58_N75-N18.jpg Chociaż z tego, co widzę w etce online, to on taki ma być ten N75 (numer 028906283F) no a N18 normalny (numer 1J0906283A lub 1K0906283A). A który przewód dokładnie gdzie ma być, to do końca nie wiem

[raby]

1,8 bara AGR? to ileon ma KM?

[p_lider]

to ileon ma KM?

90KM.

[irocket]

raby, masz rację, źle napisałem, bo nie odjąłem atmosferycznego, więc jakaś połowa, 0,9 bara. Już poprawia.

[p_lider]

Niestety nie wiem jak mógłbym u siebie podmienić N18 z N75, ponieważ jak to już pokazałem na zdjęciu, są to całkowicie 2 różnie wyglądające zawory w moim przypadku. Kupowanie w ciemno zaworu N75, że może pomoże, a może nie to mi się średnio uśmiecha.

Czy można jakoś obejść zawór N75 do testów? W sensie jakoś spiąć na krótko przewody do niego podłączone i przetestować, czy to coś zmieniło? Jeżeli tak, to które przewody i jak trzeba połączyć, aby takie obejście utworzyć? Gdzieś na forum audi80 słyszałem, że można takie coś zrobić, ale nie wiem, czy to nie ściema i nie wiem do końca jak dokładnie taką czynność wykonać.

Napisano: Niedziela, 10.05.2015, 22:28:10

Witam wszystkich raz jeszcze serdecznie!
Dzięki irocket za sugestię  - winnym okazał się zawór N75, którego na początku nie podejrzewałem z faktu na jego dość młody wiek oraz to, że do przeładowywania turbo nie dochodziło.

Poniżej jak do tego doszedłem (może komuś się to na przyszłość przyda):

Jak już wcześniej napisałem, u mnie zawór N75 oraz N18 to dwa całkowicie różne zawory, więc ich podmiana nie wchodziła w grę. Na internecie udało mi się znaleźć informację jak można ominąć zawór N75 do testów. Otóż należy spiąć ze sobą wężyk niebieski z czerwonym (a dokładnie ten, który wychodzi z zimnej części turbo bezpośrednio z tym, co idzie do gruszki). Po wykonaniu tego połączenia wykonałem logi dynamiczne grup 011, 003 oraz 008. Ku moim oczom falowanie doładowania zniknęło (w grupie 011 oraz 003 znikł ten przeklęty sinus), zresztą i podczas jazdy nie było już czuć żadnego falowania przyśpieszenia. To jednoznacznie wskazało mi winowajcę - N75.
Po wymianie N75 logi wyglądają już bardzo ładnie, samochód ma świetne przyśpieszenie (zero falowania). W załączniku plik xls obrazujący moje zmagania z tym problemem (od pierwszej próby, przez próbę bez przepływki, po wynik końcowy - w przypadku tego ostatniego w grupie 008 trzeba zignorować to falowanie, ponieważ musiałem zdjąć nogę z gazu ze względu na sytuację na drodze).

Także taka sugestia dla Wszystkich z mojej strony na przyszłość - jeśli widzicie sinus w doładowaniu (grupa 011), to najpierw sprawdźcie N75, a następnie jakość przewodów podciśnienia i samą gruszkę.

Abstrahując już od tego całego problemu z falującym przyśpieszeniem, chciałbym się jeszcze Was zapytać o jedną rzecz - czy to jest normalne, że w tych przewodach podciśnienia dochodzących do zaworu N75 pojawia się olej (nie dużo, ale jednak są wewnątrz wilgotne)