+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Diesel» Problem z pracą turbiny na niskich obrotach.
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problem z pracą turbiny na niskich obrotach.  (Przeczytany 6191 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
krzyu Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Świebodzin
Samochód: Seat Cordoba Vario 1.9 TDI ASV

« Niedziela, 27.07.2014, 11:50:33 - NIEPRZECZYTANA »

Witam serdecznie. Od niedawna posiadam Seata Cordobę Vario 1.9TDI ASV. Problem jaki mnie męczy jest taki że samochód ma muła w dolnym zakresie obrotów. Podczas jazdy czuć że auto zaczyna się zbierać konkretnie dopiero od 2500rpm. Na wyższych obrotach jest już ok. Jest to dość męczące np przy ruszaniu z miejsca. Bez gazu samochód ładnie rusza ale już np jak muszę ruszyć pod górkę i nawet jak dodam dość sporo gazu i puszczę sprzęgło to auto potrafi zgasnąć. Tak samo podczas jazdy: jadąc np na 5 biegu tak ok 100km/h jeżeli chcę kogoś wyprzedzić to muszę wkręcić silnik na wyższe obroty i dopiero wtedy ładnie przyspiesza. Czasami też podczas jazdy pod górkę silnik potrafił wpaść w tryb awaryjny ale to raczej z powodu niedoładowania. Potem Vag wyrzucał taki błąd:

17958 - Charge Pressure: Control Deviation
P1550 - 35-00 - -

Co już robiłem:

Oczywiście na początku zrobiłem logi:

Basic settings
Grupy: 000 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179751.html
Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179752.html
Grupy: 004 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179753.html
Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179754.html

Statyczne:
Grupy: 001 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179760.html
Grupy: 013 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179761.html
Grupy: 004 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179762.html
Grupy: 023 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179763.html
Grupy: 010 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179764.html
Grupy: 000 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179765.html
Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179766.html

Dynamiczne:

Grupy: 003,008,011 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179865.html
Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179866.html
Grupy: 008 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179867.html
Grupy; 011 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_179864.html

Potem zamieniłem zawór N18 z N75- nie było praktycznie żadnej różnicy. Co prawda nie mam loga ponieważ przez przypadek usunąłem ale porównywałem z logami przed zamianą i było to samo.

Wymieniłem wszystkie wężyki od podciśnienia - zero poprawy.

Podpinałem wężyk od gruszki od turbiny bezpośrednio do pompy vacum i wykonałem logi:

Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_180579.html
Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/krzysieekr_180580.html
Niestety po podpięciu nie czułem żadnej różnicy żeby auto ciągnęło od samego dołu.

Turbiny co prawda jeszcze nie wyciągałem ale rozpinałem sztangę od gruszki i jak sprawdzałem palcem to łopatki od zmiennej geometrii pracują bardzo lekko. Dosłownie palcem przy lekkim dotknięciu można je przesuwać w całym zakresie. Gruszka podobnie nie ma żadnych zacięć. Jak podłączyłem ją bezpośrednio do pompy vacum to widać że sztanga idzie ładnie w górę i gruszka trzyma ciśnienie bo sztanga nie opada. Oczywiście rury od dolotu itp szczelne - sprawdzane kilka razy. Katalizator wycięty.

Ja już nie mam pomysłów. Jakimś zaawansowanym mechanikiem nie jestem. Z dieslami dopiero zaczynam swoją przygodę. Co wiedziałem to zrobiłem. Mi się zaczyna wydawać że to problem będzie od strony silnika że nie ma odpowiedniego ciśnienia spalin które by napędzały turbinę. Dlatego proszę Was o analizę logów. Może ktoś potrafi coś ciekawego z nich wyczytać. Nie wiem może dawki są złe itp. Wiem że najlepiej byłoby zaprowadzić auto do mechanika ale ci co są u mnie w okolicy to niestety pewnie zaczną wymieniać wszystko metodą prób i błędów z nadzieją że kiedyś trafią na przyczynę problemu.
Zapisane
irocket Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Krosno
Samochód: 1996 Toledo 1L 1Z 90KM

« Odpowiedz #1 - Niedziela, 27.07.2014, 17:46:40 - NIEPRZECZYTANA »

Przepływomierz trochę nie domaga, może się go da przeczyścić. Ciśnienie w kolektorze też jest za niskie (turbina "pompuje" maksymalnie około 0,7 bara i to dość późno, powinna już 1 bar dawać w okolicach 1800 rpm)
Zapisane

krzyu Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Świebodzin
Samochód: Seat Cordoba Vario 1.9 TDI ASV

« Odpowiedz #2 - Niedziela, 27.07.2014, 20:27:41 - NIEPRZECZYTANA »

No właśnie z tą turbiną ciągle jest problem. Czyżby to przez ten przepływomierz? Jak odłączałem przepływkę i próbowałem jeździć bez niej to w dolnych partiach obrotów nie czułem żadnej różnicy. Dopiero powyżej 3000 obr. auto nie chciało jechać. Może spróbować sposobu z diodą? Niestety nie mam od kogo za bardzo podmienić przepływomierza żeby sprawdzić.

Zapisane
irocket Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Krosno
Samochód: 1996 Toledo 1L 1Z 90KM

« Odpowiedz #3 - Niedziela, 27.07.2014, 20:29:55 - NIEPRZECZYTANA »

Odpinanie pomaga na całkiem padnięte, u ciebie jest nie do końca sprawny. Ewentualnie turbina. Możesz sprawdzić szczelność dolotu i ICka
Zapisane

krzyu Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Świebodzin
Samochód: Seat Cordoba Vario 1.9 TDI ASV

« Odpowiedz #4 - Niedziela, 27.07.2014, 20:48:03 - NIEPRZECZYTANA »

Dolot już sprawdzałem, nawet wymieniłem uszczelkę pod kolektorem tak dla pewności. IC też wydaje się szczelny bo podczas odpalonego silnika nie czułem żeby uciekało tam jakieś powietrze ale jeszcze sprawdzę dokładnie dla pewności.

Męczy mnie jeden fakt że turbo tak późno osiąga moc zadaną przez ECU. Poprzedni właściciel mówił że w tamtym roku turbo było czyszczone. Ciekawe czy tylko czyszczone czy też regenerowane. Może robił to ktoś i nie znał się za bardzo na rzeczy  i stąd teraz takie kwiatki.

Może to tylko kwestia regulacji sztangi turbiny? Może ktoś też tam ingerował.
Zapisane
KKKKris Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: radom/powiat
Samochód: Leon '04 ASZ, Grand Vitara 2007 DDiS

« Odpowiedz #5 - Niedziela, 27.07.2014, 22:08:48 - NIEPRZECZYTANA »

Podczas testu BS11 w jakim zakresie poruszała się sztanga gruszki?? Jak dobrze pamiętam to powinno być nieco ponad 1cm.
Co do dziury w dolocie (nieszczelności) to gdyby była wtedy dość głośno gwizda turbina.
Jeśli na pewno turbina się nie zacina i nie widać jakichś błedów w ECU to może kto kręcił sztangą???

Zakładam, że każdy log robiony z gazem w podłodze ..
« Ostatnia zmiana: Niedziela, 27.07.2014, 22:10:37 wysłane przez KKKKris » Zapisane

krzyu Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Świebodzin
Samochód: Seat Cordoba Vario 1.9 TDI ASV

« Odpowiedz #6 - Niedziela, 27.07.2014, 22:25:51 - NIEPRZECZYTANA »

Oczywiście logi robione z gazem w podłodze.

Podczas testu BS11 sztanga porusza się w dość sporym zakresie. Dokładnie nie umiem ocenić ale na pewno jest 1cm i więcej. Podnosi się i opada bez żadnych zacięć.

U mnie żadnych głośniejszych gwizdów nie słychać także dziury raczej nie ma.

No właśnie coraz bardziej zastanawiam się nad tą sztangą. Dodam że jak włączę BS11 to w momencie gdy sztanga wychodzi max z gruszki (czyli N75 ustawia łopatki w pozycji min doładowania) to słychać takie dziwne buczenie z okolic puszki katalizatora. I nie wiem czy to tak ma być czy coś jest nie tak?
Zapisane
mik33 Mężczyzna
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Kassel
Samochód: Sharan(dziadek zreanimowany) '98 TDI AFN +iza 1,4 2010

« Odpowiedz #7 - Wtorek, 29.07.2014, 08:38:18 - NIEPRZECZYTANA »

niersnie ci czasem temperatura , moze masz   zabity  kat
i  drugie  jest  maly  wezyk przy filtrze powietrza  moze jest  niepodlaczony - rzetarty

Napisano: 2014-07-29, 09:33:29


i möglbys  uzupelnic  troche  profil  bo  niewiadomo  skad  jestes  ;)
Zapisane
krzyu Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Skąd: Świebodzin
Samochód: Seat Cordoba Vario 1.9 TDI ASV

« Odpowiedz #8 - Wtorek, 29.07.2014, 22:12:03 - NIEPRZECZYTANA »

Kata nie mam juz. Chodzi Ci o wezyk idacy od filtra powietrza do N75? To jest podlaczony dobrze. Nawet wymieniony na nowy.

Zaobserwowalem ze jak jade na niskich obrotach i chce przyspieszyc to jak dam gaz w podloge to auto gozej sie rozpedza niz jakbym delikatnie i stopniowo dodawal gazu. Ale to chyba jest spowodowane tym ze turbina nie ciagnie tyle powietrza ile powinna i przeplywomierz tnie dawki paliwa przez to.

Dzis znajomy ktory jechal za mna powiedzial mi ze auto kopci na bialo podczas jazdy. Wychodzi na to ze silnik spala olej i to spala go dosc sporo. Mialem wlane lekko ponad stan. Zrobilem ok 800km. Dzis musialem dolac ok 250ml. Jak odpalilem silnik to zauwazylem ze dosc mocno dymie przez korek od wlewu oleju.

A czy jakby turbina puszczala powoli olej to opisane przeze mnie  objawy by mogly pasowac?
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Diesel» Problem z pracą turbiny na niskich obrotach.
Skocz do: