+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Nadwozie i wnętrze» Rozwarstwienie blachy przy podłużnicy
Nazwa użytkownika:
Hasło:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Rozwarstwienie blachy przy podłużnicy  (Przeczytany 6653 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
cordikra Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Samochód: Cordoba 94 2E

« Wtorek, 21.02.2012, 21:34:28 - NIEPRZECZYTANA »

Witam szanowne grono,

Zwaram się do Was, gdyż liczę na pomoc. Chcę uleczyć moją Cordobę 94 z silnikiem 2E.

Łuszczy mi się blacha przy podłużnicy, obok kielicha. Wygląda to mało ciekawie, a nie chcę się rozstawać ze swoim ukochanym autem.
Wygląda to tak:


Uploaded with ImageShack.us
Czy jesteście w stanie poradzić coś, jak to naprawić?? ewentualnie co wymienić??
« Ostatnia zmiana: Środa, 22.02.2012, 16:31:08 wysłane przez cordikra » Zapisane
raby Mężczyzna
Klubowicz
Moderator

Offline Offline



Skąd: Krasnystaw
Samochód: Leon Cupra 4 2002 1.9 ARL+++ 240KM/460Nm

« Odpowiedz #1 - Czwartek, 23.02.2012, 07:58:51 - NIEPRZECZYTANA »

Jedyne wyjscie to zdemontowac ile sie da do okola i wspawac wzmocnienia
Zapisane


>>> Sprzedam <<< >>> Ibiza <<< >>> Foka <<< >>> Leon <<<
?Proste są dla szybkich samochodów a zakręty dla szybkich kierowców"
jarek1983 Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Kłodzko
Samochód: LEON 2003 1.9 TDI

« Odpowiedz #2 - Czwartek, 23.02.2012, 21:28:38 - NIEPRZECZYTANA »

Tu nie ma co wzmacniać wycinka i nowy kawałek. Na ruda w tych miejscach niema mocnych trza ciąc.
Zapisane
cordikra Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Samochód: Cordoba 94 2E

« Odpowiedz #3 - Niedziela, 26.02.2012, 12:16:57 - NIEPRZECZYTANA »

no dobra, mam blacharza który mi to zrobi, oczyści, spawa mocniejszą blachę, zabezpieczy przed korozją, itp.

pokazywał mi swoją robotę na innym aucie w warsztacie i naprawdę wyglądało to solidnie, na sam koniec zamazane jeszcze jakimś cholerstwem usztywniającym, pytanie tylko na ile to jest trwałe??

Czy można po takim zabiegu znowu szaleć?? rwać asfalt, skręcać przy większych prędkościach, itp?? czyli wszystko co znacząco obciąża zawieszenie...

Napisano: Niedziela, 26.02.2012, 12:13:37


BTW:

Czy baranek z obu stron narzucony zabezpieczy mi drugą stroną przed powtórzeniem tego co spotkało lewy kielich??
Zapisane
jacuś Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: POLSKA

« Odpowiedz #4 - Niedziela, 26.02.2012, 13:15:26 - NIEPRZECZYTANA »

Wszystko zależy skąd wyszła rdza. Jeśli rdza jest powierzchniowa to w jakimś stopniu zabezpieczy nawet może znacznym, ale jeśli wychodzi z wnętrz metalu to naniesienie baranka to sprawa kosmetyczna.
Zapisane
cordikra Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Samochód: Cordoba 94 2E

« Odpowiedz #5 - Niedziela, 26.02.2012, 13:29:20 - NIEPRZECZYTANA »

Z drugiej strony nie mam rdzy, ewentualne jakieś bardzo delikatne przebarwienia blachy, w miejscach uderzeń czy otarć. Chodzi mi jedynie o działanie prewencyjne... Skoro pogryzło mi lewą stronę, to szkoda żebym za jakiś czas przekonał się że to samo mi się robi z prawej.
Zapisane
jacuś Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: POLSKA

« Odpowiedz #6 - Niedziela, 26.02.2012, 21:00:30 - NIEPRZECZYTANA »

Prewencyjnie to jak najbardziej zastosować można. Sprawdź czy od strony nadkola nic się nie dzieje w tym miejscu.
Zapisane
jarek1983 Mężczyzna
Użytkownik

Offline Offline



Skąd: Kłodzko
Samochód: LEON 2003 1.9 TDI

« Odpowiedz #7 - Poniedziałek, 27.02.2012, 08:08:29 - NIEPRZECZYTANA »

nie masz sie co bac jak dobrze pospawa to wszystko bedzie dobrze dzialac i pracowac pod obciążeniem. Naprawy blacharskie w tym (podłużnic) są czymś normalnym. Przecież nie będzie ingerował w nadwozie aż tak że uszkodzi geometrie.   
Zapisane
Semir Mężczyzna
nic dodać, nic ująć
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Poznań
Samochód: Fiat 126p FL 1987r. 23KM

« Odpowiedz #8 - Środa, 04.04.2012, 21:37:31 - NIEPRZECZYTANA »

Witam szanowne grono,

Zwaram się do Was, gdyż liczę na pomoc. Chcę uleczyć moją Cordobę 94 z silnikiem 2E.

Łuszczy mi się blacha przy podłużnicy, obok kielicha. Wygląda to mało ciekawie, a nie chcę się rozstawać ze swoim ukochanym autem.

Czy jesteście w stanie poradzić coś, jak to naprawić?? ewentualnie co wymienić??

Witaj w klubie. U mnie jest to samo. Tyle tylko, że auto było dawno temu stuknięte i blacha trochę pękła. Dzisiaj od tego pęknięcia, aż po kabinę pasażera, poszła rdza no i stąd powstało dalsze osłabienie blachy i pęknięcie.

Koledzy, co możecie poradzić ? Jak to zreperować to pewnie będzie wiedział blacharz ? Ale czy wspawa się kawał zwykłej blachy ? A może wyciąć taki kawałek z jakiegoś rozbitego auta ?... Jak myślicie ?

cordikra - napisz ile zapłaciłeś za tą naprawę, ok?
« Ostatnia zmiana: Środa, 04.04.2012, 21:44:18 wysłane przez Semir » Zapisane
cordikra Mężczyzna
Świeżak
Offline Offline



Samochód: Cordoba 94 2E

« Odpowiedz #9 - Sobota, 09.06.2012, 14:11:56 - NIEPRZECZYTANA »

Zapłaciłem niecałe 300 zł, za wyczyszczenie tego co tam się łuszczyło, wspawanie nowego kawałka blachy, zabezpieczenie jakąś gumą i zapaćkane preparatem antykorozyjnym.
Zapisane
Semir Mężczyzna
nic dodać, nic ująć
Użytkownik
Offline Offline



Skąd: Poznań
Samochód: Fiat 126p FL 1987r. 23KM

« Odpowiedz #10 - Niedziela, 10.06.2012, 23:43:48 - NIEPRZECZYTANA »

Zapłaciłem niecałe 300 zł, za wyczyszczenie tego co tam się łuszczyło, wspawanie nowego kawałka blachy, zabezpieczenie jakąś gumą i zapaćkane preparatem antykorozyjnym.

Ja zapłaciłem równe 300pln - tyle powiedział mi mechanik u którego zostawiłem auto, a on je wysłał do spawacza/blacharza. Ale ile tak naprawdę to kosztowało to nie wiem. Pewnie to co ewentualnie zostało z tej kwoty to wziął mechanik do kieszeni.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
+  Internetowy Klub Seata
|-+  Techniczne» Nadwozie i wnętrze» Rozwarstwienie blachy przy podłużnicy
Skocz do: