bo LPG to jest dobry do zapalniczki

już miałem kiedyś Astre GSI z LPG i nigdy więcej. I po kolei każdy mój znajomy, który zawsze chwalił sobie gazoline, powoli zaczyna sie wkurzać bo Pb 3,6zł auto na gazie a to krztusi, a to smrodzi, pojeździ dobrze 20-30tyś ale walniesz 100tyś km zawory powypalane, listwa wtryskowa zajechana, membrany w parowniku lub cały parownik do bani nie mówiąc o paskudnej butli w bagażniku

Teraz śmiać mi się chce jak widze szpachlibry, takie Gsi jak moja czy nawet audi A6 1.8 T z korkiem od gazu

Nawet w firmie jak mieliśmy służbowe sejceniasy 1.1 każdy z LPG to problemów nie było końca, a teraz jeźdzą nowe pugi 206 1.4 HDI i jak komuś spali więcej niż 5,5l/100km to zbiera ochrzan że szarżuje. Koleszka kupił audiczke B4 2.0 + sekwencja, zanim dojedzie do pracy sekwencja sie nie włącza, jedzie do dziewczyny to samo. Jak już jedzie na lpg wsysa spokojnie 12l, teraz pytanie czy on coś na tym zaoszczędzi skoro np. mój SX pali 8,8l/100km a w sprincie napewno bym go obleciał....