Witam serdecznie całe forum!

Od jakiegoś czasu mam problem z moim Seatem Ibizą 1.2 60km 2008r. Auto zaczęło kołysać nadowoziem, dzieje się to na niskich obrotach- około 900-1100. Głównie czuć to, gdy stoję na światłach itp. Jest to dość uciążliwe kołysanie, które nasila się z czasem, czym dłużej jade autem. Dodatkowo silnik „pyrka” (nie wiem jak to nazwać nawet) z wydechu. Spaliny nie lecą równo tylko Ibiza wypluwa je jak sekundnik. Z takich objawów, które jeszcze mu dolegają to, gdy silnik się rozgrzeje i wrzucam drugi i trzeci bieg, gdy mam 2000 obrotów- obroty spadają do około 1500 i słychać jakby silnik miał ciężko- wolno przyspiesza i słuchać taki dźwięk mocnego bujania, takiej dosłownie mocnej wibracji. Auto w zasadzie można powiedzieć, że dostałem, a poprzedni właściciel twierdzi, że to podusza silnika, ale czuje też, jakby auto straciło moc. I to pogorsza się w miarę z nagrzaniem. Podczas jazdy czuć, jakby auto miało jeszcze jakiś zapas mocy ale nie da się tego wyciągnąć, w zasadzie nie ma różnicy, czy wcisnę gaz do połowy, czy do końca. Byłem z tym u mechanika i powiedział, że to normalne i że ten silnik Seata tak ma, bo jest 3 cylindrowy. Według mnie nie jest do do końca normalne... szukałem w internecie podobnych tematów ale nic nie znalazłem. Może ktoś z Was przeszedł przez ten problem i wie jak sobie poradzić.
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedzi i wszelką udzieloną pomoc.
Pozdrawiam!
