[brado]

Witam,

Kupiłem wczoraj Ibizę 2001/2002 1,4 benzynka. Ściągane z Niemiec. Wszystko świetnie, fajnie, aż po przejechaniu jakiś 100 km od tankowania zapaliła mi się kontrolka check engine. W działaniu i prowadzeniu auta kompletnie nic się nie zmieniło, wciąż śmigał jak miło. Ale dziś rano jak go odpaliłem, oprócz check engine zapaliła się kontrolka absu, a po przejechaniu 10 metrów czerwona kontrolka z wykrzyknikiem (przepraszam za brak wiedzy co to za kontrolka) i usłyszałem powtarzający się 3krotnie sygnał. Auto zmieniło światła na postojowe, nawiew przestał działać, i nie miał ochoty na dalszą jazdę. Gasiłem i uruchamiałem go kilka razy, za każdym razem to samo. Udało mi się doczołgać nim pod blok (jakieś 200 metrów). Tam ponowiłem próbę, i poza ciągle palącym się check engine wszystko jest ok. Dajechałem nim spokojnie do pracy. Po 2 godzinach stania na firmowym parkingu sprawdziłem go znów i i poza ww. check engine jest wszystko ok.
Co to mogło być? Będę wdzięczny za każdą radę/pomoc.

pozdrawiam!
Radek

EDIT: dodam jeszcze że robiłem przed zakupem przegląd, układ hamulcowy pierwsza klasa.

[raby]

zainwestuj w vag lub szklana kule :/

[brado]

I wszystko jasne: chceck engine - lambda; reszta - kostka stacyjki

Dzięki!