[Adamk9832]

Witam Serdecznie ! Mam Seata Ibize 1.2 2004 na benzynie. Ze wzgledu na to ze mieszkam w UK to problem ze znalezieniem konkretnego , polskiego i niedrogiego mechanika. Miesiac temu jadac na zakupy auto zaczelo nagle szarpac dzialo sie to na zimnym silniku przy zmianie biegu z 1 na 2. Znalazlem jednego Polskiego mechanika. Stwierdzil on wowczas ze padl w seaciku EGR... Kupilem nowy egr za 120 funtow... Wymienil go i okazalo sie ze dalej jest to samo... Od poczatku zapalaja sie dwie kontrolki: EPC i kontrolka silnika.  Wykasowal bledy na jakims malym komputerku i powiedzial ze od teraz auto bedzie smigac. Dzien pozniej wydarzylo sie to samo. Auto gasnie na niskich obrotach. Skoro nie egr to doszedl do wniosku ze to lambda. Wymienilismy lambde i wszystko bylo okej przez 10 minut. Co prawda kontrolka EPC i silnika zgasla ale po krotkim czasie kontrolka silnika ponownie sie zapalila... Problem w tym ze niby ten mechanik ciagle wymysla nowe usterki i  rzeczy ktore wymienic trzeba a kasa z portfela ucieka bardzo szybko... Ktos moglby doradzic co to moze byc ?!

[aboz]

Wykasowal bledy na jakims malym komputerku i powiedzial ze od teraz auto bedzie smigac.

Czyli to był "mechanik". Trzeba zacząć od tego, co to były za błędy i czego dotyczyły. Przyczyn może być milion. I może warto zastanowić się na angielskim mechanikiem, bo za chwilę koszt wymian sporo przekroczy dobrą diagnozę.