[wojtek1504]

Witam
Od jakiegoś czasu mam problemy z odpaleniem samochodu. (teraz to już wcale nie odpala). Zacznę od pierwszych objawów, ponieważ było ich kilka.
Na samym początku po przekręceniu kluczyka nic się nie działo gasły wszystkie kontrolki, po kilku próbach jednak udawało się odpalić kilka razy zdarzyło się tak ze rozrusznik tylko zaskoczył na chwilkę ale po chwili nie było go słychać za to wszystkie wskazówki na desce poruszały się. Po tych zdarzeniach pojechałem do mechanika pooglądał pomierzył i stwierdził ze to wina akumulatora. Postukał w w słupki młotkiem i wszystko (ku mojemu zaskoczeniu) było ok. Przez 2 tygodnie nie było żadnego problemu, aż do wczoraj. Nie chce odpalić a do wcześniejszych objawów doszedł jeszcze dziwny dźwięk ze stacyjki oraz kilka razy tak jakby strzeliło (cyknęło) coś w silniku. Dlatego mam takie pytanie czy oby to na pewno wina akumulatora ??? czy raczej jakiś większy problem dodam tylko ze po podłączeniu na kable pali normalnie

[raby]

czy oby to na pewno wina akumulatora ??? czy raczej jakiś większy problem dodam tylko ze po podłączeniu na kable pali normalnie

z opisu wskazuje ze tak
naj prosciej sprawdzic akumulator lub podmienic