[widget]

Ciekawi mnie to od kiedy podłączyłem wskaźnik doładowania  Bez tego człowiek jeździł niczego nie świadomy i spokojniejszy 

Logi jakie robiłem ostatnio wyszły ok, dlatego dziwi mnie dlaczego wskaźnik pokazuje raz właściwie (max przy gazie w podłodze ~ 1 bar) innym razem pompuje do 1,5 bara lecz po chwili opada do właściwej wartości.
Auto nie łapie trybu awaryjnego dlatego boję się, żeby turbo nie odleciało  Myślałem, że może geometria się zapiekła ale nie 
Zrobię aktualne logi 11, natomiast jeżeli wyjdzie, że jest ok to by oznaczało, że w przypadku vag`a nie są brane chwilowe max wartości ciśnienia turbosprężarki?
Sytuacja jest o tyle dziwna, że np. na 5 przejazdów, 3 pompuje max przy pedale w podłodze 1-1,1 bara, a w 2 pozostałych dojdzie do 1,5 i opada po chwili do wartości ~ 1 (w zależności od obrotów). Wskaźnik raczej nie przekłamuje - Auto Gauge na silniczku krokowym.

[KKKKris]

Jak dobrze pamiętam przeładowanie musi trwać ponad 7 sek. aby auto złapało notlaufa.

[widget]

To by wyjaśniało sprawę 
Chcę doprowadzić autko do stanu prawię idealnego dlatego wszystko muszę sprawdzić.
Dzisiaj uruchomiłem logi statyczne dla bloku 03 a sztanga ani drgnęła. Ciekawi mnie czy to wynika z zaślepienia egr`a? Wcześniej poruszała się w pełnym zakresie.

Masz rację, zrobię logi dyn to będzie pewność, dzięki KKKKris 

[KKKKris]

Na statycznie to chyba nie ma po co chodzic sztanga, wymagane ciśnienie jest niskie i stałe, więc sztanga powinna być stabilna. Chyba, że masz na myśli logi w BS >> ale wtedy w 11 sztaanga pracuje... (chyba, bo z pamięci piszę)
Nie wiem, czy nie szukasz dziury w całym. Nigdy ciśnienie aktualne nie jest równe wymaganemu w stanie dynamicznym, zawsze jest opóźnienie w uzyskaniu ciśnienia zadanego. Tak działa każdy regulator, szczególnie jeśli zmiany ciśnienia wymaganego są duże. Każdy układ regulatora potrzebuje czasu na osiągnięcie wartości zadanej.

[widget]

Tzn. Mam na myśli logi w BS bloku 03. W momencie sterowanie EGR On/Off sztanga chodziła w pełnym zakresie, teraz się nie rusza. Myślę, że ma to właśnie związek z zaślepieniem EGR.  Wcześniej sprawdzałem w ten sposób czy geometria nie jest zapieczona.

Mam parę groszy na doprowadzenie auta do odpowiedniego stanu zanim pojawi się mały widget na świecie  Później będą inne wydatki   Druga sprawa to działanie wskaźnika. Jeżeli ustawię funkcję ostrzegania na wartości powiedzmy 1,1 bara a turbawka pompuje do 1,5 to piszczek i mryganie zegara powtarza się co jakiś czas 

Nigdy ciśnienie aktualne nie jest równe wymaganemu w stanie dynamicznym, zawsze jest opóźnienie w uzyskaniu ciśnienia zadanego. Tak działa każdy regulator, szczególnie jeśli zmiany ciśnienia wymaganego są duże. Każdy układ regulatora potrzebuje czasu na osiągnięcie wartości zadanej.

Zgadzam się, myślałem jedynie, że ciśnienia wzrasta do wymaganej wartości a nie turbo pompuje ile da radę a później zostaje zmniejszone do zadanej dawki.
Zastanawie mnie jeszcze czy niesprawny przepływomierz może mieć na to wpływ? 

[ziemniak26]

Zrób logi dynamiczne. Zegary turbo potrafią bardzo przekłamywać i nie ma co się tym nadmiernie przejmować. MapSensor pokaże ci dużo dokładniejsze ciśnienie. Peak ma prawo występować i jeżeli jest to w zakresie średnich obrotów, to nie ma w tym nic złego. Gorzej gdyby turbo odlatywało ci w kosmos przy około 4000 RPM

[KKKKris]

myślałem jedynie, że ciśnienia wzrasta do wymaganej wartości a nie turbo pompuje ile da radę a później zostaje zmniejszone do zadanej dawki.

Tak się nie da. Co nie znaczy, że jest niewykonalne. Turbo pompuje wg mapy, pewnie znajdziesz kogoś kto tak Ci zrobi mapę, że turbo będzie stopniowo dochodzić do zadanego ciśnienia, tylko pewnie byś się zdziwił jakby Cię jakieś SDI spod ze świateł skilowało. Po prostu za długo trzeba by rozpędzać turbine, na tym polega działanie wszelakich regulatorów w automatyce, nie tylko w aucie. Zawsze jest jakiś niewielki stopień przeregulowania.

[irocket]

Siemka, dopisuję się w tym temacie, z racji pomysłu zasłyszanego od znajomego. Podobno da się przestawić turbo, żeby dawało więcej pary przy mniejszych obrotach. W moim toledo z silnikiem 1Z turbo zaczyna być czuć przy 2300-2400 rpm (czuć jak auto zrywa do przodu). Biegi zmieniam i tak przy około 2000 rpm, rzadko licznik pokazuje powyżej 3000 rpm. Czy dało by się coś poregulować, żeby dawało więcej powietrza w zakresie powiedzmy 1500-1800 rpm? Czy jeżeli taka regulacja jest możliwa, to czy trzeba będzie robić program nowy i czy odbiłoby się to źle na turbo / zawory / tłoki?

[kacperix]

mozna regulować na sztandze, ale zanim to zrobisz to ja bym zlogował auto

[aboz]

turbo zaczyna być czuć przy 2300-2400 rpm

Raczej nie możliwe, żeby dopiero przy tych obrotach turbo się budziło. To raczej Twoje subiektywne odczucie. Tak jak pisze kacperix, najpierw logi potem regulacja.

[irocket]

Oki, jak będę miał możliwość (i pieniądze), to zrobię logi u znajomego / mechanika, albo sam kupię jakiś interfejs.
@aboz, subiektywne, czy obiektywne odczucie, ale po przekroczeniu tego pułapu obrotów czuć nagły przypływ mocy (trochę wciska w fotele).

edit: albo ktoś robił program, albo obrotomierz oszukuje, bo na tych filmikach za wolnych obrotach seria ma te prawie 1000rpm (wiem, że to cold starty), u mnie jest w okolicach 800rpm (trochę ponad drugą kreską):
<a href="https://www.youtube.com/v/vn2P6IfwANQ" target="_blank">https://www.youtube.com/v/vn2P6IfwANQ</a><a href="https://www.youtube.com/v/EHCUPXGAI3E" target="_blank">https://www.youtube.com/v/EHCUPXGAI3E</a><a href="https://www.youtube.com/v/FwSa3-DuMP0" target="_blank">https://www.youtube.com/v/FwSa3-DuMP0</a>

[mac456x9]

Program nie zmienia obrotów jałowych silnika.
Obroty biegu jałowego można zmienić vagiem.

[irocket]

Dziś na dłuższej trasie (60km) jako pasażer zauważyłem, że:
1. Turbo jest czuć na zimnym / lekko ciepłym silniku, później się nie zauważa tego "kopnięcia"
2. Cały czas mruga kontrolka od temperatury (któryś czujnik uwalony, płyn chłodniczy jest)
3. Wskazówka temperatury silnika nie chce za bardzo wychodzić z tego białego pola, dopiero pod koniec jazdy "dygnęła" ponad

Do 2 i 3 punktu to się pewnie muszę dopisać do innego wątku (ale najpierw by vagiem sprawdzić o co biega), bo to denerwujące trochę, nie wiem też, czy wentylator się włącza (po zgaszeniu silnika nic nie było słychać, żeby działał), a nie chcę, żeby mi kiedyś niespodzianie wodę zagotowało...

[mac456x9]

dla mnie to masz termostat uwalony.
ale nie o tym temat.

[irocket]

Na zimnym silniku turbo słychać, może po prostu przewrażliwiony jestem i mi się wydaje, że późno łapie. Jeszcze nie mam logów jakby co A co do biegu jałowego, porównajcie sobie tamte, z moim.

<a href="http://www.youtube.com/v/yf2s1gSbOTE" target="_blank">http://www.youtube.com/v/yf2s1gSbOTE</a>

Napisano: Czwartek, 18.07.2013, 14:28:40

Kolejny filmik, w okolicach 0:05 jak film się trzęsie mocniej, było czuć "szarpnięcie" turbiny. W razie pytań: 2-gi bieg, but w podłodze od początku. Za bardzo się czepiam chyba, ważne, że jedzie Ale nie powiem - przy wyprzedzaniu trzeba się przygotować, bo jadąc te 80-90 na 5-tym biegu nie lada wyczyn jest kogokolwiek wyprzedzić (rozpędzić), trzeba redukować do 4-tego biegu, przy mniejszych prędkościach nawet do 3-go
<a href="https://www.youtube.com/v/NFao3SiztG4" target="_blank">https://www.youtube.com/v/NFao3SiztG4</a>

Napisano: Poniedziałek, 22.07.2013, 16:09:31

Dziś autko zostało podłączone do kompa (program ESITronic), wysypał 2 błędy (nie pamiętam dokładnie). Jeden to od czujnika temp. pow. dolot. a drugi coś o jakichś zmianach w komputerze, czy coś. Obroty biegu jałowego to około 850-870 rpm. Dawka paliwa około 6,6 (nie pamiętam jednostki, ale coś z mg), spada czasem do 5,8. Podobno dobrze. Co do turbo, bo o to się rozchodzi w całym temacie, podobno przepływomierz za małe wskazanie ma, niezależnie od obrotów, pokazuje coś koło 400. Turbo przy większych obrotach tłoczy powietrze (daje coś koło 1atm). Trzeba będzie podjechać do znajomego, wymieni i zobaczymy.