[MGMotorsport]

Cześć, mam bardzo dziwny problem z zamkami w Cordobie Vario 2002r. A wygląda to tak:

-> Podchodzę do samochodu, otwieram go guzikiem na kluczku. Rygle ida w górę, słychac szczęk zamka
-> otwieram drzwi kierowcy klamką, zamykam je natychmiast (zamykam drzwi, ale nie zamykam centralnego)
-> i już nie mogę otworzyć drzwi kierowcy klamką, drzwi pasażera również nie mogę otworzyć. Tylne drzwi działają bez zarzutu - otwierają się

Problem objawia się przy ujemnych temperaturach. Wygląda to tak jakby zamki były zamknięte, mino rygli w górze - klamka zewnętrzna i wewnętrzna chodzą luźno. Na pewno nie chodzi o przymarznięte uszczelki - tak jak mówię - za pierwszym razem jestem w stanie otworzyć drzwi klamką i po zamknięciu - nie działa już klamka...

Dodam tylko że 2 tyg temu oddałem do czyszczenia zamek w drzwiach pasażera ("omykała" się klamka zewnętrzna, wewnętrzna w ogóle nie działała), wymienione zostało tez tam cięgło klamki wewnętrznej.

Będę wdzięczny za podpowiedź czy ktoś z Was miał podobny problem i co tam się mogło zadziać w tym centralnym???