Internetowy Klub Seata

Witam.
dzisiaj ustawialem zbieznosc w seaciku, wymienialem gumowe oslony przekladni kierowniczej oraz zostal dociagniety pasek od wspomagania. po tych zabiegach odczuwam drgania na kierownicy powyzej 100km/h... jakie moga byc tego przyczyny bo w warsztacie twierdza ze to nie z ich winy i ze to nie od zbieznosci?? prosze o pomoc....
pakuu1

a przed tym jak wiechało auto do ich warsztatu nie działo się tak?
powyżej 100 to wygląda na wywalone końcówki drążków
ps. jaki to warsztat?

nie wczesniej bylo spoko tylko przez lato troche oponki mi zjechal po zewnetrznej stronie... a ze kupilem prawie nowe zimowki to bylo mi szkoda  i pojechalem ustawic zbieznosc. panowie ustawili po czy zzobaczyli ze mam dziurawe oslony przekladni, zamowili je i za 3h wrocilem ponownie, wymienili oslony i jeszcze raz ustawili zbieznosc  ;)  za wszystko z czesciami zaplacilem 150zl.
warsztat to polmozbyt w Jelczu-Laskowice *wjazd od stacji LOTOS...

A kół Ci nie zamienili z tylnych na przednie w jakiś sposób :?:  :?:

nie, poniewaz tylnych nie ruszali, zreszta stalem przy nich caly czas i pilnowalem zeby nie pozamieniali kol stronami itp...

Napisano: Czwartek, 13.12.2007, 23:54:33

---

jak im powiedzialem ze bije kierownica to stwierdzili ze to nie od zbieznosci i ze pewnie mam krzywa felge, albo niewywazona itp. ale przed ustawianiem wszystko bylo ok.

a inne tematy to czytales czy tak od razu walisz z pytaniem?

raczej maja racje

Tak, to raczej krzywe felgi - mój kuzyn ma to samo...

moge potwierdzic, na zimowkach mam to samo, a jak zalozylem w czerwcu noweczki felgi, to problem od razu zniknal...

czyli jednak nie czytales  :evil:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=2999.0
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=4923.0
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=789.0
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1458.0
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=360.0

Czy nie ściągali Ci tarcz hamulcowych w jakimś celu :?:
Bo jeżeli tak to trzeba by jeszcze raz ściągnąć i dobrze odczyścić piastę i samą tarczę z rdzy i dopiero założyć. a jeżeli nie to znaczy że zaczarowali auto. :pub:

przyznaje, ze nie szukalem  :-X

co do felg to byly sprawdzane 2 miesace temu i wszystko bylo oki, jedna byla prostowana ale poszla do tylu :) mozliwe ze moj ojciec, ktory ostatnio pozycza autko zaliczyl jakas dziure a na profilu 50 chyba latwo skrzywic felge...

tarcz mi nie sciagali wiec odpada.

dziwne tylko ze przed ustawieniem zbieznosci bylo wszystko ok, nic nie bilo nawet przy 200km/h a przy krzywych legach powinno wedlug mnie bic... a momentalnie po ustawieniu zbieznosci kiera zaczela drgac powyzej 100...

zastanawiam sie czy przez te 2 miechy bez zbieznosci oponka nie starla sie troszte krzywo i teraz jest nierowna i musi sie dotrzec?? jest taka mozliwosc bo naocznie tego nie widac...

kiedys to sobie moglo byc - nawet wczoraj...

jedz to sprawdzic i dopiero zaczniemy pisac dalej


PS A co powiesz na to ze juz 2 razy po zmianie opon, raz po zmianie samych felg (opony mogli zamienic stronami) sciagalo mi kierownica? Samochod za groma nie jechal prosto. Po zmianie kol z zimowkami jedzie prosto, w grudniu robilem sciezke i zbieranosc OK

Na bank opony zle sciete a juz mielem geometrie robic...

zalaczone tematy przeczytalem ale nikt ni mial takiego przypadku ze autko jechLO PROSTO ITP. TYLKO LEKKO SCIARALO  OPONKI a po ustawienie zbieznosci pojawily sie bicia.


mailem identycznie z oponami w starym acie ze na letnich zbieznosc byla a auto sciagalo a na uzywanych zimowka jechalo prosto :)

jak nie ustanie przez weekend to w poniedzialek pojade sprawdzic wywazenie felg i czy sie ktoras nie skrzywila....

a moze przypalic troche te oponki na suchym rownym asfalcie to sie uloza  :)   :evil:

Nie sądzę :pub:

Gdybyś zobaczył wyniki mojej zbierzności też byś nie uwierzył. Zbieżność w normie i minimalny luz na drążku "ale z tym można śmiało jeszcze jeździć" jak powiedział diagnosta. Kierownica lekko w lewo, aby samochód jechał prosto. Dopiero jak obejrzałem oponki to wymieniłem drążek. Inny mechanik też mi powiedział, że nie ma go co wymieniać, bo luzy minimalne. A jednak pomogło.

Jeżeli masz kołpaki pakuu to moze byc ich wina, zdejmij je i sie przejedz.

a może błoto albo coś od środka felgi się przykleiło -miałem tak kiedyś  :pub:  :pub:

Poza tym pisałeś że felgi były wyważane kilka miesiecy temu, jak założyłeś na nie nowe opony to oczywiście musisz też wyważyć bo mogą być duże różnice, no chyba że wyważałeś z oponami i było ok a teraz nie jest

Kolpakow nie mam bo zimowki mam zalozone na alusach :)
oponki byly zakladane ok 2 miesiace temu i kola byly wywazane z oponami (zawsze tak robie)
Luzy na drzkach byly sprawdzane razem z geometria i wszystko bylo ok.
Jest to dla mnie bardzo dziwne bo przed ustawieniem wszystko bylo git a zaraz po ustawieniu czuc wibracje na kierownicy  dgrania powyzej 100 a wczesniej bylo wszytsko ok... :/

ja miałem na oponie guza. może to jest przyczyną (w momencie założenie mogło go nie być)

A to same felgi się wyważa, a potem opony :los:
Felgi są wyważane wstępnie w fabryce  :pub:

woj, znow nie rozumiesz  :-X - przepracowanie?

pakuu1, zrob jak napisalem a pozniej zobaczymy...

Przepracowanie to fakt. Ale czego tu nie rozumieć  :-\  nie bardzo wiem o co Ci chodzi :?:
Kolega Tominator napisał "felgi były wyważane" i "jak założyłeś na nie nowe opony to oczywiście musisz też wyważyć bo mogą być duże różnice" wydaje mi się że to jest tak oczywista sprawa że ......itd...
Raby coś taki smutny uśmiechnij się jutro też jest dzień i  :pub:  :pub:

Przecież samych felg sie nie wyważa chyba że kupujesz używki i chcesz sprawdzić czy są krzywe, jeżeli wyważał kilka miesiecy temu to rozumiem że z oponami a teraz chciał chłopak ustawić zbieżność i po tej operacji ma jakieś problemy z biciem

Muszę przyznać, że mam to samo... powyżej 100km, jakoś tak czuje regularne uderzenia w kierownicę. Nie pamiętam jednak czy tak było latem... Koła z zimówkami, wyważone dobrze bo sam widziałem, a tu taka dziwna rzecz... czytając załączone linki przez rabego ;D  zdaje się będę musiał wymienić którąś z felg, która chyba będzie krzywa... ale to dopiero po zimie

tego co napisal Tominator,
wszystko napisal ok a ty myslisz o samych felgach :-\

a macie pierscienie centrujace?
pakuu1, ?
Semir, ?

Ludziska sprawdźcie czy nie macie jakiegoś błota przyklejonego od środka na feldze. Miałem tak ze dwa razy -pojechałem na wyważenie kół, a gostek znajomy założył na wyważarkę i pokazał na zewnątrz 15 od środka chyba 20 i teraz najważniejsze pokazał przyklejone błoto (bo jeździłem w terenie) umył koło, założył na wyważarkę i od środka 0 z zewnątrz 5 czyli prawie oki. Przeważnie jak się jeździ tylko po asfalcie to tego nie powinno być, ale sprawdzić nie zaszkodzi, a jeżeli nie to wyważanie, albo krzywa fela.
Wszystko raby rozumie -na żartach się nie znasz :?:  :pub:

co do blota to sprawdzalem i nie ma:)
pierscienie mam bo sam je kupowalem i zakladalem redukcja z 63,4 - 57.1 :)

plastikowe? oblukaj je dokladnie czy nie pekniete i nie maja luzu
moze przy zdejmowaniu kola je polamali

A używasz ich zarówno do kół z oponami letnimi jak i zimowymi??
Jeżeli tylko do zimówek to na 99% masz odpowiedź...

no to zdejm pierścienie na chwilę :pub:

jutro jak bede mial chwilke to sprawdze...

Możesz jeszcze sprawdzić szpilki, mój kolega miał tak w octawii, zmieniał oponki na zimówki i gościo mu coś tam namotał że szpilka nie weszła w tarcze czy coś?? i miał straszne bicie, aż sobie dokręcił i wszystko jest ok

Tak sobie czytam te wasze wypowiedzi.... Wymieniliście wszystko co możliwe a sam zainteresowany nie zrobił nic, żeby rozwiązać problem.
Jak by mi tak drgała to bym pojechał i wyważył koła i pewnie problem by znikł.
Natomiast jeśli dalej nie zniknie po wyważeniu to zobacz czy sama opona nie ma bicia (jeśli felgi są proste).
Mam nadzieję, że zaraz po założeniu nowych opon nie ruszałeś bardzo gwałtownie?
Jeśli zaraz po założeniu opon wyjedziesz i będziesz piszczał, to wyważenie może szlak trafić.

większej bzdury nie słyszałem

a to sie poprawie, dzisiaj bylem sprawddzic wywazenie i pierscienie centrujace i wszystko jest ok, felga 0 ; 0 a pierscienie cale... wydaje mi sie ze bicie stopniowo ustepuje lecz jesty jeszcze odczuwalne przy ok 130-140 wiecej nie udalo mi sie sprawdzic bo w miescie troche ciezko bardziej sie rozpedzic...   :-X

wydaje mi sie ze oponki jak nie bylo zbieznosci lekko sie wyarly i teraz sie stopniowo ukladaja ( kilka stratow z piskiem w tym pomaga :) )

rowniez pierwsze slysze ze nie wolno ruszac gwaltownie na nowych oponkach  :evil:

Też miałem takie bardzo delikatne bicie na kierownicy. Na diagnostyce nic nie pokazywało, ale jak jechałem (tak gdzieś chyba od 110km/h) to delikatnie kierownica drgawek dostawała. Jak jechałem i nad tym nie myslałem to nawet i zapominałem.
W tygodniu wymieniałem amortyzatory, felgi, opony (ale nie z powodu żeby bicie zlikwidować :huh: ) i nie ma drgawek ;)  Chociaż tak prawdę mówiąc to się nie zagłębiałem czy bicie jest czy nie. Wweekend z 100km zrobiłem i jakoś nie czułem nic.
Jak dla mnie te bicie co miałem to chyba koleś nie za specjalnie mi zbieżnośc ustawił. Pamiętam jak pare razy wychodził z kanału i pytał czy "tył to nie był wlony? bo mi tu coś nie pasuje" Może on był nawalony i nie mógł ustawić. A tez miałem nowe opony wtedy .

To kolego niewiele słyszałeś, a tym bardziej niewiele widziałeś.
Pojedź sobie na wulkanizację niech zdemontują Ci opony posmarują je pastą i spowrotem założą, wyważą, wyjedź i rusz z gwałtownie z zerwaniem przyczepności!
zdejm koła i spowrotem na wyważarkę. Zobaczysz swoje bzdury.

Masz dużo racji - wystarczy zrobić kreskę na feldze i  oponie i wtedy można zobaczyć czy opona dostała "poślizgu na feldze". Myślę, że jest to wielce prawdopodobne. :pub:  :pub:

myslisz ze w samochodzie to mozliwe?  :o moim zdaniem nie.

Nie wiem ile w tym prawdy z ruszaniem ale napewno bicia to nie spowoduje, przy wywazaniu dop blad to 5gr. wiele razy palilem gume a napewno nie tylko ja i nic sie nie zmienilo poza dlugoscia bierznika. Wiem ze prawda jest ze np po wjechaniu na kraweznik i sprawdzeniu jest zle wywazone ale bicia to nie powoduje.

ja bym dalej sie czepial, felg, opon, pierscieni

Pojedz na wywazanie na samochodzie.

Tu nie chodzi o palenie gumy wogóle tylko jak opona jest nasmarowana pastą na świeżo i  wtedy myślę, że kolega ma rację i może dojść do poślizgu opony na feldze. Odnośnie wjechania na krawężnik i skrzywienie felgi to wyważenie koła się nie zmieni po prostu będzie bicie na feldze.

Ja tez mam bicie jak wiade na dziury, ale u mnie to profil opony to 40 :) ja stawiam na krzywa felge, albo cos w oponie sie zle ulozylo (o ile tam ma sie co zle ulozyc)....jak sam zainteresowany powiedzial bicie znika....czyli z urzytkowaniem problem maleje takze mysle, ze bedzie dobrze z tym, ze takie bicie denerwoje....

Ja mam niewywazone opony letnie wogole....bede zmienial na dniach na zimowki, wiec letnie wywarze na wiosne z nowymi oponami...jak bym puscil kierownice to samochod by mi na drodze zawrocil  :o  hehe

Pzdr
OF

zawsze ostro ruszam z wulkanizacji  :los:
ale tego bicia sie nie czuje a wywazarka widzi go.
Chodzi o lekkie stukniecie, np podczas zwyklego wjazdu.

Temat chwilowo nieaktualny z powodu zniszczenia ukladu jzdnego w aucie  :(
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=6674.0

Oj raby czepiasz się..
Chodzi mi o to, że skrzywienie felgi, a złe wyważenie to zupełnie inne rzeczy. Skrzywioną felgę da się normalnie wyważyć i dalej będzie krzywa i kierownica nie będzie drgała z powodu wyważenia tylko ze względu na bicie boczne. Zakładamy, że bicie boczne jest w miarę małe, ale jest i wyważenie jest oki to kierownica nie będzie drgała i nie ma takiej opcji  :pub:  :pub:  :pub:

Witam.

Od pewnego czasu zauważyłem że przy predkosciach wyzszych niz 50 km/h w znaczacy sposob odczuwalne staje sie bicie koł. Postanowilem przelozyc kola z przodu na tyl - pomyslalem ze sa z guzami juz....

Okazalo sie ze nie. Wszystko ok. Aczkolwiek jedna opona (lewa) jest scieta od wewnetrzej strony niemalże do zera.
Pojechalem na geomterie. Okazalo sie wiecej. Kola sa rozbiezne. Do tego prawe kolo jest przestawione do tylu i wygoety jest wahacz oraz drazek kierowniczy a co za tym idzie sa one do wymiany.

Pytanie kieruje do Was. Czy mozliwe zeby prawe kolo mialo cos wspolnego z lewym ze lewe sie scina a prawe nie, skoro to prawe jest przestawione ??

Niedlugo jade na wymiane wahacza i drazka. Zastanawiam sie czy bicie zniknie. Odrazu bede mial ustawiona zbieznosc.

Pozdrawiam

po ustawieniu zbieżności problem powinien zniknąc 8)

Tak myslisz ?

Boje sie zeby inne czesci nie byly do wymiany bo troche na takim biciu jezdzilem i nie wiem czy wiecej czesci sie nie popsulo :/ :/ oby nie...

ja bym podjechał na stacje diagnostyczną wczesniej na szarpaki i sprawdził wszystko dla pewności, jakby coś wyszło wtedy wymiana i zbieżność...

ewentualnie mozna przy wymianie dorzucic sworzeń wachacza zeby byl spokoj ;)

Na przesunięym wahaczu? Nie wiem czy to wyjdzie.
Wydaje mi się, że tak. Może aby samochód jechał prosto prawe koło było prosto , a lewe pod skosem?

looknij co napisałem potem>> najpierw diagnostyka na szarpakach>>>naprawa>>>zbieżność ;)   :pub:

ja u siebie jak wychaczyłem w studzienke kanalizacyjna przegialem wózek, gosc na stacji powiedzial ze moze sie udac, no i udalo sie, kolo prawe wzgledem lewego bylo przesuniete 1,5stopnia, ale ponaciagal/przeregulowal wszystkoi udalo sie, wszystkie kąty w normie, autko prowadzi sie dobrze i nic nie zdziera.

Jak pisałem, to był tylko Twój pierwszuy post, reszta pojawiła się pewnie jak pisałem.

mam podobny problem w alhambrze po wymianie maglownicy - drgania na kierownicy i ściąganie na prawo! ostatnio dowiedziałem się że może to być wina przegubów!

Kulowych owszem, bo chyba nie napędowych :eye:

Ostatnio wymieniłem wadliwy wahacz oraz drążek kierowniczy. Wszystkie cztery koła zostały wyważone, zrobiona geometria.... Bicie znikło.. ? Nie. Podejrzewam, że przyczyna bicia jest inna. Jadąc powyżej 100 km/h kierownica raz bije raz nie :| Zauważyłem, że jadąc prosto kierownica jest lekko przekręcona w lewo, w pewnym stopniu. Przy biciu, gdy już ono następuje to bicie, gdy skręcam nawet lekko, bicie znika. Tak jakby była jakaś część która jak się dobrze ułoży to nie ma bicia, a jak się źle ułoży to znowu bije.... co to może być ?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to luz na przekładni kierowniczej. Ale mogę się mylić.

aboz, w jaki sposób można to sprawdzić ? Bicie pojawia się przy większych prędkośiach i zawsze jak się źle coś tam w środku ułozy. Czasem Nie ma bicia...

Nie znam się na tym, więc nie powiem. Być może to wina złego dokręcenia jakiegoś sworznia, drążka itp.

u mnie po wymianie wahcza, łącznika stabilizatora, swoznia whacza, ustawieniu zbieznosci tez bilo... i okzala sie polos do wymiany... ktora dostalem tylko w ASO za 900 zł  ;| z geometria

A tak mi się przypomniało. Co z masą wyrównoważającą na półosi? Nie przesunęła się, albo nie spadła?
Nie wiem jak w roczniku 2000, ale w starszych była.

Potwierdzam. U mnie jest i się kiedyś zsunęła w stronę koła. Tylko, że wtedy drgania na kierownicy były straszne i do tego hałas z okolic koła.