Internetowy Klub Seata

witam
Posiadam Cordobę 1,6 ALM (75KM) 1999r(stara buda) bez LPG
Mój problem polega na tym że autko czasami gaśnie,obroty spadają i szarpie. Wymieniłem świece(NGK) przewody zapłonowe (Beru) aparat zapłonowy(no name) cewkę WN, wymieniłem filtr paliwa, czyściłem przepustnice, aparat zapłonowy był ustawiany stroboskopem jak też blokowany był sterownik i ustawiany był prz pomocy Vaga i nic. Na komputerze(Vag) nie pokazuje żadnych błędów już nie wiem gdzie mam sprawdzać , lewego powietrza nie łapie albo takowego nie znalazłem, wzrosło spalanie ale lambda ładnie pracuje. Pomocy !!!!  co jeszcze mam sprawdzić.pozdrawiam

a moze mycie przepustnicy pomogloby jezeli to szarpanie na luzie

ten silnik niestety ale z gazem nie wspołpracuje za dobrze ..  a swojadroga to kojarzy mi sie z podobny temat ALM + LPG juz istnieje 

Na jaki typ wymieniłeś?
Miałem tez problemy ale moze troche inne bo silnik miał dołek że po dodaniu gazu dławił sie i dopiero wchodził na obroty. Poczytaj
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=5839.msg74068#msg74068

maryjan pisal ze nie ma LPG

Witam
Mam problem z moją Cordi. Od pewnego czasu pojawiło się bardzo nieprzyjemne zachowanie zilnika w moim aucie. mianowicie podczas jazdy (nigdy nie wiadomo kiedy) zarówno na zimnym jak i rozgrzanym silniku pojawia się szarpanie i nagły spadek mocy i obrotów najczęściej gdzieś w okolicy 2000 obr/min. Nie ruszając pedałem gazy samochód szarpie i po pewnym czasie nawet gaśnie. Przyciskanie w tym momencie pedał gazu nie nabiera prędkości, a moc nawet odczuwalnie spada. Gdy w tym momencie wyrzucę na luz praca silnika wraca do normy i naciśnięcie pedału gazu (na luzie) powoduje natychmiastowy skok obrotów, czyli tak jak powinno być.
Pomocy bo jest to zachowanie właściwie uniemożliwiające jazdę  :'(

wyczysc przepustnicę i zaadoptuj ... bedzie ok  :ok: 

tez myslalem ze to u mnie przepustnica i ja czyscilem przeowdy zmienilem swiece i co LAMBDA PADA

Jutro z rana planowałem wyczyścić przepusnicę z zaobaczyć do przeowdów, aparatu zapłonowego i świec jak pomoże to napisze, ale miałem kiedyś falowanie obrotów wywołane przez przepustnicę i objawy były troszkę inne. Teraz jest tak, że czasami mam odczucie jakby nie na wszystkie gary palił :(

Kiedyś coś takiego miałem na zimnym silniku, pierwsze kilkaset metrów. Pomogła wymiana kopókii palca, a potem jeszcze gumy na kolektorze ssącym. Ale to już zmienił następny właściciel po założeniu gazu więc gumę moghli spieprzyć gazownicy.

sprobuj moze cos czujnikiem polezenia przepustnicy,jesli taki masz,moze gdzies jest jakies zwarcie,moze byc jeszcze kopulka,czujnik halla

Sprawdzałem właśnie przewody wysokiego napięcia i nie widać przebicia. Jutro zaczne od wymiany kopułki i palca może coś do da.

Napisano: Niedziela, 30.12.2007, 20:27:45

---

dziś wymieniłem kopułkę i dokręciłem jedną świecę bo była luźna. Na razie objawy minęły, ale zobaczymy czy nie wrócą w przyszłości.
Koszt naprawy 36 zł za kopułkę :)
Jeszcze wymienie palec w środę a to dodatkowe 13 zł

Wszystkiego najlepszego dla Wszyskich Klubowiczów w nadchodzącym 2008 roku !!!

Kopułke i palec wymienia sie w komplecie i najlepiej jak sa tego samego producenta bo
bywają różnice.Ja bym jeszcze wlał "jagodzianki na kościach do baku żeby wykluczyc h2o.

Podlaczyc pod VAG sprawdzic bledy i przetestowac prace sondy lambda.
Bardzo mozliwe ze sonda pokazuje bogata mieszanke i odcina paliwo.

LPG jest?

Jaka jest różnica w jeździe na PB przy wyłączonym ręcznie LPG a na "automacie" gdy jeszcze jedzie na PB (nie ma odpow temp i obrotów)? Pytam bo kolega w Cordobie (1.6 zwykłe LPG) miał dziś po 8h postoju na mrozie przypadek że silnik gasł zaraz po uruchomieniu, szło jechać tylko na wyższych obrotach, każdorazowe puszczenie gazu i  wciśnięcie sprzęgła powodowało natychmiastowe zatrzymanie pracy silnika. Dopiero po kilku min jazdy wpadliśmy na pomysł żeby wyłączyć ręcznie LPG i zaraz było OK. Czy możliwe że elektronika od gazu wysyła jakieś sygnały do ECU? Dodam że instalka LPG jest na śrube bez krokowca i bez żadnej emulacji sondy l. Jak myślicie co to mogło się stać?

Gaz w niskich temperaturach poniżej zera marnie się pali niepodgrzany.
Dlatego zalecane jest rozgrzanie silnika na benzynie i
jak będzie miało go co podgrzać,
dopiero przełączenie na gaz.

to akurat nie ma nic do rzeczy bo instalka jest na tyle inteligentna że się nie przełączy za szybko (w myśl ustwionych parametrów)

Nie na LPG

Napisano: Środa, 02.01.2008, 19:40:13

---

Jak się testuje sonde l VAG'iem? Może mi ktoś udzielić szybkiej instrukcji??

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1178.msg71396#msg71396
mozna tez zrobic to miernikiem (pomiar napiecia) ale pasowalo by robic to podczas jazdy w tym czasie jak silnik muli.

spróbuj przeczyścić odme (benzynką), u mnie pomogło.

ostanio pojawił sie mały problemik po odpaleniu autka gdy dłuższy czas postoi na powietrzu (zimny silnik) ... praktycznie zawsze po 8 godzianch postoju auta pod firmą  bez znaczenia czy jest mróz czy temperatura otoczenia na plusie ... objawia się to:
- po pierwsze delikatnym zawieszeniem sie pedłau gazu ... odpalam auto / wrzucam wsteczny aby wycofac z parkingu / wciskam pedał gazu / auto rusza - cofam / po wycofaniu wyrzucam na luz / noga z gazu a reakcja jest tak jakbym nadal trzymał nogę na pedale gazu i trwa to ok 5 -7 sekund potem obroty spadajądo standardowych ... podobnie jest przy poruszaniu sie do przodu na 1 i 2 biegu potem juz pedał funkcjonuje normalnie ... przy dalszych zmianach oraz ciepłym silniku wszystko jest ok
- po drugie zaraz po odpaleniu autka i ruszeniu przewaznie jeszcze na 1 lub 2  ( silnik zimny) pojawia się kilka (1-3) szarpnięć skutkujące chwilowym zdlawieniem sie silnika i chwilową utrata mocy ... ale silnik nie gaśnie
występuje to tylko po uruchomieniu auta, dalsza zmiana na wyzsze biegi juz przebiega bez zakłoceń, dalsza jazda nawet z zimnym silnikiem i kolejnego ruszania (np ze skrzyzowania ) nic już nie zakłóca, poza tym nic nie faluje, obroty są stabilne, przepustnica czysta, filtr powietrza ok ... przy uruchamianiu ciepłego silnika wszystko jest ok ... podobnie gdy po nocy biorę auto z garazu wszystko jest w porzadku ... tylko po kilkugodzinnym postoju na powietrzu przy zimnym silniku jest ten efekt .. jakies pomysły o co chodzi  :-X

Sprawdź lambde bo mi to wygląda jakby zaczęła właśnie ona powolo padać.

przy odpalaniu i zaraz po lambda nie pracuje!

Przetestowałem silnik VAG'iem i to była walnięta sonda. Dziś wymieniłem na nową i jak ręką odjął :ok: silniczek pracuje jak ta lala ;D

tak dla formalnosci:
w czasie jazdy czy wystarczylo na postoju?
sonda pokazywala bogata mieszanke?

na postoju i w błedach notorycznie po chwili po wykasowaniu pojawiał się znany błąd "oxygen sensor" mówiący o zwarciu do masy
po wymianie i wykasowaniu błędów pojeździłem trochę i błąd się nie pojawia
współczuję wszystkim których czeka zabieg wymiany tego elementu bo bardzo ciężko (przynajmniej u mnie) było odkręcić starą-musiałem zrobić sobie do tego klucz :(