Odgrzeję "stejka"
Czy w silnikach ASV, nagminnie występują problemy z napinaczami? Mianowicie, jakieś 1,5 roku temu wraz z rozrządem i innymi rzeczami wymieniałem łożyska oraz napinacz alternatora. Nie pamiętam firmy ale koszt samego napinacza około 200zł, wytrzymał 2 miesiące i pękł w połowie

Wymieniłem na jakiś tańszy (130zł) wytrzymał do dzisiaj... Puścił olej i wytarła się gumowa tuleja. Poza tym stanęło sprzęgiełko od alternatora.
Całość wyniesie mnie 550zł (250zł napinacz ruville, 70zł łożysko Ina, 130zł koło pasowe Ina, 100zł robocizna - potrzebny specjalny klucz). Pytam, ponieważ nie chcę wymieniać ponownie tych samych części po upłynięciu kilku miesięcy. Co mogło powodować uszkodzenie powyższych elementów?