Internetowy Klub Seata
Techniczne
»
Benzyna & LPG
»
Falujace obroty...
Nazwa użytkownika:
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Hasło:
Strona główna
Zaloguj się
Rejestracja
Pomoc
Strony:
1
...
17
18
[
19
]
20
21
...
36
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: Falujace obroty... (Przeczytany 372832 razy)
0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.
pa84
Użytkownik
Offline
Skąd: Białystok
Samochód: VC 2.2 DTI, IBIZA SPORT 1.4 BXW 2006r.
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #270 -
Piątek, 18.07.2008, 07:45:02 -
NIEPRZECZYTANA
»
To jest własnie jedyna najwieksza wada seata obroty no ale trzeba z tym walczyć i nie warto leciec z kadzdymi falujacymi obrotami do mechanika najpierw warto przeczytac ten temat i zastosowac sie do co poniektórych porad i samemu zrobic motem jak nic nie przyniesie rezultatu walcie do mechanika tylko dobrego i takiego ktory zna problemy w seatach
Zapisane
Wojtach
Użytkownik
Offline
Skąd: Łódź
Samochód: była Cordoba '00, 1.6 ALM Jest: Astra G 2003 1,7 DTI
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #271 -
Piątek, 18.07.2008, 09:58:10 -
NIEPRZECZYTANA
»
No niestety, w poniedziałek wstawiam auto do servisu Bosha tam gdzie
Gruby
naprawił swoją Variotke.
Wypisałem na kartce wszystkie możliwe przyczyny falujących obrotów na kartce i niech dochodzą, zostawiam kluczyki i niech dzwonią dopiero jak zrobią -dość płatnych eksperymentów na Seaciku!
Zapisane
incassentodegas
Świeżak
Offline
Skąd: małopolskie
Samochód: Ibiza 1,4 SXE z 98/99' silnik APQ + lpg: KME Diego z Matrixami
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #272 -
Piątek, 18.07.2008, 11:17:08 -
NIEPRZECZYTANA
»
Witam
noPb:
Falujące obroty na noPb to często przyczyna nieszczelności układu dolotowego silnika - od przepustnicy do kolektora i zaworów silnika. Po ich wykluczeniu najlepiej na benzynie zdiagnozować to programem diagnostycznym - ale nie kody błedów - tylko
dynamiczna
analiza parametrów czujników silnika przez wytrawnego speca. Często jakiś niepozorny czujnik daje odmienne parametry przy danej temp i obciązeniu silnika i to kłóci się w sterowniku samochodu z pozostałymi parametrami. Silnik podbija i znowu ogranicza obroty itd (ratuje się przed zgaśnięciem - często w błędny sposób) - i stąd to falowanie
lpg:
Zakładam że instalka lpg (sekwencja) jest prawidłowo założona. Odchylenie na wiecej niż +/- 15% średnicy dysz gazu powoduje falowania - na 1 mm średnicy to tylko pomyłka o 0,15 mm (
zwłaszcza w fullgrupach i półsekwencjach
- a motor z 96 roku na pewno nie jest pełną sekwencją). Wykluczam już niesprawny oraz niewydolny reduktor, nierównej długości przewody dolotowe gazu z listwy do kolektora, a także brak ich zagięć. Jeżeli błedy montażowe są wykluczone - pozostaje poprawne wprowadzenie danych silnika do sterownika gazu, potem poprawna wstępna
autokalibracja
gazu. Tutaj często kończy się praca "magika" pana Heńka z panem Staskiem, którzy są w posiadaniu magicznego "laptoka z interfejsem" - ciągle coś na przeglądach podpinają i zasłaniając ekran klikają myszką (może pasjansa ustawiają?
). Robią dziadostwo, wypuszczając buble, a nie instalacje lpg. W tm momencie powinna nastąpić najważnieszcza rzecz w montażu lpg - budowa map gazu na zdrowych mapach benzyny sprawnego silnika za pomocą czujnika autokalibracyjnego (w niektórych nowych sekwencjach jest już w zestawie montażowym). To wyrzeźbić to już jest majstersztyk. Od tego zależy prawidłowa praca silnika i niezauważalność dla kierowcy co do rodzaju paliwa, na jakim jedzie. Ale pan Heniu ze Staskiem nie mają pojęcia o układach dwuwymiarowych, nie mówiąc o trójwymiarowych, więc się tego nie dotykają.... Dlatego tyle później problemów i narzekania na gaz w niedokończonych instalacjach.
sprawny silnik na benzynie to podstawa do poprawnej pracy na lpg
Aha i jeszcze jedno: nad kompem i pracą na benzynie w fabrykach pracują setki jak nie tysiące ludzi od wielu lat - silnik i jego sterowanie jest dopracowane. A panowie "nieuki - magicy" założą instalkę za 5-6 godzin i ma wszystko grać??? Do montażu lpg potrzeba łebskich fachowców ze sprzętem. Albo samemu rozgryźć prace sterownika gazu i wygenerować poprawne mapy noPb/lpg.
pozdrawiam
«
Ostatnia zmiana: Poniedziałek, 21.07.2008, 13:01:36 wysłane przez incassentodegas
»
Zapisane
Radio Barcelona, Radio Madrida......
Radio Bolero
daniels81
Gość
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #273 -
Piątek, 18.07.2008, 11:38:30 -
NIEPRZECZYTANA
»
nie pisz dużymi literami...
Zapisane
Ghost_Rider
Świeżak
Offline
Skąd: Zamość/Tomaszów Lubelski/Tyszowce
Samochód: Cordoba SX '98, 1.6
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #274 -
Poniedziałek, 21.07.2008, 12:47:39 -
NIEPRZECZYTANA
»
Witam od kilku miesięcy mam ten sam problem z którym nie moge sobie poradzić. samochód ciągle mi przerywa jak jade lub jak stoje w miejscu. Gdy zaczyna przerywać podczas jazdy puszczam gaz i dodaje znowu ale po chwili problemy pojawiają się nadal. Jak przeprowadze diagnostyke to wyskakują błędy odnośnie sondy nie pamiętam dokładnie jakie. Co radzicie, co sprawdzić?
Wymieniłem:
- przewody
- świece
- sonde lambda
Zapisane
kotu
Użytkownik
Offline
Skąd: Kraków
Samochód: Była Ibiza SDI
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #275 -
Poniedziałek, 21.07.2008, 12:53:43 -
NIEPRZECZYTANA
»
Poczytaj w dziale technicznym/ benzyna o falowaniu obrotów sporo tego tam jest opisanego
Zapisane
Wojtach
Użytkownik
Offline
Skąd: Łódź
Samochód: była Cordoba '00, 1.6 ALM Jest: Astra G 2003 1,7 DTI
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #276 -
Poniedziałek, 21.07.2008, 14:58:42 -
NIEPRZECZYTANA
»
Cytat: Ghost_Rider
Witam od kilku miesięcy mam ten sam problem z którym nie moge sobie poradzić. samochód ciągle mi przerywa jak jade lub jak stoje w miejscu. Gdy zaczyna przerywać podczas jazdy puszczam gaz i dodaje znowu ale po chwili problemy pojawiają się nadal. Jak przeprowadze diagnostyke to wyskakują błędy odnośnie sondy nie pamiętam dokładnie jakie. Co radzicie, co sprawdzić?
Opisz dokładnie jak to wygląda, przepustnica czyszczona? to podstawa walki z obrotami...
Zapisane
Ghost_Rider
Świeżak
Offline
Skąd: Zamość/Tomaszów Lubelski/Tyszowce
Samochód: Cordoba SX '98, 1.6
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #277 -
Poniedziałek, 21.07.2008, 17:33:54 -
NIEPRZECZYTANA
»
Przepustnicy nie czyściłem właśnie nie wiem zabardzo jak się do tego zabrać. Koszt w salonie to 180zł sporo jak na moją kieszeń dlatego ciekawi mnie czy jestem w stanie sam to zrobić i czegoś nie zwalić.
Opis:
Jak rozpędzam samochód to szarpie, przerywa jak zdejme noge z gazu i przycisne ponownie samochód przez chwilkę jedzie dobrze ale potem znowu pojawia się to samo (szarpie i przerywa). Jak stoje na światłach a auto jest na luzie to auto zaczyna świrować dusi się. Zastanawia mnie czy dobrze zrobiłem zmieniając sonde lambda, która kosztowała 400zł a poprawy nie widać, na kompie wyskakują błedy odnośnie sondy. Czy brudna przepustnica może zakłócać działanie sondy i powodować błędy, które potem widać na kompie?
Zapisane
Wojtach
Użytkownik
Offline
Skąd: Łódź
Samochód: była Cordoba '00, 1.6 ALM Jest: Astra G 2003 1,7 DTI
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #278 -
Poniedziałek, 21.07.2008, 21:10:49 -
NIEPRZECZYTANA
»
mhm to raczej nie masz problemów typowo "falujące obroty biegu jałowego" Przepustnice wyczyść samemu:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=6974.0
Jak dobrze poszukasz jeszcze znajdziesz jedną instrukcje czyszczenia przepustnicy, od biedy jak nie chcesz jej zdejmować to ktoś gazuje auto a ty psik psik jej w gardziel od góry...
Niepokoi mnie to że jak auto się wkręca na obroty to się dławi. Kopułkę i palec w jakim masz stanie? Wymień filtr paliwa!
400 zł za sonde? WOW Rozumiem, że to cena ASO....Skoro sonda wali błędami to jedź do łosiów którzy Ci ją założyli i niech sie martwia. W jakim przedziale pracuje ta sonda? od 0.1v do 0.8/1 V ?
Ja wymieniłem, przewody, świece, filtry nic...wymieniłem sonde (też uwalona na kompie) nic..czyściłem przepustnice nic...czujnik temperatury nic...
Okazało sie że mam uwalony komputer sterujący. Używka 400 zł
Nówka 3.5 tys
Zapisane
abdul
Klubowicz
Użytkownik
Offline
Skąd: Kraków
WWW
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #279 -
Poniedziałek, 21.07.2008, 21:14:37 -
NIEPRZECZYTANA
»
Często szarpie jak jest nieszczelny dolot - wystarczy pęknięcie na rurze już za filtrem/przepływką i na 90% nie jest to winą brudnej przepustnicy (fatające obroty czy zbyt niskie spadanie obrotów przy szybkim wysprzęgleniu owszem ale nie szarpanie)
A przepustnice czyści się łatwo, szybko i tanio (20pln). Kupujesz spray do czyszczenia gaźników (najlepiej z rurką), poluźniasz opaskę przed przepustnicą i odpalasz. Jedną łapą zdejmujesz dolot a drugą trzymasz za linkę by nie zgasł silnik. Łapiesz za spray i walisz do środka po brzegach, generalnie gdzie popadnie
a linką kontrujesz bo będzie go dławiło.
Zakładasz dolot, odpinasz klemy powiedzmy na 10min, zakładasz i odpalasz. Może się sama ustawi. Czasem pomaga jazda z 1-2ma odcinkami
a jak nie to adaptacja VAGiem
Powodzenia
PS: A zapłon (cewka, kopułka, kabelki, świece) sprawdzałeś?? Zawsze nim szarpie czy czy bardziej przy większej wilgotności??
Zapisane
Na co dzień Mazda6 2.0 LF, w weekendy RDR Full Team, kiedyś Cordoba SX 1.6 AFT
Ghost_Rider
Świeżak
Offline
Skąd: Zamość/Tomaszów Lubelski/Tyszowce
Samochód: Cordoba SX '98, 1.6
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #280 -
Wtorek, 22.07.2008, 09:12:53 -
NIEPRZECZYTANA
»
Odnośnie sondy do to byłem już kilka razy i ciągle w sumie tylko mi gazował i sprawdzał w ten sposób czy sonda pracuje, co się z tym równa strata paliwa oni w ASO poprostu nie wiedzą co walneło. Kabelki i świece wymienione. Coś mi się przypomniało w zimie miałem kolizje z psem, który uszkodził mi troche przód auta, z prawej strony lampa siedzi w takim plastiku który łączy się z filtrem powietrza on się rusza bo ma uchwyty połamane może w ten sposób ciągnie lewe powietrze??. Ale z drugiej strony czemu VAG pokazuje błedy odnośnie sondy?
Zapisane
docan
......................................
Użytkownik
Offline
Skąd: Gdynia\Ostrołęka
Samochód: Renault Laguna III Sportour 2.0dci 150KM+
WWW
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #281 -
Wtorek, 22.07.2008, 09:30:11 -
NIEPRZECZYTANA
»
sprawdz przeplywomierz, ostatnio ktos mi dla zartu odpial wtyczke z przeplywomierza i silnik pracowal beznadziejnie falowal dusil sie ... podpielm VAG'a i pokazal mi blad sady (wogole nie pracowala) no i pokazal mi tez blad "za slaba masa przeplywki" cos w tym stlu
takze moze masz cos nie tak z przeplywka... najlepiej jak bys mogl podmienic na chwile od kogos kto ma taki sam silnik jak ty
Zapisane
przyciemnianie szyb - trójmiasto
Ghost_Rider
Świeżak
Offline
Skąd: Zamość/Tomaszów Lubelski/Tyszowce
Samochód: Cordoba SX '98, 1.6
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #282 -
Wtorek, 22.07.2008, 09:45:53 -
NIEPRZECZYTANA
»
sprawdze czy jest podpięta dobrze ale nie mam skąd podmienić w mojej okolicy nikt nie ma takiego auta....hmm a Sx'a to nie widziałem w promieniu 200 km. Co myślicie o tym plastiku o któtym pisałem?
Zapisane
abdul
Klubowicz
Użytkownik
Offline
Skąd: Kraków
WWW
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #283 -
Wtorek, 22.07.2008, 10:05:46 -
NIEPRZECZYTANA
»
Jak łapie lewe powietrze jeszcze przed przepływką to nie powinno miec żadnego znaczenia ale jak się rusza zbyt mocno ta pucha to mogła uszkodzić gdzieś rurę dolotową.
A co do przepływki to sprawdź dobrze w tej wtyczce przejście na samych pinach. Z jednej strony dorwij pin a z drugiej wbij się igłą w przewód. U mnie to nie stykało kiedyś. Nową wtyczkę będzie cięzko zdobyć ale można od strony przewodów zalać te piny cyną do oporu - pomaga
PS: A jakby to się okazała sama przepływka to niedługo będę miał jedną do opchnięcia (sprawna w dobrej cenie
) chociaż obstawiam pękniętą rurę
«
Ostatnia zmiana: Wtorek, 22.07.2008, 10:07:48 wysłane przez Abdul
»
Zapisane
Na co dzień Mazda6 2.0 LF, w weekendy RDR Full Team, kiedyś Cordoba SX 1.6 AFT
Ghost_Rider
Świeżak
Offline
Skąd: Zamość/Tomaszów Lubelski/Tyszowce
Samochód: Cordoba SX '98, 1.6
Odp: Falujace obroty...
«
Odpowiedz #284 -
Wtorek, 22.07.2008, 10:51:19 -
NIEPRZECZYTANA
»
Spoko Abdul rozumiem o co Ci chodzi ale ja tego sam nie zrobie bo nie mam zbytnio pojęcia a jak zwale przepływke to potem jej nigdzie nie dostane;/ i dupa blada kurna czemu wszyscy jesteśmy tak rozesrani po Polsce zawsze robić z kimś auto to inna sprawa, i piwa można się napić
. Dzisiaj rozbiore cały dolot powietrza i posprawdzam czy nie ma gdzieś uszkodzeń na plastikach.
Zapisane
Strony:
1
...
17
18
[
19
]
20
21
...
36
Do góry
Drukuj
Internetowy Klub Seata
Techniczne
»
Benzyna & LPG
»
Falujace obroty...
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Tematyczne
-----------------------------
===> Ubrania klubowe
===> Ramki klubowe
===> Naklejki klubseata.pl
===> Kalendarze, kubki, flagi klubowe
===> Plakietki i breloki klubowe
=> Spotkania i zloty lokalne
===> Historia Marki
-----------------------------
Techniczne
-----------------------------
=> Instrukcje, poradniki, informacje
=> Pielęgnacja auta
===> Wnętrze
===> Lakier oraz elementy zewnętrzne
===> Pielęgnacja felg i opon
===> Instrukcje pielęgnacji auta
=> Nadwozie i wnętrze
=> Zawieszenie, układ hamulcowy i kierowniczy
=> Przeniesienie napędu
=> Felgi, opony
=> Ogólne
=> Benzyna & LPG
=> Diesel
=> Elektryka
===> Car Audio
===> CB oraz Nawigacje
===> Alarmy, Piloty, Centralne zamki
===> Licznki i lampki kontrolne
===> Elektryczne szyby, lusterka
===> Światła i oświetlenie
=> Ogrzewanie, klimatyzacja. wentylacja
-----------------------------
Fora sponsorowane
-----------------------------
=> Dynamica
=> TuneUP
=> Salonowy Blask
-----------------------------
Giełda
-----------------------------
=> Kupię
Ładowanie...