[vicotel]

To zapewne coś z obudową termostatu. Ja miałem podobnie tylko ze u mnie nie domykał termostat pomogło podłożenie pod niego 1mm blaszki

[Smerfetka]

Dziś zdejmiemy rurę z króćca i sprawdzimy czy termostat trzyma, jak nie to płyn będzie ciekł z miejsca gdzie jest termostat. Tak ciekło na poprzednim. Jak się okaże, że jest luźno w obudowie to kupię nową i dam znać jak moja walka przebiega

Napisano: Środa, 24.03.2010, 10:07:30

Dziś był walki ciąg dalszy. Termostat był niedomknięty. Po zdjęciu rury lał się płyn chłodzący. Okazało się, że pręcik się nie chowa do końca. Wiele osób pisało, że piłuje pręcik albo jak vicotel podkłada blaszkę. Widocznie te termostaty tak mają, że pręcik jest fabrycznie innej długości niż po pierwszym zadziałaniu. U mnie jest teraz zamiast blaszki 1 zł pod termostatem  oraz trochę pogłębiliśmy otwór w króćcu. I tadam... dolna rura zimna aż do zadziałania termostatu. Wentylatorki chodzą. Układ szczelny (dołożyliśmy czerwony silikon do uszczelki). Jutro będzie test miejski bo dziś już sił nie straczyło. Obudowa kosztuje około 100 zł do mojego  modelu, więc jak na razie 99 zł zaoszczędzone  A 1 zł jako kaucja zwrotna 
Zobaczymy jak będzie dalej.
A teraz zdjęcia:
złotówka w gnieździe termostatu:

Zasylikonowany króciec:

A swoją drogą co oni za badziewne termostaty robią. Żeby wszystkie były wadliwe...

[vicotel]

Hehe no i oby 1 zł pomógł   

[Smerfetka]

Po teście miejsko podmiejskim wskazówka idzie do góry w ciągu kilku km i ładnie się trzyma w pionie. Wydaje się, że wszystko jest ok i miejmy nadzieję, że tak zostanie. Teraz nowy problem... klima po zimie się nie załącza ehhh 

[aboz]

Teraz nowy problem... klima po zimie się nie załącza ehhh 

To już chyba nie ten wątek. Poszukaj bo było.

[Smerfetka]

Odgrzeję kotleta- znowu. Ostatecznie postanowiłam wymienić całą obudowę tzn. króciec wody i obudowę termostatu. Udało mi się dorwać używkę z nowszego modelu z termostatem i śmiga elegancko. A termostat za 60 zł został wyjęty i okazało się... że nie chowa tego trzpienia do końca i też przepuszczał. Jakieś buble z tych termostatów robią. Poza tym ktoś u mnie wcześniej wymienił samą tą obudowę termostatu-kolanko i wszystko razem się nie zgrywało i miało za dużo luzu. Iza jest w końcu dogrzewana jak trzeba

[raby]

Iza jest w końcu dogrzewana jak trzeba

w lecie malo to potrzebne

[Smerfetka]

  No może tak... ale całą zimę się nie dogrzewała to chociaż teraz/.. może do zimy wytrzyma termostat... mam nadzieję.

[andrzejakb]

Witam wszystkich.

Nie wiem czy w dobrym dziale zamieszczam temat...
Potrzebuje waszej pomocy odnośnie wymiany termostatu w mojej Cordobie, otóż nie moge wylukać gdzie on sie znajduje.
Cordoba z silnikiem 1.6 (75 KM), 96r.



od KYS: Po raz kolejny uprasza się o sprawdzanie co jest na forum przed zadaniem pytania. Poczytaj ten wątek.

[Bartek]

Patrząc na silnik po prawej stronie w miejscu gdzie idzie wąż powrotu z chłodnicy (ten dolny) tuż przy silniku jest plastik gdzie się schodzą wszystkie węże i na wężu który idzie z chłodnicy jest klapka przykręcona na dwie śruby, tam właśnie jest termostat

[andrzejakb]

Plaskik w ktorym schodzą sie węże wraz z tym grubym ktory idzie z górnej części chlodnicy (zaznaczono na czerwono) - tam nie ma nigdzie termostatu... wiem bo ten plastik wymienialem jakis czas temu, zreszta nie mial by gdzie sie tam zmiescic. Zauważyłem ze dolny wąż, który wychodzi z chlodnicy (zaznaczony na niebiesko) idzie gdzieś pod alternator... czy tam gdzieś powinien być ten termostat?? tak głęboko...

[raby]

Zauważyłem ze dolny wąż, który wychodzi z chlodnicy (zaznaczony na niebiesko) idzie gdzieś pod alternator... czy tam gdzieś powinien być ten termostat?? tak głęboko...

tak
to silnik 1F a Bartek, pisze o ABU

[andrzejakb]

Czyli zleci mi calutki plyn.. ehh :/ no cóż więc biore sie do roboty. Wiecie moze jak najlepiej sie do tego zabrac?? chodzi mi o dojscie bo od góry ten alternator a od dołu tez nie ma zabardzo dojscia...
Czy odkrecac alternator?? czy jednak jakis inny sposób??

[raby]

odkrecaj altka

[andrzejakb]

No właśnie skończyłem... troche to trwało niestety niekrote sruby odmawialy posluszenstwa mino ze mialem oslony. Termostat wymieniony, niedlugo jazda próbna zobaczymy czy sie dogrzeje. na wolnych obrotach po krotkiej chwili ssanie sie wylaczylo (spadly obroty) i temp zaczela wzrastac, zobaczymy jak bedzie w trakcie jazdy.

Co do dostania sie do termostatu podszedlem do niego od dolu (odkrecilem pompe wspomagania) bo od alternatora itak bym nie podszedl bez odkrecania pompy wiec uniknąłem dodatkowej roboty.

Napisano: Czwartek, 13.12.2012, 19:09:30

jestem właśnie po krótkiej jezdzie okolo 5 km. Po 3 km temperatura silnika zaczela wzrastac szybko i zatrzymala sie na 90 stopniach niby wszystko ok ale... auto nie grzeje teraz w środku... zapowietrzony układ?? pomocy