Witam,
mam pewien problem. Mianowicie rozebrałem przed zeszłą zimą zamek zarówno od kierowcy jak i od pasażera w swoim samochodzie (ibiza 5 drzwiowa 2000 rok) w celach konserwacyjnych przed zimą. Wszystko było super dopóki kilka dni temu nie musiałem otworzyć drzwi z kluczyka (normalnie używam tylko pilota od centralnego zamka) i ... ku mojemu zdziwieniu nie działa - kluczyk nie chce się obracać tak jak powinien tzn obraca sie w jedną i drugą stronę ze znacznym oporem o ok 10 stopni tylko.
Rozebrałem znówzamek wczoraj i nie mogłem znaleźć przyczyny bo mechanizm do kluczyka można ułożyć w zamku tylko w jednej pozycji żeby wszystko pasowało.
Nigdy nie otiwerałem wczesniej samochodu z kluczyka, dzwoniłem do poprzedniego właściciela i on również nigdy nie otwierał samochodu z kluczyka więc nie wiem czy to mój bład przy rozbieraniu/składaniu zamka czy to usterka, która była wczesniej.
Czy ktoś spotkał się z tym problemem - jeśli tak to proszę o wskazówki co może być tego przyczyną.
Zapomniałem dodać, że gdy zamek miałem w ręce to płaskim śrubokrętem symulowałem przekręcenie tego kółeczka z plastikiem i zamek dział prawidłowo - tzn. blokował się
A gdy zakładam - dodaje klamkę to nie chodzi
Siedziałem z tatą pół dnia i nie znaleźliśmy przyczyny tego problemu. Nawet dorabialiśmy element, bo sprawdzaliśmy czy nie wyrobił się ten bolec przy klamce ale również nie pomogło
Będe wdzięczny za wszelkie rady.
Pozdrawiam
Zaleś