[KYS]

czujnik moj jest inny w passacie niz w seacie bo jest wyjscie na elektryczna pompke dodatkowego obiegu wody, sprawa sie wyjasnila wadliwy byl czujnik kupilem inny i jeszcze innaczej pokazuje ale juz duzo mniej nic 110 stopni  

Może trzeba znaleźć jaką charakterystykę ma czujnik od AEX'a i na tej podstawie poszukać odpowiedniego...

[uszek]

Może trzeba znaleźć jaką charakterystykę ma czujnik od AEX'a i na tej podstawie poszukać odpowiedniego...

Po co jak do AAA jest inny czujnik i tam jest jeden pin odpowiedzialny za wlaczenie dodatkowej pompki obiegu wody
zreszta juz zmienilem czujnik

[Liqid]

Witam panowie podlacze sie do tematu ale najpierw mala historia odnosnie pytania. auto matki tak wiec wczesniej sie nim  nie interesowalem do czas gdy!.
Info odnosnie auta:
Seat Ibiza 1.4 AEX 97r
Auto jezdzi czesto na krotkich odcinkach praca ok 3-4km raz na rok wypad jak to kobieta. Lecz rok temu  przyszedl czas na pasek rozrzadu. Zrobiony w ASO OK.
Nastepnie podobno w aucie zaczelo czyms lekko smierdziec  zaniepokojona  podjechala do mechanika ktory niby zdiagnozowal uszczelke pod glowica (jak sie o tym wszystkim dowiedzialem i zobaczylem faktury to sie za glowe chwycilem). Mieli wymienic uszczelke,plyny,olej,filtry i termostat bo podobno byl uszkodzony). Wizyta kosztowala niemal 1000zl. ;/
Zrobili mama pojechala nad morze podczas wyjazdu bylo ok.
Wraca jade z nia do sklepu juz u nas w miescie. Gdy nagle podczas przejazdu obok innych aut slysze charakterystyczne cykanie nasilajace sie momentalnie. Otwieram okno i slysze ze to od nas kazalem matce sie jaknajszybciej zatrzymac i co!? Mechanik nie dokrecil filtra oleju i ten caly wylecial podczas wyjazdu gdybym nie jechal z matka bylo by po silniku i teraz nie wiem czy nie byloby tak lepiej.  Auto ostyglo zadzwonilem po znajomego mial w garazu na szczescie 5L 10w40 podjechal wlalismy olej dokrecilismy filtr. Auto po 3-4km się zagotowalo czujnik temperatury byl moze na 1/4. znow czekamy az ostygnie. Bylem ok 2km od domu lece do biedornki po wode zeby jakos dojechac. Dojechalem . Matka w szoku postawila sprawe jasno ze auta nie tyka, ze mechanik ,który to robił ma je zabrac i oddac na chodzie. Zabrali auto oddali po 2 dniach .I w końcu dochodze do tego o co chodzi. Po odebraniu auta wskaźnik leży caly czas jedynie podniósl sie niedawno kiedy zrobilo sie cieplej bez nawiawu moze o 1mm . Caly czas  na bialym polu. Silnik nagrzewa sie bardzo szybko mam obawy ze aż za bardzo czasem  wskaznik lezy a mi np po godzinie jazdy (jezdze dynamicznie ale nie ostro)  strzela wydech z goraca (mam na mysli takie pstrykanie nie strzal z rury ) ,wlacza sie wentylator (pod maska goraco).  Zima wymienilem plyn na zimowy gdyż miałem watpliwosci ze po tej awarii go zmienili (stary mial kolor rdzy). Uklad przeplukany zalany nowy plyn.  Prosze o pomoc.  Czytając podobne tematy stawiam na czujnik i termostat lecz pewnosci nie mam.  Sprawdze przewody wody czy nagrzewaja sie oba na raz gdyz dopiero o tym doczytalem pozdro.

[efmk]

jeśli tylko masz możliwość - podepnij się pod VAG i sprawdzaj faktyczną temperaturę. Jaki płyn chłodzący masz teraz zalany? Kupiłeś koncentrat i rozcieńczałeś czy "gotowy" do zalania? Co do leżącej wskazówki, to może jednak walnięty termostat.. Na forum mamy dyskusję na ten temat. Wskazówka jest "tylko" orientacyjna i mogą być przekłamania - choć w Twoim przypadku wychodzi, że są niedopuszczalnie za duże. Co by nie mówić - podepnij się pod VAG i zobacz co Ci powie.


ps. uzupełnij profil, może ktoś z Twojej "okolicy" będzie miał do dyspozycji takie urządzonko

[Liqid]

Zalany BORYGO  zimowy.  wymieniłem tej zimy bo już zaufania nie mam do tych ludzi.  Balem się o chłodnice i silnik bo równie dobrze mogla tam być nadal woda. Odkąd ja jeżdze tym autem staram się doprowadzić do ładu. Jeżdze nim ok 4mcy aktualnie.

Sprawdze dzis czujnik może odpieli itd.  Silnik się nie zagotował. Zrobilem wczoraj ok 140km po miescie ale bylo cieplo owszem pogoda dopisywala. Jak mówiłem nie pale gumy ani nie jeżdze do odcinki. Ruszam dynamicznie ale z głowa. Nie chce siać bezsensownej paniki ale w przypadku mojego auta  każda porada sie liczy.  Po bez muzgich mechanikach o ile mozna ich tak nazwac. Silnik jest zrywny lecz może ja jestem trochę wyczulony jeździlem wczesniej sporo mocnijszym autem.  Wydaje mi sie ze gdy już jest bardzo cieply minimalnie traci moc na dwojce.. Nie szarpie, obroty po odpaleniu lekko wyższe ale to rozumiem ssanie. Auto dawniej miało problem z obrotami  po zakupie czyli 7 lat temu. Lecz jakiś magik coś z tym zrobił.  Teraz siedza ok 900 czasem wskazowka minimalnie sobie plywa nie slychac tego ale jak sie skupie na niej to widze jak sobie podskakuje. Wydaje mi się że przez ten incydent z olejem silnik dostal nieźle. Była to najlepsza strona tego auta wcześniej. :/ Tak to juz jest w tej polsce dziś się zabiore za dokladniejsze  ogledziny. Sprawdze węże,czujnik itd. Mam nadzieje ze podczas dochodzenia i napraw nie natknę się na jakieś wiejskie patenty. Bo cay czas mi chodzi myśl po glowie że po tej jeździe bez oleju silnik się troszkę bardzeij grzał. Panowie nie wiedzieli co wymyśleć przecież nie remont na ich koszt i wyjęli np termostat. Mechanikiem nie jestem ale szybko sie ucze tak wiec czytam i ogladam . Dam znać  co do kompa bylo kiedys w SEACIE na kompie  za czasow tych obrotów. To po odpięciu zegary świeciły jak choinka na swieta.. Po następnej wizycie jakoś to naprawili. Wiem że nie ma poduszek  i byl ten bląd bo autko po dzwonku.  Dowiem się i będe pisał  gdyż chce zrobic z tą prostą ale jak że przydatna i potrzebna maszynka porządek. Boje się wysyłac matkę w polskę tym autem. Powiem wam Panowie że z tym autem nie było żadnych problemów. Nigdy nie zawiodlo,nie gaslo itd. Dopóki nie dobral sie do nich Ten mechanik. Od tego czasu stracilem zaufanie do tego silnika a raczej jego chlodzenia. nawet czuć taki cieply zapaszek podczas jazdy czasem. Niby norma ale juz mnie to wnerwia.

[KYS]

Liqid, mam prośbę - pisz pełnymi zdaniami i używaj znaków interpunkcyjnych (co najmniej kropek), bo bardzi ciężko czyta się to co piszesz...

[punchoo]

Liqid, - na gorący silnik i ten motor - masz za wysokie obroty. Ja mam 720 rpm - co do lekkiego falowania - trzeba się przyzwyczaić - ten silnik tak ma, ale są to różnice +/- 10rpm - można to tylko zauważyć na VAG'u.




Co ja bym zrobił na Twoim miejscu:

1. Spuścił cały płyn - bo powinieneś mieć G12 a nie jakieś Borygo (G12 np HEPU i pól na pół z wodą destylowaną, warto również przepłukać układ)
2. Przy spuszczonym płynie - wymieniłbym czujnik temp. cieczy (koszt ok 20PLN zamiennik- stary można sprawdzić miernikiem czy sprawny)
3. Przeczyścił przepustnice - po mojemu (w dziale instrukcje)

Jeżeli chodzi o adaptacje - a nie masz dostępu do VAG'a - to podałem jak to zrobić manualnie - bez urządzenia. Bez sprawnego czujnika nie zrobisz adaptacji.

Operacje proste - opisane na forum i niezbyt kosztowne.

[Liqid]

1. Spuścił cały płyn - bo powinieneś mieć G12 a nie jakieś Borygo (G12 np HEPU i pól na pół z wodą destylowaną, warto również przepłukać układ)
2. Przy spuszczonym płynie - wymieniłbym czujnik temp. cieczy (koszt ok 20PLN zamiennik- stary można sprawdzić miernikiem czy sprawny)
3. Przeczyścił przepustnice - po mojemu (w dziale instrukcje)

Zalalem go Borygo ( rozowy) bo balem sie tych mrozow a moj plyn wygladal jak woda w starym czajniku pewnie po tym przegrzaniu. (do dzis zbiornik wyrownawczy jest pomaranczowo rdzawy.) 
Właśnie wtedy przeplukalem z kolega caly uklad woda. (wyczyscielm co sie dalo z zewnatrz po tym zagotowaniu)
Juz namierzylem czujnik jutro z rana bede sprawdzal  bo moze byc nawet odlaczony.
Jak nic nie znajde wymienie.
Tak samo sprawdze jutro nagrzewanie sie wezy.
ktos mowil o termostacie.
Przepustnica takze w planach.
Co do obrotow to mam na ok 800-900 napewno ponizej tysiaca.

[punchoo]

Przy wymianie czujnika - na pewno wyleci Ci trochę płynu - dlatego polecałem Ci go przy okazji wymienić. Bo G12 - to nie to samo co Borygo i możesz szybciej chłodnicę zajeździć.

[Liqid]

Autko wlasnie wrocilo z przejazdzki niecale 60km zrobione. Dzis akurat cieplo oczywiscie pod maska sauna  moze w noormie przy tej temp ale cieplutko.
Wskaznik oczywiscie sobie lezy. widac tutaj obroty. raz na jakis czas np na swiatlach potrafia mu sie na chwiklke jakby zapasc do 700i momentalnie wrocic do 900.



Otworzylem maske w celu zlokalizowania po raz pierwszy tego czujnika o ile sie nie myle to ten na zdjeciu.
Silnik generalnie jest suchy lecz pod kopulka gdzies sie poci jak widac czujnik i wtyczka zabazgrana. bez zaplonu odlaczylem wtyke w srodku czysta. profilaktycznie przeczyscilem poruszalem moze gdzies nie styka i ponownie podlaczylem. niestety brak jakichkolwiek zmian.


Jak juz pisalem  w "nasze auta" ibi jest po dzwonie skaldal ja poprzedni wlasciciel 7 lat temu my jedynie wymienilismy pas i jakis element zawieszenia. Jednak jesli ma ktos oko moze zauwazy cos dziwnego na tym zdjeciu moze cos odlaczonego itd. zauwazylem ze przed lewym kolem (stojac przed autem) jest chyba jakis filtr "FOTO 2" podlaczony od spodu lecz u gory juz nie ma zadnego przewodu.


Tu np lezy wtyka od regulacji swiatel 

[punchoo]

Zacznij w takim razie od czujnika - bo po przejechaniu 2km czy lato czy zima - wskazówka temp cieczy powinna się podnieść co najmniej z "zimnego pola".

A ten filtr - to filtr węglowy, tzw pochłaniacz spalin, pochłania opary paliwa a następnie wysyła je do kolektora ssącego w celu spalenia. I masz niepodłączony.

[uszek]

No to ja powiem co wiem czy borygo czy hepu czy g12 nie ma najmniejszego znaczenia wszystkie na glikolu etylowym!! kwestia tego ze g12 mozna rozrobic do -50 stopni

Czujnik masz zly wpiety ma byc zólty a masz czarny od innego silnia przez to wskazówka lezy choc nie powinna  ja bym wymienil czujnik i od razu strzez sie zamienników kosztuja po 20 zl a orginal ok 90 zl ale przynajmniej nie kupisz 2-3 zamienników

Po trzecie sprawdz czy wskazówka wogole dziala poszukaj w kabelkach ktory pin w wtyczce spiac ze soba z innym i sprawdz czy wskazówka sie podnosi mogl pasc tranzystor w liczniku

Po czwarte ta wtyczka co masz (wolna) to jest najpewniej od sterowania silniczka lamp ktorego Ty nie masz (3 pin)

Po 5 padl albo pada uszczelniacz walka rozrzadu od strony rozdzielacza zaplonu, do zdjecia pokrywa zaworów i rozdzielacz(zaznacz sobie w ktorym miejscu byl. kreska na glowicy i rozdzielaczu) do tego odkrecasz mocowanie walka i wymieniasz simmering robota na godzine

My z tazem w 2 godz wymienilismy uszczelniacz walu korbowego

[Liqid]

Sprawdzilem węże. oba robią sie gorące niemal jednakowo :/ rozumiem ze termostat na 100%.
Czujnik jak kolega wspomnial wyzej prawdopodobnie nie oryginalny- nie sprawny/odpowiedni wskaznik przestal dzialać po ostatniej wizycie w warsztacie w ,którym nie dokręcono filtra.
Mam nadzieje że po wymianie termostatu na nowy wraz z jego mocowaniem oraz czujnika na prawidlowy auto nie zacznie mi sie gotować. skoro od razu ma duzy obieg i jest mu cieplutko. :/

Mam kolejne dwie nowiny Mysle ze zaloze nowy temat zeby nie robic OT lecz dokoncze jeszcze tutaj.
Kolejny magik (inny niz przy ostatnich przygodach) dostal zlecenie wymiany filtrów,oleju.
Auto od kupna jezdzilo na Mobil1 10W40 i bylo super. Gość wymienil owszem olej i filtry lecz olej na 15W40 i to w dodatku jakis FUSCH czy jakos tak  gdyz na plakietce marker juz wyblakl. Najlepsze jest to ze oleju jest na bagnecie ok 2-3mm ponad max!
Sprawdzalem olej i filtry czy faktycznie wymienil. Filtry wymienil lecz przy sprawdzaniu filtra powietrza zauwazyłem ze w jego srodku (środku koła wokół wlotu do przepustnicy) jest OLEJ :/ nie doszedl jeszcze do filtra lecz nie trzeba sie chyba znać żeby nie stwierdzic że jest cos nie tak :/
Teraz pytanie co robic jutro mam zamiar spościc oleju  tyle zeby trafic w skale bagnetu.
na dodatek zauwazylem ze auto na wyzszych biegach 3,4,5 na rozgrzanym silniku w okolicach 3-3,5-5rpm slychac takie lekkie stukanie,chrobotanie (tak jakby cos mialo luz) mysle ze z góry moze cos z zaworami (robiony pasek rozrzadu w ASO) nastepnie wymiana uszczelki pod glowica) od tego czasu z zaczely sie problemy. Nie bylo problemow przez ponad 6 lat dopoki nie dobrali sie do niego partacze i naciagacze. widze ze tak szybko nie dojde do ładu z tym silnikiem. Matka sie coraz bardziej martwi bo coraz to nowe rzeczy znajduje:/

Przepraszam za skladnie  poprawie jak wroce do domu pisalem szybko liczac na szybsza odp.

Prosze tylko nie pytajcie dlaczego do tego dopuszczono.
Przez wczesniejszy okres wymianami oleju itd zajmowal sie 1 czlowiek ,ktory wyjechal za granice. ja tego nie pilnowalem bo dla mnie to prosta sprawa tymbardziej dla mechanika. Kobiete z jej pierwszym autem tez łatwo nabic w balona i na niej zarobic. Wiem że to prosty silnik ale ale szkoda mi go  i nerwów matki.

Napisano: Piątek, 30.04.2010, 15:03:02

A ten filtr - to filtr węglowy, tzw pochłaniacz spalin, pochłania opary paliwa a następnie wysyła je do kolektora ssącego w celu spalenia. I masz niepodłączony.

Jeśli byłbys tak miły prosilbym o instrukcje do czego mam podłączyc dokladniej ten filtr. zakupie odpowiednia przewód/wężyk.

[punchoo]

Spróbuje jakoś jutro zaglądnąć.

Jeżeli silnik nie brał Ci oleju - to warto było skorzystać z oleju 10W40 (np Mobil).

polecam Ci 3 dobre książki do ściągnięcia z Sieci - do Twojego auta:

1. Sam Naprawiam - Cordoba i Ibiza 6K (ogólna naprawa i wymiany Seata Cordoba i Ibiza 6K)
2. Sam Naprawiam - VW Polo (tutaj znajduje się dokładnie silnik AEX)
3. Sam Naprawiam - Volkswagen Golf III i Vento (jako uzupełnienie lektury)

Myślę, że jak się w nie zaopatrzysz - to sam będziesz w stanie zrobić wiele lub z pomocą za darmochę.
Jak będziesz wymieniał termostat - to potem zalej obieg chłodzenia - koniecznie płynem G12

[Liqid]

Dzękuje.

Jeżeli silnik nie brał Ci oleju - to warto było skorzystać z oleju 10W40 (np Mobil).

Nie bral oleju nigdy. niestety mechanik bez konsultacji wlal 15W40 tlumaczac matce ze teraz to niby robia takie 15W40 ze roznicy nie bedzie 
zrobione na tym oleju 1,5 2 tys. wiec chyba wracac do 10W40 nie mozna raczej?
Nigdy nie palil oleju,nie kopcil caly czas jest ponad max :/  teraz czasem przy odpaleniu rano pusci chmurke ale sie nie dziwie skoro olej jest juz przy filtrze :/