[Piterro in UK]

Witam.

Jakiś czas temu zauważyłem jadąc moją Ibi, że auto w jakimś zakresie "krztusi" się. Tzn. przyspieszam i w którymś momencie to tak szarpie, przyhamowywuje. Przez kilka tygodni działo się to sporadycznie czasami był spokój przez kilka dni i duuużo mil, a czasami kilka/naście razy dziennie.

Nie mogłem zaobserwować konkretnej sytuacji w której się to dzieje.
Ale w zeszłym tygodniu na tyle ta usterka się ustatkowała, że teraz wiem.

Mianowicie, gdy silnik się troche zagrzeje, jak oborty silnika wchodzą na ok. 1800 rpm, to wtedy następuje szarpnięcie, i jest tak do ok. 2000 rpm. Jeżeli sie przyspiesza ciągle i przejdzie się ten przedział, to tylko raz szarpnie a potem już ciągnie dalej dobrze. Natomiast ponieważ bardzo często prętkość z jaką się poruszam po mieście powoduje że obroty bardzo często utrzymują się w tym przedziale i go cały czas szarpie.

Gdy silnik jest naprawde gorący to potrafi się ta sytuacja powtarzać nawet przy 2500 i ok 3100 rpm.
Najśmieszniejsze jest to że gdy silnik jest zimny, np. wcześnie rano jade do pracy, to cały dystans 6 mil, pokonuję bez szarpnięcia (a silnik się troche już nagrzewa wtedy). Natomiast gdy popołudniu wracam z pracy, to dzieje się tak od razu.

Na początku myślałem że to turbina, bo akurat w tym przedziale obrotów się ona włącza. Ale po rozmowie z kolegą mechanikiem w Polsce, powiedział mi że może któryś z wtryskiwaczy nie podaje paliwa. Skoro turbina się włącza i zaczyna tłoczyć więcej powietrza, to też powinno się dostarczyć więcej paliwa żeby nastąpiło spalanie. A skoro mieszanka jest za uboga, to się dusi i stąd to szarpnięcie.
Zasugerował mi też inną możliwość. Częstą przypadłością w tych silnikach jest podobno rozregulowywujący się kąt wyprzedzenia wtrysku (czy jakoś tak). I to też może powodować takie objawy.

Co koledzy myślicie, co to może być... Dobrze by było żebym to zdiagnozował wcześniej zanim oddam moją Ibi jakiemuś angolowi, bo musze zweryfikować koszty naprawy.

[punisher]

Sprawdź sobie pompę paliwa! Mój brat miał taki sam przypadek w audi A4 1.9Tdi i też szukali w silnikiu, a to się okazało, że jest walnięta pompa, a konkretnie jakiś pływak w niej czy coś takiego.

[Piterro in UK]

A jak to mogę sprawdzić?

[punisher]

Zatankuj full bak. Jeśli problem zniknie to na bank wina pompy. Jeśli nie to trzeba odłączyć przewód paliwowy dochodzący do filtra paliwa od góry i sprawdzić, czy filtr jest napełniony całkowicie paliwem. Jęśli nie to trzeba przekręcić rozrusznikiem i sprawdzić czy paliwo jest pompowane do filtra. Jeśli leci słabo lub z bąblami powietrza, to już wiadomo. Pamiętaj, żeby zakładając przewód paliwowy do filtra zalać filtr do pełna paliwem, zeby nie zapowietrzyć układu! Z tego co opisałeś to silnik przy pewnych obrotach po prostu dostaje za mało paliwa, a sytuacja gdy po dłuższym postoju po nocy jedzie bez problemu to właśnie podobnie było we wspomnianym przeze mnie Audi. Dla pocieszenia powiem Ci, że tą usterkę wykryto dopiero w ASO Audi!  Dwa inne warsztaty nie mogły dojść do tego i stawiały podobne diagnozy do Twojego mechanika. Oczywiście u Ciebie nie musi być podobnej sytuacji, ale jak już wspomniałem podobne objawy miał mój brat - silnik ten sam, więc być może to będzie to...  :?

[rob555]

Moze byc podwieszajacy sie EGR, moze byc pompa paliwa, moze byc nastawnik moze tez byc wtrysk sterujacy.
Bez diagnozy pol auta podmienisz i nadal moze byc kiepsko.

[Piterro in UK]

Dzięki na razie panowie. Znalazłem tutaj jakiegoś mechanika który podobno ma komputer do diagnozowania VWjów, to może uda mu się odczytać co to za problem. Jutro rano jadę do niego. Ciekawe ile taka usługa mnie skrobnie w tym barbarzyńskim kraju.

[spons]

Moze czujnik temp. wody szaleje?

[Kant1242]

Ja mam dokładnie to samo, ale ze zbliża sie termin wymiany oleju i filtrów to najpier je wymienię a pozniej zobaczę czy dalej będzie się dławił. U mnie to się pojawiło gdy autko było w warsztacie (wymiana sprzęgła), po odebraniu śmigało aż miło, potem musiałem zatankować ....wlałem cały bak na jett -cie ekodiesel (bo nie zauważyłem że to eko, rączki były obok siebie) i od tego czasu mam ten objaw :sad:  Najgorsze jest to że nigdy nie wiadomo kiedy to występuje czasami przy włanczaniu się do ruchu, czassami przy wyprzedzaniu, najgorsze jest to że ja mu gaz (pedał w podłogę) a samochód mi wała i ani drgnie a nikiegy się nawet przydławi  :cry:
Daj znać jak już coś zdjagnozujesz ja filtry wymieniam w przyszłym tygodniu

[Pierka]

Ja tez obstawiam jednak pompe kumpel 2 tygodnie temu miał dokładnie takie same objawy u niego padła pompka ale tez radze nie sugerowac sie opiniami i kazdego moze byc cos innego wiec tak jak radzi ROB na kompa i bedzie wszystko jasne

[KYS]

jest walnięta pompa, a konkretnie jakiś pływak w niej czy coś takiego.

Jaki pływak jest w pompie paliwa?  

[punisher]

jest walnięta pompa, a konkretnie jakiś pływak w niej czy coś takiego.

Jaki pływak jest w pompie paliwa?  

Jest tam coś takiego. Odpowiedzialne jest za wyłączanie pompy w przypadku braku paliwa... Tak przynajmniej powiedzieli w ASO audi

[Piterro in UK]

Samochód stał 2 dni u jakiegoś leszcza, którego zadaniem było zczytanie tego kodu z komputera. Miał mi powiedzieć wczoraj, dzwonię dzisiaj, bo już się denerwowałem, że gościu znać nie daje, a gościu do mnie że jego komp nie zczyta tego kodu, bo nie obsługuje tego modelu silnika. Sie wnerwiłem tylko; i na to potrzebował 2 dni??   A ja z buta z kumplami do roboty 8km zapie.....lam.

Spytałem się czy gościu wie gdzie na tym zadupiu jest ktoś kto umie zczytać ten kod. Powiedział, że raczej nikt. Więc zasugerował mi tutejsze ASO Seata. Pojechałem, a tam kobiecina mi mówi że samo zczytanie trwa ok 1h, a 1h pracy mechanika kosztuje 60 GBP!!! Czyli za odczytanie kilku literek trza zabecalować ponad 300 zł. Co za pogięty kraj...

Rozmawiałem przed chwią z takim jakimś ziomkiem i powiedział mi że można odczytać kod błędu bezpośrednio z wyświetlacza na desce, po odpowiednim zwarciu jakiś pinów w komputerze. Pytam się więc tutaj kolegów specjalistów czy to prawda??

[spons]

Sa takie triki, obserwuje sie wtedy migniecia kontrolki elektroniki, przynajmniej w oplu tak jest, ja bym jednak olal takie cuda

[Pawel25071979]

Stary nie kombinuj z jakimiś stykami, bo jak zjarasz kompa czy niedaj boże instalke to dopiero bedą koszty. Ja wiem że w tym kraju zawsze zdzierają z kierowców, ale nic na to sie nie poradzi. Więc nie pozostaje nic innego jak przyjąć ten wydatek na klate i zapłacić i wiedzieć co się dzieje z autkiem.
Pozdro

[Piterro in UK]

nie pozostaje nic innego jak przyjąć ten wydatek na klate i zapłacić

CHodzi o to, że w kraju w którym auto mnie kosztowało 600 funtów to wydatek 60 na dowiedzenie się kilku literek  to jest godne zastanowienia się nad kombinacjami. Chcę po prostu jak najtaniej to zrobić, bo koszty w tej Anglii mnie zjedzą