[4th_horseman]

Nie znalazlem nic na ten temat wiec pytam:
Czy ktos zakladal u siebie te gumy wciskane na zwoje sprezyn w kolumnach mcpersona żeby je usztywnic? Może ktos ma takie doswiadczenia i może polecic/odradzic takie rozwiazanie?
Dodam ze chce je zalozyc na tyl bo wymienilem wszystkie amorki (kyb olej – za duzo dziur w okolicy na gazowki) ale auto dalej się troche przechyla w zakretach i chciałbym sprobowac czegos tanszego zanim się może skusze na twardsze sprezyny.

[p4sst00h]

moj wujas (mechanik) jak kiedys przyjechalem do niego na 'przeglad' golfem kolegi, ktore mial takie gumy.. to malo mnie z garazu nie wywalil !

co to pomaga, a co psuje ? tego nie wiem...

[raby]

Mam takie z tylu.

auto dalej się troche przechyla w zakretach i chciałbym sprobowac czegos tanszego zanim się może skusze na twardsze sprezyny

na przechyly to nic nie poradzi  
Ale jak jedziesz w 4 os. to tak mocno nie dobija na "polskiej drodze"
W ciagy 2 lat jadna taka guma mi poszla (mam 2 na sprezyne) ale po ok 4 latach nowe odboje poszly  :neutral:

[kacperix]

to sie sprawdza jak planujesz dłuższą drogę po "polskich autostradach" w 4osoby +bagaż,
1. amorki sie tak nie wybiją
2. auto mniej siedzi i nie zawadzisz tłumnikiem

to nie ma za zadanie usztywnic tylko zredukowac ugięcie sprężyny!

[4th_horseman]

dzieki za opinie,
mi przede wszystkim chodzi o te wychyly w zakretach wiec chyba jednak sobie to odpuszcze.

[raby]

mi przede wszystkim chodzi o te wychyly w zakretach wiec chyba jednak sobie to odpuszcze

zmien sprezyny...

[heartless]

Gumy wszyscy mi odradzali jak miałem załądować swoją ibi po dach. Chciałem coś zrobić, żeby nie siedziała tak. Jeszcze chyba na autocentrum była dyskusja wtedy.. Mało byłem przekonany do tego pomysłu i nadal tak jest - uważam, że wiele nie dadzą (jedynie mogą zmniejszyć ugięcie sprężyn), a jest rysyko, że wypadnie, odczepi się, albo zniszczy jakąś inną część..

[raby]

a jest rysyko, że wypadnie, odczepi się, albo zniszczy jakąś inną część..

nie wyobrazam sobie tego  

[heartless]

To wyobraźsobie jak jedziesz po dziurach i sprężyna się rozciąga wypuszczając taką gumę luzem i ta guma wpada Ci między ramiona felgi i trzepie po przewodach hamulcowych, zaciskach itp... A to wszystko przy 100km/h  :test:

[raby]

Co Ty za herezje opowiadasz  :test:
Bez podniesienia samochodu jej nie wyciagniesz  

[heartless]

Po prostu mnei nie przekonują, a jak podniesiesz auto, to będą siedziały sztywno na miejscu?? Nie montowałem, więc nie wiem do końca - piszę moje "przemyślenia" Chodzi o to w moim poprzednim poście, że wjazd w głęboką dziurę to jak podniesienie auta - sprężyna też się rozciąga...

[raby]

a jak podniesiesz auto, to będą siedziały sztywno na miejscu??

na podniesionym aby je zamontowac musialem je wkrecac w zwoje (szlo z oporem) same wiec nie wypadna ze swojego miejsa...

wjazd w głęboką dziurę to jak podniesienie auta

to to musialbys sie jeszcze kola zlapac i ciagnac go w dol  

A tamta teorie sam wymysliles czy ktos tak mial?

[heartless]

Zostałem o niej oświecony przez innych użytkowników na forum autocentrum.. Nie wiem, czy jest prawdziwa, mi się wydawała możliwa.

P.S. A jak wkręcasz spręzyny to ciągniesz koło w dół? - to już takie czepialstwo - jeśli dziura jest wystarczająco głeboka to przez chwilę koło MOŻE stracić kontakt z podłożem z powodu "krótkości" amortyzatora, czy czegokolwiek innego, co nie pozwala mu odpaść

[raby]

Zostałem o niej oświecony przez innych użytkowników na forum autocentrum.. Nie wiem, czy jest prawdziwa, mi się wydawała możliwa.

rozne cuda moga sie stac w drodze ale niech sie znajdzie ktos kto tak mial  

P.S. A jak wkręcasz spręzyny to ciągniesz koło w dół? - to już takie czepialstwo - jeśli dziura jest wystarczająco głeboka to przez chwilę koło MOŻE stracić kontakt z podłożem z powodu "krótkości" amortyzatora, czy czegokolwiek innego, co nie pozwala mu odpaść  

troche naciagalem aby latwiej wchodzilo... stracic kontak moze ale nie na tyle aby to wypadlo. Mam te gumy juz kawal czasu i nic takiego sie nie dzieje (1 sie rozerwala troche to wymienilem na nowa i tyle)

[heartless]

No to przynajmniej częśc wątpliwości została rozwiana    Mimo wszystko mnie to nie przekonuje, ale to już mój problem