[tchopz]

To ty napisałeś:

Niestety olej mineralny lotosu nie spełnia takiej normy.

jak i:

a wogóle to zmień olej jak najszybciej bo ten silnik nigdy nie powinien jeździć na mineralnym to dla niego zabójstwo. Kogoś kto wlał taki olej do tego silnika to powinno się za ja... powiesić  

Ja widzę wszędzie mineralny, a nigdzie diesel.
Wiem, że może Ci chodzić nie o nazwę, a o rodzaj oleju, ale nie wynika to wprost z tego co piszesz. Ktoś może Cię źle zrozumieć.

Nawet jeśli pisałeś ogólnie o mineralnych to nie masz racji, bo Lotos Mineralny jest mineralny i spełnia normę...

I jeśli potrafisz to odpowiedz mi na pytanie odnośnie korelacji norm i parametrów olejów, bo słyszałem, że normy producentów aut to jedno z narządzi marketingowych... 

[Nikita]

To jeszcze jedno pytanie - czy to prawda, że jak już się wleje mineralny, to potem nie można lać innych? Ja bym jednak w Motula poszła bo wiem że to bardzo dobry olej. Póki co doleje Lotosa Diesel i będę obserwować ubytek a w poniedziałek wymienię. To może dlatego jakoś głośno silniczek pracuje? Ale gdyby było bardzo mało oleju to chyba by się kontrolka zapaliła a tylko 2 czy 3 razy na szybkim zakręcie pisnęła.

Napisano: Środa, 02.09.2009, 16:48:49

[KKKKris]

bierze olej to lepiej przejść na mineralny.

Co nie jest najzdrowsze dla popychaczy hydraulicznych.

[tchopz]

że jak już się wleje mineralny, to potem nie można lać innych?

Słyszałem kiedyś taką opinię i chodziło niby o to, że po użytkowaniu mineralnego rzadszy olej może wypłukać to i owo i rozszczelnić silnik.

Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia ale sam w 1Z miałem mineralny na jeden cykl - 15 tyś km (nie ja zalewałem) i wymieniłem na półsyntetyk i żadnych rozszczelnień nie zauważyłem. Po wymianie nie brał oleju. Auto miało 280 tyś przebiegu.

[KYS]

pozatym co do tej normy nie jestem na 100% pewny pisałem z pamięci możliwe że jest to norma VW 505.01 ale to musiałbym poszukać.

Norma 505.00 (dopiero dla PD jest 505.01).

Napisano: Środa, 02.09.2009, 20:38:18

To jeszcze jedno pytanie - czy to prawda, że jak już się wleje mineralny, to potem nie można lać innych?

Oj, nie chce się przeczytać - a wszystko jest w tym wątku...
Jak lejesz mineralny to nie powinno się zmieniać później na syntetyczny, bo ten ma lepsze właściwości myjące i może wypłukać silnik z różnych osadów powodując wycieki.

[burbur]

Ja widzę wszędzie mineralny, a nigdzie diesel.
Wiem, że może Ci chodzić nie o nazwę, a o rodzaj oleju, ale nie wynika to wprost z tego co piszesz. Ktoś może Cię źle zrozumieć.

Nawet jeśli pisałeś ogólnie o mineralnych to nie masz racji, bo Lotos Mineralny jest mineralny i spełnia normę...

I jeśli potrafisz to odpowiedz mi na pytanie odnośnie korelacji norm i parametrów olejów, bo słyszałem, że normy producentów aut to jedno z narządzi marketingowych...  

Masz racje mój błąd powinienem pisać Lotos Diesel mineralny wiedziałem że o taki chodzi bo wcześniej czytałem pytanie które Nikita zadała Thomas-owi w jego wątku. Akurat trochę mnie zdziwiło że Lotos mineralny spełnia tą normę ale skoro jest tak napisane to z faktami nie dyskutuje. Jednak nadal podtrzymuje zdanie o tym że ten olej to zabójstwo dla tego silnika i jak najszybciej powinno się go pozbyć. Jeśli chodzi o odpowiedz na twoje pytanie to ja nigdy nie słyszałem że normy producentów aut to zabieg marketingowy ale też nigdy nie zgłębiałem tego tematu więc może tak jest, a może nie  

[matii]

Ludzie ogólnie schądzą z minerala na półsentetyka, ale nie jest to za dobre. Wiem, że mój wuja tak zabił Golfa 2, wlał pełnysenetyk i nie pojeździł za długo.
Ja tam nawet nie zmieniałem marki oleju, jak kupiłem to koleś powiedział, że on jeździł na Castrolu i Niemiec też wiec nie zmieniam... a oleju niebierze ani grama mimo przebiegu 250 tysi

[burbur]

To jeszcze jedno pytanie - czy to prawda, że jak już się wleje mineralny, to potem nie można lać innych?

Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest silnik i ile kilometrów zrobione było na oleju mineralnym, znam przypadki kiedy był wlewany olej półsyntetyczny do aut które długo jeździły na mineralnym i nic się nie działo.

To może dlatego jakoś głośno silniczek pracuje?

Tak jest to możliwe zwłaszcza jak silnik jest zimny popychacze hydrauliczne mogą wtedy głośniej stukać.

Kontrolka zapaliła się na zakrętach bo olej przelewał się w misce i ciśnienie spadało bo pompa za mało zaciągał i kontrolka się zapaliła. Jakby kontrolka zapaliła się przy jeździe na wprost to jest już naprawdę mało oleju. nie wiem jak to jest w Seacie ale są auta w których jeśli się zapali kontrolka to może być już za późno żeby uratować silnik np. Alfa Romeo.

KYS dzięki za odpowiedz jak to jest dokładnie z tymi normami tak też myślałem

[KKKKris]

a oleju niebierze ani grama mimo przebiegu 250 tysi

TDI i nie bierze grama oleju? To nie jest dobry objaw.

[matii]

Albo jest to nie zauważalne? No, a co może być spier...ne robiłem już 5 wymian i zawsze było na połowie, nigdy nie dolewałem.Na początku doglądałem go cześciej, taki nawyk miałem po Polonezie, ze wiedziałem ze po 1000km trzeba było uzupełnić brak spowodowany wyciekiem.

[Nikita]

Czyli nadal wiem, że nic nie wiem :/ Silnik z tego co wiem w stanie średnim jest tzn głośna praca popychaczy tłoków czy jakoś tak. Ile jeździł na mineralnym? Nie mam pojęcia. Z chęcią bym wlała tego Motula 15W/50 ale zabić silnika nie chcę, z drugiej strony jak mineralny też zły to nie wiem co zrobić. Każdy zna przypadki że na mineralnym jeździł dobrze i że po wymianie na półsyntetyk nic się nie stało. Tylko gdzie znaleźć kogoś kto mi zagwarantuje że nic się nie stanie? Jakieś ryzyko podjąć trzeba tak czy siak silnik może paść jeśli dobrze rozumiem, albo turbo.

[KYS]

głośna praca popychaczy tłoków

Ciekawy element 
Hmm chyba chodziło o popychacze zaworowe

[Leemarvin]

Ciekawy element   
Hmm chyba chodziło o popychacze zaworowe

Kobiety się czepiasz, ma prawo dziewczyna nie wiedzieć....więc po kiego ta ironia?

[Nikita]

Może i popychacze zaworów czy to takie ważne? Coś  głośno chodzi co podobno oznacza że silnik już swoje przeszedł. Fakt, że klekocze głośno - prawie jak mój ś.p. Golf II.

[Tominator]

Jak przejdziesz na pólsyntetyk to nic Ci nie padnie, może co najwyżej brac go troche, nie ma sensu pakować do TDI minerala bo to badziew którego normalni ludzie do kosiarek nawet nie leją, mineral się leje jak auto jest na sprzedaż i jesteś starym handlarzem cwaniakiem. Zalej motula 10W40 lub inny sensowny olej typu mobil 1 czy valvoline i zobaczy ile Ci będize wciagał. Do tego popychacze wymień i klekot powinien zniknąć.