Witam serdecznie,
Zacznę może od początku. Od dłuższego czasu miałem problem z delikatnym falowaniem obrotów. Występowało to sporadycznie i w bardzo niewielkim zakresie. Mam przejechane 220 tys km i nigdy nie czyściłem przepustnicy więc mechanik zalecił żeby od tego zacząć. Wyczyścił ją ale nie mógł jej zaadaptować, obroty cały czas falowały. Jakby coś resetowało ustawienia. Zalecił żeby pojechać do gazownika bo może sterownik od LPG nadpisuje ustawienia sterownika silnika. Pojechałem do polecanego na LPG forum zakładu (chłopaki robią lpg i mechanikę) ale oni stwierdzili ze LPG nic nie nadpisuje w sterownik silnika i zalecili wymianę przepustnicy. Kupiłem używaną przepustnicę wymienili i jest to samo nie dali zaadaptować jej i obroty falują nadal...

Mechanik powiedział że jedyny błąd jaki się pojawia to dotyczy napięcia ładowania akumulatora (nie wiem może regulator walnięty). Jest też ryzyko ze ta używana przepustnica jest zepsuta.
Ładowanie akumulatora jest ok. 14.5 i co ciekawe po włączeniu wielu odbiorników prądu (ogrzewanie szyby, radio i długie światła, nawiew) ładowanie spada do 13.5 i wolne obroty sie stabilizują na poziomie ok 900 obr/min. Po wciśnięciu gazu znów buja na obrotach. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z poziomem ładowania akumulatora czy po prostu obroty stabilizują ponieważ alternator bardziej obciąża silnik..? Jak zdławię obroty poprzez powolne puszczanie sprzęgła do poniżej 1000/obr/min to też później trzyma wolne obroty ładnie i równo dopóki się gazu nie wciśnie...
Macie może jakieś pomysły co to może być ? może jakiegoś dobrego elektromechanika samochodowego we Wrocławiu ?
Pozdrawiam
Napisano: Piątek, 24.06.2016, 08:12:24
Problem rozwiązany. Skorodowany a właściwie zaśniedziały przewód wiązki silnika. Praktycznie nie było tam miedzi tylko zielona śniedź. Po naprawie wiązki adaptacja przepustnicy odbyła się bezproblemowo.