[Pączek]

Od jakiegoś miesiąca borykam się z problemem otwierania tylnych drzwi (Altea XL 2009r. 1.9 TDI). Zaczęło się od tylnych drzwi kierowcy a teraz doszło do momentu, że nie mogę od zewnątrz odtworzyć zarówno od kierowcy i pasażera. Drzwi oczywiście można otworzyć od wewnątrz. Cholernie upierdliwa sytuacja. Tak sobie myślę, że jeżeli byłaby to wina zamków to drzwi w ogóle nie można byłoby otworzyć? Może się mylę. Nosiłem się z zamiarem wymiany zamków ale do tego rocznika nie ma zamienników bynajmniej w Autolandzie i na Allegro. Pan z Allegro zaproponował mi oryginalny zamek ściągany z Czech czy Słowacji już nie pamiętam za 500 zł brutto. Sami wiecie, że odpuściłem. Nie wiem co mam robić i gdzie tego szukać. Czy miał ktoś z Was taki problem? Każda uwaga będzie cenna.

[tchopz]

Ja mam identyczny problem od kiedy żona wyjechała z garażu z otwartymi drzwiami i prawie je zostawiła w środku

Przy czym problem z otwieraniem z zewnątrz pojawił się dopiero po przełożeniu gratów do nowych drzwi. Stare mimo, że pogięte działały ok. Także obstawiałbym cięgna, albo samą klamkę, a nie zamki. Zanim zamówisz części to zdemontuj boczek i obadaj sprawę.
U siebie jeszcze nie zaglądałem. Syn ma przynajmniej przypominajkę, że drzwi trzeba zamykać

[Pączek]

Na wstępie dzięki za odpowiedź i najlepsze życzenia w Nowym Roku   co do drzwi to wczoraj jak samochód postał na słońcu drzwi od strony kierowcy działały normalnie. Natomiast jak tylko pojeździłem to znowu ten sam problem. Muszę powiedzieć, że mam dość - śmieszna sprawa no ale czeka mnie rozbiórka drzwi. Jak się dobiorę to na pewno dam znać.

Fajna ta replika