Czyszczenie powinno rozwiązać problem falujących obrotów silnika. Opis wzorowany na opisie Punchoo, wzbogacony o zdjęcia z silnika 2E.
Potrzebne narzędzia:
- płaski śrubokręt
- imbus 5 (najlepiej grzechotka z przedłużką)
- trochę cierpliwości
- szmatka, pędzelek - generalnie coś do czyszczenia
- benzyna ekstrakcyjna
Przepustnica zaznaczona jest na zdjęciu poniżej:
Przy pomocy śrubokręta luzujemy paskę od węża dolotowego powietrza i odpinamy go:
Wyciągamy linkę z zaczepu i całkowicie odpinamy od przepustnicy:
Po odłączeniu węża od dolotu, musimy jeszcze odpiąć wężyk od podciśnienia oraz wąż pod wtyczką od TPSu. Oczywiście wtyczkę też odłączamy.
Sama przepustnica mocowana jest za pomocą 4 śrub imbusowych. Dwie z nich widać, dwie pozostałe są dokładnie pod nimi od stodu urządzenia:
Po całkowitym odkręceniu, mamy w ręce przepustnicę, którą trzeba teraz dokładnie wyczyścić. W moim przypadku wyglądało to następująco:
Po wyczyszczeniu pędzelkiem, dokładniejszym doczyszczeniu szmatką i ponownym wypłukaniu w benzynie, otrzymałem następujący wynik swoich prac:
Różnicę widać gołym okiem.
Montaż w samochodzie w kolejności odwrotnej do rozkładania. Warto zwrócić uwagę na to, czy wszystkie węże wróciły na swoje miejsce. U mnie poza tymi które sam zdemontowałem, podczas poruszania filtrem i dolotem, spadł wąż prowadzący powietrze spod kolektora.
Gdy wszystko jest poskładane, odpalamy i cieszymy się równom pracą silnika.
WAŻNE! W 2E nie wykonuje się adaptacji przepustnicy, dlatego że jego komputer to DIGIFANT 1.7. U mnie po zmontowaniu, obroty równo stoją w okolicach 1 tys obrotów.