Cześć!
Wiem wiem masa tematów o tym samym tytule
Wymieniłem świece, sondę lambda, przepustnica i kolektor sprawny i wyczyszczony, ciśnienie oleju, paliwa ok, lewego powietrza nigdzie nie bierze, pali na wszystkie cylindry, odpala bez problemu, nowy rozrząd ustawiany na blokadach, nowy olej, wtryskiwacze sprawne (mechanik maczał je w jakimś cudownym płynie bo myślał, że może zaśniedziałe) na komputerze brak błędów, a silnik szarpie na wolnych obrotach
po odpaleniu około 30sekund chodzi w miarę równo później zaczyna szarpać, podczas jazdy jest wszystko w porządku ale jak się stanie w korku czy na parkingu to silnik kuleje i psuje nerwy. Może jakaś mądra głowa wymyśli co jeszcze można sprawdzić i poprawić?