wyglada na to, ze bylo to lozysko w pompie wspomagania (Maran z Wrocławskiej trafił z diagnozą

). Swoja droga alternator tez sie zaczyna robić hałaśliwy i będzie trzeba za jakis czas rozebrac...
No ale cóż zrobić - Hiszpance zimno pod chmurką, więc zaczyna mieć nietypowe humory :rock: