[pewu84]

Witam! Na wejściu proszę moderatora o nie usuwanie i blokowanie tego wątku bo nie wiem już pod co mam się podpiąć... Przeczytałem setki postów i coraz bardziej głupieje, bo nic już nie czaje, a nie mogę od dwóch miechów poradzić sobie z cordobą, cały dzień tyram i co jakiś czas wstawiam do warsztatu- jak się okazuje na darmo...ale do rzeczy; Jadąc ze stałą prędkością, lub przy przyspieszaniu co jakiś czas auto mi samo zwalnia jak by miało jakiś opór, poszarpie i dalej idzie, przy tym samym położeniu gazu, dzieje się to przy wyższych obrotach, a wszystko zaczęło się od tego, ze nie chciał zapalać ani na zimno, ani na ciepło. Po czasie samo mu przeszło, ale zaczęło się to szarpanie(raz nawet tak zaczęło go szarpać,i jak wcisnąłem sprzęgło to zgasł i nie chciał zaskoczyć- powrót na lince). Przez dwa miechy mechanicy wymienili mi: cewke, kopółke i palec, 2 czujnik temp(bo temp obecnie trzyma się miedzy ostatnią kreską, a czerwonym polem), dwa termozałączniki, termostat,filtr paliwa... Swiece NGK mają 10tys km i były zmienione razem z przewodami. Każdy mechanik miał zaczynać prace od VAG-a, i każdy mówił, ze wszystko na nim jest ok, aha jeden mech wyczaił że kat się stopił, i go wywalił. Ma ktoś z was jakąś wizje bo tyle sianka już umoczyłem i nic??? Na moje to jeszcze komputer, albo sonda, a jak nie to, to już nie wiem. Ratujcie mi życie bo nawet mechanicy już ręce rozkładają....

[incassentodegas]

Czołem

Przede wszystkim musisz zlokalizować w swojej okolicy dobrego elektromechanika.
Wydaje mi się, że masz coś z okresową usterkowością układu zapłonowego.

Nie każdy pan Wacek z warsztatu, który ma ,laptoka' z programem diagnostycznym, potrafi na nim pracować. Mnie raz jeden naciągnął na czujnik temp cieczy za 80 PLN, bo po podpięciu VAGa strasznie mu skoczyła temperatura na tym obwodzie (czujnik szaleje). Tylko kasztan jeden nie skojarzył tego z tym, że po postoju był zchłodzony króciec z czujnikiem. Pracujący silnik wtłoczył ciepły płyn z bloku silnika poprzez mały obwód i stąd ten nagły skok...
Wkurzyłem sie i sam zakupiłem sobie legalnego niekomercyjnego polskiego VAGa 2.5 - wstępnie sam diagnozuję sobie sam usterki i staram się już ze wstępnie rozpracowanym tematem iść do dobrego "elektroautodiagnosty" - jeśli nie znasz się na programach diagnostycznych - nie bierz się za to!

Po co termozałączniki, termostaty - nie wie kasztan-mechanik, że najlepiej sprawdzić temperaturę dobrym wysokotemperaturowym termometrem rtęciowym - jak nie ufa VAGowi ???

Poszukaj wśród znajomych, na forach w necie dobrego elektrodiagnosty z jajami, bo zmienisz pół silnika i jeszcze nowy lakier na budzie będziesz kładł. Zakładam że nie masz LPG i nie spierniczyli Ci elektryki benzynowej w samochodzie!

Pozdrawiam i wytrwałości w szukaniu - bo to często jak trafić w TOTO.

[pewu84]

To fakt z tymi mechanikami trafić to naprawde jak w totka... Dzisiaj doszły mi spadki obrotów po nacisnieciu sprzęgła, spadają o 200 i zaraz spowrotem wracają... To nie jest jazda takim autem chyba przesiąde się na skutera bo totalnie nie wiem co z tym robić, i czy na dłuższą mete nie będzie większych konsekwencji.

[raszjan]

te spadki obrotów wskazują na przepustnice, trzeba wyczyścić, masz silnik na wielopunkcie?
sprawdź jeszcze profilaktycznie wtyczke od sondy, najlepiej psiknij tam wd40 czy coś podobnego i sprawdź działanie sondy gdzieś u gazowników..

[incassentodegas]

Spadki obrotów spowodowane brudną przepustnicą - czesto wywala błąd przepustnicy na VAGu (u mnie tak było).
Przebieg sinusoidy i jej prawidłowość - pracę sondy lambda można sprawdzić na VAGu - przynajmniej u mnie w polskim VAGu 2.5 tak jest. Gazownicy bedą chcieli od razu sondę wymienić, aby zarobić - zresztą oni na sondach z reguły sie kiepsko znają.
Pozostaje dobry elektrodiagnosta z grupy VW z umiejętnościami i sprzętem.

[pewu84]

Czyli panowie spadki obrotów = brudna przepustnica, czytałem na forum i może sam sprobuje ją przeczyścić, a co do tego dławienia się na wyższych obrotach, ma ktoś jakis pomysł??? Może być coś z sondą??? co prawda nie pali mi więcej, błędów niby też nie wykazywało na vag-u

[incassentodegas]

Sondę trzeba sprawdzić dobrym sprzetem - może się w określonych warunkach zawieszac, nie reagować i nie działać prawidłowo - a mimo to bład sondy nie wyskoczy, bo zwis nastąpi w standardowych przedziałach napięcia sondy. Nówki nie zawsze są dobre....
Spadki obrotów to nie tylko brudna przepustnica (brudna przep. to tylko wahania na biegu jałowym, bądź w zakresach obrotów nieco powyżej). Brudna przepustnica nie ma nic do wysokich obrotów - tam działa noga kierowcy poprzez pedał i linkę gazu.

[pewu84]

dzisiaj odwiedziłem eksluzywny warsztat,i niestety... Piękny wygląd i extra sprzęty nic nie znaczą... Po mojej myśli zostały tylko koszty (masakryczne) Chyba nie mam wyjscia, zastawie mieszkanie i pojade do ASO

[zybi20]

A może to coś z pompą paliwa, albo z ciśnieniem paliwa

[Macio]

no niestety mam identyczny problem jak kolega ze swoją Cordi...od jutra zaczynam sie doszukiwać przyczyny... ja chyba trafilem na jakiś pechowy egzemplaż ibi

u mnie problem naprawiony w 15 min kosztem 350 zł... niestety SONDA więc kolego wiesz co masz do wymiany

[pewu84]

Witam! Mam pytanie, czy twoja ibi paliła więcej??? bo moja cordo paliła mi cały czas tak samo- czyli bardzo mało, mechanikiem nie jestem, ale słyszałem, ze awaria sondy się z tym wiąże,a poza tym na vag-u nigdy nie wyskoczył żaden błąd...