Dwie poduszki, czyli prawa (silnika ) i lewa ( skrzyni ) były już luzowane i motor pochodził trochę na poluzowany śrubach, po zgaszeniu zostały śruby dokręcone do oporu. Po tym zabiegu raczej nie odczułem zmiany.
Dodam, że przy przyśpieszaniu i zwalnianiu nie ma żadnych złych objawów, samochód jeździ jak powinien. "Test" koła dwumasowego robiłem i żadnych negatywnych odczuć, zachowuje się jak w dobrym stanie koło.
Ps. Przypomniałem sobie, że zaraz po wymianie kompletnego sprzęgła -( pierwsze uruchomienie silnika po założeniu skrzyni ) niesamowicie zatrzęsło karoserią-budą i przy tym takie dźwiękowe uderzenie dudu. Oraz przez chwilę bardzo nie równo pracował.
Czy to co dopisałem może pomóc w diagnozie ?
Napisano: Wtorek, 02.02.2016, 09:30:49
Problem został rozwiązany. Powodem w/w problemu w moim poście był zły kąt synchronizacji wałka rozrządu, miałem za dużo na plusie. Po ustawieniu na -1,7 ( brak czasu na dłuższe ustawianie aby osiągnąć okolice 0 ) W każdym bądź razie silnik przestał drgać ( telepać się ) na rozgrzanym i co za tym idzie skończyły się masaże na fotelu
Zauważyłem również poprawę, kulturę pracy silnika, jest jakby ciszej i bardziej miękko pracuje.
Pozdrawiam forumowiczów.