[emswisnia]

Witam,

W swoim aucie musiałem wyciąć katalizator ponieważ nastukane ma już 370tys. km. Fachura stwierdził że kat już i tak nie spełnia swojego zadania a wręcz może powodować spadki mocy auta.

Z tego co wiem to puszka zostałą wyczyszczona z kataliztora i umiesczona w niej rurka. Po tym zabiegu auto nie zachowywało się dziwnie ale pewnego razu gdy chciałem auto przygazować to zaczeło się dławić i odczuwalny był spadek mocy aż zgasło. W wyniku tego nie mogłem auta odpalić dopiero po kręceniu i dodawaniu gazu auto odpaliło z mega wielką chmurą czarnego dymu z rury wydechowej - takiej że wszyscy przechodnie byli zdziwieni  .

Mam pytanie czy wycięcie kataliztorwa może powodować spadek mocy w aucie?
Czy jeźdząc większość czasu po mieście miejsce po katalizatorze może zakleić się tak sadzą że spowduje to co opisałem wyżej?

[irocket]

U mnie nie mam kata, tylko jest rura, moc i tak ponad to, co deklaruje producent. Tego dławienia nie wiązałbym z brakiem kata.

[raby]

raczej bez związku

[BaRtUs]

co ma ci się zakleić rura? no chyba że pan mechanizer wspawal ci rurkę od kranu, taki objaw wskazuje na powietrze w ukladzie paliwowym a więc gdzieś nieszczelnoś albo filtry też mają nalatane tyle ile miał katalizator

[Pavlak1]

Sprawdź czy nie zacina ci się EGR, objawy które opisujesz na to wskazują. Miałem podobnie, jak przegazowałem to zaczął dziwnie telepać jakby pracował na 2/3 cylindry i meeeega chmura z tyłu na wolnych obrotach, po chwili ustało jakby nigdy nic. Diagnoza EGR, zaślepiełem i do dziś jest super.