Witam
Koledzy mam wielki problem moj leon to 1.8T z napedem na 4 wiec chcialem troszke sprobowac w terenie
co sie pozniej okazało teren mnie przerosł zakopalem sie na dobre pol godziny probowalem kazdego sposobu na wyjazd i nic sie nie dalo zrobic jak juz wyciagnąlem auto przy pomocy drugiego zaczeły sie problemy przy jezdzie od 120 ale tylko jak sie przyspiesza kierownica strasznie drży jak sie stanie w miejscy ruszajac kiera sama kreci do oporu w lewo a wprawo jest ciezko i strasznie rwie opony w obie strony z gorki jak sie stoi na luzie z wyprostowanymi kolami to auto sie toczy ale jak sie skreci do konca obojetnie w ktora strone to auto az sie samo zatrzymuje pytanie moje czy to mechanizm mogl sie rozwalic czy cos jeszcze innego bo zbieżność jest ok
z góry bardzo dziekuje za jakąkolwiek pomoc