Internetowy Klub Seata

PROBLEM
Na wolnych obrotach po zagrzaniu silnika przenosi drgania na kierownice po wizycie w ASO Seat dokonano czyszczenia oraz regulacji i ponownych ustawień przepustnicy (byłem tam dwa razy bo nic się nie zmieniło) obroty z wydruku 720-680/min czyli wg mnie chyba trochę za niskie tymbardziej że na zimnym silniku są OK
Powiedzieli mi że jedyna możliwośc podniesienia obrotów istnieje przy wymianie rozrządu (500 zł)? Co jest grane za usługę wywaliłem 2 paki i straciłem 2 godziny i nic.Wydawało mi się , że jeśli wszystkim steruje komputer to wystarczy przeprogramować obroty na wyższe i będzie OK ale niestety albo ja się mylę albo ASO Seat ciągnie w ten sposób kasę.
Mój kumpel wyczaił pewną rzecz.
A mianowicie jak już te obroty spadną i zaczyna trząść kierownicą wystarczy włączyć i wyłączyć ogrzewanie tylnej szyby i obroty skaczą do około 900 i tak zostają aż do następnego zatrzymania samochodu ( w korku to troche kłopotliwe co zatrzymasz auto naciśnij guzik)
Co jest grane bo mnie cholera bierze.ASO i elektronik samochodowy mówią, że obroty na wolnych OK :( :( :( :( :(

Spróbuj zdjąć kleme z aku na kilka minut.
Moze masz silnik krokowy z pamięcią która się w ten sposób da się zresetować.
poczytaj "falujące obroty" czasem czynnośc czyszczenia i resetowania trzeba powtarzac kolka razy...
W ASO powinni umieć ustawic obroty na 800 ale widocznie nie potrafią i trza ich op..... :hmm: 2 stówk ...duzo za nic :hmm:

Już próbowałem wszystkiego silnik krokowy był czyszczony i regulowany jak wyżej pomaga tylko to wciśnięcie ogrzewanej szyby :roll:

To wlaczanie ogrzewania szyby nasunelo mi pewna mysl. Wlaczenie ogrzewania powoduje zwiekszony pobor pradu i byc moze spadek napieci w instalacji. Sprawdz moze napiecie na aku przy wolnych obrotach przed i po wlaczeniu ogrzewania szyby.

Już to zrobiłem pomiar wygląda mniej więcej tak 14,01/14,02 V różnnica to około 0,1 V

czyli róznica napięcia porównywalna z tolerancją miernika ... nie tędy droga moim zdaniem ... poza tym przy właczeniu dodatkowych odbiorników na biegu jałowym (swiatła, ogrzewanie itp) zawsze nieznacznie podnoszą się obroty  :test:

No więc ja też już nie wiem jak to ugryźć :sad:

a co na to podpięcie do "Mr. VAG-a"  :?:

Miałem podobny problem, ale u mnie przy obrotach 900-950 dodatkowo jeszcze drgał wydech końcowy i to chyba on przenosił drgawy. Któregoś dnia kupiłem STP do paliwa wlałem do baku zatankowałem pojeździłem i jak narazie to mam spokój. Drgawy ustały.

Wydruk z VAG-a w ASO wszystko OK jak pisałem w pierwszym poście

witam,

mam problem z obrotami w moim seacie na benzynie jak i na gazie to samo sie dzieje... mysle ze to cos związanego z powietrzem byc moze mam gdzies nieszczelnosc albo powietrze lewe tylko jak to zlokalizowac ? czy po zatkaniu rury plastikowej od filtra powietrza samochod zgasnie ? jesli tak to moj nie gasnie czyli byc moze jeszcze powietrze bierze z innego miejsca zgadza sie ?


od KYS: Scalono.

normalnie zgasnie bo tylko tym wlotem ciagnie powietrze
masz ABU? sprawdz podstawe metalowo gumowa pod wtryskiem

nie wiem czy mam ABU... dzis po jezdzie na benzynie doszedlem do wniosku ze na gazie jezdzi lepiej... na benzynie potrafi zgasnac, strasznie opadaja obroty i automatycznie je podbija szbko na powiedzmy ten 1000 tak szarpie go lekko przy zmianach biegow byc moze go cos przydusza no nie wiem jak do tego podejsc zaden mechanik nie potrafil mi powiedziec dlaczego tak sie dzieje

U mnie to był czujnik Halla, VAG też nic nie pokazywał...

jak kolega wyżej proponuję czujnik hall'a sprawdzić bo to taka wredna pierdółka jest sam jestem przed zmianą i mam nadzieję że mi problemy z gasnącym silnikiem znikną :)

to czujnik halla moze powodowac ze mam wolne obroty gdzies powiedzmy 500 a czasami mam 3000 ? cos mi sie wydaje ze to problem z powietrzem w jaki sposob sprawdzic szczelność powietrza ? jak wyglada ten czujnika halla ? i gdzie go znajde ?

manieq, sprawdź przepustnicę możliwe że jest do czyszczenia i wężyki podciśnienia takie cienkie gumę pomiędzy podstawą a przepustnicą a w samej przepustnicy możesz sprawdzić czy w czujniku nastawnika przepustnicy nie jest uszkodzony stycznik biegu jałowego http://warsztaty.samochodowka.internetdsl.pl/serwishdd/poradnik/elek_autom/czujniki/styczbj.htm

dzisiaj znowu jak jechalem do roboty to samochod sie zachowywal juz normalnie mial obroty takie jakie powinien miec no i nie mam glowy zobaczymy jutro jak bedzie jezdzilo oby takie zachowanie jego wczesniejsze sie nie powtorzyło :)

z tego co zauważyłem u siebie na silniku ABD to problem z falującymi obrotami na biegu jałowym może być albo w czujniku biegu jałowego(silniczku krokowym) albo w komputerze bo reszta to już są same nie wiadome

Ale ja nie mam falujących obrotów. Dziś właśnie jak wracałem z roboty obroty znów spadły później wjechałem gdzieś na dołek i obroty wróciły do normy i tak się robi czasami co to może być? czy tam coś może się luzować pod wpływem nierówności na drogach?

Sprawdź wszystkie przewody, wężyki idące do przepustnicy. Na odpalonym silniku ruszaj nimi. Po zdjęciu obudowy będzie dostęp do nich lepszy.

a jak zdjac ta obudowe od filtra powietrza ?

Odkrecaj od gory wszystko...
Poszukaj tematu podstawa wtrysku tam jest opis.

Witam.Mam taki dziwny kłopot,mianowicie zauważyłem że w mojej ibizie się dzieje dziwna rzecz.Gdy auto zapalam na zimnym silniku i mam włączone światła to jest ok wszystko,lecz gdy silnik dochodzi mniej więcej 80-90 stopni to stojąc na biegu jałowym z włączonymi światłami to tak jakby silnik nie równo chodzi aż czuje to siedząc w kabinie po drganiu.Dziwny objaw jest taki że jak wyłącze światła w aucie drgania prawie ustępują,zaznaczam że dzieję się tak na rozgrzanym silniku!! Jakie mają znaczenie światła do prawidłowego chodzenia silnika? I jakie mogą być przyczyny? Proszę o porady.

od KYS: Zaczynaj od sprawdzenia co już jest na forum. Poczytaj od początku ten temat.

sprawdz  sobie pradnice 

Chyba raczej alternator, prądnica to w maluchu

 jak bym napisal ze  lichtmaschine  to chcacy  by  tez zrozumial poprostu  zapomnialem jak sie  nazywa  po polsku  a skojazylem

To na pewno będzie alternator? Bo faktycznie przy rozgrzanym silniku 80-90 stopni i przy włączonych światłach stojąc na biegu jałowym to w kabinie trzęsie to dobrze odczuwając,a gdy wyłączę światła to prawie nie widać drgań tylko są ledwo wyczuwalne ale nie aż tak jak przy włączonych.

raczej komp nie steruje przepustnica na wolnych obrotach przy obciazeniu silnika
masz wspomaganie? przy ruchu kiera nie telepie tak samo?
linka od gazu ma luz?

Witam.Na samym początku chciałbym zaznaczyć że jestem nowym Formowiczem w tym klubie to więc sorry zaraz za moje błędy,ale już przechodzę do mojego problemu.A więc posiadam seata Ibizę  z silnikiem 1.3 CL i mam problem z silnikiem,mianowicie jak jest zimny to jest wszystko ok,lecz czym temperatura silnika robi się cieplejsza powiedzmy od 70-90 stopni przy włączonych światłach kabina aż drga,gdy wyłączę światła to powyższe drgania jakby ustawały słychać tylko leciutkie tylko,również zaobserwowałem że przy rozgrzanym silniku przy naciśnięciu pedału hamulca przy włączonych światłach i rozgrzanym silniku zwiększają się drgania a jak puszczę pedał hamulca to drgania ustępują.
Nie wiem czy wszystko dobrze opisałem ale mam nadzieję że zrozumiecie.Proszę o podpowiedzi jakie to mogą być przyczyny i jak można temu zapobiec? A i z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

od KYS: Scaliłem - poczytaj ten wątek.

Nie nie mam wspomagania  robi to tylko na biegu jałowym jak ustane na rozgrzanym silniku,jak jadę na wszystkich biegach to jest wszystko ok.

Napisano: Sobota, 14.05.2011, 04:25:14

---

Ja się podepnę pod temat.Dzisiaj odkręciłem obudowę filtra powietrza i wyciągnąłem filtr powietrza i z moim zdumieniem zobaczyłem że w jednym miejscu na budowie filtra powietrza ,z tyłu jest zrobiona dziura,podejrzewam że zrobił to gazownik który montował gaz ponieważ wąż z pod filtra idzie do reduktora lpg i zapewne zrobił tą dziurę w obudowie.A ja mam taki problem,mianowicie jak silnik jest zimny to w miarę dobrze chodzi a jak już silnik się rozgrzeje powiedzmy od 70-90 stopni i na zapalonych światłach to na biegu jałowym zaczyna mi wibrować aż kabiną trzęsie i na kierownicy czuć.I mam do was pytanie,czy ten otwór w obudowie filtra powietrza może mieć wpływ na to że tak się dzieję ? Proszę o odpowiedz i serdecznie proszę o pomoc i z góry bardzo dziękuję.

 Pewnie że może mieć wpływ i ciągnie na dodatek lewe powietrze

samsungrv510,
zakladam ze w tej dziurze w obudowie nie ma zadnego wezyka, poprostu jest se ekstra dziura w przy filtrze powietrza. Wydaje mi sie ze nie ma to wplywu jak to kolega twierdzi a na pewno nie szkodzi tu lewe powietrze. Problem polega na tym kiedy samochod jest zimny to ma wieksze obroty dlatego nietrzesie, tak samo bedzie jak jedziesz poniewaz utrzymujesz wyzsze obroty na silniku - nietrzesie. Gdy samochod jest rozgrzany obroty spadaja do normalnych i sa na wysokosci 800 - 900 obrotow. Wtedy jest wytwarzana pewna ilosc pradu ktora ma wystarczyc na dane urzadzenia. Gdy wlaczysz jakies urzadzenie elektryczne w samochodzie dodatkowo - silnik lub alternator raczej produkuje za malo pradu i silnik jest obciazony, zapewne spadaja na nim obroty i wszystko drzy. Twoj samochod na biegu jalowym produkuje za malo pradu, a na zapalonym silniku za prad odpowiada alternator wiec tam szukalbym rozwiazania twojego problemu  :-\

Danman,to co musiałbym zrobić odkręcić alternator czego musiałbym w nim szukać,to znaczy jakiej usterki musiałbym poszukać? Jakbyś mógł oczywiście to podsuń mi krok po kroku bo z tym jestem ciemny a z góry podziękuję.

samsungrv510,

Przypadek znam od kolegi, nie mialem takiego problemu.
Najlepiej to jest sprawdzic jakie napiecie jest na alternatorze, tzn jaki jest prad, napiecie. Mozesz sprawdzic sam miernikiem albo niech ktos tobie sprawdzi np jakis elektryk samochodowy. Jak jest za male [nie wiem jakie powinno byc odpowiednie] to alternator do wymiany albo do regeneracji ktora rowniez mozesz wykonac sam, na podstawie instrukcji z google np
http://www.samnaprawiam.com/poradniki-5567-regeneracja-alternatora-bosch.html

Napisano: 30-05-2011, 21:49:04

---

Tu nawet ze zdjeciami
http://www.samnaprawiam.com/poradniki-5666-wymiana-alternatora-w-silniku-alm-seat-cordoba-vario.html

A jakbym tą dziurę zakleił na przykład łatkę gumową powiedzmy od dętki rowerowej bym wyciął i przykleiłbym na super glue to będzie dobrze nie? A jeżeli chodzi o zmierzenie alternatora jaki daje prąd to czym mam zmierzyć jak to urządzenie się nazywa? I jeżeli dam alternator do regeneracji do elektryka to musiałbym odłączyć akumulator,a przez to nie przestawi się komputer? Czy po odłączeniu akumulatora i regeneracji alternatora będę musiał jechać na Vaga to znaczy na kompa aby ustawił ponownie parametry silnika no przepustnicy żeby tak chodził jak teraz? Dzisiaj jeszcze zauważyłem w czasie jazdy na zapalonych światłach na rozgrzanym silniku i na postoju na biegu jałowym iż diody na kokpicie odświatła,migaczy czy ręcznym hamulcu mrugają,to już zapewne tak jak mówisz coś z alternatorem.

Jeżeli zadajesz takie pytania, to lepiej nie rób tego samemu - szkoda samochodu i miernika.  :-X

Wiem czym się mierzy,woltomierzem ale jak się mierzy tym woltomierzem,podłącza się końcówki woltomierza do biegunów akumulatora przy zapalonym silniku czy przy wyłączonym silniku? Pytam się bo jeszcze tego nie robiłem.

Napisano: Wtorek, 31.05.2011, 16:32:04

---

Aby zmierzyć napięcie ładowania alternatora po przez woltomierz czytałem że musi być od 13,8 - 14,4 max, to musiałbym jechać do elektryka samochodowego i jeżeli uzna że alternator musi być zregenerowany czy coś w tym stylu,to czy po odłączeniu akumulatora komp się nie przestawi i po naprawie alternatora i po ponownym podpięciu akumulatora muszę jechać na VAGA na ustawienie?

samsungrv510, nie rozróżniasz prądu od napiecia i woltomierza od amperomierza, więc tak jak napisałem powyżej daj sobie spokój z samodzielnymi pomiarami, bo tylko będzie kłopot.

Chcesz mierzyć "prąd alternatora", później "napięcie ładowania" i jeszcze pytasz, czy przy zgaszonym, czy zapalonym silniku - może zdecyduj się co w koncu chcesz zmierzyć?

Jak odłączysz akumulator to nic się nie przestawi - co najwyżej będziesz musiał zegarek nastawić.

KYS,widziałem takie coś na Allegro,jest tam miernik do pomiaru napięcia akumulatora i alternatora i jest nawet instrukcja tam.Mianowicie tam jest napisane że wkładam miernik do gniazdka zapalniczki i tak przy wyłączonym silniku mierzysz akumulator a przy włączonym silniku pokazuje ci napięcie ładowania alternatora.Tak przeczytałem tam i tak piszę tutaj.

Napisano: Wtorek, 31.05.2011, 17:26:53

---

A tak ap ropo ile może kosztować u elektryka samochodowego pomiar alternatora? może ktoś mi mniej więcej podać cenę?

do 0 do 20zl
ale nie w napieciu a przepustnicy szukal bym problemow
i zrob cos z ta dziura

raby,słuchaj tutaj na tym poście opisałem mój problem z autem to większość mówi że to coś z alternatorem jest nie tak i muszę sprawdzić napięcie bo na nagrzanym silniku alternator podobno nie daję tyle prądu i na światłach tak mi właśnie robi.A tak według ciebie jeżeli mówisz że mam iść w stronę przepustnicy,to powiedz mi co może być nie tak z przepustnicą?
Jeszcze jedno jeżeli moglibyście napisać mniej więcej ile kosztuje sprawdzenie tego wszystkiego,czyli:

1.Pomiar napięcia alternatora,
2.Regeneracja alternatora,
3. Podpięcie pod Vaga aby zobaczyć jakie usterki są,
4.Czyszczenie przepustnicy,
5.Ustawienie na kompie .

Prosiłbym o mniej więcej o wskazanie kosztów i druga rzecz to czy po odłączeniu akumulatora i czyszczeniu przepustnicy będę musiał ustawiać silnik ponownie na komputerze?

Napisano: Wtorek, 31.05.2011, 18:52:41

---

raby,z tą dziurą coś zrobię i nie wiem czy dobrze myślę żeby dużo nie kombinować to wpadłem na pomysł aby zakleić tą dziurę w obudowie filtra powietrza odmierzoną wyciętą dętką rowerową na kropelkę lub super glue chyba można tak zrobić? A jeżeli chodzi że twierdzisz że to nie jest związane z napięciem alternatora to normalne jest to że kontrolki od światła od migacza jak świecą i jest samochód na biegu jałowym to nie świecą tak jak powinni świecić tylko jakby mrugają,to przepustnica miałaby z tym coś wspólnego? Jeszcze dodam iż na biegu jałowym jak dam minimalnie na pedał gazu to trzęsienie ustępuję i kontrolki nie mrugają a jak zdejmę  nogę z pedała gazu to drżenie  kabiny i mruganie kontrolek powraca.To nie jest wina alternatora i jego złego napięcia ładowania? Co by miała z tym przepustnica?

Napisano: Wtorek, 31.05.2011, 19:22:13

---

Teraz przed chwilą poszedłem do auta i go zapaliłem i chodził na biegu jałowym przez chwilę bez świateł to chodził prawie idealnie były tam leciuteńkie nie równe obroty ale nie takie straszne,lecz jak zapaliłem światła to zaraz obroty chodziły nie równo,jak światła zgasiłem to obroty znowu chodziły prawie że idealnie.
Przy okazji spisałem wszystkie numery alternatora i akumulatora może to coś da:

Alternator : Bosch 0 120 488 239,K1-14V 23/55A,900-FE3,036 903 027D.
Akumulator : 12V/35Ah/300A(EN).

Napisano: Wtorek, 31.05.2011, 21:03:52

---

http://www.auto-swiat.pl/1-falujace-obroty-radzimy-jak-z-nimi-walczyc Tutaj coś znalazłem ciekawego,jeżeli chodzi do mojego problemu nie musi to być tylko wina alternatora bo może być to.

Proponuję, żebyś jednak zaczął czytać ZE ZROZUMIENIEM co do Ciebie piszą ludzie, bo w zdaniu o alternatorze:
nie ma NIGDZIE napisane, że rozwiązaniem problemu jest naprawa/wymiana alternatora.

Masz obrotomierz w samochodzie? Jak tak, to sprawdź jakie masz obroty biegu jałowego na zimnym silniku, a jakie na rozgrzanym.
Może na rozgrzanym obroty za bardzo spadają i w tym tkwi problem - wystarczy podkręcić obroty biegu jałowego.

Właśnie tutaj jest problem że nie mam obrotomierza.

Napisano: Środa, 01.06.2011, 06:10:19

---

Czy ktoś mi napiszę od czego mam zacząć diagnostykę?
Czy od alternatora,
Czy od przepustnicy,
Czy wolne obroty,
Czy od Vag-a

samsungrv510, sorry ale przez ten czas który spędziłeś na forum czekając na odpowiedź ja sam bym rozwalił już pół auta...
// nie mogłem się powstrzymać.

Dzięki za pomoc.

Witam.Nie wiem w jakim wątku pisać ten temat,ale moim zdaniem ten problem jest więcej związane z elektryką.Mój problem jest taki,falowały mi obroty silnika i przy 90% nagrzanego silnika zaczynało się tak że drgania przechodziły na kabinę to znaczy na kierownicę i kokpit.Myślałem wtedy że to wina przepustnicy albo coś w tym rodzaju związane.Miałem też podłączone jak powinno być radioodtwarzacz samochodowy.Ponieważ sprzedałem powyższe radio to go odłączyłem i ku mojemu zdziwieniu mocne drgania i falujące obroty ustąpiły.A przy podłączonym radiu czy był wyłączony czy włączony falowały mi obroty i były drgania.Więc teraz to ja zgłupiałem,co ma wspólnego radio do wolnych obrotów na biegu jałowym? Może wy mi pomożecie jaka to może być przypadłość? Z góry dziękuję i pozdrawiam.Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłem.

od KYS: Kolejny raz założyłeś nowy wątek związany z tym samym tematem. Ostatnie ostrzeżenie!

falowało Ci przez pobór mocy...ja jak stoję i wezmę głośno przy jakimś tam kawałku to też delikatnie mi falują obroty :)

Ale czy to jest normalne,ja zazwyczaj nie gram tak głośno,a druga sprawa przy wyłączonym radioodtwarzaczu też falowały obroty i były drgania kabiny.Tonie jest normalne,koledzy mają radia i takiego czegoś nie mają.

Nie. Takie coś nie jest normalne - jak sam trafnie zauważyłeś.
Widocznie winne było radio które obstawiam, że musiało robić zwarcie albo chlać cały czas bardzo duży prąd (czysto dedukując z wypowiedzi Mixer'a)
Rozwiązanie problemu : Zmień radio.

Ok.Właśnie zakupiłem inne radio na allegro i czekam aż mi go przyślą to go podłącze i zobaczę i się odezwie.Jak na razie wielkie dzięki.

Napisano: Piątek, 24.06.2011, 19:51:35

---

Dzisiaj znów odczułem wibrację w kabinie chociaż nie mam jeszcze podłączonego radia nie takie jak z radiem ale się pojawiły na włączonych światłach i na rozgrzanym silniku 90 stopni.Zgasiłem światła to jako tako było prawie bez wibracji tylko minimalnie.Co to może w końcu być za przyczyna?Proszę o pomoc.

telepie Ci silnikiem. Sprawdź poduszki (pod silnikiem) - może są wylatane i tyle.
ps. czujesz drgania na kierownicy?

Tak jakby,ale czemu nie drga kabina jak jest silnik zimny tylko jak się rozgrzeje?

BO masz automatyczne ssanie i podnosi Ci obroty. Jak masz ciepły to są niższe. Każde obciązenie silnika bez dodania dawki paliwa powoduje spadek obrotów i drgania.

A czytasz odpowiedzi, czy tylko zadajesz pytania :?:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=2328.msg259888#msg259888

Bez włączonych świateł i bez włączonego też mi drga kierownica i kabina ale nie aż tak i jak wcisne pedał hamulca to prawie ustaje.

jakie masz obroty silnika na cieplym i zimnym?

Trudno mi powiedzieć,ponieważ nie posiada ibiza licznika od obrotów i nie pokazuje.Jakby to było przez poduszki to nie migotała by kontrolka od świateł,teraz nie miałem włączonego radia i też tak robiło.Dziwi mnie fakt jak na wolnych obrotach nacisnę pedał gazu to migotanie kontrolki od świateł ustępuje,lecz jeszcze troszkę troszkę czuć drgania.

no to zacznij od testera zwanego vag - tam pokazuje obroty
nie szukaj problemow w poduszkach
masz ewidentnie cos nie tak z wysterowaniem przepustnicy, na cieplym silniku sa za niskie wolne obroty - powodow moze byc masa wiec moze zglos sie w koncu do mechanika aby sprawdzil czemu tak sie dzieje

Ok zgłoszę się do mechanika w poniedziałek,ponieważ teraz nie mam kiedy bo ciągle praca i praca ale szczere dzięki za pomoc. :pub: Daje ci piwko

Napisano: Wtorek, 19.07.2011, 21:54:14

---

A jeszcze jedno zauważyłem,jak jest już ciepły i stoję na biegu jałowym i jak już są te drgania i migająca kontrolka od światła na pulpicie,to jak leciutko nacisnę na pedał gazu to kontrolka od świateł na pulpicie już nie mruga i nie ma drgania kierownicą i kabiną a jak wezmę nogę z pedała to powraca drganie i migotanie kontrolki.

samsungrv510, no bo jak podniesiesz mu obroty to i alternator daje wiecej amperów = masz więcej pradu dostępnego do pobrania. Dlatego kontrolka nie miga.
Dla mnie to masz naprawdę coś albo z alternatorem albo z silnikiem krokowym.
Jeszcze jedno pytanie. Jak ruszasz bez gazu z samego sprzęgła to jest to możliwe? Czy praktycznie od razu dławi się i gaśnie?

jak ruszam to nie gaśnie,to znaczy jak ruszam to popuszczam sprzęgło i daje trochę gazu jak zawsze to się robi.Jeszcze nie ruszałem na samym sprzęgle nie dodawając gazu.

Napisano: Środa, 20.07.2011, 05:56:44

---

Z samego sprzęgła bez gazu śnie.

to teraz ja zadam laickie pytanie.
czyściłem przepustnicę, po czyszczeniu sprawdzona vagiem, wszystko ok, a jak stoi na wolnych trzyma 1200 obr. w czasie jazdy przy reagowaniu gazem szarpie,
teraz pytanie czy, źle wyczyszczona i nie domyka, czy coś innego. co?
przy silniku 1.6 AKL do przepustnicy doprowadzane jest powietrze z okolic wlewu oleju, czy jesli ten przewód będzie dziurawy to bedzie to mialo negatywny wpływ?

dokładnie tak nie może łapać lewego powietrza

dzięki, ide zakleić  :eye:

Adaptacja robiona? Czujnik temp silnika sprawny?

tak, od razu, żadnych błędów.
jakby niedoczyszczona byla, albo czujnik miedzy biegu, ale nic nie pokazalo.

Napisano: Środa, 20.07.2011, 18:47:50

---

żadnej poprawy, dziś zrzuce ją i wyczyszczę jeszcze raz, szału można dostać, jazda bez gazu, tylko zmiana biegów.