Internetowy Klub Seata

Techniczne => Nadwozie i wnętrze => Wątek zaczęty przez: Mirea Wtorek, 01.07.2008, 17:33:10



Tytuł: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: Mirea Wtorek, 01.07.2008, 17:33:10
Witam, czytałem post o zdejmowaniu zagłóków, ale ja mam innąkonstrukcję, więc pytam

Otóż. Chcę założyć pokorwce na siedzenia. Zdemontowałem zagłówek (zagłówek jes na stałe zmontowany z rurą). Potrzebuje zdemontować sam platykowy otwór (mechanizm blokujący rurkę zagłówka)

CORDOBA 1997r,

Będę super wdzięczny za tę pomoc. Może ma ktoś jakieś fotki, lub łopatologicznie potrafi mi wyjasnic, czy jest możliwość demontażu tych plastykowych mechanizmów..

Pozdr!


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 01.07.2008, 17:39:49
Cytat: Mirea
czytałem post o zdejmowaniu zagłóków, ale
ale aby tam pisac to juz nie wpadles na pomysl?
Cytat: Mirea
Potrzebuje zdemontować sam platykowy otwór (mechanizm blokujący rurkę zagłówka)
tego sie nie wyciaga i nie jest to potrzebne do zakladania pokrowcow


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 01.07.2008, 18:00:05
Cytat: raby
tego sie nie wyciaga i nie jest to potrzebne do zakladania pokrowcow
Nie wierzę

Chodzi o coś takiego?

(http://img371.imageshack.us/img371/4630/n720157nm9.th.jpg) (http://img371.imageshack.us/my.php?image=n720157nm9.jpg)


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: matii Wtorek, 01.07.2008, 18:09:11
No ale to sie zakłada na pokrowiec i nie widze potrzeby tego ściagać...


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 01.07.2008, 18:47:27
Cytat: KKKKris
Nie wierzę
do dobra, wyciaga sie (na wyrwe)
ale po co to robic?
Cytat: matii
No ale to sie zakłada na pokrowiec i nie widze potrzeby tego ściagać...
pod pokrowiec, a na tapicerke (fabryczna)


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 01.07.2008, 18:57:43
Cytat: raby
do dobra, wyciaga sie (na wyrwe)
ale po co to robic?
Nie wiem. Jedni rozbierają poduszki inni siedznia.
Przy poduchach też pisałem w podtekście "po co?"


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: Mirea Środa, 02.07.2008, 14:32:07
Dobra dobra. Już tłumaczę. Dostałem pokrowce bez dziur na zagłóki. Muszę zrobić sam w nich otworki. Chcę je przycisnąc tym plastikiem aby się:
1. nie pruły
2. od biedy żeby to wyglądało

Ot tak. Dziękuję bardzo za pomoc


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: kuczy Środa, 02.07.2008, 17:19:12
Cytat: Mirea
Dostałem pokrowce bez dziur na zagłóki. Muszę zrobić sam w nich otworki.

Jak ja kupiłem pokrowce uniwersalne to oczywiście też nie było otworów na nagłówki.

Tył:
założyłem pokrowiec... w miejscech gdzie wchodzą nagłówki zrobiłem małą "dziurkę", a następnie wcisnąłem nagłówki - efekt jest taki, że materiał zostaje jakby "zassany" do etgo otworu także jest estetycznie - nie wystają żadne nitki  a zagłówków z tyłu poprostu nie reguluję więc nie ma obaw, że coś się postrzępi.

Przód:
Tu już częściej coś się zmienia, więc odczepiłem ten okrągły piastik między siedzeniem a nagłówkiem - ten który mozna obracać i który ma okrągły otwór z dwoma wcięciami.
Po założeniu pokrowca trak samo.. zrobiłem mały otworek w materiale a następnie małożyłem te plastikowe kółeczka.. (spokojnie materiał się wcisnął pomiędzy 2 częsci) potem zakładasz nałowek i gicio.

jak chcesz to fotki ci pokażę... wiecej odwagi przy pracach z autkiem !


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: Mirea Środa, 02.07.2008, 17:23:45
Tyko ja mam takie prostokątne mechanizmy plastykowe w oparciach przedniego siedzenia....

Próbowałem, za cholere nie drgną...


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: kuczy Środa, 02.07.2008, 17:25:25
hmm to pewnie masz takie jak ja z tyłu...   zrobię fotki jak to u mnie wyszło i zobaczysz...

z tyłu jest fotelik dziecięcy (ten granatowy) :D


Tytuł: Odp: Demontaż zagłówków
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 03.07.2008, 22:26:54
Cytat: Mirea
Dostałem pokrowce bez dziur na zagłóki. Muszę zrobić sam w nich otworki. Chcę je przycisnąc tym plastikiem aby się:
1. nie pruły
to sie fajanem przepala...  :-X