Tytuł: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: zaspany Wtorek, 01.04.2008, 19:52:22 cordi 2000 tdi ciewna noc las
Wczoraj jechałem polna droga koło lasu 35km/h ściagneło mnie w głęboką kałuże, podrzuciło samochodem. Mysłałem że wszytko ok ale po wyjechaniu na asfals tak po 500m zabłusneła 3 razy lampka od oleju i zapisczał buzzer ale sygnalizacja zamilkła. Pomyślałem ze urwałem korek i delikatnie olej leci bo za mna nie było widac rzeczki tylko kropki. Przejechałem 200 metrów znowu 3 błyski i buzzer. Zatrzymałem sie kropki co 1 m. Ok do domu 1 km-dojade-pomyslalem. Przejechałem jeszcze 500m akurat pod góre spadła moc i silnik zgasł. Od razu panika tel po ojczulka próbowałem delikatnie zakrecic silnikem ale nie daje rady-pomysłalem zatarty na amen. Zholowałem go do domu na kanał. Koło korka miski dziurka olej delikatnie kapie. W pół godziny odkrecona miska-noc nie przespana-dzis rano zaspawałem miske za40zł. Ale wszyscy mechanicy mówią ze raczej zatarty. Umówiłem sie z mechanikiem u mnie w domu ale przyszłu tesciu namówił mnie zeby delikatnie zakrecic rozrusznikiem -zakrecił. Z mechanikiem odkrecilismy skrajną panewkę niby w porzadku. Mechanik spróbował zakrecic korbowodem bardzo ciezko sie przekrecił ale nie wiem czy to przypadkiem nie kompresja bo on sam nie wiedział bo najczesciej odkrecają swiece w benzynie a u mmnie TDI. Sam założyłem miske wlałem olej. Odpalił za 1 razem. 5 minut na luzie ok. Po asfalcie troche szybciej 2 kilometry tez ok. Wlałem 15W40 lotosu taki najtanszy olej na próbe bo jezdze na 10w40 mobil. Oczywiscie na razie tylko krótkie trasy bo nie jestem pewny wozu i miał ktos moze podobne przygody? Co myslicie co z motorem bo ja ciągle sie boje chociaż niby zadnych opiłków w misce i pali ok. Jakie opory powinien miec korbowód czy da sie nim normalnie zakrecic od strony miski w tdi? Co z olejem bo zrobiłem 12,000 na mobilu i w sumie nic nie wziął ale 15w40 niby gorszy ale silnik ciszej chodzi? Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Wtorek, 01.04.2008, 20:50:09 Sprawdz kompresję, zrób to na sucho i na próbie olejowej.
Druga sprawa, to ile oleju straciłeś przez tą dziurę? Cały poszedł w las, czy tylko trochę? Piszesz że spadła mu moc, dlatego że stracił kompresję z powodu braku oleju, nie było poprostu smarowania i uszczelnienia na pierścionkach, również dlatego zgasł. Jeśli już by miał być przytarty, to ja obstawiam tuleje korbowodowe:( ale to możesz usłyszeć za jakiś czas. Co do oporów w dieslu na korbach, to na zakręconych świeczkach żarowych nie ukręcisz, nie ruszysz wałem, za duża kompresja, chyba że długi klucz na śrubę na wał, to owszem. Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: zaspany Środa, 02.04.2008, 10:07:12 Leemarvin tzn olej kapał do domu ale lampka od cisnienia oleju dawała sygnał (3 błyski+buzzer) i gasła to mnie własnie podkusiło do dalszej jazdy ze nie migała non-stop.
Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: HiHi Środa, 02.04.2008, 10:14:56 ale jak zlewałeś olej to ile ci zeszło ???
Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 02.04.2008, 10:37:12 Moze przy okazji smok się wygiął i zle ciagnie ?? Patrzyłeś jak miska była zdjęta ??
Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Środa, 02.04.2008, 11:12:56 Ile oleju zlałeś przed zdjęciem miski?
Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: zaspany Czwartek, 03.04.2008, 08:44:26 smok ok bo to wgniecenie 1 cm olej jeszcze kapał jak czekałem na ojczulka z linka do holowania. Ale jak odkreciłem miske to tylko troche na dnie.
Wczoraj odpaliłem go na 30 minut na luz dzis przejechałem 60km ale bez szalenst i zobaczymy co dalej. Tytuł: Odp: miska >>kamien>>stres:( Wiadomość wysłana przez: the_ozyrys Czwartek, 03.04.2008, 08:58:11 Myślę że jak turbo żyje, to silnik też będzie...
|